Gdy otwierałaś książkę sprzedawca uśmiechnął się i usiadł za biurkiem nucąc jakby od niechcenia jakąś wyjątkowo wpadającą w ucho piosenkę. Gdy spojrzałaś na książkę zobaczyłaś prześliczny obrazek, przedstawiający czaplę, zrobiony tak misternie, pięknie i przekonujaco, że wydawało ci się, jakby była realna, dużo bardziej niż fotografia, czy nawet prawdziwe zwierzę. Czułaś się, jakby ktoś zawarł na papierze istotę czapli. Obok zapisane były dwa małe, pokraczne znaczki