Sen Chary

Avatar Historyjka
Leżała na stosie żółtych kwiatków.
Czy to... Ebott? Znowu się tu znalazła?
Bolała ją głową i była zdezorientowana.
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Sen Chary

Avatar Koteczek_21
Chara

- Jeny, jak mnie wszystko boli, a szczególnie głowa. Co to za miejsce?

Rozgląda się

Avatar Historyjka
Chara

Poznała Podziemie.
Znała to miejsce. Nawet bardzo dobrze.
Przed sobą widziała jakieś przejście.
Nad sobą piące się wysoko ściany.
Gdzieś w górze migotała powierzchnia.
Zbyt wysoko i stromo, by tam wrócić.

Avatar Koteczek_21
Chara

- Czyli wróciła tam gdzie to wszystko się zaczęło

Wstaje i idzie w kierunku przejścia

Avatar Historyjka
Chara

Trafiła do ciemnego pomieszczenia.
Wiązka światła padała na małą kępę trawy.
Po drugiej stronie pokoju kolejne przejście.

Avatar Koteczek_21
Chara

Idzie dalej

Avatar Historyjka
Chara

Na ścieżce widziała trochę pyłu.
Po chwili trafiła w pobliże domu Toriel.
Widziała dom gdzieś na jej lewo.
Na wprost miała pajęczą wyprzedaż.

Avatar Koteczek_21
Chara

- Dziwne. Co robi tutaj ten pył?

Sprawdza stan pieniężny

Avatar Historyjka
Chara

10G i dwa cukierki.

Avatar Koteczek_21
Chara

Idzie na pajęczą wyprzedaż

Avatar Historyjka
Chara

Stać ją więc na pajęczy donut za 7G.

Avatar Koteczek_21
Chara

Szuka jakiś pająków, aby móc zakupić pączek za 7G

Avatar Historyjka
Chara

W jednej z pajęczyn znalazła pająki.
Wyglądały na nieco przestraszone.
Ale dzielnie trwały przy interesie.

Avatar Koteczek_21
Chara

Daje 7G w celu zakupu pączka

Avatar Historyjka
Chara

Pająki przyniosły jej pączka.
Jak dawniej. Ah, te wspomnienia.

//To kto przejmuje Charę? Deus chciał, nie?

Avatar Deuslovult
Moderator
//tak. //
chara
Bierze pączki

Avatar Historyjka
Chara

Pączek wyglądał apetycznie.
Miał różową polewę i kolorową posypkę.
Więc może schowa go do ekwipunku?
HP (punkty zdrowia) miała 20/20.
Nie opłacało jej się więc go teraz zjadać.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Włożyła go więc do plecaka

Avatar Historyjka
Chara

Dodano do ekwipunku.
No to co, teraz do domu Toriel?
Niepokoiło to, że po drodze był ten pył...
Ale przecież nie mogło się nic złego stać.

//Toriel to kozia mama, królowa Podziemia i przybrana matka Chary. Jest w separacji ze swoim mężem i ma syna, z którym Chara była jak rodzeństwo, Asriela. Czytałeś historię w karcie Koteczka? Mniej więcej dobrze tam opisał co tam się wydarzyło.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Cholera. Nie chciała tam wracać. Rozejrzała się w poszukiwaniu innej drogi i ten pył

Avatar Historyjka
Chara

Niestety jedyna droga wgłąb Podziemia prowadziła przez ten dom. Ale może nikogo nie było i uda jej się przejść niezauważenie?

//A właśnie, wyjaśnię czemu pył był podejrzany. Po śmierci ciała potworów zamieniają się w pył czy tam popiół. To tak jakby droga była we krwi, takie same znaczenie ma ten pył. Chara o tym wie.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
No to zaczęła się skradać do domu

Avatar Historyjka
Chara

Panowała absolutna cisza.
Wkrótce miała przed sobą drzwi.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Spróbowała cicho otworzyć drzwi

Avatar Historyjka
Chara

W środku wyczuła znajomy zapach ciasta toffi-cynamonowego. Mama Toriel bardzo często piekła takie dla nich - jej i Azzy'ego (zdrobnienie od Asriela). Ktoś u niej był? Nikogo nie widziała na korytarzu domu.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Weszła i powoli i po cichu sprawdzała każdy pokój czy nikogo nie ma

Avatar Historyjka
Chara

W kuchni znalazła tylko ciasto, którego zapach czuła, któremu brakowało jednego kawałka. W sypialni gościnnej nikogo. Tak samo w sypialni Toriel. Została tylko piwnica, w której było przy okazji przejście do reszty Podziemia. Może tam zejdzie?

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Nie. Ona ma przecież zamiar się wydostać. Poszła do kuchni i spakowała ciasto do plecaka i poszła poszukać jakiejś broni na demony

Avatar Historyjka
Chara

Niczego nie znalazła.
Poza tym, żeby się wydostać musi tam iść.
Z Podziemia jest tylko jedno wyjście.
I to w tej dalszej jego części.
Do której trzeba było przejść przez piwnicę.
Inaczej nigdy się stąd nie wydostanie.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Poszukała noża kuchennego i zajrzała do lodówki
//sprawdzę cały dom by zebrać rzeczy lepsze. //

Avatar Historyjka
Chara

W całej kuchni nie było ani jednego noża.
A w lodówce znalazła mrożone ślimaki.

//Nie znajdzie raczej za wiele, tak tbh.
//W grze w tej lokalizacji było tylko ciasto.

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Spakowała mrożone ślimaki i poszła do piwnicy. Byle tam nie było jakiegoś anonka-wykopka .
//nie grałem więc nie wiem//

Avatar
niemamnietu
//Spoko, niewiele straciłeś.//

Avatar Historyjka
//Cichaj, fajna gra -_-
//Po prostu nie w twoim guście.
//Przestań proszę przy każdej okazji pisać, że jest kiepska. Ja nie piszę cały czas, że jest jakaś mega zajebista, więc też proszę nie wypowiadaj swojej subiektywnej opinii tak, jakby była obiektywna. Jestem w tym fandomie od lat, krew mnie zalewa jak tak robisz, to moja ukochana gra. Wiesz, że to dla mnie drazliwy temat, więc przestań go poruszać, proszę cię kuźwa mać. Dobrze?

Chara

Gdy zeszła ze schodów, na końcu korytarza w piwnicy dojrzała... Frisk. Stała przy wrotach do reszty Podziemia, naprzeciwko sporej kupki pyłu, trzymając w ręce nóż. A tuż obok niej zauważyła... Samą siebie. W formie ducha, unosiła się obok Frisk i uśmiechała się nieco psychicznie. Ścieżka Ludobójcza. Chara przypomniała sobie, jak dawniej zmusiła Frisk do zabicia wszystkich w Podziemiu... a ta później i tak ją ocaliła. Nie wyrzekła się jej, pomimo okropnych rzeczy, które przez nią musiała zrobić. Ale... Jakim cudem teraz widziała Frisk i siebie za tamtych czasów z perspektywy osoby trzeciej? Niepokojące.Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Sen Chary//Nie dokładnie jak jest na obrazku, kieruj się raczej opisem, to tylko tak poglądowo dałam. Mam aż za dużo artów z nimi ♡

Avatar
niemamnietu
//Nie.//

Avatar Historyjka
//Naprawdę chcesz się o to kłócić?
//Ja nie piszę przy każdej okazji, że to zajebista gra, więc ty nie pisz przy każdej okazji, że kiepska. To chyba nie jest big deal, a pomaga zejść z wojennej ścieżki -_-

Avatar
niemamnietu
//Ja z tobą nie prowadzę ścieżki wojennej.//

Avatar Historyjka
//Owszem, prowadzisz.
//Celowo usiłujesz mnie wku*wić.
//I wiesz co? Udaje ci się to.
//Od czekam 24h i odchodzę z grupy.
//Chyba, że Kamień wcześniej pomoże.
//I mnie stąd łaskawie sama usunie.

Avatar Deuslovult
Moderator
//ej historyjka, nie odchodź. Jesteś zajebistym GMem i chyba przez ciebie zagram w tą undertale. A niemamnietu się nie przejmuj. Potrzebujemy ciebie i zawsze będziemy potrzebować nieważne że ktoś gada inaczej. I nie zostawiaj nas z niemamnietu. To słaby GM o tonę gorszy od ciebie//

Avatar Deuslovult
Moderator
chara
Stanęła w cieniu i patrzyła co ona i frisk robią

Avatar Historyjka
Deuslovult pisze:
//ej historyjka, nie odchodź. Jesteś zajebistym GMem i chyba przez ciebie zagram w tą undertale. A niemamnietu się nie przejmuj. Potrzebujemy ciebie i zawsze będziemy potrzebować nieważne że ktoś gada inaczej. I nie zostawiaj nas z niemamnietu. To słaby GM o tonę gorszy od ciebie//
//Piszesz to pewnie z litości. Poza tym, ja nie wyrabiam, proszę gościa grzecznie o nie poruszanie tematu, a on i tak swoje. Skoro tak bardzo chce mnie stąd wykurzyć to niech mu będzie, odejdę. Czy raczej Kamień mnie wywali, prosiłam o to na priv.

Avatar Deuslovult
Moderator
//nie z litości a po prostu ze zwykłej obserwacji bo prowadzone przez ciebie wątki są ZAJEBISTE jak dla mnie, a lepiej już by odszedł niemamnietu niż ty. Poprostu jesteś lepsza od niego w odpisach i wolę Ciebie //

Avatar
GrandAutismo
//Eh. Każdy ma swoje gusta. Ta? A o nich się nie dyskutuje. To może jedna osóbka odpie**oli się od gustów drugiej a ta druga no nie wiem jak określić to delikatnie by jej nie urazić. Troszku się uspokoi i ochłonie?

Avatar Historyjka
//Już nawet poza tym, będzie tu lepiej beze mnie. Tylko dramy robię, nic tu po mnie.

Avatar
GrandAutismo
//Każdy ma prawo do kłótni oraz krytyki :v

Avatar Historyjka
//Ale ja te kłótnie powoduję częściej niż Koteczek, goddammit, psuję tą grupę.

Avatar
GrandAutismo
//Kłótnia na poziomie gimbazy i Koteczka =/= Kłótnia skłaniająca do przemyśleń oraz zmiany zachowania :v

Avatar wiewiur500kuba
Historyjka pisze:
//Ale ja te kłótnie powoduję częściej niż Koteczek, goddammit, psuję tą grupę.

Ty nic nie psujesz, bez Ciebie ta grupa poleci ba dół. Nie robisz moim zdaniem wielkich dram, zwyczajnie może jesteś zbyt uczuciowa, działasz pod impulsem. Ty w porównaniu do Koteczka nie jesteś mieszana z błotem, nikt nie skacze na Ciebie czego byś nie zrobiła. Zwyczajnie jesteś dla siebie zbyt surowa i widzisz siebie źle, mimo iż tak nie jest. Zareagowałaś jak normalny człowiek, nie dziwię Ci się bo i mnie jego zachowanie wkurzyło, a nawet w tę grę nie grałem.

Avatar Historyjka
//Dziękuję wam, ludzie :')

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku