Temat edytowany przez AdvBioSys - 6 października 2018, 19:44
Pobozny pisze:nieironicznie? O.o
Ja jestem za "ateńską demokracją" i ostracyzmem
CzarnyGoniec pisze:
nieironicznie? O.o
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Demokracja całkowita nie działa przez zbytnią decentralizację władzy.
I czy muszę mówić czemu dyktatura jest zła?
Właściwie podał jedne z gorszych systemów.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Jak się ocenia jakiś system polityczny, to powinno się zakładać, że wszystko pójdzie najgorzej jak to możliwe.
Dyktatura akurat wygrywa w tej kategorii.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Wszystko za długo trwa i u władzy są niekompetentni ludzie, czyli wszyscy. Wybieranie przedstawicieli jest skuteczniejsze.
Pobozny pisze:ale też jednocześnie władza jest lepsza, niż za komuny
Zauważ, że od upadku komuny dalej nie ma dobrej władzy
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Tylko ile w historii było dobrych dyktatorów
Człowiek to człowiek. Często zawodzi i źle na niego wpływa zbyt duża władza.
Pobozny pisze:Myślę, że tu już jest ten moment w którym opisywany przez Ciebie ustrój odrywa się od rzeczywistości
Taki przywódca autorytarny byłby wybierany spośród wykształconych w dziedzinach ekonomi, polityki, wojskowości oraz nauk ścisłych ludzi, wcześniej musiałby utrzymywać dobre kontakty z wojskiem oraz politykami krajów zagranicznych.
Pobozny pisze:
Piłsudski
To_masz___Problem pisze:
Ale dobra dyktatura > dobra demokracja
W sensie dobra demokracja też jest świetna, ale o wiele gorsza
Pobozny pisze:
Taki przywódca autorytarny byłby wybierany spośród wykształconych w dziedzinach ekonomi, polityki, wojskowości oraz nauk ścisłych ludzi, wcześniej musiałby utrzymywać dobre kontakty z wojskiem oraz politykami krajów zagranicznych.
Podczas dowodzenia państwem musiałby widzilnie starać się izapewnić obywatelom spokój i dobrobyt oraz je zapewniać. W relacjach międzynarodowych musiałby kierować się przede wszystkim dobrem obywateli i państwa, ale nigdy nie dopuścić do ofensywnej z naszej strony wojny oraz jakiejkolwiek bezsensownej wojny, chyba że ostatnią deską ratunku byłaby uzasadniona wojna OBRONNA, lecz przede wszystkim kierować się pokojem. Przywódca nie mógłby być fanatykiem lub być skrajnym w jakimś pokojem. Przywódca musiałby pielęgnować wiedzę historyczną wśród pokoleń, oczywiście w granicach ZDROWEGO rozsądku.
Przywódca miałby szereg uczonych i wyspecjalizowanych w swoich dziedzinach ludzi będących jego doradcami, miałby też ministrów. W kraju byłaby też demokracja powszechna, jeśli chodzi o ważne sprawy wewnętrzne i zewnętrzne państwa z decydującym głosem przywódcy.
Jeśli okazałoby się, że przywódca jest skorumpowany, podlegałby on surowej i bezwzględnej karze, winę osądził by lud, a karę wydał sąd najwyższy pod nadzorem ludu , żeby sąd także nie był skorumpowany.
Tylko ochotnicza wysoko wyspecjalizowana służba wojskowa i policyjna.
Najwyższe dotacje na naukę, medycynę i stypendia.
Przetarg o założenie w Polsce fabryki samochodów zagranicznej marki, w której były by także produkowane polskie nowe samochody
pan_hejter pisze:
A wyje**ł opozycje do więzienia
A spie**olił z bitwy warszawskiej po czym jej dowodce wyje**ł do więzienia i przypisał zasługi sobie.
Dobra władza.
pan_hejter pisze:
Tylko że dobra dyktatura jest praktycznie nierealna.
To jak z komunizmem "tysiąc razy się nie udało, ale teraz, teraz to na pewno wyjdzie"
Pobozny pisze:
Mi też chodzi o autorutaryzm.
W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że to delikatna dyktatura wybrana przez lud
Baturaj pisze:ZSRR - rewolucja i zamach stanu
Masz świadomość, że większość rządów autorytarnych powstała przez zamach stanu, a totalitarnych przez legalny wybór przez lud?
Baturaj pisze:
Masz świadomość, że większość rządów autorytarnych powstała przez zamach stanu, a totalitarnych przez legalny wybór przez lud?