Czy chrześcijańska moralność jest przereklamowana?

Avatar pan_hejter
Blisko wschód w XV wieku był zacofany, a to nie oni byli głównymi prekursorami w dziedzinach opartych na matematyce?

Avatar CzarnyGoniec
Możliwe, że byli, nie wiem.

Wiem, że do budowy armat sprowadzali specjalistów z Europy, bo swoich nie mieli.
Armaty to nie matematyka co prawda, ale też związane z techniką i naukami ścisłymi.

Avatar pan_hejter
No ale to nie jest dowód na zacofanie.

Avatar
Konto usunięte
Po prostu państewka w Europie były małe, więc potrzebowały silnej armii, a Kalifat, a potem Osmanowie mogli po prostu zalać wroga ludem, więc ta potrzeba aż tak widoczna nie była (co nie zmienia faktu, że nie byli głupi i też unowocześniali swoje techniki).

Avatar Baturaj
pan_hejter pisze:
Polemizowałbym ale to nie temat od tego.

Racja, skończmy offtop ;)

Avatar Wormy
Broniąc trochę dekalog: uważam, że wprowadzenie tych zasad było lepszym posunięciem niż ich nie wprowadzenie, zawierają dość dużo wartości jak na kilka zdań, a interpretowane w pewnym rozsądnym kontekście mogą stanowić trzon moralności dla tych, którzy nie interesują się filozofią, etyką i innymi naukami; powiedziałem w rozsądnym kontekście, bo to co robi Marequel w tym przydługim żarcie jest śmieszne (czyli w sumie się udało, gratulacje). Typowe myślenie życzeniowe i niechęć do znalezienia jakiejkolwiek wartości, bo "twardy ateizm uuu" i jak to dobrze nazwał:
Marequel pisze:
Oznacza tyle co obudowywanie sie murem we własnej strefie komfortu, stagnacje i brak rozwoju.

Avatar Mijak
Właściciel
A ja uważam, że zarzuty Marquela były bardzo rozsądne i z łatwością mógłby się przyczepić bardziej, gdyby chciał.
Oczywiście można się z nimi nie zgadzać, ale nazywanie tego płytkim myśleniem życzeniowym to jednak przesada. Zasługuje na porządną dyskusję.

Avatar Wormy
To wszystko to są tylko sugestie, interpretacje, które pominąłeś, a mają wartość nawet dzisiaj. I każdy, kto pomyśli o tym chwilkę, znajdzie ich kilka, a kto poświęci czas, który upoważni go do jakiejś krytyki, znajdzie ich bardzo wiele.

I macie ** zamiast cytatów, bo naprawdę leniwy jestem.

**1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.

Te punkty wskazują bezpośrednio na istnienie siły wyższej co w kontekście reszty biblii pod kątem moralnym powoduje tak wielki rozpie**ol że moim zdaniem karygodne jest twierdzenie typu "no jak jest to jest jak nie ma to nie ma, co z tego?".**

Istnieje taki dział matematyki Teoria Gier, opisuje ciekawe zależności gier hazardowych, ale znajduje główne zastosowanie w ekonomii i socjologii. Przedstawia problem “dylematu więźnia”, dla którego racjonalną strategią jest zawsze zdradzać, bo zapewnia najlepsze rezultaty przy założeniu, że przeciwnik jest twoim wrogiem - dlatego gracz racjonalny zawsze zdradza; natomiast gracz hiper racjonalny zawsze milczy. Dlaczego? Zakłada on, że każdy inny jest hiper racjonalny, a więc dąży do wspólnego dobra, do (w tym przypadku) ograniczenia wspólnych strat. Bo wszyscy zyskują, gdy współpracują i to właśnie wskazuje pierwszy punkt “Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.” czyli jeśli podporządkujesz się pod jednolite zasady, i przez to wszyscy wygrają.

**3. Pamiętaj , abyś dzień świety święcił.

Tu nie ma to poprostu sensu z tego powodu że nie ma sensu.**

Wyjaśnione

**Mowa tu o kontekście niedzieli i świąt. Święta jeszcze spoko, ale niedziela jest z obecnego punktu widzenia troche absurdalna. **

To do niedzieli!

**Blokowanie obrotu pieniędzy na jeden dzień powoduje tylko i wyłącznie straty. **

Krytyka przez pryzmat polityczny?

**Rozumiem że w dawnych czasach miało to sens jako dzień odpoczynku. Nie było wtedy tak dokładnej biurokracji i w ogóle czegokolwiek, więc ustalenie jednego dnia w tygodniu podczas którego sie nie pracuje było dobre, wygodne i jeszcze miało w ch*j innych pozytywnych cech. Ale dzisiaj gdy ludzie bardzo często sami decydują w których godzinach chcą pracować a w które dni mają wolne to to sie troche mija z celem. Poza tym jeśli nagle kalendarz by sie rozstroił o jeden dzień i zamiast tego że teraz mamy poniedziałek pokazywałby na wtorek i niedziela by zmieniła swój dzień to nie było by w tym absolutnie żadnej różnicy**

Możesz to interpretować jako sugestię zatrzymania się i pomyślenia spokojnie, o tym jak nie rzucać bezmyślnych tez, albo jako medyczne zalecenie od lekarza, jako lek na stres i nowoczesne dolegliwości.

**Yyyyy ne bo ja lubie prosto napisane i tu nic nie jest napisane o tym bo ja lubie prosto**

No dobra, to już sam dopisałem.

**5. Nie zabijaj.

Tu sie niestety nie da. Żebyśmy my żyli coś innego musi zginąć. Ale wiem, oryginał mówił o tym w kontekście tego że gdy zabije sie cokolwiek co nie jest człowiekiem to nie jest zabicie, co moim zdaniem jest jeszcze gorsze od zostawienia tego bez kontekstu. Sugeruje że jako ludzie mamy jakieś wyróżnione miejsce nad resztą zwierząt, a jesteśmy tylko zwierzętami jak każde inne z troche lepiej rozwiniętym mózgiem**

jakieś wyróżnione miejsce...

jakieś wyróżnione miejsce...

jakieś wyróżnione miejsce…

Co to? To chyba… tak, to echo dokonań cywilizacji technicznej. Pierwsze miejsce jest zdecydowanie wyróżnionym miejscem w turnieju, który natura urządza sobie od zawsze.
Możemy się spierać, ale zgadzamy się w jednym: zabijanie się nawzajem nie pomaga w budowaniu zdrowego społeczeństwa; i to jest najbardziej oczywista interpretacja, którą zignorowałeś, a jedyne co obaliłeś, to twoja własna.

**6. Nie cudzołóż.

Tu wiadomo troche ch*jowa sytuacja ale jednocześnie nie taka prosta jak sie wydaje. Tu wchodzimy w temat chrześcijańskiej moralności odnośnie seksualności którą można najprościej wyjaśnić jako wymysł z dupy u którego jedyną zaletą jest mniejsza szansa na choroby weneryczne. Stwierdzenia że seks powinien być tylko po ślubie, a poza tym służy on tylko do robienia dzieci jest moim zdaniem absurdem, bo seksualność jest tematem bardzo złożonym, leży u podstaw ludzkich potrzeb i jest na poziomie podobnym do jedzenia i spania, a poza tym bardzo mocno wpływa na relacje międzyludzkie. Upraszczanie tego aż tak jest wręcz obraźliwe.
Poza tym dochodzi to że jeśli ktoś cie zdradza to znaczy że i tak nie jest tobą zainteresowany więc w takich wypadkach związek do końca życia to jakieś nieporozumienie**

I znowu, chyba zgadzamy się, że cudzołożenie jest nie fajne, ale oczywiście zależy od sytuacji, więc niech ci będzie.

**Upraszczanie tego aż tak jest wręcz obraźliwe.**

Dobry motyw przewodni całej twojej wypowiedzi.

**9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.

Tu kwestia odnosząca się do punktu 6. Do tego dochodzi po części traktowanie kobiety jako przedmiot a nie osobę. Niby jest to zaprzeczone w poprzednim punkcie ale wygląda to bardziej jak gadanie typu "jestem tolerancyjny ALE"**

Albo kwestia opanowania swoich chwilowych pożądań na rzecz długotrwałej współpracy.

**10. Ani żadnej rzeczy , która jego jest.

Tu również kwestia jest ciekawa. Odnosi sie po części do punktu 7 ale do tego dochodzi też aspekt eliminowania z życia zazdrości i pełne godzenie sie z własnym stanem posiadania. Powiecie spoko, to jest dobre. No a ja powiem że taki ch*j. Pogląd typu "dobrze mi tu gdzie jestem" jest szkodliwy. Oznacza tyle co obudowywanie sie murem we własnej strefie komfortu, stagnacje i brak rozwoju. No a obecnie świat rozwija sie bardzo szybko i o ile kiedyś siedzenie całe życie w jednym miejscu i w tej samej pozycji społecznej było akceptowale, nawet pewnie cenione, to dzisiaj nie można sobie na to pozwolić. Jeśli siedzisz w jednym miejscu, nie próbujesz czegoś nowego ergo nie rozwijasz sie. Zostajesz w tyle za resztą świata. Inflacja sprawia że tyle samo pieniędzy teraz, za rok czy miesiąc a nawet dzień jest już warte mniej więc nie zwiększając przychodów zmniejszasz je. To samo z każdym aspektem życia. Średnie IQ społeczeństwa rośnie o 3 punkty na 10 lat. Jeśli samemu sie nie rozwijasz na tle ogółu głupiejesz. I takie przykłady można mnożyć w nieskończoność. Stojąc w miejscu sie cofasz. (Tak wygląda to jak typowie rozwojowe pie**olenie ale tak jest)**

Na koniec miły motyw, bo przyznaję ci rację. Skok z “braku zazdrości” do “stagnacji” jest trochę nieoczywisty, ale siła inteligencji tej grupy przezwycięży taką błachostkę.

Może zamiast rzucać się na łatwe mięso, zapolujesz na większą zwierzynę? Postaraj się znaleźć jakieś uniwersalne wartości, i je obalać, a nie tworzyć własną historyjkę i opowiadać jaka jest niedorzeczna.

I to nie tak, że zgadzam się z dekalogiem; jest do obalenia i jak ten temat będzie kontynuowany to może przedstawię mój punkt widzenia, ale nie mogę znieść tak słabej krytyki, nawet gdy stoję po tej samej stronie.

Avatar Transparentny_Parasol
Skoro dekalog balony, to co powiecie o przykazaniach miłości?

1. będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich

2. a bliźniego swego jak siebie samego

Avatar Marequel
No dobrze więc. Skoro tak to zaczynam od nowa.

1.2.
Tak. Rozumiem te motywy. Unifikacja społeczeństwa i przedstawienie jednych zasad dla wszystkich z racjonalnego punktu widzenia jest sensowne i uzasadnione. Wiedząc że wszyscy będą sie stosować do zasad i nie będą chcieli ich naginać na swoją korzyść, będzie można znacznie lepiej rozwijać nasze społeczeństwo i wpłynie to na dobro ogółu. Problem jest taki że do tego potrzeba roju a my jesteśmy stadem. Prawie zawsze nasze zachowania egoistyczne będą dominowały te altruistyczne. Często pomoc słabszym jest tylko przedłużeniem własnego ego. Nie jest to możliwe żebyśmy dążyli wszyscy do indentycznych wartości.
3 kontekst polityczny nie ma tu do nic do rzeczy. Mowa tu tylko i wyłącznie o ekonomii. Z tej perspektywy nie ma sensu żeby wszyscy wieli by mieć ten wolny dzeń w tym samym momencie. Jeśli jedna grupa ma wolne a druga pracuje to jedna grupa zwiększa przychody drugiej. A korzyści wynikające z czasu na odpoczynek i refleksje zostają takie same.
5 tak. Jesteśmy jedynym gatunkiem który może w kosmos jaki znamy. Wcześniej miejsce na szczycie zajmowały gadoptaki, jeszcze wcześniej przy katastrofie tlenowej dominacje przejął organizm który dziś jest motohondrium. Owszem jesteśmy obecnie na szczycie i robimy obecnie rzeczy których życie ziemskie nigdy nie mogło dokonać, ale na skali światowej aż tak wielkim osiągnięciem to to nie jest.
Ale tak masz racje. Zabijanie się nie służy rozwojowi (pomijając obronę przed zabijaniem sie. To inna sprawa), dlatego przykazanie "nie zabijaj bliźniego swego" jest całkowicie uzasadnione i sensowne. Ale cóż. Mamy tylko "nie zabijaj"
9 tak. Masz racje. Ogólnie rzecz biorąc to wpływ tego podejścia jest również sensowny i uzasadniony. Dobrze pasuje to do założeń religii opartej całkowicie na gratyfikacji odroczonej. Nie ma to jednak zbytnio znaczenia jeśli środek wykorzystany do uzyskania celu ma szereg innych wad

Avatar Wormy
**Prawie zawsze nasze zachowania egoistyczne będą dominowały te altruistyczne.**

To możliwe, nie będę się spierać bo nie o to tu chodzi. Ale nawet działania egoistyczne najczęściej są też altruistyczne, i na odwrót; w stadzie lwica łapie antylopy dla siebie, ale stado też na tym zyskuje - akt egoistyczny zamienia się w atruistyczny w dłuższym kontekście. Płacisz podatki jako akt altruizmu żeby zbudować drogi z których sam będziesz korzystał, a które bez pomocy innych niegdy mi mogłyby powstać. Sam akt działania jest w 95% przypadków korzystny dla Ciebie i wszystkich wokół.

3. Jestem pewien, że nikomu kto to pisał nie chodziło o ekonomię, ale dobra.

5. Sam powiedziałeś, że w kontekście chodzi o "nie zabijaj ludzi" (to było w pierwszym poście), a teraz narzekasz na ten brak? W czasie gdy to było pisane każdy wiedział o kogo chodzi, a zasady są, stylistycznie czy nie, stworzone w jak największym skrócie. I jeszcze raz: to tylko sugestia, czyli ogólny obraz moralności a nie odpowiedź na każdą sytuację.

9. Jeszcze do poprzedniego: czepianie się o formę, jakoby miała traktować kobiety przedmiotowo, polecam zignorować większość kultury pisanej, szczególnie romantycznej gdzie było jakiekolwiek pożądanie kobiety. Po za tym ignorowanie całości przez jedną wadę, wyimaginowaną czy nie, nie jest zbyt mądre.

Avatar Marequel
Nie można działać jednocześnie egoistycznie i altruistycznie. Można dzielić działania na te bardziej lub mniej ego i altruistyczne ale zawsze jednak to jest jedno albo drugie. Podane przez ciebie przykłady nie są altruistyczne. Lwica poluje dla siebie, a że sama wszystkiego nie zeżre to daje innym. Ona nie będzie mieć korzyści z nie dzielenia się więc oddaje. To są akty egoizmu z efektem dla ogółu. Robie to dla siebie ale reszta też z tego skorzysta. Do budowania świata na jednolitych zasadach trzeba działać odwrotnie. Trzeba działać dla ogółu ale dzięki temu i ty będziesz mieć z tego korzyści. Altruizm z korzyścią dla ciebie.

3. Tak, ale pisane to było z myślą o wszystkich pokoleniach. Nie było to pisane z myślą o ekonomii ale i ona ma znaczenie. Jeśli to ma szkodzić to trzeba to zmodyfikować.

Avatar
Konto usunięte
Skoro to są działania egoistyczne to nie widzę sensu w ich krytyce

Avatar Marequel
9 no ogólnie fajny ten samolot. Mało pali, szybko lata. Niby połowa lotów kończy sie śmiercią załogi ale to tylko jedna wada więc luz.
Tak, nie jest to znacząca wada ale że to jest właściwie dubel 6 punktu to można to uznać jako rozwinięcie go

5 no tak. W tamtych czasach było ok. No i gdyby to miało już nie obowiązywać to teraz też by było ok

Avatar Marequel
To_masz___Problem pisze:
Skoro to są działania egoistyczne to nie widzę sensu w ich krytyce

To nie jest krytyka działań egoistycznych. To jest krytyka nie brania ich pod uwagę przez wormyego

Avatar
Konto usunięte
"Problem jest taki że do tego potrzeba roju a my jesteśmy stadem. Prawie zawsze nasze zachowania egoistyczne będą dominowały te altruistyczne."

No właśnie nid bardzo

Avatar Wormy
To może powiem jeszcze raz:

akt egoistyczny zamienia się w atruistyczny w dłuższym kontekście

Sam akt działania jest w 95% przypadków korzystny dla Ciebie i wszystkich wokół.

Po za tym ignorowanie całości przez jedną wadę, wyimaginowaną czy nie, nie jest zbyt mądre.

Zwróć uwagę na słowa: W dłuższym kontekście, korzystny, ignorowanie całości.

Avatar Marequel
To_masz___Problem pisze:
"Problem jest taki że do tego potrzeba roju a my jesteśmy stadem. Prawie zawsze nasze zachowania egoistyczne będą dominowały te altruistyczne."

No właśnie nid bardzo

No dobra, dlaczego?

Avatar
Konto usunięte
No bo tutaj ewidentnie krytujesz działania egoistyczne

Avatar Marequel
Uznałem że cytując akurat to masz na myśli że twierdzisz że to nie prawda więc pytałem o uzasadnienie. W tym zdaniu nie ma krytyki. Po prostu stwierdzam jak to wygląda

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Tak.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Nie.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Tak.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów