Wizja Boga - chrześcijanin, muzułmanka i ateista spotykają Boga

Avatar darcus
W filmie są polskie napisy. Gorąco zapraszam do oglądania i komentowania.

W tłumaczeniu jest jeden błąd, pod koniec - "not unlike" nie oznacza "w przeciwieństwie" tylko "nie w przeciwieństwie", czyli po prostu tak samo.

Avatar KiciaLucyfer
Insult brzmi trochę jak męski rodzaj rzeczownika Insulina

Avatar Pobozny
To wyobrażenie Boga z amerykańskiej komedii klasy B "Bruce Wszechmogący"

Avatar Pobozny
Boga ateistów, takiego którego wymyślili sobie oni

Avatar MrChleb48
Na początku myślałem że to jakiś shit ale nie powiem oglądałem z zaciekawieniem i uważam że to najlepszy film tego twórcy najbardziej spodobała mi się końcówka daje do myślenia.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Pobozny pisze:
Boga ateistów, takiego którego wymyślili sobie oni


Ale każdy bóg został wymyślony przez człowieka kek

Avatar MrChleb48
Pobozny pisze:
Boga ateistów, takiego którego wymyślili sobie oni


lepszym określeniem było by

Wykreowana przez ateistów wizja Boga.

Avatar Pobozny
MrChleb48 pisze:
lepszym określeniem było by

Wykreowana przez ateistów wizja Boga.




i przez amerykańską komedię klasy B

Avatar CzarnyGoniec
Ale Bruce Wszechmogący to film zrobiony przez chrześcijan dla chrześcijan

Avatar KiciaLucyfer
Reżyser tego filmu uznaje się za oddanego chrześcijanina, w obsadzie też wielu takich jest. Po prostu nie mieli kija w dupie i potrafili mieć chociaż trochę dystansu do swojej wiary

Avatar MrChleb48
Pamiętam jak za dzieciaka oglądałem Bruca wszechmogacego ahhh stare dobre czasy małego chlebka.

Avatar Pobozny
ale mówimy o tym heretyckim filmiku, który nie jest zgodny z jakimkolwiek z Testamentów, nie mówiąc już o KKK

Avatar KiciaLucyfer
Pobozny pisze:
To wyobrażenie Boga z amerykańskiej komedii klasy B "Bruce Wszechmogący"
Boga ateistów, takiego którego wymyślili sobie oni

W takim razie pewnie trochę lepiej mógłbyś zaznaczać, o czym w danej chwili mówisz
A tak w ogóle, to nie wiem jak o Brusie można powiedzieć, że jest klasą B, skoro jest wielką produkcją z wielkim, jak na komedię, budżetem i wieloma utalentowanymi ludźmi w obsadzie, i wśród producentów

Avatar Pobozny
KiciaLucyfer pisze:
W takim razie pewnie trochę lepiej mógłbyś zaznaczać, o czym w danej chwili mówisz
A tak w ogóle, to nie wiem jak o Brusie można powiedzieć, że jest klasą B, skoro jest wielką produkcją z wielkim, jak na komedię, budżetem i wieloma utalentowanymi ludźmi w obsadzie, i wśród producentów



znaczy jest fajny, ale poziom żartu jest prymitywny

Avatar KiciaLucyfer
Ale to czy dany film ci się podoba czy nie, nie mówi o tym, do jakiej klasy -A B C Z- przypada.
Generalnie filmy klasy B i poniżej to produkcje o niższym budżecie, i niższych ambicjach zarówno artystycznych, jak i zarobkowych. Uwielbiam wiele filmów klasy B, ale Bruce do nich nie należy

Avatar Mijak
Filmik znam, cenię i polecam.
Jest na podobny temat, co mój wątek o grzechach przeciwko Duchowi Świętemu.

Avatar Kabaczek15
Ogólnie to z punktu widzenia chrześcijaństwa to film ten jest całkowicie sprzeczny z Biblią, pełen błędów teologicznych i może daje do myślenia, jednak to nie zmienia faktu że przedstawiony Bóg został wykreowany przez kogoś kto odrzucił Biblię i zawarł tam własną "filozofię, że o kant dupy potłuc"

Avatar darcus
W porządku, masz taką opinię. Ale wytknij te błędy, pokaż je, spraw byśmy zdali sobie sprawę, że są błędami, poprzyj przykładami, uargumentuj - cokolwiek, a nie tylko "to jest błędne bo ja tak mówię".

Avatar Kabaczek15
Dobrze, trochę ich jest więc zrobię to jutro w dzień

Avatar Pobozny
Pierwszy błąd :

Brak nawet pogłosek na istnienie takiego boga, jak przedstawiony na filmiku

Avatar Pobozny
Drugi błąd :

Zmniejszona wiarygodność przez to, że ten bożek jest stronniczy

Avatar Pobozny
Trzeci błąd :

Każdy ateista na 100% słyszał o Bogu, więc jego to prawo się nie tyczy, bo co z tego że żył dobrze, skoro uważał, że Bóg to kłamstwo.

To prawo tyczy się tylko ludzi, którzy nie słyszeli o Bogu, np. ludy zamieszkujące Amerykę Północną 5000 lat temu, ale równocześnie żyjące według dekalogu.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
To nie do końca błąd, bo cały sens filmiku polegał na tym, że nikt nie ma pojęcia jaki jest bóg i równie dobrze może być takim jak przedstawionym tutaj. Film krytykuję to z jaką pewnością wierzący mówią o bogu.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właściwie nikt nie może mówić o błędnym obrazie boga, bo nikt nie ma pojęcia jakie jaki on jest. Niektórzy biorą po prostu domysły innych ludzi i uważają to za prawdę, ale to tylko teoria. Bóg oczywiście może nie lubić wkładania badzionga gdzie nie trzeba, ale skąd wiemy na pewno? Czy uważanie, że doskonale się zna jego zamiary to nie jest przypadkiem grzech pychy?

Avatar Jastrzab03
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Właściwie nikt nie może mówić o błędnym obrazie boga, bo nikt nie ma pojęcia jakie jaki on jest. Niektórzy biorą po prostu domysły innych ludzi i uważają to za prawdę, ale to tylko teoria. Bóg oczywiście może nie lubić wkładania badzionga gdzie nie trzeba, ale skąd wiemy na pewno? Czy uważanie, że doskonale się zna jego zamiary to nie jest przypadkiem grzech pychy?

Znawco, wiemy to z Biblii.

Avatar CzarnyGoniec
Jastrzab03 pisze:
Znawco, wiemy to z Biblii.
a czemu akurat z Biblii, a nie z żadnej innej świętej księgi?

Czy po prostu "wydaje nam się, że w Biblii jest najprawdziwszy Bóg. Nie mamy pojęcia dlaczego, ale tak jest".

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Właściwie nikt nie może mówić o błędnym obrazie boga, bo nikt nie ma pojęcia jakie jaki on jest. Niektórzy




Ach, czyli wiesz o co chodzi.
Właśnie chciałem do tego dojść

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Po prostu pewność to zwykła arogancja niezależnie, czy ma się rację, czy nie. Nikt nic nie wie o otaczającym go świecie, ale wielu nie zdaję sobie z tego sprawy.

"Wyrocznia powiedziała, że jestem najmądrzejszym z Greków, bo jako jedyny ze wszystkich Greków wiem, że nic nie wiem."

Avatar Kabaczek15
Lista bzdur jednak nie dzisiaj, ale jeszcze zrobię jak będę miał więcej czasu. A tymczasem trochę o tym czemu postępowanie boga w tym filmie jest absurdalne:

Mówione jest tam o tym, że Biblia jest zła, bo niby stworzyli ją ludzie-popaprańcy mówiąc kolokwialnie. Nawet jeżeli Stary Testament stworzyli tacy ludzie to i tak wina była by tego boga. Bo nie ostrzegł ich przed fałszywcami. Pan Jezus zrobił to i ostrzegał, więc to kompletnie inna sprawa jeżeli ktoś ci mówi żebyś uważał na fałszywych proroków ( Mt 7:15 oraz Mt 24:11). Jednak ten bóg nie ostrzegł, więc jego wina i on jest głupi i niesprawiedliwy.

W NT jest natomiast Jezus który zmartwychwstał co świadczy o tym że był wskrzeszony przez Boga, więc musiał mądrze i dobrze mówić. Jeżeli jednak to byłaby "wielką mistyfikacja podstępnych apostołów" to czy w imię kłamstwa porzuciliby wszystko, błąkali się po świecie, byliby dobrowolnie torturowani i dobrowolnie poszliby na śmierć? W imię kłamstwa raczej nie. Więc Jezus według tego rozumowanie był prawdziwy i dobrze mówił. Mówił prawdę. A Chrystus powiedział że nie znosi prawa i proroków ( Mt 5:17 ) więc prorocy było prawdziwi. Więc mówili to co Bóg chciał i polecił. Bum Biblia faktycznie jest słowem Boga.

Jeżeli ktoś coś chce dowiedzieć albo podyskutować zapraszam.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale wiesz, że człowiek sam siebie może okłamywać? Nie pamiętam jak się nazywało to zjawisko, ale u ludzi u których pojawiały się niby magicznie rany Chrystusowe okazywało się, że nie dość, że sami sobie je robili to jeszcze byli prawdziwie i szczerze przekonani, że same się pojawiły. Człowiek to stworzenie absurdalne i często wmawia sobie, że kłamstwo to rzeczywistość nawet jeśli kłamstwo jest kompletnie absurdalne.

No i całego cyrku że zmartwychwstaniem mogło nie być. Apostołowie kolorowali swoje dzieła i stąd np mamy obraz dobrego Piłata który w rzeczywistości był niezłym dupkiem, ale ewangelie były pisane głównie dla Rzymian, więc trzeba było ich przedstawić jako tych dobrych.

Avatar Kabaczek15
Takie masowe wyparcie faktów i obłęd byłby chyba bardzo mało prawdopodobny na wielotysięczną skalę ( Dz 5:39 ).

Odnośnie pseudostygmatyków jeżeli można prosić to proszę o poważne i rzeczowe źródło.

Apostołowie nie podlizywali się Rzymianom i zawsze wszyscy którzy pisali księgi w Biblii nie ukrywali nigdy nie wygodnych faktów (w PŚ jest opisany m.in. grzech Mojżesza, niewierność Izraela, wyparcie św. Piotra i spanie apostołów w Ogrójcu mimo upomnień Jezusa). Zawsze Biblia była szczera do bólu. Poza tym to Żydzi chcieli zabić Jezusa więc poszli do Piłata. Nie chciał on śmierci Chrystusa, ale Żydzi zmusili Rzymian do tego by ukrzyżowali Jezusa. Kluczowe słowa: Żydzi zmusili.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Kabaczek15 pisze:
Takie masowe wyparcie faktów i obłęd byłby chyba bardzo mało prawdopodobny na wielotysięczną skalę


Istnieje nawet na miliardową. Nazywa się religia. I zanim ktoś powie coś o chrzescijaninach to muzułmanów też jest bardzo podobna ilość. Czego byśmy nie uznali za prawdę zawsze większość ludzi żyje w kłamstwie co jest dosyć absurdalne jak na idealnego wszechmogącego boga któremu zależy na jednej grupie.

No i argumentacja biblią jest błędem dyskusyjnym i twój argument nie ma żadnej wartości.

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale wiesz, że człowiek sam siebie może okłamywać? Nie pamiętam jak się nazywało to zjawisko, ale u ludzi u których pojawiały się niby magicznie rany Chrystusowe okazywało się, że nie dość, że sami sobie je robili to jeszcze byli prawdziwie i szczerze przekonani, że same się pojawiły. Człowiek to stworzenie absurdalne i często wmawia sobie, że kłamstwo to rzeczywistość nawet jeśli kłamstwo jest kompletnie absurdalne.

No i całego cyrku że zmartwychwstaniem mogło nie być. Apostołowie kolorowali swoje dzieła i stąd np mamy obraz dobrego Piłata który w rzeczywistości był niezłym dupkiem, ale ewangelie były pisane głównie dla Rzymian, więc trzeba było ich przedstawić jako tych dobrych.




Chcesz powiedzieć, że zahartowani rybacy, którzy są nie ufni nawet sobie na wzajem, nagle wmówawiają sobie, że od dzisiaj zaczną umierać za Jezusa, a Fatima to zbiorowa identyczna halucynacja, tak samo z Medjugorje ?

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Ale wiesz, że człowiek sam siebie może okłamywać? Nie pamiętam jak się nazywało to zjawisko, ale u ludzi u których pojawiały się niby magicznie rany Chrystusowe okazywało się, że nie dość, że sami sobie je robili to jeszcze byli prawdziwie i szczerze przekonani, że same się pojawiły. Człowiek to stworzenie absurdalne i często wmawia sobie, że kłamstwo to rzeczywistość nawet jeśli kłamstwo jest kompletnie absurdalne.

No i całego cyrku że zmartwychwstaniem mogło nie być. Apostołowie kolorowali swoje dzieła i stąd np mamy obraz dobrego Piłata który w rzeczywistości był niezłym dupkiem, ale ewangelie były pisane głównie dla Rzymian, więc trzeba było ich przedstawić jako tych dobrych.



*khym* pisali ją dla Żydów, greków i ludów z Azji i bkiskiego wschodu, a w żadnej wersji Ewangelii nie użyli łaciny. Rzeczywiście bardzo się podlizywali Rzymianom

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Istnieje nawet na miliardową. Nazywa się religia. I zanim ktoś powie coś o chrzescijaninach to muzułmanów też jest bardzo podobna ilość. Czego byśmy nie uznali za prawdę zawsze większość ludzi żyje w kłamstwie co jest dosyć absurdalne jak na idealnego wszechmogącego boga któremu zależy na jednej grupie.

No i argumentacja biblią jest błędem dyskusyjnym i twój argument nie ma żadnej wartości.



Tylko nie zapomnij jak powstał islam.

·Idzie sobie gościu,
·Stwierdza, że miał przed chwilą objawienie (może miał, tylko źle je wykorzystał, no chyba, że miał w planie Boga stworzyć kontrę dla Kościoła, aby Kościół nie rozpadł się odrazu na miliony części)

·idzie się pochwalić do swojego miasta
·W mieście stwierdzają, że go powaliło
·Idzie do innego miasta, bo w jego go pobili
·Mówi w nowym mieście, że miał objawienie i trzeba podbić jego miasto

·Ludzie się zgłaszają, bo podbicie miasta za darmo
·Potem się zgadza więcej ludzi, bo chcieli religi monoteistycznej, ale Chrześcijanizm wymagał od nich szanowania kobiety i braku kopulacji na lewo i prawo z każdym

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Typowy chrzescijanin piszący o Islamie. Nic dziwnego, że nas nie lubią...

Ale chodziło mi o wszystkie religię plus Ateistów. Akurat taki Buddyzm jest nawet lohlgiczniejszy niż chrześcijaninzm. Jak można mówić wgl o pewności kiedy żadna grupa nie jest nawet większością populacji? Chrześcijaninzm to nie jest jakaś nowa filozofia. Przez 2000 lat nie nawrocili nawet większej części populacji, a podobno to co mówią to oczywista prawda

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Typowy chrzescijanin piszący o Islamie. Nic dziwnego, że nas nie lubią...

Ale chodziło mi o wszystkie religię plus Ateistów. Akurat taki Buddyzm jest nawet lohlgiczniejszy niż chrześcijaninzm. Jak można mówić wgl o pewności kiedy żadna grupa nie jest nawet większością populacji? Chrześcijaninzm to nie jest jakaś nowa filozofia. Przez 2000 lat nie nawrocili nawet większej części populacji, a podobno to co mówią to oczywista prawda



Buddyzm :

·Człowiek medytował, poskromił tym szatana, a szatan zaczął go chronić przed deszczem za pomocą smoka

Avatar Pobozny
Nie nawrócili, bo przestali używać polityki miecza i bardzo się z tego cieszę.
Zawsze będzue grupka ludzi, którzy uznają, że "skoro ich tak dużo, to my nie chcemy z nimi być, bo znikniemy w tym morzu", więc robią coś oddzielnego.
A czasami poprostu pojawiają się świetni manipulanci

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Nom. Tacy manipulanci jak KK

Bo gdyby ta religię była taka logiczna to by wierzyło w nią większość i nieliczni by byli jak tacy antyszepionkowcy, ale chrześcijaninzm nigdy nawet jakoś mega mocno nie prowadził w ilości wiernych. Wydaję mi się, że coś poszło źle, jeśli bóg naprawdę jest po ich stronie i nawet z jego pomocą i mega logicznymi twierdzeniami nie potrafią nawet podać żadnych przekonujących argumentów :v

Avatar CzarnyGoniec
Pobożny - czy Ty właśnie w jednym komentarzu ot tak obaliłeś sobie dwie z trzech największych religii?

Dużo Cię ze Znawcą łączy wbrew pozorom.

Avatar darcus
Pobozny pisze:
Buddyzm :

·Człowiek medytował, poskromił tym szatana, a szatan zaczął go chronić przed deszczem za pomocą smoka

Chrześcijaństwo:

Zamierzam stworzyć mężczyznę i kobietę z grzechem pierworodnym. Następnie zamierzam zapłodnić kobietę samym sobą tak, bym mógł się narodzić. Będąc człowiekiem, zabiję się w ramach ofiary dla samego siebie aby ocalić cię od grzechu na który na początku sam cię skazałem. Wpuść mnie, bo chcę cię uratować przed tym co ci zrobię jeśli mnie nie wpuścisz.

Ej, serio, w ten sposób da się każdą religię sprowadzić do bezzensu. Nie róbmy tak, okej?

Avatar Pobozny
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Nom. Tacy manipulanci jak KK

Bo gdyby ta religię była taka logiczna to by wierzyło w nią większość i nieliczni by byli jak tacy antyszepionkowcy, ale chrześcijaninzm nigdy nawet jakoś mega mocno nie prowadził w ilości wiernych. Wydaję mi się, że coś poszło źle, jeśli bóg naprawdę jest po ich stronie i nawet z jego pomocą i mega logicznymi twierdzeniami nie potrafią nawet podać żadnych przekonujących argumentów :v



W okresie świetności to tak ponad połowę świata

Avatar Baturaj
Właściciel
To akurat nie jest zbyt dobry argument na nasze racje, Pobożny. Trochę taki nielogiczny.

Avatar darcus
Czyli kiedyś wierzyła w to połowa świata, a teraz już nie. Ciekawe dlaczego...

...może dlatego, że niegdysiejsza połowa świata to dzisiejsze 0.03 świata?...

Avatar Pobozny
Baturaj pisze:
To akurat nie jest zbyt dobry argument na nasze racje, Pobożny. Trochę taki nielogiczny.



?

Avatar Pobozny
darcus pisze:
Czyli kiedyś wierzyła w to połowa świata, a teraz już nie. Ciekawe dlaczego...

...może dlatego, że niegdysiejsza połowa świata to dzisiejsze 0.03 świata?...



bez przesady więcej. Ale chodzi mi o to, że był dominującą religią

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Ale nigdy nie przerastał na tyle innych religii, by można było ich nie brać pod uwagę jak np teorii płaskiej ziemi w dziejszych czasach.

Avatar darcus
Pobozny pisze:
bez przesady więcej. Ale chodzi mi o to, że był dominującą religią
Dokładnie tyle. Liczyłem.

Avatar Kabaczek15
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:

No i argumentacja biblią jest błędem dyskusyjnym i twój argument nie ma żadnej wartości.

Znawco
Mówiłeś że Biblię (NT) napisano by podlizać się Rzymianom, więc ja udowodniłem że w Biblii nie robiono tak. Na podstawie Biblii bo o jej treść chodziło, toteż mój argument jest dobry i czekam na kontrargument, a nie pospolite spławianie.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy