Miękkie narkotyki

Temat edytowany przez Litops - 10 kwietnia 2019, 10:31

Avatar Litops
Moderator
Co uważacie o ich zalegalizowaniu?
Na przykład takie LSD:
Wikipedia pisze:
Zgodnie z wynikami badań prof. Davida Nutta z Bristol University i członka rządowej Komisji Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków (ACMD) z 2007 r. LSD jest jedną z najmniej groźnych substancji psychoaktywnych. W jego klasyfikacji używek LSD zajmuje miejsce czternaste z dwudziestu, podczas gdy alkohol piąte. Pod uwagę wzięto 3 czynniki: szkody zdrowotne, ryzyko uzależnienia oraz szkodliwość społeczną. W kolejnym badaniu Nutta z 2010 r. (gdzie liczbę kryteriów rozszerzono do 16) LSD zajmuje nawet niższe miejsce – osiemnaste z dwudziestu w ogólnym zestawieniu. Tuż obok znalazł się inny psychodelik tj. psylocybina. Ponadto używanie obu substancji niesie ze sobą najniższą szkodliwość dla otoczenia (na czele znalazł się alkohol).

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Jak dla mnie to delegalizowanie miękkich narkotyków to w hoi hipokryzja.

Avatar
Lutherek
Albo:
a) Legalizacja miękkich narkotyków
b) Delegalizacja alkoholu, papierosów itp.

Avatar
Konto usunięte
Ja bym chciał zażyć SLD

Avatar Deuslovult
Zalegalizujmy bo czemu nie? Dodatkowe zyski dla budżetu państwa do wydania na np. Przebudowę warszawy lub drogi

Avatar
Konto usunięte
No ale tylko w przypadku miękkich

Avatar Deuslovult
Racja. Tylko w miękkich

Avatar
Konto usunięte
Zresztą legalizacja miękkich jest opłacalna nawet dla ich przeciwników bo mogą kontrolować ich zawartość procentową w produkcie

Avatar RudyRydz
Zawsze zastanawiało mnie, jakiego oni alkoholu używają do tych badań. Czystego spirytusu?

Avatar StinkyWhiskey
Cóż, apetyt rośnie w miarę jedzenia. U mnie moim otoczeniu używa się "przysłowia":"Maryśka zna wujka Władka. "
Co w wolnym tłumaczeniu znaczy, że zwykle zaczyna się od baki, a kończy na mefedronie bądź fecie. Według mnie najniebezpieczniejszym w narkotykach miękkich jest to, że ludzie mówią jak trudno się uzależnić i jak bezpieczne one są.
Prawda, trudno się uzależnić, lecz gdy człowiek kompletnie ignoruje fakt, że możliwość uzależnienia istnieje będąc debilem(A chciałbym przypomnieć, że naprawdę duża część naszego społeczeństwa to niezbyt mądre ludki :) to uzależnienie przychodzi łatwo. A kosztować to kosztuje. Szczególnie jak ktoś już jest mocno uzależniony. Zacznie wydawać naprawdę dużo budżetu rodzinnego na cokolwiek co potrzebuje. Ludzie wtedy często wmawiają sobie, że nie są uzależnieni, że mogą to rzucić z dnia na dzień, że robię to bo lubią.
A prawda jest taka, że jak nie je**iesz dwóch wiader z rana bądź nie wciągniesz krechy to nie jesteś sobą. Typek, żeby udowodnić przez 2 dni będzie chodził wku*wiony na freshsu, a potem zadowolony zacznie ćpać dalej. Bo miał rację, wytrzymał dwa dni bez palenia/wciągania. Na własne oczy widziałem co nawet to "niewinne" zioło robi z ludźmi.
No i powiedzmy sobie szczerze. Jeżdżenie autem po ziole czy innym narkotyku miękkim jest równie niebezpieczne co po alkoholu. Sam byłem świadkiem jak typek po wiadrze skasował małe drzewo i dopiero po kilkunastu sekundach zauważył. xD
Według mnie jest to równe gówno co alkohol.

No, ale cóż. Nie zmienia to faktu, że w sumie byłbym za. Jednak nie za pełnym dostępem dla każdego, a nawet dostępem ograniczonym cenzusem wiekowym. Bardziej za dostępem za zgodą nwm lekarza? Psychologa? To już zostawiłbym do rozważania ludziom, którzy się na tym znają.

Chciałbym też zaznaczyć, że nie jestem żadnym ekspertem. Po prostu dużo widziałem i wiem wiele rzeczy z autopsji.

Avatar
Konto usunięte
Dlaczego zażycie marichuany miałoby się kończyć herą, a zażycie alkoholu już nie? Bo jedyny powód jaki widzę to to że marichuana jest nielegalna, a alkohol nie

Avatar StinkyWhiskey
Piwo > Wódka > Spirit
Bycie naje**nym, a zaćpanym to inne uczucie
Ludzie naje**ni chcą być łatwiej naje**ni więc biorą spirit
Ludzie naćpani chcą lepsze fazy, więc biorą mocniejsze stuffy

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
To tak nie działa. Od każdego narkotyku masz inna fazę, więc prędzej by sięgali po narkotyki tego samego typu. Marihuana ma tyle wspólnego z metaamfetaminą co Gandhi z Hitlerem.

Avatar StinkyWhiskey
Zależy od człowieka, ja spotykałem najczęściej takich, którzy po prostu chcieli dobre fazy. Nie ważne czy się różnią
No i jest też typowa myśl "spróbować wszystkiego"

Avatar Litops
Moderator
Narkotyki na receptę?

Avatar Marequel
Moim zdaniem narkotyk na recepte to dość ciekawy pomysł. Ale moim zdaniem były by ciekawsze jakieś centra narkotyczne. Masz po prostu miejsce gdzie sie rejestrujesz żeby nie móc nadużywać, i możesz w nich dowolną rzecz wyćpać, wytrzeźwieć a potem wyjść. Dodatkowo utrudnia to nadużywanie recept.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
To_masz___Problem pisze:
Dlaczego zażycie marichuany miałoby się kończyć herą, a zażycie alkoholu już nie? Bo jedyny powód jaki widzę to to że marichuana jest nielegalna, a alkohol nie

Marihuana*

Avatar RudyRydz
Czyli bar i izba wytrzeźwień w jednym budynku.

Avatar StinkyWhiskey
No, to na pierwszy rzut oka złe się nie wydaje. Mogłoby być nawet ciekawie jeśli dodatkowo każdy narkotyk miał wyznaczone dla siebie miejsce gdzie byłyby różne rzeczy, zabawy bądź zajęcia, które sprawiałyby, że zabawa jest jeszcze lepsza

Avatar Wormy
Jak można bronić ludzi przed nimi samymi po czym kazać im głosować? Mówię wam: zalegalizujcie wszystko i nauczcie człowieka odpowiedzialności.

Avatar Mijak
Właściciel
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Marihuana ma tyle wspólnego z metaamfetaminą co Gandhi z Hitlerem.

Więc coś musi być w słowach Preriokura, że marihuana w 100% przypadków wywołuje morderczy szał.
Zdjęcie użytkownika Mijak w temacie Miękkie narkotyki

Avatar Litops
Moderator
StinkyWhiskey pisze:
Piwo > Wódka > Spirit
Bycie naje**nym, a zaćpanym to inne uczucie
Ludzie naje**ni chcą być łatwiej naje**ni więc biorą spirit
Ludzie naćpani chcą lepsze fazy, więc biorą mocniejsze stuffy

Nie, to tak nie działa, chyba, że u alkoholików lub narkomanów.

Avatar Psychopata_
Litops pisze:
Narkotyki na receptę?


A to przypadkiem nie jest częściowo już wprowadzane? Marihuanę chyba już można, albo za niedługo będzie można.

Avatar
Konto usunięte
Ale do leczenia

Avatar Psychopata_
A w jakim innym celu lekarz miałby przepisywać jakieś narkotyki? Na receptę = do leczenia.

Avatar
Konto usunięte
Recepta w swojej definicji nie mówi że musi być do leczenia

Avatar StinkyWhiskey
Litops pisze:
Nie, to tak nie działa, chyba, że u alkoholików lub narkomanów.

Czyli jak to działa?
Piwo > Heroina > Herbata?
Oczywistym chyba jest, że człowiek mający trochę rozumu, który nie chce stać się alkoholikiem/narkomanem będzie pił czy palił raz na tydzień czy dwa. W takich przypadkach ten schemat nie działa, bo nie dotyczy on tych ludzi

Avatar Litops
Moderator
StinkyWhiskey pisze:
Czyli jak to działa?
Piwo > Heroina > Herbata?
Oczywistym chyba jest, że człowiek mający trochę rozumu, który nie chce stać się alkoholikiem/narkomanem będzie pił czy palił raz na tydzień czy dwa. W takich przypadkach ten schemat nie działa, bo nie dotyczy on tych ludzi

Ludzie z rozumem zachowają umiar, a jak się uzależnią, to mogą iść na odwyk fundowany z akcyzy.

Avatar Litops
Moderator
Psychopata_ pisze:
A to przypadkiem nie jest częściowo już wprowadzane? Marihuanę chyba już można, albo za niedługo będzie można.

Marihuanę, która nie ma ani trochę THC.

Avatar StinkyWhiskey
Litops pisze:
Ludzie z rozumem zachowają umiar


StinkyWhiskey pisze:

Prawda, trudno się uzależnić, lecz gdy człowiek kompletnie ignoruje fakt, że możliwość uzależnienia istnieje będąc debilem (A chciałbym przypomnieć, że naprawdę duża część naszego społeczeństwa to niezbyt mądre ludki :)


Nie możemy patrzeć na wszystko przez pryzmat ludzi mądrych

Avatar kulujulu
moją ulubioną rzeczą w nielegalnych narkotykach jest to, że mając 16 lat łatwiej byłoby mi kupić MDMA zmieszane z fetą niż alkohol

Wgl podejście typu >zioło to gateway drug< nie jest poparte faktami. Można mówić o osobistym doświadczeniu, że "najpierw zioło potem feta", ale jeżeli popatrzymy na fakty, dla większości osób gateway drugiem były szlugi albo alkohol.

a tak poza tym chciałem powiedzieć że zdarza mi się zajarać i nie mam żadnego pociągu do próbowania twardych narkotyków pozdrawiam

Avatar Litops
Moderator
StinkyWhiskey pisze:
Nie możemy patrzeć na wszystko przez pryzmat ludzi mądrych

Ale +18 to ludzie już potrafią myśleć, a jak nie, to trafiają do szpitala psychiatrycznego.

Avatar StinkyWhiskey
Litops pisze:
Ale +18 to ludzie już potrafią myśleć, a jak nie, to trafiają do szpitala psychiatrycznego.

To żart czy jak
bo szczerze nie wiem
Mówimy chyba o kompletnie innym toku myślenia
Ja mam na myśli racjonalne myślenie. Myśli takie jak "A co jeśli się uzależnię?", "Brałem to już kilka razy w miesięcu, powinienem przestać" czy "Wydaje na to chyba za dużo pieniędzy, powinienem je wydać na dzieci"
Nie każdy jest do tego magicznie zdolny po ukończeniu 18 roku życia. Albo się to ma od jakiegoś czasu, albo zdobywa w doświadczeniu

kulujulu pisze:
moją ulubioną rzeczą w nielegalnych narkotykach jest to, że mając 16 lat łatwiej byłoby mi kupić MDMA zmieszane z fetą niż alkohol

Kinda funny aint it

kulujulu pisze:

Wgl podejście typu >zioło to gateway drug< nie jest poparte faktami. Można mówić o osobistym doświadczeniu, że "najpierw zioło potem feta", ale jeżeli popatrzymy na fakty, dla większości osób gateway drugiem były szlugi albo alkohol.

wiem, że wiele ludzi pali se zioło i jest gitara elo benc bo ja nawet tak mam, nigdy nie miałem ochoty sięgnąć po nic mocniejszego
jednak zdecydowana większość osób które znam(a mało ich nie jest) jak już zaczyna od zioła to potem kończy na pigułach czy fecie. Choć tutaj też wiele zależy od towarzystwa z jakim człowiek się zadaje i pali
Jednak legalizujac narkotyki w nierozważny sposób moglibyśmy narazić żeby coraz więcej osób wpadało w ręce takiego towarzystwa. Dlatego pomysł z tym ośrodkiem w sumie mi się podoba. Taki bar z narkotykami

btw co masz na myśli że gateaway drug, że rozpoczynający czy co?

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Przypomniał mi się klasyk "Dzisiaj wege, jutro homo"

Avatar StinkyWhiskey
it be like that sometimes, it really be

Avatar Litops
Moderator
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Przypomniał mi się klasyk "Dzisiaj wege, jutro homo"

Zdjęcie użytkownika Litops w temacie Miękkie narkotyki

Avatar Mycha2001
No to niezły ku*wa klasyk z przed (może) 3 lat.

Avatar kulujulu
Gateway drug to narkotyk prowadzący do brania kolejnych, twardszych narkotyków. I serio, osobiste doświadczenia dodają małej wartości merytorycznej, ponieważ w innych miejscach może to wyglądać inaczej. Większość twoich znajomych która paliła zioło, potem sięgała po twarde narkotyki? Może żyjesz w nieprzyjemnej okolicy? Większość moich znajomych chociaż raz próbowała marihuany, tylko niektórzy sięgali po coś innego, a na palcach jednej ręki mogę policzyć tych, którzy brali coś twardego.

Nie powiedziałbym, że legalizacja narkotyków doprowadziłaby do tego, że łatwiej byłoby wpaść w złe towarzystwo. Wręcz przeciwnie. Chcesz kupić w 2019 roku marihuanę? Musisz kupić ją od przestępcy, potencjalnie człowieka uzależnionego, zarabiającego na swój nałóg. Chciałbyś kupić marihuanę w państwie z legalizacją? Nie musisz spędzić nawet sekundy z kimś ze złego towarzystwa.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Mycha2001 pisze:
No to niezły ku*wa klasyk z przed (może) 3 lat.


"Jestem tolerancyjny jak mogę" to też klasyk, a z czego kojarzę jest niewiele starszy

Dzisiejsza kultura be like

Avatar Mycha2001
,,Jestem Tolerancyjny jak mogę" też nie jest klasykiem, to zwykle zdanie używane najczęściej przez osoby nietolerancyjne co do orientacji, ras i poglądów innych osób. I nie porównuj tego do kultury, bo to nie ma nic z tym wspólnego.

Avatar
Konto usunięte
Mona lisa też nie jest klasykiem, jest to zwykły obraz oglądany najczęściej przez osoby lubiące oglądać farbę na płótnie

Avatar Mycha2001
Istnieje różnica co do klasyków dzieł kultury uznanych przez różne osoby i ministerstwa kultury w porównaniu do tekstów które są używane maksymalnie przez 5 lat z powodu wyśmiewania takich osób które udawały to po czym używały tego zdania, no ale taki bęcwały jak wy tego nie zrozumieją najwidoczniej bo to zbyt dużo jak na ich trzy szare komórki.

Avatar Mijak
Właściciel
Mycha, nie bądź niemiły :c

Avatar
Konto usunięte
Mycha2001 pisze:
Istnieje różnica co do klasyków dzieł kultury uznanych przez różne osoby i ministerstwa kultury w porównaniu do tekstów które są używane maksymalnie przez 5 lat z powodu wyśmiewania takich osób które udawały to po czym używały tego zdania, no ale taki bęcwały jak wy tego nie zrozumieją najwidoczniej bo to zbyt dużo jak na ich trzy szare komórki.

1. A czemu przez te 5 lat nie mogą być uznawane za klasyki? Nie mówię tu o obiektywnym rozkazie dla przyszłych pokoleń aby uznawały to za klasyka. To tylko w pełni subiektywny konstrukt pomagający się porozumiewać.
2. To w końcu becwały takie jak "my", czy "ich" szare komórki?

Avatar NorseWarrior
Narkotyki są drogie. Nie znam się na cenach ale raczej na LSD wydaje się więcej niż na piwo. To jest pewien problem.

To_masz___Problem pisze:
marichuana

Jak można tak napisać marihuana?

Avatar Litops
Moderator
NorseWarrior pisze:
Narkotyki są drogie. Nie znam się na cenach ale raczej na LSD wydaje się więcej niż na piwo. To jest pewien problem

LSD to jedna z najdroższych substancji na świecie. Na szczęście jest jedną z najaktywniejszych substancji psychoaktywnych. Na jedną dawkę używa się 100 do 500 µg (ok. 1/10 masy zierenka piasku).

Avatar
Konto usunięte
NorseWarrior pisze:
Narkotyki są drogie. Nie znam się na cenach ale raczej na LSD wydaje się więcej niż na piwo. To jest pewien problem.


Jak można tak napisać marihuana?

Jak kiedyś liczyłem cene LSD za dawkę to wyszło mi 10 zł góra więc no

Avatar NorseWarrior
Piwko kosztuje mniej niż 10zł. Nie wiem też po ile takich dawek na dzień ludzie potrafią wziąć, a to ważne dość cnie.

Ale jak 10zł za dawkę to chyba nie jest jakoś strasznie drogo.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
NorseWarrior pisze:
Piwko kosztuje mniej niż 10zł. Nie wiem też po ile takich dawek na dzień ludzie potrafią wziąć, a to ważne dość cnie.

Ale jak 10zł za dawkę to chyba nie jest jakoś strasznie drogo.


No chyba, ze w barze :v

U mnie to 11zł minimum, ale może po prostu wszyscy oprócz mnie są bogaci, czy coś.

Avatar Mijak
Właściciel
Większość znanych mi ludzi musi przyjąć co najmniej 3 dawki piwa, żeby doprowadzić się do pożądanego stanu. A często dużo więcej. W kategorii cena/efekt LSD wypada chyba korzystniej.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów