Partia Zieloni

Avatar Pitop
Z okazji wyborów samorządowych postanowiłem sobie taki temacik trzasnąć.
Co sądzicie o partii Zieloni?
zieloniutki program
Ja z jednej strony jestem za nimi prawie całym serduszkiem, ale rozumem już niekoniecznie:

No np takie "Całkowite odchodzenie od pozyskiwania energii z ropy, węgla i innych paliw kopalnych oraz pozyskiwanie jej w przynajmniej 50% z odnawialnych źródeł energii do 2030 r."

albo "Zakończenie produkcji i sprzedaży nowych pojazdów spalinowych do 2030 r. i zastąpienie ich pojazdami niespalinowymi."

i jeszcze "Rozpoczęcie procesu stopniowego skracania tygodnia pracy do 30 godzin tygodniowo.
Czy to jest w ogóle realne?

Jest też parę rzeczy w ich programie bardzo interesujących, tudzież kontrowersyjnych:
* Stopniowe wprowadzanie podstawowego dochodu gwarantowanego
* Zakaz reklam skierowanych do dzieci oraz promujących produkty parafarmaceutyczne.
* Upowszechnienie opieki pielęgniarskiej, stomatologicznej i psychologicznej w żłobkach, przedszkolach i szkołach.
* Obniżenie czynnego prawa wyborczego do 16 roku życia w wyborach samorządowych
Zapraszam do dyskusji.

Avatar CzarnyGoniec
Podstawowy dochód gwarantowany... to BARDZO ciekawy eksperyment...
Reklamy produktów parafarmaceutycznych też mi się nie podobają.

Choć ogólnie chronienie ziemi przed ludźmi zawsze zasługuje na aprobatę. Myślę, że jedyne co może być w tym dyskutowalne to skuteczność ich rozwiązań oraz ich koszt.

Avatar Nanook
Co do energii, to KE dała UE taki cel, że do 2030 roku OZE mają wynieść co najmniej 32%, aczkolwiek niektóre państwa forsują nawet 42%. Czy w Polsce to się uda? Wątpliwe, nawet nie mówię o 50%, a nawet o tych 32% będzie trudno jak obecnie praktycznie nie mamy szans osiągnąć ten cel 15% na 2020 rok (obecnie OZE w naszym kraju to ok. 12% źródeł energii).
Tzn. mówię o scenariuszu, w którym PiS utrzymuje się przy władzy, aczkolwiek myślę, że nawet jakby PO doszło do władzy to o ile do sejmu nie weszłaby jakaś sensowna koalicja lewicowa (o SLD nie mówię, bo oni nic o ekologii nie mówią) lub w szeregach PO nie znalazłyby się jakieś lewicowe postacie to również trudno będzie nam osiągnąć ten cel 32%.


Myślę, że ten program (a raczej te fragmenty, które ty zamieściłeś, bo nie mam czasu więcej przeczytać) jest bardziej programem życzeniowym i pokazuje, że jest z pewnością miejsce dla Zielonych na polskiej scenie politycznej, chociażby w koalicji z Razem na co liczę.


Tak w ramach ciekawostki dodam, że to tylko u nas Zieloni tak kuleją politycznie. Na Zachodzie mają się dobrze, a wręcz jeżeli tendencja się utrzyma mogą przejąć władzę w Niemczech. Zieloni mają obecnie 19% poparcia w sondażach, a CDU/CSU już tylko 25%. A ta różnica jest coraz, coraz mniejsza.

Avatar chupacabra001
Zieloni to tacy czerwoni, tyle że niedojrzali.
Naprawdę nie chce mi się wymieniać konkretów, bo tu bym musiał napisać chędożony referat, ale o ekologii to oni gówno wiedzą, ale oczywiście mają najwięcej do powiedzenia.

Avatar
Konto usunięte
Nie chce mi się wymieniać wszystkiego ale jedno zdanie bardzo mnie odrzuciło.
Niedojrzali czerwoni xD pisze:
Odejście od przemysłowej hodowli zwierząt, przejście do rolnictwa bez chemicznych trucizn do 2040 r. oraz niedopuszczenie upraw GMO.

Avatar CzarnyGoniec
Niedopuszczenie GMO xD
ojej...
mają u mnie za to minus

Avatar
Konto usunięte
niedopuszczenie upraw GMO.

XDDDD

Avatar Pobozny
GMO jest wszędzie. GMO jest wszystkim.
GMO ratuje nas przed nieurodzajem

Avatar Pobozny
Fajny projekt z tymi energiami, ale nie wykonalny w Polsce, ponieważ trzeba :

· zawalić cały kraj wiatrakami (jeśli to nie zamało)
albo
·Zrobić ze wszystkich rzek wielkie elektrownie,

·Elektrownie słoneczne są niewydajne, produkują energię cieplną i to mało, bardzo szybkie zużycie paneli : )

Avatar Pobozny
Samochody można by, ale trzeba by było, wprowadzić napędy zakazane przez prawo europejskie i polskie

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Za mało progresywni i zbyt mocno obciążają gospodarkę.

Ale tak poza tym całkiem spoko postulaty. Nie sądziłem, że taka partia ma aż tyle sensownych pomysłów.

Avatar
Konto usunięte
Pobozny pisze:
Fajny projekt z tymi energiami, ale nie wykonalny w Polsce, ponieważ trzeba :

· zawalić cały kraj wiatrakami (jeśli to nie zamało)
albo
·Zrobić ze wszystkich rzek wielkie elektrownie,

·Elektrownie słoneczne są niewydajne, produkują energię cieplną i to mało, bardzo szybkie zużycie paneli : )

*kaszlu kaszl* atom *kaszl kaszlu*
Złoża jakieś są.

Avatar
Konto usunięte
Ale oni też nie chcą korzystać z atomu

Avatar pan_hejter
To_masz___Problem pisze:
Ale oni też nie chcą korzystać z atomu


Bo są tylko pozornie pronaukowi.

Avatar
Konto usunięte
Podobno są znacznie wydajniejsze i przy okazji bezpieczniejsze źródła niż atom więc tutaj się z nimi zgodzę

Avatar pan_hejter
Jakie? "Podobno"

Podaj mi źródło które mniej zanieczyszcza planete niż elektrownie węglowe i przy okazji jest na tyle wydajne by je zastąpić.

Avatar
Konto usunięte
Fuzy... a nie. Jeszcze nie. Może za 100 lat.

Avatar opliko95
OZE są bardziej efektywne niż węgiel...
Ale nie w Polsce niestety. Choć chyba jest to dość podobne, to jednak OZE kosztują dużo i mają swoje wady. Choćby konieczność przechowywania energii (bo panele słoneczne i wiatr nie dostarczają stale energii), więc poza samymi elektrowniami jest potrzebna dodatkowa infrastruktura (np. elektrownie szczytowo-pompowe), co zwiększa koszt (gdyby nie to, to pewnie byłyby znacznie tańsze niż węgiel :V)
My mamy wybór:
- zostać uparcie przy węglu i budować nowe, mimo że zatruwamy tym środowisko, węgiel drożeje i trzeba za to płacić coraz więcej
- powoli kierować się ku czysto OZE, co jednak będzie wymagało albo dużych nakładów finansowych, albo będą problemy z ilością generowanej energii.
- kierować się ku OZE, ale jeszcze chwilowo zostać przy węglu
- wybudować elektrownię atomową, co jest rozwiązaniem czystszym i tańszym niż węgiel (w porównaniu do generowanej energii) i powoli rozwijać OZE
- czekać na rewolucję, która nie wiadomo kiedy nadejdzie (choćby fuzja)...

Avatar Litops
Moderator
Taki polityczny Grenpeace

Avatar Pobozny
Atom to jedyne rozwiązanie ! Jak narazie...

Avatar Pobozny
Słoneczne i wiatrowe są zbyt mało efektywne w Polsce.

Wiatrowymi trzeba by było zastawić cały kraj, jeśli to by wystarczyło.

Słoneczne..... hym.... jakoś dużo energii słonecznej u nas nie ma : / w sensie efektywność przerobu promieniowania była by za mała, co jest spowodowane naszym położeniem geograficznym.

Wiatru też nie ma dużo, bo jesteśmy odcięci od oceanu.

Avatar Nanook
Dobra, jako że Zieloni w Polsce praktycznie nie istnieją i można o nich pisać jedynie w ramach ciekawostki to lepiej się skupić na niemieckich Zielonych, bo wszystko wskazuje na to, że przejmą oni władzę w Niemczech. A więc co to oznacza dla Polski?


Najpierw warto przybliżyć w ogóle samą partię. Mianowicie Związek 90/Zieloni (Bündnis 90/Die Grünen) powstała w latach 70. XX wieku na fali rosnącej świadomości ekologicznej w zachodnich Niemczech (tam też mają największy elektorat). Nigdy nie osiągali dobrych wyników w wyborach parlamentarnych, zawsze to była 4 albo nawet 5 siła. Jedynie w 2009 roku udało im się zdobyć poparcie ponad 10% (10,9%)

A więc co się stało, że Zieloni nagle dostają w sondażach 21% i tracą do Chadeków jedynie 5 punktów procentowych? Otóż Niemcy czują się rozczarowani polityką obecnego rządu, a szczególnie socjaldemokratów z SPD (którzy spadli już na 4 pozycję w popularności niemieckich partii). Z czego wynika to rozczarowanie to już temat na inną dyskusję.
I tak jak we wschodnich landach na tym rozczarowaniu zyskuje AfD tak na terenach zimnowojennego RFN (a więc większej i bogatszej części Niemiec) całe to poparcie spada właśnie na Zielonych


Co to oznacza dla Polaków?

Plusy:
1. Zieloni są partią mocno antyputinowską i antyerdoganowską.

A co za tym idzie, jako jedyna partia w Niemczech, są oni przeciwni budowie Nord Stream 2, bardzo niebezpiecznego i uderzającego w polską gospodarkę gazociągu bałtyckiego między Rosją a Niemcami. Retoryka Zielonych w kwestii Nord Streamu 2 nie różni się niczym od retoryk Polski, Ukrainy, Danii, krajów bałtyckich i wszystkich państw, w które godzi ten gazociąg.

2. Zieloni mają w planach szybkie wyłączenie wszystkich elektrowni jądrowych na terenie Niemiec

Do 2030 roku Niemcy mieliby korzystać w 100% jedynie z energii odnawialnej. Oznacza to brak jakichkolwiek elektrowni węglowych i jądrowych na terenie Niemiec. Z pewnością jest to dobre dla Polski z ekologicznego punktu widzenia. Jako że w Polsce dominują wiatry zachodnie, to jakby w Niemczech miało coś pie**olnąć to cały ten radioaktywny opad spadły właśnie na Polskę. Nie mówiąc już o tym, że obecnie większość zanieczyszczeń z elektrowni we wschodnich Niemczech po prostu wędruje sobie nad Polskę. Więc oni dostają energię, a my dostajemy brud i zanieczyszczony pył. Trochę słaby deal.

Minusy:

1. Jest to partia radykalnie antywęglowa

Zieloni będą bardzo naciskać na dekarbonizacyjny prymat w ochronie środowiska unijnego. Tzn. podnoszenie kar za emisję, ambitniejsze cele redukcji emisyjnych i wzrostu OZE w całej Unii. No a niestety, jak już pisałem, Polska nie może sobie pozwolić na takie szybkie przejście na OZE. Jeszcze długa spora przed nami, więc będziemy za to płacić. Acz to może być też rozumiane jako plus, w końcu będzie to najlepszy motywator dla polskiego rządu, aby przejść na energię odnawialną. Tak że zobaczymy.



Aczkolwiek wybory parlamentarne w Niemczech będą dopiero w 2021 roku, więc wszystko może się zmienić do tego czasu. Aczkolwiek tak osobiście, byłbym bardzo zadowolony z Zielonych w rządzie niemieckim.

Avatar Nanook
Plusy:

Dekryminalizacja marihuanen

Avatar EwangelikReformowany
wydaje mi sie ze popieranie pseudonauki dyskwalifikuje partie na start, chocby mieli w programie gruszki na wierzbie dla obywateli

Avatar Nanook
Pseudonauki? Wyjaśnij o co chodzi

Avatar pan_hejter
Strach przed GMO. To jest pseudonauka, nie ma żadnych ewidencji co do niebezpieczeństwa GMO. No i strach przed atomem. Bo nauka wbrew ludzkiemu strachowi wskazuje, że atom jest bezpieczny i wraz z postępem technologi coraz bezpieczniejszy.

Avatar Nanook
Ale jaki strach przed GMO? Jaki strach przed atomem? Nie możesz zakładać, że jeżeli ktoś jest czemuś przeciwny to automatycznie się tego boi i jego rozumowanie wynika z tego strachu.

Die Grüner dokładnie piszą w swoim programie dlaczego są przeciwni GMO w takim wymiarze jakim obecnie są rośliny modyfikowane genetycznie:
The freedom of genetic engineering companies such as Monsanto or BASF should not lead to a lack of freedom for farmers and consumers who want to produce and consume GM-free products.

Agro-genetic engineering creates monocultures in our fields, dependency on major chemical companies, and risks for people and the environment.


Zwracają oni uwagę na ważne aspekty dotyczące roślin GMO, na monopolizację ich produkcji i zagrożenia dla rolnictwa z nią związane. Nie zmienia to faktu, że nie zgadzam się z ich tak stanowczą decyzją dotyczą pozbycia się wszystkich upraw i hodowli GMO, ale pisanie o tym, że to „pseudonauka”, że to „strach przed GMO” to również merytoryczna porażka.



A co do atomu to powód jest prosty. Nie jest to „strach przed atomem”, wbrew temu co znowu sugerujesz. Niemcy tego atomu po prostu nie potrzebują. Spokojnie poradzą sobie jedynie z OZE. Dlatego fakt, że istnieją nadal minusy energii atomowej, na które Zieloni zwracają uwagę jak np. problem składowania odpadów, nadal brak 100% pewności, że elektrownia będzie działała poprawnie (przypominam, że wszystkie elektrownie niemieckie powstały jeszcze za czasów zimnej wojny, a niektóre mają już nawet 43 lata). Energia atomowa nie jest przyszłością, przyszłością jest OZE. I na tym się Zieloni skupiają.

Avatar pan_hejter
100% OZE to nie przyszłość to mżonka. Zakłada ona nierealistyczne zwiększenie się zapotrzebowania na energie elektryczną, i przecenia ilość energii dostarczaną przez elektrownie OZE.

Atom to jedyna słuszna droga a raczej: atom dopóki OZE nie będzie na tyle wydajne dzięki rozwojowi technologi, by utrzymać narastające zapotrzebowanie na energie. Bo to tańsze, i lepsze. Dopóki kraje nie wzbogacą się na tyle, by mogły zamienić całą energie w OZE. Co jest kwestią może 100-50 lat. Ale aktualnie musimy ograniczyć elektrownie węglowe jak najszybciej


I dlaczego korzystam z pojęcia "Strach przed atomem" bo na tym Zieloni się opierają i to wykorzystują w rosnącym poparciu. Wielokrotnie słyszałem typowe "szczucie Czarmobylem". Tak samo ta decyzja o GMO jest racjonalizowana argumentami o szkodliwości dla rolnictwa. Gdzie zamiast odrzucać szanse wyżywienia coraz bardziej rosnącej populacji wystarczy dodać odpowiednie zakazy prawne. Bo jak sam powiedziałeś nie ma powodów by GMO od razu zakazywać tylko z tych powodów.

Dlatego ich postulaty tak jak to typowe w psrudonauce, opierają się na danych wybiórczych, albo tych im przychylnych oraz na ich nadinterpretacji do swoich celów.

Avatar Nanook
pan_hejter pisze:
100% OZE to nie przyszłość to mżonka. Zakłada ona nierealistyczne zwiększenie się zapotrzebowania na energie elektryczną, i przecenia ilość energii dostarczaną przez elektrownie OZE. Atom to jedyna słuszna droga a raczej: atom dopóki OZE nie będzie na tyle wydajne dzięki rozwojowi technologi, by utrzymać narastające zapotrzebowanie na energie. Bo to tańsze, i lepsze. Dopóki kraje nie wzbogacą się na tyle, by mogły zamienić całą energie w OZE. Co jest kwestią może 100-50 lat. Ale aktualnie musimy ograniczyć elektrownie węglowe jak najszybciej


Z całym szacunkiem, ale twierdzenie, że 100% energii odnawialnej to mrzonka jest absolutną ignorancją w zakresie energetyki. Już w maju tego roku niemieckie elektrownie wiatrowe, słoneczne, wodne, na biomasę i biogaz dostarczyły więcej energii niż wynosiło zapotrzebowanie całego kraju. Co prawda utrzymało się tak tylko przez 2 godziny, ale pokazuje to jak ogromną siłę ma OZE w Niemczech i jest to można powiedzieć kamień milowy do całkowitego przejścia na energię odnawialną. Jest to jak najbardziej wykonalne zadanie do 2030 roku.

Nie mówiąc o tym, że jest mnóstwo państw, które już obecnie korzysta w 100% z energii odnawialnej. Norwegia, Kostaryka, Islandia, Urugwaj, Paragwaj.

I ta lista cały czas się poszerza. Szwecja, również wygasza wszystkie swoje elektrownie atomowe i zapowiedziało, że do 2040 roku przejdzie w 100% na OZE.

Francja! Francja, która przecież opiera aż 3/4 swojego zapotrzebowania energetycznego na energetyce jądrowej również zapowiedziało, że do 2050 roku w 100% będzie korzystało jedynie z OZE.


Brytyjski zespół naukowców z Uniwersytetu Stanforda opracował w poprzednim roku raport, w którym stwierdzono, że aż 139 państw jest w stanie przejść na 100% OZE do 2050 roku!



OZE nie jest mrzonką, Hejter. OZE jest przyszłością światowej energetyki. I ta tranzycja, to przejście na energię odnawialną dzieje się na naszych oczach. Na całym świecie.
I my, Polacy, zarówno rząd jak i obywatele powinniśmy sobie jak najszybciej zdać z tego sprawę. I nie możemy snuć jakichś lotnych marzeń o energii atomowej w Polsce. Kiedy my zbudujemy pierwszą elektrownię atomową w Polsce to nagle się okaże, że będziemy jedynymi, którzy z tej energii korzystają. Bo energia jądrowa jest przestarzała. I dlatego powinniśmy skupić się na czymś realnym, na czymś co rzeczywiście będzie nam benefitowało w przyszłości. Tym czymś jest właśnie energia odnawialna.

Avatar pan_hejter
Z całym szacunkiem, ale twierdzenie, że 100% energii odnawialnej to mrzonka jest absolutną ignorancją w zakresie energetyki. Już w maju tego roku niemieckie elektrownie wiatrowe, słoneczne, wodne, na biomasę i biogaz dostarczyły więcej energii niż wynosiło zapotrzebowanie całego kraju. Co prawda utrzymało się tak tylko przez 2 godziny


Ale ty rozumiesz ograniczenia płynące właśnie z OZ? Sam o tym piszesz... To sezonowość tego typu energi. Co z tego że dają nam 100% przez 2 godziny jak przez kolejne 22 nie dają, a taką ilość energi nie jest łatwio przechować. Sama produkcja odpowoednich akumulatorów zanieczyszcza środowisko.

I tak te kraje mają OZ ale zapytajmy się dlaczego? Przez odpowiednie warunki Norwegia taka opiera się głównie na energi z elektrowni wodnych bo ma do nich warunki. A nie Polska w środku europy ze słabym wiatrem i na nizinach oraz bez warunków do energi słonecznej.

I co z tego że będziemy jednym z ostatnich krajów z energią jądrową? Co to jakiś wyścig? Czy podbijanie sobie ego "gdzie my polaczki ostatni?". Atom jest tańszy ergo dla naszego kraju lepszy. Jeżeli zmniejszymi dzięki niemu emisje spalin i zrobimy to nie obciążając naszej gospodarki. To nie jest ważne czy będziemy ostatni.

A co do zielonych w niemczech polecam poczytać:

www.totylkoteoria.pl/2018/09/Greenpeace-ocena-organizacji.html?m=1

Avatar Nanook
pan_hejter pisze:
Ale ty rozumiesz ograniczenia płynące właśnie z OZ? Sam o tym piszesz... To sezonowość tego typu energi. Co z tego że dają nam 100% przez 2 godziny jak przez kolejne 22 nie dają, a taką ilość energi nie jest łatwio przechować. Sama produkcja odpowoednich akumulatorów zanieczyszcza środowisko.


A ktoś twierdzi, że tak nie jest? Kraje ze 100% OZE sobie z tym poradziły. Energię produkuje się w nadmiarze, tak żeby nie było przerw w dostawach prądu, a resztę energii się sprzedaje. Tak zresztą miało miejsce tego dnia w maju, kiedy te wszystkie elektrownie jądrowe i węglowe nie były potrzebne, to tę energię sprzedawano za granicę.

pan_hejter pisze:
I tak te kraje mają OZ ale zapytajmy się dlaczego? Przez odpowiednie warunki Norwegia taka opiera się głównie na energi z elektrowni wodnych bo ma do nich warunki. A nie Polska w środku europy ze słabym wiatrem i na nizinach oraz bez warunków do energi słonecznej.


Podobną sytuację jak my ma Francja, Szwecja i właśnie Niemcy. A jednak, oni postawili na energię odnawialną i pozbywają się swoich elektrowni atomowych tak samo zresztą jak Belgia czy Szwajcaria. Biogaz, biomasa, energia wiatrowa, energia słoneczna i energia wodna spokojnie są w stanie pokryć polskie zapotrzebowanie. Tak już się dzieje w krajach o podobnej sytuacji geograficznej co nasze państwo.

pan_hejter pisze:
I co z tego że będziemy jednym z ostatnich krajów z energią jądrową? Co to jakiś wyścig? Czy podbijanie sobie ego "gdzie my polaczki ostatni?". Atom jest tańszy ergo dla naszego kraju lepszy. Jeżeli zmniejszymi dzięki niemu emisje spalin i zrobimy to nie obciążając naszej gospodarki. To nie jest ważne czy będziemy ostatni.


Atom nie jest tańszy. Koszt kilowatogodziny dla elektrowni jądrowych to 0,477 zł, natomiast kilowatogodziny dla OZE to: farmy wiatrowe - 0,451; biomasa - 0,345 zł; energia słoneczna - 0,318 zł/kWh

Do tego dochodzi jeszcze kwestia składowania odpadów, która również kosztuje, nie mówiąc o tym, że jest zagrożeniem dla środowiska. No i energia odnawialna tworzy o wiele więcej miejsc pracy. Jak spojrzeć od kwestii ekonomicznej to OZE wygrywa z energią jądrową.

To nie jest żaden wyścig. Tu chodzi o zwykły pragmatyzm. Żeby energia w Polsce była czystsza, tańsza, bardziej wydajna i co ważne, odnawialna.

Avatar Mijak
Właściciel
Nanook pisze:
Atom nie jest tańszy.
(...)
No i energia odnawialna tworzy o wiele więcej miejsc pracy.

Czyli pozyskiwanie energii odnawialnej wymaga pracy o wiele większej ilości ludzi, a mimo to jest tańsza? Coś mi tu śmierdzi...

Avatar Nanook
Czemu?


Opierałem się o ten raport, który stricte dotyczy Polski, ponieważ należy pamiętać, że ten koszt zależy od wielu czynników.


Ale tak samo jest również w innych raportach, w innych regionach świata. Czy to w Wielkiej Brytanii, czy w Niemczech czy też w Ameryce Północnej (obrazek niżej)


Zdjęcie użytkownika Nanook w temacie Partia Zieloni

Avatar EwangelikReformowany
Odrzucenie postępu bo rolnikom się tak widzi? Wciąż śmierdzi zwykłymi uprzedzeniami.

Nie chcą czasem wje**ć zakazu na Ubera, bo przeszkadza taksówkarzom?

Avatar Nanook
Nie. Nigdzie nie znalazłem takiej informacji. Jeżeli ty coś znajdziesz to bardzo chętnie poczytam.




A co do GMO to przecież wyraźnie podałem jakie Zieloni podkreślają problemy z GMO. Monopolizacja rolnictwa jest problemem.

Avatar EwangelikReformowany
Co jak co, ale fragment o ryzyku dla ludzi zalatuje pseudonauką.

Monopol jest wtedy, gdzie przeciętny człowiek to idiota i kupuje tam gdzie mu się nie opłaca.

Avatar Nanook
Raczej wtedy kiedy przeciętny człowiek podejmuje decyzje zgodnie z teorią racjonalnego wyboru. Czyli praktycznie zawsze.

Avatar EwangelikReformowany
I to trzeba zmienić. Ktoś kto się nabiera na sztuczki w stylu dumpingu nie jest godzien posiadania dobrych towarów. Takie trochę ewolucyjne przystosowanie w ekonomii.

I dlatego trzeba uświadamać ludzi czym na przykład taki dumping grozi.

Avatar Nanook
Dumping jest zakazany w większości państw.

A edukować ludzi o zagrywkach monopolistycznych jak najbardziej warto, ale odchodzimy od tematu.

Avatar EwangelikReformowany
No to jak oni sobie wyobrażają monopolizację rolnictwa?

Avatar opliko95
Patenty?
Szczególnie, że firmy zajmujące się GMO ogólnie starają się o zaostrzenie i rozszerzenie prawa patentowego (patentowanie genów głównie).

To nie jest tak, że masz wybór dumping kontra normalna firma. Nie masz po prostu w wielu wypadkach dwóch konkurujących ze sobą produktów, a jeden, opatentowany, więc nawet nie możesz mieć nadziei na konkurencję.
Bo choć ta z pewnością istnieje, to jest to wybór między jednym złem, a drugim, a i to nie zawsze.

Avatar Nanook
Wybacz, że skorzystam z tego argumentu, ale po prostu poczytaj o praktykach monopolistycznych firmy Monsanto. Jest mnóstwo publikacji na ten temat i jest to dość znana sprawa. Jeden z głównych argumentów przeciwko GMO.


Zresztą Opliko mnie wyręczył w tej kwestii.

Avatar Pobozny
Monopolizacja przemysłu żywieniowego nie jest dobra, ponieważ jeśli do niej dojdzie to będą mogli nam sprzedawać największy chłam, jaki im się uda. My będziemy wtedy mieli do wyboru albo umierać z głodu albo się truć : /

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Właśnie coś sobie uświadomiłem. Zapomniałem wsiąść poprawki na Niemcy. Im po prostu nie jest potrzebna żywność GMO. Wszystkich stać na żywność, farmerzy mają prawdopodobnie największy raj agrokulturowy na świecie, po prostu wprowadzenie GMO nic im nie da, a przynajmniej nie jest to palący problem.

Ale nadal inwestowanie w odnawialne źródła energii to marnowanie pieniędzy kiedy są ważniejsze rzeczy w które można inwestować. Mogli, by przeznaczyć to na ESA, czy coś. Mars się sam nie skolonizuje.

Avatar Nanook
Nazywanie przechodzenie na OZE marnotrawstwem pieniędzy, a zaraz potem stwierdzenie, że ważniejsza dla Niemców jest kwestia kolonizacji Marsa jest dla mnie zwyczajnie odrealnione i irracjonalne.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Nie tyle dla Niemców, ale dla ludzkości. Ta planeta i tak prędzej, czy później nie będzie zdatna do życia, a elektrownie atomowe to nie jest największy w tym wszystkim problem. Dużo tańsze rozwiązanie jak na różnice w zanieczyszczeniach.

Avatar Nanook
Hejter mówił coś o mrzonkach, a mrzonką jest właśnie przeznaczanie pieniędzy, które są potrzebne tutaj, na Ziemi na gonienie za Marsem, na którym nawet nie postawiliśmy człowieka, a żeby Mars był zdatny do życia potrzeba bardzo długiej terraformacji.
Musimy się skupić na tym co jest tu i teraz. Owszem, plany dotyczące zasiedlania Marsa należy finansować i wspierać, ale nie kosztem bezpieczeństwa energetycznego, ochrony środowiska i naszego życia.

Ta planeta i tak prędzej, czy później nie będzie zdatna do życia


No to prędzej czy później? Kiedy? I co to ma do rzeczy?


Dużo tańsze rozwiązanie jak na różnice w zanieczyszczeniach.


Być może jest już późno i nie kumam o co chodzi, ale w sensie, że kolonizacja Marsa jest dużo tańsza od OZE, czy że elektrownia atomowa jest tańsza od OZE?

Avatar Mijak
Właściciel
Nanook pisze:
Czemu?

Energia odnawialna tworzy o wiele więcej miejsc pracy, niż energia atomowa.
Czyli więcej ludzi musi pracować, by wytworzyć tę samą ilość energii.
Czyli potrzebny nakład pracy jest większy.
Czyli wynagrodzenie za tą pracę też musi być większe.
Czyli koszt też powinien być większy.

Możliwe, że technologia energii odnawialnej faktycznie się w ostatnich latach tak rozwinęła, że teraz już pozyskiwanie energii w ten sposób jest tańsze, niż paliwa kopalne. Ale w połączeniu z "tworzeniem nowych miejsc pracy" mówienie o niższych kosztach zawsze brzmi podejrzanie.

Avatar ZnawcaLiteraturyPolskiej
Chodzi o to, że w porównaniu z OZE atom jest dużo lepszym rozwiązaniem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów