Szkoła Drakuli

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Feb
Drugą ręką delikatnie opuściła rękę Ray'a, w której trzymał broń.

Avatar Maks9o
Forseti
Wybiega z tego bunkra -te istoty są niewidzialne czy zmienieją wspomnienia?!nie należy lekceważyć tego wszystkiego. Rozgląda się

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

W oddali usłyszałeś toi-toia, budkę policyjną, starszego pana oraz faceta który ryczał jak bóbr.

Ray

- jakim cudem przeżyłeś!?

Avatar Maks9o
Forseti
Biegnie tam

Avatar
niemamnietu
//Ej, chwila, a on nie powinien wyczuć zmian w czasie i mieć możliwość wyboru linii czasu? Forsetti.//

Ray

- Jestem twoim ojcem, Ray. Ty się za dziecka bawiłeś reaktorem jądrowym, a ja w tym wieku budowałem całe elektrownie atomowe.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
//historia ciągle się zmienia i każdy podróżnik w czasie jest tego świadom. Oznacza to, że Forseti też będzie o tym wiedział, podczas gdy reszta będzie znała tylko wersję "aktualną"

Linia 1 "Clyde nie żyje"
- wiedzą o niej podróżnicy w czasie
- zwykli ludzie również, dopóki coś się nie zmieni

Ktoś coś zrobił w przeszłości

Linia 2 "Clyde żyje"

- zwykli ludzie pamiętają tylko tą wersję
- podróżnicy w czasie pamiętają również linię pierwszą/ o drugiej wiedzą tyle ile się dowiedzieli//

Ray

Wyciągnął śrubokręt soniczny i zaczął go skanować.
- twoja czaszka roztrzaskała się na kawałki. Nie mogłeś się regerenować. Musiał ocalić cię ktoś z zewnątrz ale ta data została zamknięta w czasie. Komu udało się przełamać barierę?

Forseti

Jakiś typek do którego przytula się jakaś kobieta oślepia zieloną latarką dziadka, podczas gdy na to wszystko patrzy małe dziecko. Wyglądało to trochę jak scena ze "świata według Kiepskich"

Avatar
niemamnietu
Ray

Wszystko się zgadza. To twój ojciec.

- Po prostu nigdy nie doszło do sytuacji, w której się to stało. Nikt nie musiał przełamywać bariery.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- w takim razie co z mamą? - zapytał pełen nadziei.

Avatar
niemamnietu
Ray

- Ma się dobrze, została w domu.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- jak więc przeżyłeś? Uratował cię ktoś?

Avatar
niemamnietu
Ray

- Mówiłem już. W mojej linii czasu nigdy nie zdarzył się ten niesławny wypadek, więc nie musiałem niczego przeżywać.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- w takim razie nie powinno cię tu być. Należysz do innego świata. W tym mój ojciec nie żyje - podszedł do niego. - może to i nawet lepiej? Te eksperymenty ba ludziach nikomu się nie podobały...

Avatar
niemamnietu
Ray

Zaśmiał się.
- Staruszka swojego będziesz pouczać? Ray, proszę cię, ty przecież też kombinujesz z czasem i nawet nie próbuj zaprzeczać.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Feb
Odsunęła się delikatnie od Ray'a i spojrzała na Bri. .

Avatar
niemamnietu
Feb

Stała tam, gdzie ją zostawiłaś.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
[Feb]
Robiła coś konkretnego?

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- nie da się ukryć, ale nie robię tego na taką skalę. Poza tym nawet nie jesteś z tej linii czasowej. Dlaczego więc tu jesteś? U ciebie to ja zginąłem czy co?

Avatar
niemamnietu
Feb

Tak, czekała. O, właśnie spojrzała w twoim kierunku.

Avatar
niemamnietu
Ray

- Nie zginąłeś, ale uwierz mi, to był znacznie prostszy sposób, żeby cię odwiedzić.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- nie - Ray podszedł do Bri i wziął ją pod pachę. - nie - złapał Febronie za rękę. - nie - poszedł do Tardisa. - nie - zamknął drzwi, ale po chwili znów je otworzył - nie!

Avatar
niemamnietu
Ray i Feb

//Dalej w TARDISie.//

Avatar Maks9o
Forseti
-Czekaj.... ech to był znowu ten koleś? Migreny od niego dostaje. -idzie stąd

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

Tymczasem niebieska budka policyjna zniknęła, został tylko toi-toi i skołowany staruszek.

Avatar
niemamnietu
//Czy zniknęła? WELP, nie xd//

Avatar Maks9o
Forseti
Idzie sobie. Może znajdzie Kenny'ego.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

- co ty tutaj robisz!? - usłyszałeś głos za plecami.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
niemamnietu pisze:
//Czy zniknęła? WELP, nie xd//

//Zniknęła. Ray odpalił kamuflaż, czyli Tardis jest niewidzialny

Avatar Maks9o
|||Forseti|||
Odwraca się -o co chodzi?

Avatar
niemamnietu
//
RayGuy_Player pisze:
//Zniknęła. Ray odpalił kamuflaż, czyli Tardis jest niewidzialny


...

Fakt//

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

Był to facet, ubrany w czarny garnitur, z czarnymi okularami oraz słuchawką w uchu.
- zjeżdżaj stąd! To teren prywatny!

Ray

Rozejrzał się za kimś, kto wyglądał jak ze zdjęcia licencji pilota.

Avatar
niemamnietu
Ray

Nie ma nikogo takiego. Jest za to lisz wypędzany przez jakiegoś garniaka.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

- mówi się trudno - wrócił do Tardisa... - gdzie ja zaparkowałem?

Avatar Maks9o
|||Forseti|||
-Właśnie wychodziłem. -idzie dalej

Avatar
niemamnietu
Ray

No nie wiesz, TARDIS jest niewidzialny.

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Wyciągnął z kieszeni soniczny śrubokręt i wyłączył nim niewidzialność. Dobrze, że śrubokręt ma taką funkcję!

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Forseti

Akurat wyszłeś na miasto.

//Dalej w centrum miasta

Avatar RayGuy_Player
Właściciel
Ray

Wszedł do Tardisa (który na szczęście był już widzialny)

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar RayGuy_Player
Właściciel: RayGuy_Player
Grupa posiada 13478 postów, 67 tematów i 16 członków

Opcje grupy AM: Zero [PBF]

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie AM: Zero [PBF]