Czy według Was palenie papierosów to coś na co zwracacie/zwracalibyście uwagę przy wyborze partnera? Przeszkadza Wam to czy wręcz przeciwnie - uważacie, że to seksowne?

Nigdy bym nie pomyślał, że może to być jakkolwiek seksowne...

Gdyby nie ten nieznośny zapach, który po tym wszędzie pozostaje, to nie przeszkadzałoby mi to tak bardzo. Samą szkodliwość papierosów dla mojego zdrowia dałoby się w jakimś stopniu uniknąć, ale tego już nie.

Zawsze jak idę chodnikiem i czuje ten zapach przez 5 sekund to nie mogę wytrzymać więc, tak zwracałbym uwagę na to

Oczywiście. Jedna sekunda zapachu palenia papierosów doprowadza mnie do szału.

Nie przeszkadza. Można zapalić dla towarzystwa.

Tylko tobakã

Nienawidzę tego zapachu. Osoba, której tak brzydko pachnie je*ie z ust nie ma szans nawet na pocałunek ze mną a co dopiero związek. Według mnie palenie to debilizm, bo nie dość, że niszczy się swoje zdrowie, to jeszcze się za to płaci i to niemało. Wolałbym zapalić skręta niż to ścierwo.

to ja dla odmiany powiem że dla mnie to jest spoko i całowanie przy papierosie jest cool :))

Palenie nie jest dobre, ale nie robi dla mnie tak wielkiego problemu, jak parter będzie się ograniczał w tym sensie i nwm, na przykład nie palić w określonych miejscach. Choć sama należę do osób, które tego w całości nienawidzą.

wyje**ne tbh

Ja osobiście nie palę (aczkolwiek różne rzeczy się w życiu próbowało), ale znam kilka osób które to robią i z którymi mogłabym być

Zdecydowanie nie "hot". To śmierdzi jak cholera, a poza tym pewna bliska mi osoba paliła całe życie, a potem zmarła na raka płuc, więc wiem z jakimi konsekwencjami to się wiąż. Dlatego nie mogłabym być w związku z taką osobą, chyba, że udałoby mi się namówić ją do rzucenia palenia.

Palenie to syf.
Palacze są niższym sortem kultury.

Już sam fakt palenia jest odpychający

Odpychające? Tak

Mocno? Nie

Dosyć trywialna według mnie cecha jeśli chodzi o związek. Najbardziej by mi chyba przeszkadzało w tym to, że nie można zbytnio myśleć o zakładaniu rodziny, gdy partnerka jest od czegoś uzależniona.

Jastrzab03 pisze:
Palenie to syf.
Palacze są niższym sortem kultury.

nomm powiedz to mojej kol, laureatce olimpiady z filozofii oraz historii sztuki o którą biły się uniwerki w WB, a jednocześnie pali jak smok :P

Uproszczenie um_ok.
Mówi ci to coś?
Po prostu większość palaczek to totalne filidtryjki nie warte niczego.

um_ok pisze:
laureatce olimpiady z filozofii oraz historii sztuki o którą biły się uniwerki w WB

Toż to niezwykle ważne dziedziny, bez których ludzkość wymrze

filozofia jest trudniejsza niż ci się zdaje typie xD

Jastrzab03 pisze:
Uproszczenie um_ok.
Mówi ci to coś?
Po prostu większość palaczek to totalne filidtryjki nie warte niczego.

tak, tak wmawiaj sobie ciiiii już już

um_ok pisze:
filozofia jest trudniejsza niż ci się zdaje typie xD

I co z tego, że to trudne?

To, że papierosy nie definiują kultury bądź inteligencji osoby palcej je

ja palę tylko czasami a jestem żenująco głupi

jakbyś palił częściej, to byś nie był :D

wiadro lepsze

Papierosy tylko śmierdzą i psują zdrowie, a więc absolutnie nie
co innego z jakąś i innymi marihuaną, która chociaż daje jakąś fazę czy coś

nikotyna paralizuje osrodek w mozgu odpowiedzialny za odczuwanie stresu, wiec teoretycznie jakas "faze" daje

Indianie tytoniem zwalczają moskity i inne komary, a jako iż do Polski zbliża się K O M A R je**na menda
T Y G R Y S I może być to dla nas ratunek.

normalnie wapuję ale jak wychodzę w lato z ziomeczkami to solidarnie z nimi kopcę szlugi żeby odstraszyć komary

3 miesiac na odwyku ale wiem ze trudno jest zaczac rzucac wiec nie szkaluje
a do zapachu w sumie jestem przyzwyczajony

wsm nigdy nie rozumiałem o co chodzi z tym, że zapach szlugów ludzi odrzuca, mi od dziecka ładnie pachniały

Większości chodzi o zapach tego dymu z papierosów z tytoniu.

a nawet wszystkim

czy ladnie pachna to nwm, mnie troche dusily zawsze

WladcaAwarow pisze:
Indianie tytoniem zwalczają moskity i inne komary, a jako iż do Polski zbliża się K O M A R je**na menda
T Y G R Y S I może być to dla nas ratunek.

Komar tygrysi, czili ten co roznosi malarię (chyba o to Ci chodziło, a jak nie, to zignoruj). Tylko problem jest taki, że w Polsce jest już kilka gatunków roznoszących malarię, a jeszcze nikt nie zachorował. Polski klimat jest za zimny, by nawet w tropikalnych gatunkach komarów przetrwały patogeny malarii.

+ w Chorwacji też jest ten gatunek komara, a również przypadków zachorowań na malarię jest tam 0.

Znaczy chodziło mi o to, że się o tym trochę tygrysim gnoju głośno zrobiło. Znaczy nie wiem czy głośno- cały czas mam to w wiadomościach na przeglądarce.

Ja również, ale te choroby tropikalne nie mają za bardzo szans u nas na rozwój, bo klimat stale zmienny, bo raz jest cieplej, raz zimniej, więc jak ma się rozwinąć? Po prostu nie ma jak.

nie myl klimatu, dlugotrwalych ogolnych zmian, z pojedynczymi wybrykami pogody, to ze czasem jest zimno nie obala trendu ocieplania sie klimatu

Ocieplania, bo słońce mocniej grzeje. Jak wyjaśnisz mi fakt, że za czasów Mojżesza było cieplej, niż w średniowieczu? Bo na pewno nie przez gazy cieplarniane.

Okej, a czy przed użyciem argumentu "słońce mocniej grzeje" próbowałeś najpierw sprawdzić aktywność słońca na przestrzeni lat? Bo od 1960 mamy trend spadkowy w temperaturze słońca, a wzrost w temperaturze Ziemi.

Jaką mamy gwarancję, że te wykresy są prawdziwe i aktualne?

Bo mówią o nich naukowcy i to oni je stworzyli???
And what about powinniśmy teraz wchodzić w nową epokę lodowcowa, czyli powinno się ochladzac

Kolejna epoka lodowcowa jest dość prawdopodobna, bo gazy cieplarniane mają nie tak duży jak się wszystkim wydaje wpływ na środowisko. Głównie słońce decyduje o klimacie, bo im więcej ciemnych plam na słońcu tym większa jego aktywność.
Jeśli chodzi o wykres to pokazuje nam tendencję. A tendencja nie zawsze ma swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości.

ku*wa ale ty sie nie przejmuj epoka lodowcowa za 10k lat tylko tym ze od 150 lat temperatura idzie w gore i sie nie zatrzymuje i jak tak dalej pojdzid to nas zapie**oli, czy ty uwazasz ze masz lepsza wiedze na ten temat bedac je**nym gimbusem niz 97% naukowcow?

a wykres ten (jak i kazdy inny jaki znajdziesz) wyraznie pokazuje spadek w aktywnosci slonca a nie jakies "tendencje", wez skoncz pie**olic glupoty

XDDDDD
GAZY CIEPLARNIANE COOOOOO
typie lecisz
POWINNO SIĘ OCHLADZAC ALE KLIMAT SIĘ OCIEPLA
TO WINA TYLKO I WYŁĄCZNIE CO2 ORAZ INNYCH GAZÓW KTÓRE SE LATAJĄ PO ŚWIECIE POWODUJĄC ŻE CIEPŁO NIE MOŻE UCIEC I ZAMYKA NAS W TAKIEJ DUŻEJ SZKLARNI

Nie powinno się ufać każdemu wykresowi jaki pokazują naukowcy.

Faktycznie, powinniśmy zamiast tego ufać ludziom bez wykształcenia

powinno sie jak najbardziej ufac jezeli kazdy sie pokrywa ty antynaukowy szczurze, skad ty wgl bierzesz to pie**olenie?