Gabriel cały czas szukał okazji na wyprzedzenie Reva

Ciężarówka uderzyła go w tył auta, co trochę go wyrzuciło z rownowagi.

Jednak dalej gonił reva "wygram to!"

Obydwoje już wjeżdżali na autostradę, ale ciężarówki dalej ich gonily, co trochę utrudniało jazde. Eddie juz jechał, z jedną z ciężarówek na ogonie. Auta tez nie dawały im forów, co było widać po ich ilości, na szczęście, jechali po dobrej stronie, co ułatwiało uciekanie.

Gabriel zrównał się z Revem

Rev nie dawał za wygraną.

Gabriel przyspieszył

Rev patrzał na niego zza szyby,ciężarówki dobijały w nich,próbując zrzucić z autostrady, prosto w nicość.

Gabriel spróbował wyprzedzić Reva

Ciężarówką przywaliła mu w tył, prawie wprawiając jego auto w rotację.

Wyszedł z z samochodu by sprawdzić co się stało.

Inna ciężarówka juz w niego jechala, prosto w niego.

Wsedł z powrotem do samochodu i pojechał do warsztatu

jaraczzielska19 pisze:
Wsedł z powrotem do samochodu i pojechał do warsztatu

Jak? Tak szybko? Przecież ten tir jechał jakieś 100 na godzinę. Poza tym nie ma tam żadnych warsztatów.

No do warsztatu Randyego

jaraczzielska19 pisze:
No do warsztatu Randyego

... warsztat jest w innym wymiarze, nie czytałeś?
Musisz wcisnąć ten przycisk ucieczki, wyrzuci cie z krolestwa, ale bez auta.




Ciężarówka uderzyła w auto Gabriela, w tył. Gabriel zdążył na szczęście wejść do auta.

Wcisnął przycisk ucieczki

Blysklo światło i Gabriel znalazł się spowrotem w siedzibie, wręcz wyleciał z kola mocy i spadł na materac.

Tymczasem w królestwie:

Na trasie został tylko Rev i Eddie, uciekając przed tirami, kiedy przejeżdżali koło miejsca ucieczki GabriEla, zastali tylko zatrzymaną przez El camino ciężarówkę.

Gabriel usiadł na materacu

Oliver podszedł do niego w towarzystwie dwóch ochroniarzy.
-Nieźle;jak na pierwszy raz-powiedział do Gabriela, spoglądając na koło mocy.-A jest ich o wiele więcej.

Gdzie jest moje auto? Chcę jechać do mechanika.

-Wiec... Tu jest haczyk...-Zaczął niepewnie.-Auto zostało w królestwie, ale nie denerwuj się. Góra godzina, a je zrekonstrujemy.

Gabriel siedział

(Zapomnialem, jak wylatuje z krolestwa, to pisz na siedzibie...)

Rev jechał jak naszybciej, by wygrać, nie miał już konkurencji, bo Eddie najpewniej nie będzie nawet próbował go wyprzedzić. Portal wyjściowy z krolestwa juz się zbliżali, wreszcie, dojechał i wcisnął przycisk turbo. Wleciał w porta, Eddie po chwili tez wjechał.