Konto usunięte
Narazie nie mam ciekawej przygody
Konto usunięte
Z tym się nie zgodzę.
Tylko raz zostalem rozje**ny na dobre. Wtedy, kiedy rozwalilem wydry i probowalem potwora spaghetti. Potem mnie rozje**liscie. Ale w kolejnych sezonach trzymaliscie sie z dala, chyba tylko raz pod koniec 5 sezonu byla jakas tam bitwa.
Innych pbfow nie licze, bo to juz inna historia.
Dostałeś lanie w czwartym, bo tam ci się państwo podzieliło. To ten sezon z wyspami, gdzie ja miałem państwo na środku jeziora.
Konto usunięte
Panstwo mi sie podzielilo?
Tobie lub w sąsiedztwie. Pamiętam, bo sam im broń wręczałem.
Konto usunięte
No to pewnie wpierdzieliles komus innemu, bo pamietam jedynie 2 lub 3 sezon i koncowke 5
Konto usunięte
Zaden zaszczyt pokonac nooba jak ja, tymbardziej jezeli to sie nie zdarzylo :P
Tak chcesz się bawić? Dalej, dołącz do Onaliah, lub do Asmain i się przekonamy.
Konto usunięte
Probujesz mnie przestraszyc czy po prostu kozakujesz swym intelektem w dziedzinie pbf?
Nie, próbuję cię zachęcić do gry, bo dawno razem nie graliśmy.
Mogłabym opowiedzieć jak pewien grabarz najpierw był namolnie śledzony przez sępa, a potem mała dziewczynka za nim chodziła i pytała czy może mieć płytę nagrobną z Fineasza i Ferba, ale to chyba nie jest zbyt ciekawe :/
Jak ktoś z miejsca coś zaczyna opowiadać, ale przerywa bo "nie jest to zbyt ciekawe", to mnie lekka ku*wica bierze.
Ja zawsze wtedy przyznaje mu rację.
Bo to z reguły miętkie pi**eczki którymy tylko na tym zależy żeby ktoś napisał im "no weź napisz przecież to jest ciekawę". Jak nie masz jaj by czegoś pisać to nie zaczynaj atencjuszu.
Najlepsze jest to że nawet jak coś takiego napiszę to i tak przyleziecie hejtować :)
Więc zamysł i tak został spełniony
Brawo! Ciasteczko dla ciebie!
Właściciel
A jak się ta przyszywana córeczka Erzy nazywała?
Elly..
A jak się nazywał twój narzeczony?
Właściciel
Oh, jego imenia nie musiss przypominać. Rajiv.
To i tak wiele jak na to, że zaglądam tu raz na kwartał
Też tęskniłam, ptysiu :)
Właściciel
Czy możecie
No nie wiem
Być miłymi ludziami
Meh moja empatia objawia się w krytyce.
pierwszy sezon marmolad..
No, a więc odcięto mi raz głowę... jednakże dalej żyłem.
Straciłem jądra po tym jak kopnąłem królika pewnej groźnej kobiety :^)
Jest ktoś jeszcze? Dodam, że ta kobieta była magiem krwi i miała własnego mutanta - bodyguarda.
Jakiś NPC, kojarzę, bo było o tym w wieściach ze świata.
Właściciel
Przypomniała mi się pewna historia, która choć nie jest związana z "przygodami" fabularnymi w PBFie, to wydaje mi się dosyć ciekawa.
Otóż w dawno już zapomnianym PBFie Kuby ("Ekspedycja" czy jakoś tak) zrobiłem postać pewnego japońskiego archeologa, który to miał pomagać szwabom w poszukiwaniach Świętego Graala, Killroya albo innego mistycznego artefaktu, nie pamiętam już. Ten archeolog miał ze sobą służkę, taką typowo japońską, od noszenia kimono i zaparzania herbaty. Wstawiłem kartę jeszcze w stadium WiP i wyszedłem z domu. Wracam po godzinie, a tam dwie próby zrobienia postaci z mojej służki, z czego jedna była urodzoną w Indiach super uber agentką angielskiego wywiadu o wyglądzie azjatki, a szczegółów drugiej nie pamiętam za grosz. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że Ci co mi się chcieli pod tą służkę podszywać, nawet nie zapytali mnie o pozwolenie, nie pisali ze mną o tym, nic!
Na koniec wspomnę, że jedną z tych służek zrobił od dawna już milczący tutaj someone_
Przygody jako GM się liczą czy nie?
A no to raz tak długo się męczyłem z jednym graczem że uznałem że zaakceptuję kartę
Jej postać, pierwsze co zrobiła to chciała osobiście (będąc nastolatką) wynająć najemników do zamordowania konkurencji
Skończyło się na gw**cie i urwaniu głowy
I dlatego moje dzieci nie wynajmujemy najemników w średniowieczu mając około 18 lat
A to nie tak, że wtedy była już dorosłą osobą?
Kij wie nie chce mi się szturchać zwłok żeby sprawdzić
Mi chodzi o to, czy 18 lat w tamtym okresie nie oznaczało dorosłości.