Dobra, spokojna, Killroy. Gdy tylko znajdę talon to ci go dam.

System wbijania statystyk jak w kolonii, czy inny?

A jaki był?

Żaden, nie ma tego gówna, sam mówiłeś, że nie chcesz się z tym męczyć.

Po pokonaniu bossa dostawało się punkty.

No teraz jest po prostu tak, że boss ma zawsze jakiś artefakt, więc pokonanie bossa to warunek do artefaktu, który podwyższa bądź pomniejsza staty.

O której idziesz spać?

Zło nigdy nie śpi.

Nie wiem. O ósmej idę do pracy.
DOBRA CHŁOPAKI WAŻNA WIADOMOŚĆ
Jest piękna zasada, że kto pierwszy odkryje dany teren może nadać mu nazwę. Dokładniej chodzi o nazwy tematów im przypisanych. Dlatego nazwy plaż i zatok można już mienić tylko podajcie pomysły. Ta, kuba wyżyn też. Wiewiur ty byłeś pierwszy na plaży, nazwa jest twoja.

Nazwa plaży: Muszelki, kraby i inne takie bibeloty, ujście rzeki, dosyć szeroki sku*wysyn.

Jako, iż byłem i właściwie jestem z Kubą w Wyższynach, to ja proponuję Górka Spi*rdolenia.

Sam spi***alaj.
Wymyślę coś w dzień i Ci podeślę, Killroy.

To poczekam na kuby jak dzisiaj nie będziesz miał pomysło to jutro będzie przyjęty pomysł małpki killera.

No chyba, że któryś z was nazwie plażę, na której byliście. Drugi nazwie wyżyny.

Co sądzicie o tej fladze?

Za dużo Brytanii, za mało barana i olbrzyma.

Dobranoc.

Aktualnie to jest kolonia, nawet jeszcze nie ma stolicy. Póki nie ogłosicie niepodległości, albo jakiejś większej autonomii to taka flaga jest standardowa.

O jak wiewiur spi***ala to ja chyba też pójdę już spać no cóż niecałe pięć godzin snu jest ok!

Kto chce być kronikarzem wyspy? Musi to być osoba, która czyta wszystkie tematy i nie ma alzheimera.

Chętnie bym wziął tę fuchę, ale mam kilka wad, między innymi krótką pamieć i krótką pamięć.

Nie. Za dużo już ich zabiłem, jeśli ta zginie to wracam do piekła...

Ktoś zna numer kierunkowy do Tartaru?

Co do ch*ja?

Ni mo Killroya.

Kolejny raz...
Jak znowu powróci, to ktoś w ogóle pójdzie do niego?

Ku*wa, ja pie**olę

jak on może tak szybko porzucać PeBeFy no ja nie wiem no

Dobra, może zrobimy głosowanie która osoba [czytaj: debil] powinna prowadzić rozgrywkę na czas nieobecności Killroy'a?

Widać, że to jego pierwszy PBF, w którym grasz.

W sumie polish killur ma swoją racje w tej propozycji xd

Kto che grupę?

A huk, dej spróbuję coś poradzić.

Ku*wa Angel, my chcemy żywej grupy na czas nieobecności killroya, a nie powolnej agonii.

Dlatego dam pare modow aby pomogli mi podtrzymać to przy życiu lel

W dodatku, jeżeli twój humor będzie taki, jak twój murzyn, to tym bardziej jestem na ne.

Powtórzę pytanie, ktoś chce grupę?

Cóż i tak bądźmy szczerzy - killroy został w pętli odrodzeń jak Doktor Kto i nigdy żadna grupa nie przetrwa dłuzej niż dwa dni po rozpoczeciu gry...

Zagrałbym w PBF tego typu w Twoim wydaniu, ale gdyby był zrobiony przez Ciebie od podstaw, PBF Killroya to jednak PBF Killroya.

Kuba ples nie kłam, ty i granie u mnie to jak ogień i woda. Nigdy byś tego nie zrobił mimo, że byłoby to bardzo ciekawe...

Angel, ku*wa ożyw swoje grupy, a nie się za cudze bierzesz

Karczme chciałem ozywic ale gracze kladą na mnie ch*ja, thelunar wraca w sierpniu w zmienionej formie, aesy zaczynam budowac już nie jako aesy tylko jako niezwiazany z anime świat Cordianoir, Erthemir nigdy nie wroci. Ferenthir pbf jest deska ratunku po tym jak karczma ostatecznie upadnie...

Wiec nie pie**ol że nie ozywiam swoich grup bulor. Po za tym myslisz ze łatwo jest pisac codziennie co najmniej jeden tekst rapsow i jeszcze ozywiać to wszystko za razem podrozując i spędzając czas z kobietsmi ? Otóż kur... nie

Grałem kiedyś w tego stratega, także Twój argument to inwalida. Na inne grupy nie miałem zbytnio okazji lub chęci, bo o tej Karczmie usłyszałem na tyle dużo niepochlebnych opinii, żeby nawet nie próbować.

Angel_Kubixarius pisze:
Wiec nie pie**ol że nie ozywiam swoich grup bulor. Po za tym myslisz ze łatwo jest pisac codziennie co najmniej jeden tekst rapsow i jeszcze ozywiać to wszystko za razem podrozując i spędzając czas z kobietsmi ? Otóż kur... nie

Jestem w Tatrach, moja dziewczyna spotyka się ze mną gdy razem mamy czas, a zamiast zmuszać się do pisania, mam zeszyt rymów. Twój argument jest inwalidą

Angel_Kubixarius pisze:
Karczme chciałem ozywic ale gracze kladą na mnie ch*ja, thelunar wraca w sierpniu w zmienionej formie, aesy zaczynam budowac już nie jako aesy tylko jako niezwiazany z anime świat Cordianoir, Erthemir nigdy nie wroci. Ferenthir pbf jest deska ratunku po tym jak karczma ostatecznie upadnie...

To kładź ch*ja na tych, którzy mają na ciebie wyje**ne?
Znowu tury będą toczone raz na je**ne 3 miesiące?
Ku*wa, mówiłem ci coś już o odgrzewaniu tego gówna.
Ferenthir zmieniłeś w jakąś waloną wiki

Która chyba nie została nawet zbytnio zmieniona na wiki, co najwyżej nazwa inna.

Jakby ktoś chciał grupę, niech napisze tu lub na pw :v

Dobra drogie anarchistyczne ścierwa, zamiast mnie krytykowac po prostu spróbujcie zrobić wszystko to co ja lepiej, zwlaszcza ty bulor. Zobaczymy jak będziesz sobie radził.

Angel_Kubixarius pisze:
Dobra drogie anarchistyczne ścierwa, zamiast mnie krytykowac po prostu spróbujcie zrobić wszystko to co ja lepiej, zwlaszcza ty bulor. Zobaczymy jak będziesz sobie radził.

Gdybym był nie miły, powiedziałbym, że większym debilem nie da się być, ale cię lubię, więc, po prostu spi***alaj.

Angel_Kubixarius pisze:
Dobra drogie anarchistyczne ścierwa, zamiast mnie krytykowac po prostu spróbujcie zrobić wszystko to co ja lepiej, zwlaszcza ty bulor. Zobaczymy jak będziesz sobie radził.

Żeby zrobić jakąkolwiek rzecz lepiej od Ciebie, trzeba:

a) Zrobić tą rzecz
b) nie być Tobą