CzarnyGoniec pisze:
Gdzie był Bóg?
Tak jak napisał Baturaj, wszędzie. Bóg nie potrzebuje konkretnego miejsca do zamieszkania. Bóg jest wszędzie, zarówno w tych atomach powietrza które wdychasz czytając ten post, jak i w najdalszym zakątku galaktyki 500 milionów lat świetlnych stąd. Tak samo Bóg nie potrzebuje kościołów. Bóg nie jest tylko w jakimś pomieszczeniu o powierzchni kilkudziesięciu-kilkuset metrów kwadratowych z Jego wizerunkiem, (czy wizerunkiem krzyża) które Chrześcijanie nazywają kościołem. To kościół potrzebuje Boga, i to Chrześcijanie potrzebują tych pomieszczeń (czyli kościołów) aby mieć miejsca w których mogą się "oficjalnie" zgromadzić i razem modlić się o coś do Niego. Ale równie dobrze Bóg wysłucha iluś tam ludzi zgromadzonych w kościele, którzy w jego imię się modlą, jak wysłucha iluś tam ludzi zgromadzonych na łące czy w jakimkolwiek innym miejscu, którzy będą tak samo się modlić w Jego imieniu.
Oczywiście nie zrozumcie mnie źle, Kościół jest miejscem świętym, dlatego że jest poświęcony Bogu, i dlatego że odprawia się w nim święte sakramenty (jak chociażby Komunia) ale to nie znaczy że Bóg jest tylko w miejscach świętych.