Polecane książki, filmy oraz gry i ich omówienie

Temat edytowany przez Ziemianin45 - 16 listopada 2018, 22:46

Avatar Architekt_Chaosu
Właściwie to... tak.

Podasz stronę?

Rozumiem, ale jak sam przyznajesz - nie ruszaleś jej od lat, więc śmiem zakładać, iż po prostu z tego się wyrasta. A im wcześniej tym lepiej.

Avatar
Konto usunięte
A ja śmiem zakładaç ze to bardziej złożone i wiek to tylko jeden z wielu czynników

Avatar Architekt_Chaosu
To_masz___Problem pisze:
runthegauntlet - nie wchodźcie w nią, ja dotrwałem do 2l lvl ;-;


Jednym z nich jest dojście do co najmniej 10. :/

Avatar CzarnyGoniec
Architekt_Chaosu pisze:
Rozumiem, ale jak sam przyznajesz - nie ruszaleś jej od lat, więc śmiem zakładać, iż po prostu z tego się wyrasta. A im wcześniej tym lepiej.
Cóż, jeśli czytanie dla przyjemności książek które się lubi to coś z czego się wyrasta to wolę chyba nie wiedzieć jaki masz pogląd na inne równie (lub jeszcze bardziej) nieproduktywne rzeczy przeznaczone dla dziecinnej przyjemności takie jak spotykanie się ze znajomymi, granie w RPGi, oglądanie filmów, granie w gry, czy - o zgrozo - spożywanie alkoholu (który przecież zabija komórki nerwowe).

Gdyby cały ten cza spożytkować na jakieś dorosłe czynności takie jak samorozwój, czytanie Dostojewskiego, dodatkowe nadgodziny... to byłoby dopiero życie!

(sorry za taką dawkę cynizmu, ale naprawdę tak widzę Twoje stanowisko i krytykę "czytania dla przyjemności" jako niedojrzałych i cofających w rozwoju)

A strony nie pamiętam.

Avatar CzarnyGoniec
A nieco bardziej merytorycznie - wydaje mi się, że czytanie fantasy dla tych, którzy lubią czytać fantasy jest spoko celem samym w sobie.
Zwiększa poziom szczęścia, dobrostan i takie tam.
No i jest to fajne hobby.

Jakkolwiek uwielbiam czytać książki popularnonaukowe i naukowe (i ostatnio czytam głównie takie) tak bardzo miło wspominam emocje jakie mnie ogarniały przy czytaniu Wiedźmina i Harrego Pottera i chętnie bym to powtórzył (ale jestem wybredny i ostatnio po prostu mam mniej ochoty na książki fabularyzowane w ogóle)

Avatar Architekt_Chaosu
Ku*wa, pisałem długą odpowiedz i zauważyłem pod koniec, że napisałeś "wolę NIE wiedzieć". Dzięki. :/

Po prostu mam za wzór swoich rodziców, którym udało się w życiu, mimo tego, iż zaczynali z bardzo niskiego poziomu i tak jak teraz oboje nie pracują, bo po prostu nie muszą - nie tracą czasu na tak banalne rzeczy jak wymienione przez Ciebie wcześniej, bo jest po prostu zbyt wiele do zrobienia. Czym wolałbys się pochwalić przed samym sobą, regularnymi treningami i wejściem na Mont Blanc czy 110lvl w WoWie? A siedzenie na stronce takiej jak ta po prostu wysysa czas.

Znowu wyszło długo.

Avatar CzarnyGoniec
Porównanie czytania fantastyki do spędzania większości dnia na granie w gry jest... co najmniej wyolbrzymieniem.

Osiągnięcie sukcesu i samorozwój w niczym nie jest sprzeczny z czytaniem fantastyki. Tak samo jak z jakimkolwiek innym hobby

Zresztą - gdybym ja miał do wyboru spędzić życie przyjemnie, czy osiągnąć sukces i nie mieć czasu dla siebie to oczywiście, że wybrałbym pierwsze.

Avatar Marequel
Moim zdaniem w ch*j na polecenie zasługują "Kosmiczne zachwyty" tego naukowego murzyna. Tematyka jest interesująca, a język jest tak prosty i zrozumiały, oraz lekki i przyciągający, że prawdopodobnie zapamiętasz z niej więcej o fizyce niż przez wszystkie lata edukacji

Avatar Mijak
Właściciel
Architekt_Chaosu pisze:
Czym wolałbys się pochwalić przed samym sobą, regularnymi treningami i wejściem na Mont Blanc czy 110lvl w WoWie?

Gdybym miał wybierać, z dwojga złego wolałbym 110lvl w WoWie. Choć nie jest to raczej gra w moim typie. Ale na pewno byłaby dla mnie bardziej satysfakcjonująca, niż wspinaczka wysokogórska.

Avatar Deuslovult
Powiem wam to że w kwestii książek i tej dyskusji o fantastyce. Niech każdy czyta to co chce a reszcie nic do tego. Nie lubisz? Nie oceniaj.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ja właściwie zauważyłem odwrotną zależność.

Tym ludzie mają mniej czasu, tym mniej wymagające książki czytają, bo po pierwsze czytanie to umiejętność którą się ćwiczy przez długotrwałe czytanie, a po drugie jak nie masz czasu, to zwykle jesteś zbyt zmęczony by skupiać się na średniowiecznych wypocinach takiego Dantego.

Wgl dyskryminacja ludzi czytających lekkie książki jest dla mnie naprawdę niepojętym zjawiskiem, jakby sam ciężar języka miał sprawić, że książka jest dobra.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów