Pokój numer 19 [Afrodyta / Illon / Ito]

Temat edytowany przez Filizaneczkaherbaty - 11 czerwca 2019, 12:50

Avatar kosmiczny_kamien
Zwykły pokój jaki możesz znaleźć w akademiku.
Jasne ściany i podłoga z drewna w nie za bardzo rzucającym się w oczy kolorze.
Na prawo od wejścia znajduje się niewielka łazienka. Naprzeciw niej, przy ścianie, stoją dwa biurka umiejscowione obok siebie.
Za biurkami stoi łóżko, a dokładnie w tym samym miejscu ale przy prawej ścianie stoi kolejne, tylko że piętrowe. Przy nich małe szafki nocne.
Nad oboma łóżkami przykręcone są półki.
Pod oknem które znajduje się idealnie naprzeciwko drzwi wejściowych znajduje się komoda.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Afrodyta
Wchodzi z dwoma walizkami.
Zwykły pokój. Wygodnie, widocznie nie ma współlokatora.
Popatrzyła pod łóżko.
Nie, nie ma.
Rozpakowała walizki i odłożyła już puste, pod jednoosobowe łóżko. Przypomniała plan szkoły i wyszła.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera
Przypasowuje kluczyk i otwiera drzwi. Kot miauczenie głośniej.
Illon miauknęła w odpowiedzi, a kot zamruczał.
Kładzie miotłę pod łóżko piętrowe, rozpakowuje się. Wyjmuje mały regalik z różnymi probówkami i tak dalej, rozpakowuje ubrania i kapelusze. Pod koniec wypuszcza kota, który od razu kieruje się w stronę łóżka... Ale co to?

Łóżko jest za wysokie dla kici i kotek nie może wskoczyć :'(
Illon bierze korka na ręce i włazi na pierwsze piętro łóżka. Kotek zasypia na poduszce, rozkładając się jak rozgwiazda. To nie przeszkadza Illon, która kładzie się na środku łóżka po przekątnej, nogami na poduszkę.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Kocham sterować grubym kotkiem xD

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera
Zasnęła, zmęczona po podróży przymknęła usunte snem powieki, przytuliła kotka, którego nazywa Lucrecc, po czym zasnęła.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon Feera

No i tak, jak powinno być, w końcu jest wieczór

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera
Nagle budzi się z szlocho-krzykiem, co poprzedza mocne drgnięcie nogi.
Zwija się w kulkę, owijając ciasno kołdrą i płacząc przytula kota, który przewraca oczami.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
- Chyba już nie us-usnę. - wyjąkała, ocierając twarz od łez.
Wyjęła różdżkę, która zawsze miała owiniętą wokół nadgarstka, jak niby bransoletkę, rozłożyła ją. Wyjęła spod łóżka kubek i Ice Tea, po czym nalała płyn do kubka i podgrzała za pomocą magii.
Owinęła się kotem wokół szyi (który jak zawsze miał niezadowoloną mordę), owinęła się ciasno kołdrą i dwoma kocykami, po czym wyjęła lampę i książkę.
Harry Potter - Harry Potter i czara ognia - widniał napis wygrawerowany złotymi literami na błękitnym tle nieba. Illon zaszyła się pod kołdrę, z kotem, po czym włączyła latarkę i zaczęła czytać tę jakże długą książkę.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
Wygramoliła się spod kołdry.


- Lucrecc... Canddyyyy? Gdzie jesteś? - spytała cichutko dziewczyna, po czym popatrzyła na parapet. Kot siedział tam, zadowolony z jedzenia.
- Uhhh... Canddyyyy, chodź tu. - zawołała kota, który mrucząc przyszedł.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon

Kot podszedł i pomruczał uroczo

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
- Nieźle zasiedziałam, co? - uśmiechnęła się i pogłaskała Candy po główce.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon

Usłyszałaś pukanie do drzwi
Dziwne... Kto by się dobijał o tej porze...

Avatar Historyjka
//Hiszpańska Inkwizycja?

Avatar kosmiczny_kamien
//Lepiej
Kaśka
Jest moim wybawieniem, gdy nie wiem co zrobić z postacią w pokoju//

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
Wyszła policzki i wstała trzymając tłustego kociaka w rękach.
Otworzyła drzwi, odsuwając się na krok.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon

Już na starcie ktoś wcisnął ci jakąś ulotkę
- Hejka, nazywam się Katarzyna Woźna i namawiam cię do głosowania na mnie w wyborach, z powodu przyparcia mnie do muru przez resztę aplikujących i ich wypalony napis na ścianie głoszący "Wszyscy głosujący na Katarzyne Woźną będą następni" czy coś w ten deseń, postanowiłam chodzić po pokojach i rozdawać swoje ulotki - Powiedziała szybko ale wyraźnie, jak jakąś wyuczoną formułkę

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
- Chcesz, to mogę tobie pomóc i przy okazji usunąć ten napis, bo to propaganda i wandalizm.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon

- Oj tak tak, to tylko bezczelne szkalowanie mojej osoby - Powiedziała i schowała resztę ulotek do plecaka - A ja taka miła jestem... Wcale nikomu nie przeszkadzam ani się nie naprzykrzam - Nie no wcale

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera
- Um... Jestem Illon Feera, a to mój kotek - Candy/Lucrecc ^^. - wyciągnęła kotka do przodu, trzymając go tak, że prawie się przewalał w dół, a jego mordka była jasno dająca znać, że jest niezadowolona całym światem i nim gardzi.

Avatar kosmiczny_kamien
Illon

- Uroczy - Dziewczyna popacała go po główce - Jesteś w stanie pozbyć się tamtego napisu na scianie? Straszy mi wyborców

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
- Ja-Jasne, dam radę. - wyjąkała z uśmiechem i ciaśniej ubrała kapelusz. Chwilę potem odłożyła delikatnie kota Candy na łóżko i wyszła z pokoju, zamykając drzwi. Różdżka była owinięta wokół nadgarstka, wszystko było u niej pod ręką

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera
Wróciła do pokoju i bachnęła na łóżko.
Dosyć długo łaziłam po korytarzach.
Zasnęła.
//Mogę zrobić sen? Czy moderator robi?

Avatar Historyjka
//Możesz zrobić.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
//Dzięki

Avatar Historyjka
//A proszę bardzo ♡

Avatar
niemamnietu
wszyscy

Wchodzi Agent X.

- Macie się zjawić natychmiast na sali gimnastycznej. Będzie głosowanie. - i wyszła

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon Feera

Obudziła się lekko zdziwiona i w pełnej gotowości, by odpyskować mamie.
Zaraz potem jednak powiedziała cicho przez sen.
- Nie masz racji, mamo. – zawinęła się pod kołdrę i ziewnęła zmęczona.

Avatar Historyjka
Illon

Kot na nią wskoczył i polizał po buzi.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
[Illon]
Uśmiechnęła się i odsunęła lekko kota, po czym go przytuliła i zaczęła głaskać.

Avatar Historyjka
Illon

Kot mruczał w odpowiedzi przymilnie.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
[Illon]
- Candy, musimy już wstawać. – ziewnęła lekko.

Avatar Maks9o
[Hakushi]
Wchodzi do pokoju i widzi kuwete dla kota i myśli : pewnie dla felka

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
Zdzisław się na widok nowego towarzysza.
- Um... Cześć...? – powiedziała dziewczyna w spiczastym kapeluszu nieśmiało.

Avatar Maks9o
Hakushi
Zwrócił uwagę najpierw na jej kota myśląc :jaki grubas
Powiedział:cześć jestem nowy
//jestem cieniem 2D na podłodze i ścianie jakby co

Avatar
Filizaneczkaherbaty
Illon
- Raczej wiem. – zaśmiała się głupkowato. – Illon, a ty, cieniasie? – uśmiechnęła się miło, po czym poprawiła drewnianą, rzeźbioną różdżkę na nadgarstku.
A ten grubasowaty kot siedział na kolanach dziewczyny mrucząc przymile. I miał żółte, wręcz złote oczy.

Avatar Maks9o
Hakushi
Mam na imię Hakushi a to felek *wchodzi czarny kot *
Mieszka tu ktoś jeszcze?

Avatar Deuslovult
Moderator
//kropki? Serio? Weź to pisz jak w opowiadaniu lepiej. //

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Ale słodziaczek! – pisnęła turkusowowłosa i pogłaskała czarnego kotka. – Mój to Candy, ale też odzywa się na imię Lucrecc. – powiedziała, wskazując na czarną, mruczącą kłębkę na swoich kolanach.

Avatar Maks9o
-Jest z Indii-powiedział cień
-To mieszkasz tu sama? -zapytał się zmieniając temat

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Nie, jeszcze ktoś tu mieszka. Z moich badań wynika, że to dziewczyna, demon i prawdopodobnie agresywny. A dokładniej Afrodyta Gerge. – wzdrynęła się.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Ogółem niezbyt lubię demonów, dlatego chyba wiadomo że nie jest za dobrze. Kim ty jesteś? Demonem, aniołem, wampirem, czarodziejem...? - spytała zaciekawiona.

Avatar Maks9o
-Cieniem lub demonem może kiedyś człowiekiem. -odpowiedział przygnębiony.

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Co takiś smutny? Ja jestem czarodziejką, i bywało, że przez przypadek robiłam z mojego kota zabawkę, a innym razem cienia właśnie. Może da się to odwrócić! – uśmiechnęła się szaleńczo.

Avatar Maks9o
-Tylko że jestem cieniem od ponad dwóch tysięcy lat a wspomnień sprzed tego czasu nie mam więc moje ciało już raczej nie istnieje. -powiedział Hakushi

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Nie smuć się, jesteś super osobą.

Avatar Maks9o
-kobieto ledwo mnie znasz ech nieważne mogę się tu wprowadzić? -zapytał cień

Avatar
Filizaneczkaherbaty
- Jeszcze mnie się pytasz. – uśmiechnęła się głupkowato i wskazała na górne łóżko, nad nią.
- Tu jest wolne miejsce, mężczyzno, którego ledwo znam. – powiedziała i się przeturlała z łóżka na ziemię, przytulając Lucrecc'a.

Avatar Maks9o
-spoko a ile lat ma lucrecc?

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku