Poznaj moją filozofię: Nowy humanizm

Avatar
Konto usunięte
Witam. Zakładam temat, bo chciałbym poznać Waszą opinię na temat mojego nurtu filozoficznego / ideologicznego (jak zwał tak zwał). Na wstępie napiszę dwie rzeczy. Filozofia jest w trakcie rozwoju, więc jeszcze może być w niej dużo poprawek. Dlatego proszę o pytania jeśli coś chcecie wiedzieć. Druga sprawa jest taka, że możliwe, że takie coś już istnieje pod inną nazwą i trochę innymi założeniami.

Filozofia, którą stworzyłem nosi nazwę nowy humanizm lub neohumanizm. Dlaczego humanizm? Bo na pierwszym miejscu stawia człowieka. Dlaczego nowy? Bo pojęcie humanizmu jest stosowane chyba od renesansu (nie znam się na historii) a od tamtego czasu się sporo zmieniło, więc dobrze by było trochę odświeżyć tę filozofię i dopasować do współczesnych realiów. Tym bardziej, że swoimi założeniami wybiega ona daleko w przyszłość.


Geneza. Życie jest zjawiskiem bardzo intrygującym z biologicznego punktu widzenia. Jest skomplikowane, nawet do końca nie wiemy jak powstało i skąd się wzięło na naszej planecie. Z biegiem czasu komórki bakteryjne ewoluowały w coraz bardziej złożone organizmy. Ewolucja trwała przez miliony (miliardy?) lat, a tak niepojęte zjawisko jak życie zaczęło przybierać jeszcze bardziej niepojęte formy. Na pewnym etapie ewolucji pojawiliśmy się my - ludzie. Istoty, z szeroko rozwiniętą świadomością, które jako jedyne potrafią zmieniać swoje otoczenie na ogromną skalę, które jako jedyne zastanawiają się nad tym jak działa świat wokół nich. Prawdopodobieństwo tego, że będziemy istnieć było niewyobrażalnie małe. Jako gatunek doszliśmy już daleko. Stworzyliśmy cywilizację, dokonaliśmy wielu odkryć naukowych, rozwinęliśmy technologię i wszystko wskazuje na to, że (o ile wszystko dobrze pójdzie) będziemy dalej się rozwijać. Dostaliśmy wielką szansę, więc powinniśmy zrobić wszystko, by skorzystać z niej jak najlepiej.

Jak już pisałem, neohumanizm to filozofia zakładająca, że człowiek znajduje się w centrum zainteresowań, niby oczywiste. Nie oznacza to jednak, że ludzie mają być egoistyczni i nie szanować przedstawicieli innych gatunków. Dodaję to, żeby nie było niejasności.
Główny cel to zapewnienie bezpiecznego rozwoju dla naszej cywilizacji i wzbudzenie świadomości tego kim jesteśmy, jak dużo przeszliśmy i co możemy osiągnąć. W jaki sposób możemy spełniać te cele? Żeby odpowiedzieć na to pytanie przedstawię filary, na jakich opiera się filozofia. Opiszę je wszystkie.

1) Nauka. Gdyby nie ona, nasz standard życia nie byłby taki, jaki jest. Oprócz tego posiadana przez nas wiedza naukowa jest dowodem na to, jak nasz gatunek jest sprytny i głodny wiedzy.
Działania:
-Popularyzacja nauki, zapewnienie rozwoju jej i technologii
-Zapewnienie edukacji ludziom, którzy nie mają do niej dostępu
-Technologia to również zagrożenia, więc trzeba kontrolować to w jakim celu jest ona używana, minimalizować szkody wyrządzone przez nią lub im całkowicie zapobiegać.
2) Przyroda. Wszyscy jesteśmy jej częścią. Niezależnie czy postrzegamy ją za coś dobrego czy okrutnego, faktem jest, że dbanie o nią leży w naszym interesie.
Działania:
-Łagodzenie zjawiska globalnego ocieplenia poprzez m.in. propagowanie ekologizmu
-Działania na rzecz praw zwierząt
3) Prawa Człowieka. Bo co nie jest większym zagrożeniem dla człowieka jak sami ludzie?
Działania:
-Sprzeciw formom dyskryminacji jakiejkolwiek grupy społecznej
-Działania antytotalitarne i antyautorytarne
-Ogólne monitorowanie praw człowieka
4) Kultura. Człowiek to jedyne stworzenie, które ją rozwinęło. Jest to idealne narzędzie służące do uświadomienia nas jaka jest nasza tożsamość. Pomaga w zacieśnianiu więzi między członkami społeczności.
Działania:
-Pielęgnacja dziedzictwa kulturowego
-Tworzenie globalnej kultury
-Wspieranie artystów. Tworzenie sztuki daje nam możliwość do wyrażania własnych uczuć i rozwijania siebie. A im bardziej rozwinięta jednostka tym bardziej rozwinięty kolektyw.
Zaznaczam, że tworzenie globalnej kultury nie jest równoznaczne z niszczeniem lokalnej. Człowiek może być wielokulturowy (tak sądzę)
5) Sport. Sport pokazuje, że jak ludzie są zdolni do stawiania czoła przeszkodom i łamania własnych barier. Jesteśmy uparci w dążeniu do własnych celów i udoskonalania siebie. Im więcej takich ludzi tym lepiej dla nas.
Działania:
-Propagowanie sportu
-Propagowanie fairplay

Czekam na opinie - krytykę jak i słowa uznania. Jeśli czegoś nie wiecie, pytajcie

Swoją drogą dobrze, że mam nawyk ciągłego kopiowania tekstu do schowka, bo pisząc, nie byłem zalogowany i chcąc dodać temat, wyświetlił się komunikat, że muszę sie zalogować. Gdy cofnąłem, tekstu już nie było.

Avatar
Konto usunięte
A jeszcze powiem, że wymienione przeze mnie od myślnika działania to tylko propozycje. Filozofia ta nie mówi konkretnie jak mają być spełnianie jej założenia.

Avatar
Konto usunięte
No fajnie fajnie, tylko że chyba jej wszystkie postulaty są teraz spełniane gorzej lub lepiej

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Humanizm to w sumie rodzaj filozofii.

W sensie masz np teocentryzm i do niego wpisuję się masa różnych filozofi, jak filozofia katolicką, czy judaistyczna. Tak samo humanizm opisuje masę różnych filozofii.

No i renesans i humanizm to dwie różne rzeczy. Renesans to przede wszystkim odrodzenie kultury antyku, a humanizm to myśl filozoficzna mająca działać na dobro człowieka.

Avatar Litops
Moderator
M1kus pisze:
Bo pojęcie humanizmu jest stosowane chyba od renesansu
Tak było.

Avatar
Konto usunięte
Nawet przyjemna filozofia.

Avatar Deuslovult
Ciekawa filozofia

Avatar RudyRydz
Ja raczej nie nazwałbym tego filozofią, tylko bardziej doktryną polityczną.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
^ No właśnie to mi tu najbardziej nie pasuję.

Avatar Wormy
RudyRydz pisze:
Ja raczej nie nazwałbym tego filozofią, tylko bardziej doktryną polityczną.

Raczej programem wyborczym; właściwie każda nazwa jest lepsza niż filozofia. Cały temat można opisać w kilku słowach pod zbiorczym tytułem: robić dobre rzeczy.

Avatar CzarnyGoniec
Poza "wspieranie artystów" i "wspieranie sportu" mało w sumie widzę tam rzeczy, które można podpiąć pod "doktrynę polityczną".

Prędzej bym to nazwał ideologią.

Avatar pan_hejter
Opisujesz co mamy robić, a właściwie jedynie przepisujesz to co jest robione(przynajmniej w mojej opinii). ale ja mam inne pytanie. Dlaczego? W sensie najważniejszym pytaniem filozofii jest Dlaczego? Jaki mamy mieć cel w tym twoim neohumanizmie?

Avatar Litops
Moderator
Zdjęcie użytkownika Litops w temacie Poznaj moją filozofię: Nowy humanizm ;3

Avatar Mijak
Właściciel
Jak dla mnie to jest taka najbardziej mainstreamowa ideologia w dzisiejszych czasach, nic szczególnego.

Avatar RudyRydz
A z innej beczki, weź Mikus zmień ten avek.
Wku*wia mnie nagłośnienie problemu kontrowersjami, zwłaszcza tego problemu.

Avatar
Konto usunięte
Dziękuję wszystkim za wyrażenie własnego zdania

To_masz___Problem i pan_hejter pisze:
No fajnie fajnie, tylko że chyba jej wszystkie postulaty są teraz spełniane gorzej lub lepiej

Opisujesz co mamy robić, a właściwie jedynie przepisujesz to co jest robione

I bardzo dobrze, że jest robione. Trzeba dopilnować, by postulaty były spełnianie dalej.

Litops pisze:
Tak było.

Mówiłem że nie znam się na historii.
RudyRydz pisze:
Ja raczej nie nazwałbym tego filozofią, tylko bardziej doktryną polityczną

Lul, czemu? Jak już to co najwyżej jakiś ruch społeczny, ale polityka to za dużo powiedziane. Z resztą chciałem umieścić tu jak najmniej polityki. CzarnyGoniec ma rację, jak już to ideologia. Lub dwa w jednym-ideologia oparta na filozofii. Nie widziałem czy mój twór nazywać filozofią, ideologią czy czymś innym (bo doktryną polityczną na pewno nie) więc nazwałem to po prostu filozofią i jak widać było to nietrafne określenie .


Wormy pisze:
Cały temat można opisać w kilku słowach pod zbiorczym tytułem: robić dobre rzeczy


Teraz to już pojechałeś. To tak jakby mówić, że w matematyce chodzi przede wszystkim o znajomość tabliczki mnożenia.

Avatar
Konto usunięte
pan_hejter pisze:
Ale ja mam inne pytanie. Dlaczego? W sensie najważniejszym pytaniem filozofii jest Dlaczego? Jaki mamy mieć cel w tym twoim neohumanizmie?


M1kus pisze:
Geneza. Życie jest zjawiskiem bardzo intrygującym z biologicznego punktu widzenia. Jest skomplikowane, nawet do końca nie wiemy jak powstało i skąd się wzięło na naszej planecie. Z biegiem czasu komórki bakteryjne ewoluowały w coraz bardziej złożone organizmy. Ewolucja trwała przez miliony (miliardy?) lat, a tak niepojęte zjawisko jak życie zaczęło przybierać jeszcze bardziej niepojęte formy. Na pewnym etapie ewolucji pojawiliśmy się my - ludzie. Istoty, z szeroko rozwiniętą świadomością, które jako jedyne potrafią zmieniać swoje otoczenie na ogromną skalę, które jako jedyne zastanawiają się nad tym jak działa świat wokół nich. Prawdopodobieństwo tego, że będziemy istnieć było niewyobrażalnie małe. Jako gatunek doszliśmy już daleko. Stworzyliśmy cywilizację, dokonaliśmy wielu odkryć naukowych, rozwinęliśmy technologię i wszystko wskazuje na to, że (o ile wszystko dobrze pójdzie) będziemy dalej się rozwijać. Dostaliśmy wielką szansę, więc powinniśmy zrobić wszystko, by skorzystać z niej jak najlepiej.


Dlatego, że powstanie gatunku tak rozwiniętego jak ludzie się często nie zdarza. W zasadzie to nawet nie wiemy czy we wszechświecie istnieją jakieś cywilizacje oprócz naszej. I byłoby głupio, gdyby te wszystkie lata ewolucji, które stworzyły takie arcydzieło jak my, zostały zmarnowane na przykład przez jakąś atomówkę. Musimy zrobić wszystko, by zapewnić sobie bezpieczną przyszłość. To tak jakby wygrać na loterii i zamiast mądrze rozdysponować pieniądze, wydać je na głupoty.

Edit: z resztą napisałem przecież jakie są cele, więc po jaką cholerę się pytasz.
"Główny cel to zapewnienie bezpiecznego rozwoju dla naszej cywilizacji i wzbudzenie świadomości tego kim jesteśmy, jak dużo przeszliśmy i co możemy osiągnąć."

Avatar RudyRydz
Brzmi trochę jak chęć wywołania dumy z bycia człowiekiem.


Mi pasuje, je**ć Marsjan.

Avatar
Konto usunięte
Nie zgodzę się. To jest doceniane daru jaki dostaliśmy od Boga/losu/megawęża9. Ja potrafię dostrzec w tym wszystkim piękno i je pielęgnować.
Ale dobrze, że poruszyleś ten temat, bo może się to kiedyś przerodzić w szowinizm gatunkowy. Co będzie gdy nawiążemy kontakt z obcymi? Dlatego trzeba jeszcze jakoś zmodyfikować tę ideologię, by wiedzieć co robić w takich przypadkach.

Avatar Marequel
W tej liście nie nie ma ani grama filozofii i równie dobrze mogło by sie to nazywać "XXI century bois to do list", a jedyne co zakłada to to że nie możesz być mizantropem i musisz uznawać nauke za wiarygodne źródło wiedzy. Poprostu przeciętny obecny mindset. Z humanizmem to nie ma zbyt wiele wspólnego o ile ma cokolwiek

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale wiesz, że człowiek obiektywnie nie ma żadnej wartości nie? W sensie dla innego człowieka może, ale czemu miałbyś mieć jakikolwiek wartość dla samej energii, czy przestrzeni? Jesteś po prostu kolejną kombinacją atomów i złożoność nic zbytnio nie daję. Istniejesz jak wszystko inne.

Avatar
Konto usunięte
Marequel pisze:
W tej liście nie nie ma ani grama filozofii

M1kus pisze:
Nie widziałem czy mój twór nazywać filozofią, ideologią czy czymś innym (bo doktryną polityczną na pewno nie) więc nazwałem to po prostu filozofią i jak widać było to nietrafne określenie .

Marequel pisze:
Z humanizmem to nie ma zbyt wiele wspólnego o ile ma cokolwiek

Humanizm (z łac. humanus 'ludzki' i gr. ismos 'wiedza, nauka') – nurt filozoficzny lub światopogląd oparty na racjonalnym myśleniu, który wyraża się troską o potrzeby, szczęście, godność i swobodny rozwój człowieka w jego środowiskach: społecznym i naturalnym.
Ja tu widzę wiele podobieństw

Avatar CzarnyGoniec
Ja myślę, że faktycznie to raczej podpada raczej pod ideologię, niż pod filozofie.
Ale humanizm to jest pełną gębą jak na moje. Dużo w tym człowieka, podkreślania jego wyjątkowości, ważnej roli i wyzwań jakich powinien się podjąć.

Avatar
Konto usunięte
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale wiesz, że człowiek obiektywnie nie ma żadnej wartości nie? W sensie dla innego człowieka może, ale czemu miałbyś mieć jakikolwiek wartość dla samej energii, czy przestrzeni? Jesteś po prostu kolejną kombinacją atomów i złożoność nic zbytnio nie daję. Istniejesz jak wszystko inne.

Hej, nie pisałem nic o nadawaniu wartości energii i przestrzeni. A co do reszty - może i tak. Zawsze słyszałem żebym doceniał swoje życie i go nie zmarnował. Każdy to słyszał. I się z tym w pełni zgadzam. Ja to po prostu rozszerzyłem.

Avatar Litops
Moderator
To, co przedstawiłeś niczym nie różni się od zwykłego humanizmu.

Avatar Mijak
Właściciel
Szczerze mówiąc niezbyt podoba mi się ta filozofia.
Nadrzędna idea, czyli stawianie człowieka na pierwszym miejscu, jest jak najbardziej OK, ale nie przekonuje mnie jej "geneza". Rzadko zdarza się, żeby natura stworzyła coś takiego jak człowiek - no dobra, ale to że coś jest rzadkie nie oznacza jeszcze, że jest dobre. Wyjątkowość człowieka trzeba uzasadnić jakoś inaczej.

Dbanie o przyrodę jest elementem humanizmu, bo potrzebujemy jej w dobrym stanie, żebyśmy mogli przetrwać. Ale jeśli w tej filozofii nadrzędny ma być humanizm, to właśnie to powinno być priorytetem w ochronie przyrody - dobro człowieka. Ochrona tego, co człowiekowi może się przydać. Walka o dobre traktowanie zwierząt to już odejście od humanizmu.

A walka o prawa człowieka, dziedzictwo kulturowe i sport, choć brzmi bardzo podniośle, w praktyce łatwo może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Avatar Litops
Moderator
Mijak pisze:
to że coś jest rzadkie nie oznacza jeszcze, że jest dobre.
Nic nie jest dobre, ani złe, obiektywnie rzecz biorąc.

Avatar Litops
Moderator
Mijak pisze:
A walka o prawa człowieka, dziedzictwo kulturowe i sport, choć brzmi bardzo podniośle, w praktyce łatwo może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.

Walka to złe słowo. Bardziej pasuje rozpowszechnianie. Czemu dążenie do tego ma przynieść szkody?

Avatar
Konto usunięte
Mijak pisze:

Walka o dobre traktowanie zwierząt to już odejście od humanizmu.

Dodałem prawa zwierząt, żeby humanizm ten nie był kojarzony z szowinizmem gatunkowym

Avatar Litops
Moderator
Co jest niekorzystnego dla ludzi w szowinizmie gatunkowym?

Avatar
Konto usunięte
Dla ludzi nic, ale szowinizm jest bez wątpienia czymś negatywnym, a nie chciałbym żeby moja ideologia czyniła zło

Avatar Litops
Moderator
Obiektywne zło i dobro nie istnieje.

Avatar Mijak
Właściciel
Litops pisze:
Walka to złe słowo. Bardziej pasuje rozpowszechnianie. Czemu dążenie do tego ma przynieść szkody?

Wprowadzenie prawnej ochrony zawsze wiąże się z mnóstwem kryteriów i regulacji, które mogą prowadzić do nadużyć. A jeśli mogą, to na pewno będą.

Avatar Wormy
M1kus pisze:

Teraz to już pojechałeś. To tak jakby mówić, że w matematyce chodzi przede wszystkim o znajomość tabliczki mnożenia.


Po prostu widzę to jako rozległy zbiór prostych założeń, które ogolnie uważamy za dobre; nie ma więc powodu żeby się nimi chwalić. To tak jakby powiedzieć 》jestem przeciwko gwałtom《 noo ok, prawie każdy jest. A nazywanie tego "swoją filozofią"? Nie mówię tego w celu obrażania Cię, ale skoro chciałeś konstruktywnej krytyki to mówię: na miano filozofii zasługuje bardzo wąskie spektrum myśli w historii człowieka i to nie jest jedną z nich. Jakby konar nazwać włócznią i chełpić się orężem.

Avatar Litops
Moderator
A co, jeśli tak to przemyśleć, by nie było tych nadużyć lub było ich nieszkodliwie mało?

Avatar
Konto usunięte
Litops pisze:
Obiektywne zło i dobro nie istnieje.

W takim razie
Dla ludzi nic, ale szowinizm bez wątpienia przynosi cierpienie, a nie chciałbym żeby moja ideologia czyniła cierpienie

Avatar Mijak
Właściciel
Litops pisze:
A co, jeśli tak to przemyśleć, by nie było tych nadużyć lub było ich nieszkodliwie mało?

Jak zobaczę to uwierzę że to możliwe.

Avatar
Konto usunięte
Wormy pisze:
Po prostu widzę to jako rozległy zbiór prostych założeń, które ogolnie uważamy za dobre; nie ma więc powodu żeby się nimi chwalić. To tak jakby powiedzieć 》jestem przeciwko gwałtom《 noo ok, prawie każdy jest. A nazywanie tego "swoją filozofią"? Nie mówię tego w celu obrażania Cię, ale skoro chciałeś konstruktywnej krytyki to mówię: na miano filozofii zasługuje bardzo wąskie spektrum myśli w historii człowieka i to nie jest jedną z nich. Jakby konar nazwać włócznią i chełpić się orężem.

Te 5 punktów powinno być traktowane raczej jako dodatek i sugestia jak spełnić główne cele. Najbardziej pod uwagę powinieneś wziąć drugi, trzeci i czwarty akapit.

Jakby się tak zastanowić, to możnaby było Chrześcijanizm skrytykować za zbyt rozległy zbiór założeń, tak mi się wydaje.

Avatar CzarnyGoniec
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale wiesz, że człowiek obiektywnie nie ma żadnej wartości nie?
Skąd ten pomysł?
Człowiek może mieć obiektywnie wartość, albo może jej nie mieć w zależności od tego jak rozumiemy wartość i kim jesteśmy.
Myślę, że na pytanie o wartość człowieka nie da się odpowiedzieć obiektywnie. No bo jak?

Avatar Litops
Moderator
Mijak pisze:
Jak zobaczę to uwierzę że to możliwe.

To zależy jedynie od tego, jak przewidzi spryt ludzi twórca.

Avatar Wormy
M1kus pisze:
Te 5 punktów powinno być traktowane raczej jako dodatek i sugestia jak spełnić główne cele. Najbardziej pod uwagę powinieneś wziąć drugi, trzeci i czwarty akapit.


Te 5 punktów nazwałeś filarami, a bez filarów gmach upada; ale może to tylko kariatydy, i to takie bez znaczenia - albo z częściowym znaczeniem; prawa ręka Atlasa dajmy. Do celu jak strzała w piętę Achillesa:

W drugim akapicie mamy wyjaśnienie dlaczego nowy humanizm - skupienie się na człowieku i nowy bo nowy. Czyli zarysowałeś nam mocną podstawę, swoją drogą dobrze napisane, ale wciąż nic nowego (oprócz nazwy). No, obietnica czegoś więcej budzi we mnie nadzieję; jak zapach pieczeni pobudza żołądek.

W trzecim mamy krótką historię, tak zakładam. Kolejny blok czysto informacyjny, ale tu mogę się przyczepić do stwierdzenia, że "prawdopodobieństwo, że będziemy istnieć było bardzo małe" co jest samo w sobie ciekawym tematem do rozmowy; ja uważam że zawsze wynosiło 1. Mamy tu też trochę o naszych wielkich możliwościach. Czuję tą ucztę.

"Główny cel to zapewnienie bezpiecznego rozwoju dla naszej cywilizacji i wzbudzenie świadomości tego kim jesteśmy, jak dużo przeszliśmy i co możemy osiągnąć."
No daj spokój, człowiek nie koń i trawy nie lubi, a to jedyne mięso jakie znalazłem. A potem są filary - chyba ważne, tak teraz patrzę; może gmach wali się bez nich, bo choć fundament silny, to ścian właściwie nie ma?

Brrr, nigdy więcej nie napiszę tak długiej odpowiedzi (chociaż to i tak nic w porównaniu z niektórymi mądralami ;3)

Avatar
Konto usunięte
Znaczy źle się przed chwilą wyraziłem. Nie miało być punkty, tylko myślniki

Avatar
Konto usunięte
Wormy pisze:
ale tu mogę się przyczepić do stwierdzenia, że "prawdopodobieństwo, że będziemy istnieć było bardzo małe" co jest samo w sobie ciekawym tematem do rozmowy; ja uważam że zawsze wynosiło 1.

Znaczy że 100% prawdopodobienstwa? Gdyby tak było, to na każdej egzoplanecie rozwinęłaby się cywilizacja, bo mamy 100% szans, że odpowiednie atomy połączą się i stworzą komórki organizmów żywych, a te będą następnie tworzyły organizmy, aż jeden z nich stworzy własną cywilizację. A przecież prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest mikroskopijnie małe.

Avatar Wormy
A więc zamiast akapitów powinny być punkty? Jezzz.

Avatar
Konto usunięte
Już się pogubiłem.

Avatar Wormy
M1kus pisze:
Znaczy że 100% prawdopodobienstwa? Gdyby tak było, to na każdej egzoplanecie rozwinęłaby się cywilizacja, bo mamy 100% szans, że odpowiednie atomy połączą się i stworzą komórki organizmów żywych, a te będą następnie tworzyły organizmy, aż jeden z nich stworzy własną cywilizację. A przecież prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest mikroskopijnie małe.


Prawdopodobieństwo czegokolwiek to tylko uproszczenie - tak na prawdę wszystko z czegoś wynika; determinizm. Wszystko, co kiedykolwiek było, dążyło do tej właśnie chwili, z każdą cząstką we właściwym miejscu, nawet ten pająk i jego sieć i ta rozmowa. A jeśli mówimy o czasach, które dopiero doprowadziły do powstania człowieka to nie możesz zasłonić się wolną wolą.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
CzarnyGoniec pisze:
Skąd ten pomysł?
Człowiek może mieć obiektywnie wartość, albo może jej nie mieć w zależności od tego jak rozumiemy wartość i kim jesteśmy.
Myślę, że na pytanie o wartość człowieka nie da się odpowiedzieć obiektywnie. No bo jak?


No powołuje się teraz na metodologię naukową. Nie da się udowodnić, że człowiek ma jakąś wartość, więc powinno się założyć, że nie ma wartości z braku jakichkolwiek przesłanek

Avatar Litops
Moderator
Możemy obliczyć wartość naszych flaków. Jak to zsumujemy, to jesteśmy drodzy.

Avatar pan_hejter
Litops pisze:
Możemy obliczyć wartość naszych flaków. Jak to zsumujemy, to jesteśmy drodzy.


W pieniądzach stworzonych przez nas?

Ale gdyby znaleźć jakąś walutę bardziej uniwersalną, nazwalbym ją energetyczną. Człowiek jako istota która potrafi tak przetwarzać energię i zmieniać otaczający go świat a ma ogromny potencjał by te możliwości zwiększyć. Ma ponadprzeciętną wartość jeżeli nie najwyższa w całym znanym nam wszechświecie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów