Chyba przedstawię moją myśl trochę inaczej: nie uważam, by zgłaszanie treści naruszało wolność słowa
w żadnym wypadku.
Niezależnie czy zgłaszasz dlatego, że ktoś cię obraził lub łamał regulamin, czy nie lubisz czyiś poglądów, czy może po prostu nie lubisz kogoś. Jak dla mnie możesz zgłaszać.
Bo zgłoszenie to po prostu zwrócenie uwagi administracji Jeja.
Jeśli ktoś zgłasza rzeczy bez uzasadnienia, to jest to znowu sprawą administracji Jeja, a nie naszą tutaj.
Tyle, że mówiąc szczerze wątpię by obecnie zgłaszanie na tej grupie rzeczy które pojawiają się na wielu dyskusjach cokolwiek dawało. Nie dlatego, że admini nic z tym nie zrobią, ale dlatego, że zrobią niezależnie od zgłoszeń.
Bo jak dla mnie wszystko wskazuje na to, że choć najpewniej nie jakoś bardzo regularnie, to jednak admini tę grupę czytają. Nieraz posty znikają niespodziewanie. W jednym z tematów nawet się wypowiedzieli. Zgłaszali też zastrzeżenia do opisu grupy (promowanie tam Discorda).
To co chcę więc tu powiedzieć: to, co zrobił Aquoz na nic nie wpłynęło, a nawet jeśli by wpłynęło to moim zdaniem miał do tego prawo niezależnie od intencji.
BartekM47 pisze:
Czyli twoim zdaniem naruszeniem porządku grupy jest prezentowanie swoich poglądów? Jeżeli założymy, że Karty otrzymał bana za bycie Naczelnikiem to wychodzi na to, że nie naruszył porządku grupy swoimi poglądami, tylko obecnością. A więc Aquoz powinien zostać ukarany za swoją intencję, którą było ukaranie kogoś za poglądy, z którymi się nie zgadza. I takiego zachowania nie powinno się tolerować, ponieważ narusza to naszą wolność słowa. Ludzie powinni czuć się bezpiecznie prezentując tutaj swoje poglądy bez obawy, że Aquoz lub ktoś inny ich zgłosi, jeżeli nie będzie się z nimi zgadzać.
Nie. Naruszeniem porządku grupy jest łamanie regulaminu.
Tyle, że to czy treść łamie regulamin nie podlega ostatecznie mojej ocenie, a administracji.
BartekM47 pisze:
O. O. O. A to jest dopiero ciekawe. Z waszej perspektywy nie ma zabronionych poglądów, tylko ta zła administracja zabrania? Czy nie powinniście w takim razie dostosować się do wymogów prezentowanych przez administrację w wymaganym stopniu, a poza tym popierać wolność słowa w największym stopniu?
To właśnie robimy.
BartekM47 pisze:
Przez popieranie mam na myśli również sprzeciw wobec jakichkolwiek prób jej ograniczenia? Aquoz, który zgłosił Kartyego za jego poglądy i który dostał bana za bycie Naczelnikiem też się pod to wpisuje.
Nie wpisuje się.
BartekM47 pisze:
Bo jeżeli go nie ukaracie, to nie sprawiacie wrażenia, jakby naprawdę zależało wam na tej wolności słowa.
Nie widzę tego.
BartekM47 pisze:
Tym bardziej, jeżeli Karty został zbanowany za bycie Naczelnikiem, nie za poglądy. Aquoz powinien być ukarany, bo chciał ograniczyć wolność słowa (która nie jest sprzeczna ze standardami administracji, a którą powinna być chroniona).
Ma prawo chcieć ograniczyć wolność słowa tak jak ty masz prawo powiedzieć, że on tego prawa nie ma.
Masz prawo go za to krytykować.
Ale nie ma prawa bezpośrednio jej ograniczać.
Tyle, że tego nie zrobił. Powtórzę to jeszcze raz - on jedynie zgłosił post. Wskazał na niego administracji. Nie zbanował Karty, nie usuwał jego postów, nic więcej nie zrobił.
BartekM47 pisze:
XD Aquoz taki biedny, poszkodowany. Musi przecież zgłosić do administracji albo nie poradzi sobie
Nie widzę powodu dla takiego ataku personalnego. Każdy ma prawo zgłosić coś do administracji jeśli chce, nawet jeśli sam nie jest pewny czy jest to w pełni uzasadnione. Jeśli były ku temu przesłanki, to jest to najpewniej zupełnie ok nawet z perspektywy adminów.
BartekM47 pisze:
Nie ma nic w porządku w byciu konfidentem. Rozumiem, jeżeli Karty naprawdę odwalałby jakiś szajs. Nadal byłbym przeciwny jego zgłoszeniu, ale zrozumiałbym. Ale w tej sytuacji powiedzmy szczerze, że tak nie było.
Nie widzę nic złego w byciu konfidentem.
Jeśli prawo jest złe, to jest to wina osób go przestrzegających, czy może prawodawców?
Nie wspominając nawet o tym, że "konfidenci" są bardzo potrzebni w społeczeństwie. Wielokrotnie takie osoby ujawniały rzeczy, które powinny trafić do opinii publicznej albo służb porządkowych. Przestępstwa, korupcja, działania nieakceptowalne społecznie, czy nawet ukrywane tajemnice firm i rządów.
Osoby takie jak Snowden, Vanunu, czy Diethelm są ważne i zasługują raczej na ochronę niż hejt.
Jeśli konfidenci sprowadzają niesprawiedliwość, to nie jest to wina ich, a systemu.
I gdybyś nie miał sposobu na zmianę tego stanu rzeczy, to bym się z tobą zgodził - ale masz! Tak jak już mówiłem, podlegamy pod administrację Jeja ponieważ jesteśmy na Jeja. Stwórz własną stronę i przekonaj użytkowników, że WZP będzie tam lepsze i nie będziemy podlegać pod Jeja.
BartekM47 pisze:
Ale nie działał on w zgodzie z naszym regulaminem grupowym.
W którym miejscu go łamał?
Punk 1) - mówi tylko o tym, że podlegamy też innym regulaminom i prawu. Wolność słowa dotyczy tu tego, że moderacja nie będzie jej ograniczać.
Punkt 3) - nie widzę nic, co można by złamać, poza nieuzasadnieniem zbyt kontrowersyjnego poglądu gdy moderator poprosi.
Punkt 4) dostał warna za wyzywanie Karty.
Ale to jak nazwanie Aquoza komuchem. Jak dla mnie to nie jest wystarczająco ostre na warna lub bana :)
Punkty 2, 5, 6, 7, 8 i 9 w ogóle nie pasują.
[Koniec części 1, bo limit ilości cytatów]