Miotła to najlepsza broń w tym pbfie.

Może Taroni?
@niffin
Takiego wała, udko z kurczaka najgroźniejsze.

Nie wiem, ostatnio nie interesuje mnie ta organizacja.

Możesz popytać o handlarza bronią w slumsach lub gdzieśtam

Ja bym popytał handlarza mioteł

Miotły są za drogie.

Miotłą nie popełnisz seppuku.
Szach mat czarodzieju.

Killer, aktualizuj kartę, bo raczej nie masz nadal 200$

Już mu to napisalem na pw.

Czy Killer używa taśm przy rozmowie z normalnym kolesiem?



...

Aha to oto chodzi z cudzyslowem xD jeez

Skwarek creep z ciebie
Ja bym mojego dziecka ci nie dał dotknąć

co.

Jak wciśniesz kit że jesteś niemy to możesz bezkarnie z tego używać.

przestaniesz wpi***alac te hamburgery? 3 je**ne posty o pie**olonych hamburgerach no ku*wa mać

Czekanie w barze.

niffin pisze:
przestaniesz wpi***alac te hamburgery? 3 je**ne posty o pie**olonych hamburgerach no ku*wa mać

Spie*dalaj, piszę jak mi się podoba elo

szkoda ze kazdemu innemu sie to nie podoba

Mi to obojętne, więc już nie każdemu.

Uspokój się, wiem że niecierpliwisz się na te 1v1.
Spokojna, może w tym dniu to się jeszcze załatwi.

no skoro juz dzisiaj chcesz robic nowa postac...

Załatwcie to jutro może pojutrze.













Będzie 2vs1.

hell yeah

Czy tylko ja nie mam zatargów z żadną postacią?

jeszcze nie masz

Ja chyba też nie mam.

niffin pisze:
jeszcze nie masz

A chcesz mieć problem, amigo? /s

nieee tak tylko mi sie pwoiedzialo :)

Radiotelegrafista pisze:
A chcesz mieć problem, amigo? /s

Ms. Big Nibba się w k u r z y ł a

Killer, ty jesteś pewien, że tak szybko nową postać chcesz zrobić?

ThePolishKillerPL pisze:
Ms. Big Nibba się w k u r z y ł a

Ale ona nie jest murzynem, a latynoską.

Skwarek218 pisze:
Killer, ty jesteś pewien, że tak szybko nową postać chcesz zrobić?

Nie nie nie.
Mam p l a n.

przewrocic sie i umrzec? na pewno plan sie powiedzie

Jeżeli twój plan polega na wycelowaniu w niego Browningiem HP i wystrzeleniu jednej, niecelnej kuli a potem oberwaniu salwą pocisków z Lupary to...











Seems legit.

Panie, mam inny plan. Tutaj go bym nie powiedział bo...cóż, plan by trafił szlag.

Ja pie**olę, Skwarek, Ty to mnie normalnie rozpierdzielasz. :V
Zamiast wejść do baru i czekać na moją postać, nie pisząc nic, oczekujesz, że pojawię się tam w ciągu kilku chwil, chociaż wciąż mam niedokończony wątek handlowania prochami w slumsach, pisze tu kilka postów na dzień, bo nie poświęcam zbyt wiele uwagi żadnemu PBF'owi, w którym gram, Bóbr zamiast to ruszyć, tylko przeciąga, a pomysł na kooperację był Twój.

Czekaliśmy prawie cały dzień wczoraj.

W kwestii samego baru "Pod Palmą" czekamy już kilka godzin, ale jest jeszcze bar "Czerwony Smok" w, którym moja postać także próbowała jakoś zabić czas.

Też mi coś, zamiast czekać było wykazać choć minimum własnej inwencji i podsumować mi cały dzień, utarg ze sprzedanych prochów i tak dalej, a później przenieść do wieczora, żebym mógł spotkać się z postacią Skwarka, ale w sumie fakt, po co?
Zresztą, podobno miał być jakiś przeskok w czasie i bilans po tym kliencie, którego mam teraz, jak to pisał mi Skwarek, ale cóż, lepiej się targować i przedłużać, nie?

Jeśli miałbym tak cały czas podsumowywać Ci dnie, to szybko miałbyś od groma pieniędzy. Nie muszę Ci się tłumaczyć czemu się targuję (lol) .

niffin pisze:
nieee tak tylko mi sie pwoiedzialo :)

Powiedziało*
Się*
Jezu dziecko, naucz się w język Polski...

Jeden dzień, jeśli już, i to na prośbę Skwarka, który chciał kooperację, czytaj ze zrozumieniem.
Zresztą, bilans i przyspieszenie czasu do spotkania, po tym kliencie, miałem podobno mieć zapewnione, tak mi napisał Skwarek na prywacie.

O żadnym bilansie nic nie było mi wiadomo.

nie jestes smieszny.
btw
polski* mala litera gdyz jest to przymiotnik.

co.

niffin pisze:
nie jestes smieszny.

Akurat to mam gdzieś, bo nawet nie chcę. Chcę być wkurzający i z tego co widzę, to mi się udaje :D

Abomination pisze:
O żadnym bilansie nic nie było mi wiadomo.

Także ten.

Ten uczuć kiedy nawet Bobry próbują Cię oszukać.

maxmaxi123 pisze:
Akurat to mam gdzieś, bo nawet nie chcę. Chcę być wkurzający i z tego co widzę, to mi się udaje :D

no to swietny pomysl na zycie, przyznam
tak jestes wku*wiajacy i radze ci przestac, przynajmniej ze mna

Okej, może coś nie wyszło. Straciliście coś? Nie. Możecie grać dalej, ewentualnie w przyszłości lepiej się zgadać.