pan_hejter pisze:
2. «powodować zużywanie lub psucie się»
«powodować zużywanie lub psucie się»
psucie się
Psuje się wtedy, bo umiera wiele organizmów, ale nie w sposób naturalny, tylko przez człowieka, więc jest to zepsucie nienaturalne, więc niszczenie. Tak jak powiedział Mijak - taki dość bliski oryginałowi skrót myślowy, wszyscy wiedzą, o co chodzi.
3. «powodować utratę zdrowia»
Środowisko nie ma zdrowia, jest niezniszczalne nie można go osłabić bo zawsze będzie, pomimo swego stanu
I właśnie tutaj jest moim zdaniem błąd. Jest niezniszczalne ogółem, czyli nie można go zniszczyć całkowicie. Ale jednak można go nadniszczyć, podniszczyć i poczekać, aż się zregeneruje do naturalnego stanu (czyli takiego, w którym nie ingeruje w nie człowiek). Dlaczego we wszystkich grach post-apo rośliny pełzają i wiją się po budynkach? Bo stan, w którym ich tam nie ma jest sztucznie stwarzany przez człowieka. Tak, wiem, co powiecie: że "człowiek to też zwierzę, więc to, co robi, jest też częścią natury." Rzeczywiście, można tak powiedzieć, ale człowiek jest jedynym zwierzęciem, które przyczynia się do unicestwiania tylu innych organizmów w sposób masowy, więc jednak w czymś się różni od reszty. Tak, jak jego działanie od działania innych zwierząt.
To_masz___Problem pisze:
Baturaj, sugerowanie że środowisko jest niszczone dla tego że po takim incydencie jest gorsze akurat dla człowieka, a nie jakiejś bakterii żywiącej się ropą to stawianie człowieka w środku świata.
Nie. Powiedz to mewom, rybom i innym meduzom, które giną, bo ropa się wylała do oceanu. Bakteria żywiąca się ropą bardzo ucieszyłaby się na te słowa, ale ta cała rodzina martwych mew nie. Powiesz zaraz, że zabijanie innych gatunków nie jest wbrew środowisku, bo jest naturalne. Spójrz wtedy akapit wyżej, tam o tym piszę, a nie chcę się powtarzać.