Dom Rodziny Wallerów

Avatar Brodacz
Właściciel
-Tak, koty chyba mają coś w rodzaju szóstego zmysłu i wyczuwają takie rzeczy

Avatar Radiotelegrafista
- Nawet gdyby tak było, to nie szedł by do miejsca, gdzie te duchy są. - Mruknęła, po czym odłożyła kota i dalej szukała.

Avatar Brodacz
Właściciel
-A nie był jakiś specjalnie najeżony, czy coś?

Avatar Radiotelegrafista
- Nie. Łasił się do mnie. -

Avatar Brodacz
Właściciel
-No to chyba jest tu w porządku

Avatar Radiotelegrafista
Przewróciła oczami: - Mówię Ci, żadnych duchów nie ma. - Wróciła do szukania.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Ale ja dla waszego bezpieczeństwa wezwałbym jakiegoś Indianina, a najlepiej kilku, bo nie wiadomo, które z nich znałoby się na szamańskich technikach

Avatar Radiotelegrafista
- Gadasz jakbyś się naćpał. - Odwróciła się: - Przysylabuję Ci to. Nie-ma-ża-dnych-du-chów. -

Avatar Brodacz
Właściciel
-Mówiłem o strzale w ścianie? Ja w swojej nie znalazłem, ale jak tu mieszkałem słyszałem z pokoju skoki jakby na dachu ktoś tańczył

Avatar Radiotelegrafista
Caroline była już wyraźnie zirytowana: - Ogłuchłeś? Nie ma duchów, indian ani żadnych strzał i tańców! Przyśniło Ci się. -

Avatar Brodacz
Właściciel
-Jak spałem to śniło mi się zupełnie co innego, chyba nie musisz zgadywać co skoro znasz mój zawód. Dobra mam parę rupieci, rób zdjęcie próbne, a właściwe zrobimy na dole.

Avatar Radiotelegrafista
Caroline przemilczała jego słowa i również wzięła ze sobą kilka rzeczy. Będąc na dole, rozłożyła je na stole.
- Będziemy potrzebować jakiegoś tła...-

Avatar Brodacz
Właściciel
-Obrus?

Avatar Radiotelegrafista
- Obrus może być. Weź krzesło i jakąś ścierkę namocz. - Poleciła, samej idąc do komody, by wziąć z niej biały obrus.

Avatar Brodacz
Właściciel
Zrobił tak jak powiedziała, chociaż w sumie to nie wie na co jest mokra ścierka

Avatar Radiotelegrafista
Nakryła krzesło obrusem, tworząc z niego swoisty "plan".
- Czemu nie wycierasz tych rzeczy? Nikt ich nie kupi, jak będą tak zakurzone. -

Avatar Brodacz
Właściciel
Po to była mokra ścierka -Ta, już się za to zabieram

Avatar Radiotelegrafista
W czasie gdy Paul wycierał, Caroline uruchomiła aparat i przyklęknęła na jedno.kolano przed krzesłem. Zbliżyła oczy do ekranu, chcąc zdobyć ostrość.

Avatar Brodacz
Właściciel
-I świetnie, tylko sprawdź poprzednie zdjęcie, nie żebym znowu zaczynał, ale mogłaś złapać coś niepożądanego

Avatar Radiotelegrafista
Podniosła na niego wzrok: - Jeszcze nawet nie zrobiłam zdjęcia, idioto. -

Avatar Brodacz
Właściciel
-Chodzi mi o tamto próbne ze strychu

Avatar Radiotelegrafista
- Niech Ci będzie. - Weszła do folderu i spojrzała na ostatnie zdjęcie wykonane na strychu.

Avatar Brodacz
Właściciel
Nic, tylko sprzęt

Avatar Radiotelegrafista
- Patrz. Nic nie ma i jakoś mnie to nie zaskakuje. - Podała mu aparat.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Niemożliwe, przecież...co jest?

Avatar Radiotelegrafista
- Ty czegoś mi nie mówisz, Paul. - Stwierdziła już poważniej.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Ja tu kiedyś widziałem bladą postać jakby ducha jak nagrywałem pokój

Avatar Radiotelegrafista
- Kiedy to było? Czemu nic nie mówiłeś? Masz.jeszcze to nagranie? - Ożywiona Caroline zaczęła zasypywać brata pytaniami.

Avatar Brodacz
Właściciel
-To było zaraz przed wyprowadzką, niestety nie mam nagrania, bo nagrywałem to telefonem, który mi się popsuł i musiałem zmienić

Avatar Radiotelegrafista
Dziewczyna zamyśliła się na moment, po czym odpowiedziała: - Chcesz mnie nastraszyć, nie? - Coraz bardziej bowiem wierzyła w bzdury jej brata.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Ja? Ciebie? Po co? Ja tylko ostrzegam, a gdzie jest kot? Przecież wychodził, a może to było zwierze jakiegoś Indianina i wraca poszukując swojego pana

Avatar Radiotelegrafista
- Nie wierzę Ci. - Pokiwała głową przecząco.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Dlaczego?

Avatar Radiotelegrafista
- Wszystko co mówisz wydaje się strasznie naciągnięte...-

Avatar Brodacz
Właściciel
-A okłamałem was kiedyś?

Avatar Radiotelegrafista
- Mogę przytoczyć niejeden raz. - Uśmiechnęła się zwycięsko.

Avatar Brodacz
Właściciel
-Dobra to nie najlepszy przykład, ale nie boję się o was jak coś wam się dzieje?

Avatar Brodacz
Właściciel
-Także radzę Ci dobrze przekaż rodzicom i wyprowadźcie się przynajmniej na czas indiańskich egzorcyzmów gdzie indziej, może bliżej Twojej szkoły. A i przypomniało mi się, że mam kartę pamięci ze starego telefonu w aucie może jest tam ten filmik

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Brodacz
Właściciel: Brodacz
Grupa posiada 201 postów, 5 tematów i 4 członków

Opcje grupy The Whole Wo...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie The Whole World [PBF](Chyba zdech(nawiasem w nawia