Litops pisze:
Ale +18 to ludzie już potrafią myśleć, a jak nie, to trafiają do szpitala psychiatrycznego.
To żart czy jak
bo szczerze nie wiem
Mówimy chyba o kompletnie innym toku myślenia
Ja mam na myśli racjonalne myślenie. Myśli takie jak "A co jeśli się uzależnię?", "Brałem to już kilka razy w miesięcu, powinienem przestać" czy "Wydaje na to chyba za dużo pieniędzy, powinienem je wydać na dzieci"
Nie każdy jest do tego magicznie zdolny po ukończeniu 18 roku życia. Albo się to ma od jakiegoś czasu, albo zdobywa w doświadczeniu
kulujulu pisze:
moją ulubioną rzeczą w nielegalnych narkotykach jest to, że mając 16 lat łatwiej byłoby mi kupić MDMA zmieszane z fetą niż alkohol
Kinda funny aint it
kulujulu pisze:
Wgl podejście typu >zioło to gateway drug< nie jest poparte faktami. Można mówić o osobistym doświadczeniu, że "najpierw zioło potem feta", ale jeżeli popatrzymy na fakty, dla większości osób gateway drugiem były szlugi albo alkohol.
wiem, że wiele ludzi pali se zioło i jest gitara elo benc bo ja nawet tak mam, nigdy nie miałem ochoty sięgnąć po nic mocniejszego
jednak zdecydowana większość osób które znam(a mało ich nie jest) jak już zaczyna od zioła to potem kończy na pigułach czy fecie. Choć tutaj też wiele zależy od towarzystwa z jakim człowiek się zadaje i pali
Jednak legalizujac narkotyki w nierozważny sposób moglibyśmy narazić żeby coraz więcej osób wpadało w ręce takiego towarzystwa. Dlatego pomysł z tym ośrodkiem w sumie mi się podoba. Taki bar z narkotykami
btw co masz na myśli że gateaway drug, że rozpoczynający czy co?