Zamek Kierrana

Avatar Trinitrotoulentn
Zamek, w którym mieszka wampir imieniem Kierran:
Zdjęcie użytkownika Trinitrotoulentn w temacie Zamek Kierrana
W zamku jest wiele pokoi różnego przeznaczenia. Sale, łazienki, sypialnie, pokoje użytkowe i tym podobne. Wnętrze nie jest zbyt dobrze oświetlone, aczkolwiek wystarczy, aby zobaczyć rzeczy przed sobą.w pokojach zazwyczaj zwisa żyrandol. Na każde okno przypada zasłona. Czasem można natrafić na stojącą ozdobną zbroję tudzież inną dekorację. Można też tam znaleźć schody, mosty prowadzące z jednej wieży do drugiej i różnego rodzaju funkcjonalne elementy. Zamek posiada też lochy. Kręte korytarze lochów dużo różnią się od reszty zamku. Brak w nich jakichkolwiek źródeł światła czy ozdób. Całe są raczej kamienne, z niewielkimi wyjątkami. Zamek jest bardzo skomplikowany w swej budowie, przez co albo ktoś z planem zamku, albo Kierran będą mogli na spokojnie wszystko znaleźć. Budowla wyposażona też jest w wszelkiego rodzaju fortyfikacje. Drzwi i zawiasy są zazwyczaj wzmocnione, a w niektórych częściach zamku są zainstalowane schody, które można wyprostować, przez co zmieniają się w nie do podejścia dla kogoś innego niż wampir. Mury są najczęściej zbudowane od wieży do wieży, a nie otaczają całej budowli jako osobna budowla, a bardziej jako integralna część zamku

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran usiadł na suficie swojego zamku, wyjął swoją szablę i zaczął ją polerować myśląc, gdzie możnaby zapolować na wilkołaka

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Ohohoho, wstrzymaj nietoperza! Nie odpiszę Ci, a przynajmniej nie, dopóki temat będzie otwierać post z takim opisem lokacji, bo może i dałeś wygląd za pomocą zdjęcia, ale to stanowczo za mało.//

Avatar Trinitrotoulentn
//Wystarczająco dużo, czy jeszcze coś konkretnego dopisać?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Powinieneś mieć lochy, każde ponure zamczysko ma przecież lochy! Poza tym dodaj jakieś fortyfikacje i będzie elegancko. Ale odpiszę już teraz, co nie znaczy, że nie masz tego poprawiać, pamiętaj.//
Biorąc pod uwagę, że Twoje zamczysko znajdowało się na Złych Ziemiach, to właściwie wszędzie, z tym że trzeba byłoby poczekać na zapadnięciu zmroku, najlepiej pełnię Księżyca, i odejść jak najdalej od zamku, sam fakt, że jesteś Wampirem i odwieczna nienawiść połączona z rządzą mordu zrobią swoje.

Avatar Trinitrotoulentn
Gdy tylko Kierran doszedł do konkluzji, postanowił zaczekać na zapadnięcie zmroku rozmyślając, czy w ogóle i ilu wziąć ze sobą sługusów

Avatar Trinitrotoulentn
//Odpowiednio uzupełniony opis?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Powiedzmy.//
Walka jeden na jednego z Wilkołakiem zawsze była zagrożeniem, biorąc pod uwagę zdolności, dzikość i nienawiść tych stworów, jednakże widząc, że jesteś sam, najpewniej rzuci się na Ciebie własnie tylko jeden osobnik, a nie cała wataha, jakby miało to miejsce, gdybyś wziął ze sobą swoje wojsko drugiej świeżości, które i tak zdziałałoby najpewniej niewiele, w końcu to proste istoty.

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran
Po tej myśli zadecydował, że wybierze się na łowy samotnie. Teraz pozostało mu czekać na zmrok

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mówi się, że na Złych Ziemiach zawsze jest noc, ale to jedna z licznych bajek na temat tych regionów. W rzeczywistości słońce zaszło po kilku godzinach, okrywając ziemię mrocznym całunem.

Avatar Trinitrotoulentn
Gdy tylko się ściemniło, Kierran wyszedł z swego zamku z zamiarem zapolowania na wilkołaka

Avatar Kuba1001
Właściciel
Opuszczenie zamku jak najbardziej się powiodło, tylko co dalej? Obmyślisz jakąkolwiek taktykę czy postanowisz liczyć na łut szczęścia i będziesz maszerować przed siebie aż do skutku?

Avatar Trinitrotoulentn
Stojąc jeszcze na terenach przyległych zamkowi, Kierran stwierdził, że jakimś pomysłem byłoby raczej przybranie roli drapieżnika niż ofiary, i będzie trzymanie się cieni drzew, latając w formie nietoperza

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety, drzew było tu jak na lekarstwo, więc jeśli już polować pod inną postacią, to najlepiej zmienić się nie w nietoperza, ale wilka bądź mgłę, ewentualnie dalej latać wesoło po okolicy jako latający szczur.

Avatar Trinitrotoulentn
Po tej myśli Kierran zadecydował, że to mgła będzie odpowiednią postacią i jak pomyślał, tak zrobił

Avatar Kuba1001
Właściciel
Podczas swej podróży nie napotkałeś ani jednego innego Wampira, najwidoczniej reszta lubi budować swój wizerunek wampirzej arystokracji wśród potworów i siedzi w swoich kwaterach, na zewnątrz wypuszczając jedynie bandy Ghuli, Zombie czy Szkieletów, których widziałeś nieco po drodze. Jeśli chodzi o Wilkołaki, to żadnego nie zobaczyłeś, ale nie tak odległe, wiele mówiące wycie, zrobiło swoje.

Avatar Trinitrotoulentn
//Powinienem zacząć pisać na Złych Ziemiach?

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Dopiero, gdy ruszysz za tym wyciem, bo teraz jesteś wciąż za blisko zamku, żeby robić zmianę tematu.//

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran
Napełniony nadzieją na ofiarę w postaci mgły ruszył za wyciem

Avatar Kuba1001
Właściciel
//No i cyk, zmiana. Zaczynam.//

Avatar Trinitrotoulentn
Wchodząc na tereny zamkowi przyległe, Kierran przystanął, podziwiając ogrom swojego miejsca zamieszkania. Miejsce wręcz idealne dla wampira. Ogrom budowli bardzo mu schlebiał. Po tej chwili wytchnienia Kierran kontynuował chód i zaczął zastanawiać się, czy pamięta datę następnego wydarzenia, spotkania czy jakiejkolwiek akcji Kolektywu Cienia

Avatar Kuba1001
Właściciel
Z tego co pamiętałeś, a pamięć miałeś dość dobrą, to najpewniej jutro, ewentualnie pojutrze, ma się u Ciebie stawić poseł Kolektywu wraz ze swoją świtą. Chodziło bodajże o okoliczne tereny, mieliście razem zbadać i zająć opuszczone kopalnie, a później rozpocząć wydobycie, z czego Ty miałeś otrzymać jedną trzecią surowców na własny użytek, a oni resztę. Również na Twoich barkach spoczywałaby lwia część obrony tych miejsc przed zakusami innych Wampirów, niezrzeszonych w Kolektyw, Sfory czy kogokolwiek innego.

Avatar Trinitrotoulentn
Po przypomnieniu sobie o tym, Kierran stwierdził, że nie zostało mu nic, tylko poczekać na posła Kolektywu. Wampir wszedł do swego zamku, usiadł na suficie i zaczął czekać

Avatar Kuba1001
Właściciel
Mogłeś się co prawda zdrzemnąć, choćby dla zasady, aby czas szybciej minął, ale krwiopijcy czasu akurat nie liczą... Po kilkunastu godzinach zjawił się wreszcie jeden z nieumarłych sługusów, który powiadomił Cię o tym, że pod bramą zamkową czeka kilkudziesięciu gości, którzy domagają się wpuszczenia do środka.

Avatar Trinitrotoulentn
Więc Kierran zszedł do wejścia i otworzył drzwi przed gośćmi

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Miałem na myśli bramę zamkową, takie duże cholerstwo otwieranie kołowrotem lub czymś w tym guście, ale uznam, że poszedłeś i kazałeś to zrobić swoim sługusom.//
Tak jak mówił sługa, gości było kilkudziesięciu: Doliczyłeś się czterdziestu Szkieletów odzianych w kolczugi i lekkie pancerze oraz hełmy, wyposażonych w niewielkie tarcze, włócznie i krótkie miecze, dwudziestu pozbawionych hełmów, pancerzy i broni białej łuczników, których jedynym wyposażeniem były właśnie łuki i kołczany pełne strzał. Poza tym stawił się też tuzin Szkieletów o gabarytach przynajmniej Amaksjanina, choć stworzonych z ludzkich kości. Kojarzyłeś te konstrukty jako Gwardię Grobową, tworzonych z materiałów potrzebnych dla przynajmniej trzech zwykłych Szkieletów, gigantów, odzianych w ciężkie pancerze płytowe i hełmy, wyposażonych w miecze długie, tarcze i halabardy, a także o nadspodziewanie dużej inteligencji. Gwardia Grobowa, bo tak ich nazywano, stanowiła elitę armii Kolektywu, wielu jego członków miało przy sobie przynajmniej kilku, aby służyli im jako straż przyboczna. Ostatnim gościem była Wampirzyca odziana w elegancką suknię, która wydatnie podkreślała to i owo. Jak na standardy rasowe była urodziwa, choć nie odbiegła od nich: Czerwone oczy, czarne włosy, trupoblada skóra.

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran podszedł do owej Wampirzycy krokiem dostojnym, acz nie spiętym i rzekł do niej -Ty jesteś emisariuszką Kolektywu?-

Avatar Kuba1001
Właściciel
Skinęła głową.
- Zwę się Karins Dehkle. Zapewne wiesz, co mnie tu sprowadza?

Avatar Trinitrotoulentn
-Jakże mógłbym nie wiedzieć. Mamy ustalić mój wkład w ochronę pobliskich kopalni- odrzekł najbardziej wyrafinowanym i finezyjnym tonem, jaki mógł z siebie wydobyć

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Większość sił, jaka mi towarzyszy, zostanie tutaj, niezależnie od tego, jaki będzie wynik naszych poszukiwań, musimy wzmocnić ten rejon naszej strefy wpływów. Jednakże jeśli odnajdziemy kopalnie z obiecującymi złożami rud i kruszców, przybędzie tu więcej wojowników i górników, jeśli nimi nie dysponujesz. Jak dobrze znasz okoliczne tereny?

Avatar Trinitrotoulentn
-Mieszkam w ich pobliżu, aczkolwiek każdego zakamarka czy zakątka nie wymienię-

Avatar Kuba1001
Właściciel
- Nie mamy czasu, powinniśmy wyruszyć niezwłocznie, więc prowadź.

Avatar Trinitrotoulentn
-Oczywiście- Kierran zaczął kierować się w stronę wyjścia z zamku przypominając sobie lokację najbliższej kopalni lub miejsca, w której mogłaby się potencjalnie znajdować -Jestem Kierran Thanatos, warto dodać-

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Zmiana tematu, zacznij na Złych Ziemiach pod jedną z tych kopalni czy coś.//

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran wszedł ścianą i otworzył bramy zamku przed resztkami nieumarłego wojska

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ożywieni żołdacy posłusznie wkroczyli do środka i ustawili się na dziedzińcu, wpatrując się w Ciebie, jako w swego nowego pana, pustymi, martwymi oczyma bądź oczodołami, czekając na jakiekolwiek rozkazy.

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran rozkazał nieumarłym ustawić się na murach, aby wyglądać dumnie w trakcie przybycia wampirzycy, a sam poszedł na najwyższą wieżę swego zamczyska wypatrując czegokolwiek wartego uwagi

Avatar Kuba1001
Właściciel
Niestety, nie działo się tu nic ciekawego. Jedynie na horyzoncie mignął Ci jakiś Wilkołak w swojej zwierzęcej postaci, ale uciekł, nim mogłeś zrobić cokolwiek. Powoli zaczynało świtać, to była bardzo pracowita noc.

Avatar Trinitrotoulentn
//Czy nieumarli są wrażliwi na światło?
Kierran, widząc nadchodzący dzień postanowił wejść do środka swego zamku i przechadzać się po nim, kąpiąc się w ogromie jego siedziby

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Nie na takie zwykłe, na Magię Światła jak najbardziej.//
Przychodziło Ci to dość łatwo, zwłaszcza że nuda nie imała się Wampirów, odmierzających swój żywot w wiekach, tak bardzo jak śmiertelnych. Mimo to miałeś jakieś niejasne przeczucie, że wypadałoby wykorzystać ten czas nieco bardziej produktywnie.

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran, kierując się swoim przeczuciem, postanowił przejrzeć i policzyć resztki nieumarłego wojska

Avatar Kuba1001
Właściciel
Twoje nadgniłe sługi były w komplecie, jeśli chodzi o to, co przybyło wraz z Wampirzycą, to miałeś do dyspozycji piętnaście z czterdziestu Szkieletów-wojowników oraz komplet dwudziestu Szkieletów-łuczników. Niestety, Strażnik dość konkretnie przetrzebił zwykłych piechurów, a Gwardię Grobową przezorna Wampirzyca zabrała ze sobą, a nawet gdyby się tak nie stało, to i tak nie byliby Ci posłuszni - Gwardziści służyli tylko jednemu Wampirowi, a dokładniej temu, który ich stworzył.

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran spowrotem skierował się na do najwyżej położonej komnaty swego zamczyska i zaczął rozmyślać nad innymi sposobami przygotowania się do nadchodzącej walki

Avatar Kuba1001
Właściciel
Zawsze mogłeś samemu wzmocnić swoją armię, zbierając to, czym dysponujesz i atakując jakąś ludzką osadę. Jeśli zaś chciałeś mieć coś bardziej egzotycznego, zawsze mogłeś zapolować na jakieś zwierzę w okolicach Wielkich Równin lub na jakieś monstrum właśnie tutaj.

Avatar Trinitrotoulentn
Pierwsza rzecz, która przyszła Kierranowi do głowy najbardziej się mu uśmiechała, więc zebrał swych nieumarłych wojaków i przygotował siebie i ich na wyruszenie na najbliższą ludzką wioskę

Avatar Kuba1001
Właściciel
Ludzie nie byli aż tak głupi, jak uważałeś Ty i większość innych Wampirów. Tu, na Złych Ziemiach, możesz szukać tygodniami, a trafisz na małe obozy jakichś degeneratów, równie zepsutych, jak ciało Twoich Nieumarłych. Aby znaleźć jakąkolwiek ludzką osadę musisz całkowicie opuścić Złe Ziemie, gdzie łatwiej będzie szukać, ale trzeba będzie liczyć się z tym, że ludzie drogo sprzedadzą skórę, zwłaszcza jeśli mają do dyspozycji broń palną.

Avatar Trinitrotoulentn
Nie chcąc przegapić powrotu wysłanniczki Kolektywu Kierran zarzucił swój pomysł

Avatar Kuba1001
Właściciel
//Czyli że masz zamiar robić coś konstruktywnego, ale bez opuszczania zamku, czy po prostu czekasz? Pytam, bo jeśli nie masz nic w planach, to zwyczajnie przewinę akcję do przodu.
Jeśli chcesz zostać, to możesz zaryzykować i posłać swoje wojska w samopas, ale lepiej nie przeciwko jakimś wymagającym celom, żeby to, co zyskasz dzięki ich eskapadzie jakoś zrównoważyło poniesione straty.//

Avatar Trinitrotoulentn
Kierran zostawił swe wojska w zamku i kontynuował czekanie

Avatar Kuba1001
Właściciel
Czekałeś dni, może tygodnie, ale co to za różnica dla kogoś, kto mógłby równie dobrze przeczekać dekady? Niemniej, cierpliwość, jak zawsze, opłaciła się, ponieważ przybyła Wampirzyca. O dziwo z bardzo nieliczną świtą, stanowiło ją jedynie kilka ciężkozbrojnych Szkieletów, a ona sama nie wyglądała najlepiej, wydawała się jeszcze bledsza niż zwykle, a przy tym o wiele słabsza, niż wtedy, gdy widziałeś ją po raz ostatni.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku