Paryż

Avatar
JokTovenson
Kobieta uniosła jedną brew, widząc twoją reakcję, jednak zatoczyła dłonią półokrąg nad stolikiem, zostawiając na nim rozłożone w koło karty -Jeżeli chcesz, by nie zabrakło ci sił, dotknij ręką nieba- Uśmiechnęła się, wskazała w zachęcającym gescie na karty, po czym odchyliła wgłąb krzesła. Cień przysłonił jej sylwetkę, tak, że zmieniła się w dwa malutkie świecące na niebiesko punkciki na wysokości oczu

Avatar MissUnderstood
Alison zmrużyła oczy i przyjrzała się kartom. Każda była zachęcająca. Najlepiej to wzięłaby wszystkie. Ale ograniczy się do jednej. Wyciągnęła więc rękę po jedną z kart z kręgu, gdzieś po prawej stronie.

Avatar
JokTovenson
Zdjęcie użytkownika JokTovenson w temacie Paryż
-Wybierz ich tyle, ile uznasz za stosowne, moja droga, i powiedz gdy będziesz gotowa
Na stole przed tobą nieodkrytych było jeszcze 31 kart, 16 po lewo i 15 po prawo od tej, którą właśnie wybrałaś

Avatar MissUnderstood
- Dobrze... - znów się zastanowiła. Ile było by odpowiednio? Postanowiła, że weźmie szczęśliwą siódemkę. Czyli jeszcze sześć. Wzięła 4, 7, 12, 18, 24 i 30 od prawej. Palcem wyciągnęła je z kręgu.

Avatar
JokTovenson
Gdy dotykałaś ostatniej karty, poczułaś to dziwne uczucie, które dotąd raz tylko ci się przydarzyło, a jednak od razu je rozpoznałaś - niedające się opisać mrowienie duszy towarzyszące pojawieniu się Dziury. Płótnem namiotu wstrząsnął lekki powiew. Wróżka chwyciła się za głowę jak człowiek, który odczuwa silne uderzenie migreny i gwałtownie zaczerpnęła powietrze -Przybyli- Wychrypiała głosem brzmiącym jak mamrot lunatyka.

Avatar MissUnderstood
Rozejrzała się nerwowo po namiocie.
- P-przybyli? Kto? Pani Toto? Wszystko w porządku? Co się dzieje? - zasypała wróżkę pytaniami. Nie podobała jej się ta cała sytuacja. Odruchowo podrapała się po ramieniu, aby pozbyć się swędzenia.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
Podrapanie się jedynie pobudziło uczucie. Wróżka chwilę patrzyła na ciebie niewidzącym wzrokiem, po czym wzięła głęboki wdech i znowu przemówiła normalnie, choć odrobinę bełkotliwie -Opiekunowie, przepraszam za to, Hex musiał się przerwać wcześniej, niż przypuszczałam, wybacz. To znaczy, że musimy się pospieszyć. Na czym skończyliśmy?- zamrugała jakby lekko rozkojarzona

Avatar MissUnderstood
Nie rozumiała o czym bredzi ta kobieta. Ale nie dała tego po sobie poznać.
- No.. na kartach. - wskazała palcem wyciągnięte przez siebie karty.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
Wróżka spojrzała na ciebie spod półprzymkniętych oczu -Nie bredzę, kochana, po prostu jestem zmęczona. Dobrze, więc... Kaarh'artam!- Krzyknęła, przesuwając ręką nad stolikiem, na którym leżały wszystkie karty. Po jej ruchu na stole zostało ich tylko siedem, odkrytych, leżących przed tobą w półkolu. Wydawały się zupełnie niepołączone stylem, barwami ani tematyką, prawie zdziwiłaś się, że nie ma tu na przykład damy pik albo karty bakugan Zdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżZdjęcie użytkownika JurekBzdurek w temacie ParyżKobieta wpatrywała się w nie chwile, a następnie zamknęła powieki, wyglądając, jakby się na czymś bardzo skupiała. Raz po raz coś piwarkiwała. Poczułaś, że nagle dookoła zrobiło się bardzo zimno, a wszystkie światła zgasły tak, że jedyne światło pochodziło z fluoredcencyjnych wzorów na ciele wróżki.

Avatar MissUnderstood
Potarła dłonie, żeby się rozgrzać. Była tym wszystkim zmieszana. Zastanawiała się, czy to był dobry pomysł, aby tu przyjść. Nie mniej jednak, zamierzała zostać tu do końca seansu.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
Po dobrych kilkudziesięciu sekundach wróżka otworzyła szeroko oczy. Musiała nosić świecące w ciemności soczewki, nie wiedziałaś, że coś takiego w ogóle istnieje, bo oprócz tatuaży niebieskich żył ba całej skórze, których nie zauważyłaś zanim zgasło światło, świeciły jej niebieskie tęczówki. Jakiś powiew, którego nie czułaś zdawał się rozwiewać jej włosy. Przemówiła tonem niskim i śpiewnym
- Pierwsza z kart to Pierwszy, Rozdający. To dobry omen, potwierdzający to, co już wiedziałam. Oznacza teraźniejszość - została ci nadana przedwieczna siła, pochodząca z samego początku. Następnie jest Świat, w tej konfiguracji oznacza twoją rolę, to jak istotna jesteś. Dalej są Wróżki, Demagog, Koniunkcja, Przejście i Moc. To twoja przyszłość...-głos kobiety zdawał się tu na chwilę zawahać -Jesteś tą, która strzec musi przejścia i połączenia, jako pierwsza przekraczając granicę. Los będzie po twojej stronie, jednak oczernią cię ci, którzy boją się twojej mocy. Tłum będzie przeciwko tobie, a jednostki z tobą. Masz jednak w sobie potęgę, która pozwolą ci zwyciężyć, jeśli nauczysz się z nich korzystać. Im dłużej będziesz w cieniu tym mocniej będziesz w stanie ostatecznie rozbłysnąć, pamiętaj więc, żeby się nie wychylać zanim nie będziesz pewna swego. Najważniejszym jest, żebyś pamiętała czym jesteś ty...- światła powoli zaczęły na nowo się zapalać a tatuaże i oczy gasnąć.

Avatar MissUnderstood
Siedziała tam. Po prostu siedziała, patrząc nieprzytomnie przed siebie. To było wiele informacji, które musiała przetrawić. Miała tyle pytań, a jednocześnie nie chciała znać na nie odpowiedzi. Jakaś siła, przejście, połączenie. Nie rozumiała tego. Poczekała cierpliwie, aż wróżka wróci do 'normalnego' stanu. I wtedy zacznie zadawać pytania.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
Wróżka siedziała przed tobą z zamkniętymi oczami i w bezruchu. Poza tym wyglądała całkiem normalnie. Wydawało się, że nie zamierza niczego zrobić.

Avatar MissUnderstood
- Proszę pani? Mogę zadać kilka pytań? - spytała niepewnie. - Oczywiście jeśli to możliwe.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
-Madame Toto możesz zadać każde pytanie świata- Zaskrzeczała zachrypniętym głosem w którym dało się wyczuć zmęczenie -Pytaj jednak szybko, bo nawet moje siły mają swoje ograniczenia-

Avatar MissUnderstood
Postanowiła zapytać o tylko jedną sprawę. Która bardzo ją interesowała.
- Mówiła pani o przejściu i połączeniu. Co miała pani przez to na myśli.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
Kobieta spojrzała ci prosto w oczy -To nieco zawiłe pytanie, sama nie do końca znam na nie odpowiedź, jednak spróbuję ci wytłumaczyć co wiem. Wiesz, co masz nad głową od początku roku?

Avatar MissUnderstood
- Wielką dziurę. - wzruszyła ramionami.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
-Wszyscy mówią: Dziura, Dziura. Mają rację, podświadomie, na podstawie dawnych instynktów to wiedzą, ale nie zastanawiają się, co z tego wynika. Powiedz, w czym to jest dziura? Co jest po jej drugiej stronie? -

Avatar MissUnderstood
- No jest w... - zatrzymała się. No właśnie. Wyglądało, jakby przedziurawiło się niebo. Ale to byłaby głupia odpowiedź. Drugie pytanie było jeszcze trudniejsze do odpowiedzenia. Nigdy się szczerze nad tym nie zastanawiała.
- Nie wiem... - powiedziała po prostu, wzruszając ramionami.

Avatar JurekBzdurek
Właściciel
-No właśnie, a to istota całej kwestii- ton kobiety brzmiał nieco protekcjonalnie -Widzisz, to dziura w... nie w elemencie świata, w... dobrze, w uproszczeniu w rzeczywistości, w świecie, a bardziej w jego granicy. Więc jak myślisz, co jest po drugiej stronie?

Avatar MissUnderstood
- Inny świat? Inny wymiar? - rzuciła to, co akurat przyszło jej na myśl.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar JurekBzdurek
Właściciel: JurekBzdurek
Grupa posiada 479 postów, 18 tematów i 12 członków

Opcje grupy Przełom [PBF...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Przełom [PBF] Rozdział pierwszy: Prześwit