Od prośby o moda do równości lub nierówności płci

Temat edytowany przez Mijak - 26 czerwca 2018, 09:43

Avatar
Konto usunięte
pan_hejter pisze:
My mężczyźni i wy kobiety zawsze będziemy różni, i nie mamy szans na równość, chyba że każdy poświęci ogromną część siebie tylkobw imie jakiejś bzdurnej i nieopłacalnej idei. Bo aktualne stanowisko feministek chyba coś takiego zakłada (jeżeli nie poświęcenie jedynie mężczyzn)

Czy mógłbyś, proszę, rozwinąć?

Avatar um_ok
ok dobra rozumiem, hejter chce być bezdusznym, "twardym" i "męskim" mężczyzną, bo przecież tylko baby płaczą i mają chwile słabości :-)
to ten.... jako prawdziwy facet to już teraz usiądź w fotelu, nalej se piwa i pij mając w dupie wychowanie swoich przyszłych dzieci (od tego przecież jest baba.........) i resztę prac porządkowych, bo kto to widział żeby chłop sprzątał

Avatar
Konto usunięte
um_ok pisze:
ok dobra rozumiem, hejter chce być bezdusznym, "twardym" i "męskim" mężczyzną, bo przecież tylko baby płaczą i mają chwile słabości :-)
to ten.... jako prawdziwy facet to już teraz usiądź w fotelu, nalej se piwa i pij mając w dupie wychowanie swoich przyszłych dzieci (od tego przecież jest baba.........) i resztę prac porządkowych, bo kto to widział żeby chłop sprzątał


No i tak powinno być. Mężczyzna zarabia a kobieta opiekuje się domem i dziećmi.

Kiedyś mężczyzna przynosił upolowanego mamuta a kobieta opiekowała się jaskinią i kilkunastoma dziećmi.

Avatar Kwiatuszkowa
RADZIECKIsYNAPSYD pisze:
No i tak powinno być. Mężczyzna zarabia a kobieta opiekuje się domem i dziećmi.

Kiedyś mężczyzna przynosił upolowanego mamuta a kobieta opiekowała się jaskinią i kilkunastoma dziećmi.


Powiedz mi, dlaczego kobiety mają być gorsze? Dużo kobiet na przykład jest policjantkami, albo i nawet pracują w wojsku. A mężczyźni? Tak jak powiedział um_ok tylko siedzą w fotelu i nic nie robią. I gdzie ten bawół, gdzie ten cielak upolowany i przyniesiony do domu? To co było, to było KIEDYŚ, a nie DZISIAJ. Stereotypy w 21 wieku są ograniczeniem umysłowym.

Avatar
Konto usunięte
RADZIECKIsYNAPSYD pisze:
No i tak powinno być. Mężczyzna zarabia a kobieta opiekuje się domem i dziećmi.

Kiedyś mężczyzna przynosił upolowanego mamuta a kobieta opiekowała się jaskinią i kilkunastoma dziećmi.

Czyli jeśli mężczyzna chciały zajmować się domem bo czyni to go szczęśliwym, to ma być pozbawionym prawa do szczęścia?

Avatar
Konto usunięte
Kwiatuszkowa pisze:
Powiedz mi, dlaczego kobiety mają być gorsze? Dużo kobiet na przykład jest policjantkami, albo i nawet pracują w wojsku. A mężczyźni? Tak jak powiedział um_ok tylko siedzą w fotelu i nic nie robią. I gdzie ten bawół, gdzie ten cielak upolowany i przyniesiony do domu? To co było, to było KIEDYŚ, a nie DZISIAJ. Stereotypy w 21 wieku są ograniczeniem umysłowym.


Jezu Chryste, feminazizm i inne brudne idee podświadomie wychodzą z tego posta. Ale po kolei.

1. Kobiety nie są gorsze. Po prostu biologicznie pełnią inne funkcje niż mężczyźni i według mnie tak powinno też być i współczeście.
2. Mężczyźni siedzą tylko w fotelu i nic nie robią. Każdy mężczyzna? Według moich poglądów ma zarabiać na rodzinę. To że ty masz przed oczami ODPOCZYWAJĄCEGO mężczyzne, to różnica.
3. Dzisiaj nie ma bawołów i cielaków ale są pieniądze i bezpieczeństwo.
I to co było kiedyś może być dzisiaj ale w innej formie.

I tak, stereotypy są ograniczeniem umysłowym. Tylko że to ty chyba pisałeś ten post kierując się takim typowym wyobrażeniem "samca-pana" i nietolerancyjnego konserwatysty. Tak to odbieram.
Ja nie kierowałem się stereotypami

Avatar
Konto usunięte
AdvBioSys pisze:
Czyli jeśli mężczyzna chciały zajmować się domem bo czyni to go szczęśliwym, to ma być pozbawionym prawa do szczęścia?


Nie zabraniam

Avatar pan_hejter
um_ok pisze:
ok dobra rozumiem, hejter chce być bezdusznym, "twardym" i "męskim" mężczyzną, bo przecież tylko baby płaczą i mają chwile słabości :-)
to ten.... jako prawdziwy facet to już teraz usiądź w fotelu, nalej se piwa i pij mając w dupie wychowanie swoich przyszłych dzieci (od tego przecież jest baba.........) i resztę prac porządkowych, bo kto to widział żeby chłop sprzątał


Zgłaszam argument ad personam

Avatar
Konto usunięte
pan_hejter pisze:
Zgłaszam argument ad personam


To już chyba nieaktualne według nowego regulaminu

Avatar pan_hejter
Okej advis po koleji, bo ty chociaż starasz rozwijać dyskusje a nie określać moją osobę.

Rozumiem że ludzie są naprawde różni i poza płeć wybija się, osobowość. Więc jest dla mnie całkowicie normalne, że pewni ludzie będą mieli predyspozycje by realizować się w zawodzie który nie jest kojarzony z jego płcią.

ALE faktem jest, że tacy ludzie są marginesem(nie w obraźliwym sensie) i statystyki jasno wskazują, że pewne zawody są chętniej eksploatowane przez mężczyzn, lub kobiety. Jesteśmy różni i pewne cechy są nam zaadaptowane już genetycznie, kobiety z reguły są lepsze w opiekowaniu się dziećmi a mężczyźni są z reguły lepsi w pracach fizycznych, więc nie można powiedzieć, że płeć jest zbędna w XXI wieku na bazie jedynie przykładow Marginalnych.

Z tą walką z gender chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach niektóre kobiety są szkalowane i oczerniane. Z tego prostego powodu, że nie pracują tylko opiekują się dziećmi. Jest to nagle w jakiś sposób niemoralne, że ktoś po prostu woli opiekować się domem niż prcować, co jest całkowicoe normalne i przez setki lat się sprawdzało, więc czemu nie. To wynik walki feministek z "męską dominacją"

Avatar pan_hejter
RADZIECKIsYNAPSYD pisze:
To już chyba nieaktualne według nowego regulaminu


Ale i tak są raczej niemile widziane w dyskusji.

Avatar um_ok
A myślisz, że mężczyźni chcący opiekować się dziećmi, zamiast pracować, oczerniani nie są? xD

Avatar
Lucyper
pan_hejter pisze:
Okej advis po koleji, bo ty chociaż starasz rozwijać dyskusje a nie określać moją osobę.

Rozumiem że ludzie są naprawde różni i poza płeć wybija się, osobowość. Więc jest dla mnie całkowicie normalne, że pewni ludzie będą mieli predyspozycje by realizować się w zawodzie który nie jest kojarzony z jego płcią.

ALE faktem jest, że tacy ludzie są marginesem(nie w obraźliwym sensie) i statystyki jasno wskazują, że pewne zawody są chętniej eksploatowane przez mężczyzn, lub kobiety. Jesteśmy różni i pewne cechy są nam zaadaptowane już genetycznie, kobiety z reguły są lepsze w opiekowaniu się dziećmi a mężczyźni są z reguły lepsi w pracach fizycznych, więc nie można powiedzieć, że płeć jest zbędna w XXI wieku na bazie jedynie przykładow Marginalnych.

Z tą walką z gender chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach niektóre kobiety są szkalowane i oczerniane. Z tego prostego powodu, że nie pracują tylko opiekują się dziećmi. Jest to nagle w jakiś sposób niemoralne, że ktoś po prostu woli opiekować się domem niż prcować, co jest całkowicoe normalne i przez setki lat się sprawdzało, więc czemu nie. To wynik walki feministek z "męską dominacją"


Potwierdzają to tylko badania niektorych "doktorów" aby polepszyć sytuacje mężczyzn. Kobiety miały takie funkcje bo mężczyźni byli leniami

Avatar
Konto usunięte
Pozwól, że odpowiem później, muszę kopię świadectwa i wyniku z egzaminów oddać do liceum ,-,

Avatar pan_hejter
Muszę kontynuować tą dyskusje? Bo w sumie czuje się jakbym rozmawiał z gimnazjalistą. Advis weź coś odpisz

Avatar
Lucyper
Uciekasz od odpowiedzi hejterze

Avatar Burger2004_09
Czemu w nieprzeczytanych wiadomościach, jak sprawdzasz, to w tym temacie nie widać jego autora?

Avatar pan_hejter
Ktoś olał całą wypowiedź i wskazał jeden element. Ehhhh

Tak jak powtarzałem są przykładami marginalnymi i te przykłady należy respektować

Avatar pan_hejter
Lucyper pisze:
Potwierdzają to tylko badania niektorych "doktorów" aby polepszyć sytuacje mężczyzn. Kobiety miały takie funkcje bo mężczyźni byli leniami


Czyli twierdzisz, że kobiety pełniły ważniejsze funkcje i robiły więcej?

Zresztą co dokładnie potwierdzają, i wskaż mi co dokładnie dyskredytuje tych doktorów.

Avatar gelo1238
um_ok pisze:
A myślisz, że mężczyźni chcący opiekować się dziećmi, zamiast pracować, oczerniani nie są? xD

opieka nad dziećmi też może być pracą, a że najczęściej pracę tę wykonują kobiety to sprawa natury
chociaż jeszcze chwila i będą pedały z brzuchami chodzić XD

noiten wszystko zależy od człowieka, może być taki gościu co siedzi w biurze i nie potrafi ochronić się gdy ktoś mu podpie**oli kawę, a może być kobieta w GROMie

Avatar um_ok
Czyli, de facto, wszystko rozbija się o stereotypy. A gender jest jak nic tylko zbiorem stereotypów.

Avatar gelo1238
Stereotypy z czegoś się biorą, ale po ch*j się nimi kierować. Gender zbiorem stereotypów? Chyba dalej nie wiem czym jest gender XD

Avatar Mijak
Właściciel
pan_hejter pisze:
Zgłaszam argument ad personam

Ten konkretny argument Umokeja jest dość niskich lotów, ale patrząc na ogólny przebieg tej dyskusji - nie sądzę, żeby Umokej swoją osobą zaniżał poziom dyskusji.
Szacunek dla osób o innych poglądach bywa bardzo ciężki, nie mogę karać za każde potknięcie w tym zakresie.
A myślę, że jesteście na bardzo dobrej drodze do osiągnięcia pewnego porozumienia.

Avatar xKotel
Chcę popełnić samobójstwo. Justin Bieber mi się nie podpisał na czole.

Avatar Mijak
Właściciel
RADZIECKIsYNAPSYD pisze:
To już chyba nieaktualne według nowego regulaminu

Mam nadzieję, że nowy regulamin nie jest błędem.
W razie wątpliwości - jestem otwarty na sugestie.

Avatar CzarnyGoniec
Hejter: wydaje mi się, że problem rozbija się o to, że w wielu przypadkach nie wiemy dokładnie jakie różnice są efektem ewolucji, a jakie kultury.

Z czynnikami zdeterminowanymi przez ewolucję nikt poważny nie chce walczyć, ale ze zdeterminowanymi kulturowo - owszem, bo kulturę można zmieniać.


Pamiętajmy, że dziewczynki są zupełnie inaczej wychowywane od chłopców. Obie płcie uczy się innych rzeczy, karze i nagradza się za coś innego.

Na przykład wyższa inteligencja emocjonalna kobiet może wynikać z genów, albo z tego, że małe dziewczynki raczej zachęca się do mówienia o uczuciach, podczas gdy mali chłopcy są karani za np. płacz,który jest "niemęski".
Gdyby chłopców traktować w tej kwestii jak dziewczynki to być może otrzymalibyśmy pokolenie dużo bardziej inteligentne emocjonalnie i mniej agresywne (mężczyźni są odpowiedzialni za 90% aktów agresji w społeczeństwie)

Kiedyś na przykład istniał mit jakoby kobiety były mniej inteligentne. Przyczyna była czysto kulturowa - kobietom nie pozwalano na edukację. Współcześnie to się zmieniło, więc i znikła kulturowa (nie genetyczna) wyższość intelektualna mężczyzn.

Oczywiście ostatecznie kwestia nie jest prosta i jednoznaczna. Większość cech jest determiniwana zarówno genetycznie jak i kulturowo.
Ale w każdym razie nie jest to kwestia zamknięta. I dlatego warto odróżnić czynniki związane z genami od czynników związanych z kulturą.

Avatar CzarnyGoniec
gelo1238 pisze:
Stereotypy z czegoś się biorą, ale po ch*j się nimi kierować. Gender zbiorem stereotypów? Chyba dalej nie wiem czym jest gender XD
gender to płeć kulturowa.

Np. Kobiety mają duże piersi, jest to efekt genów (nie wychowania) , jest to płeć biologiczna

100 lat temu kobiety były mniej inteligentne od mężczyzn, był to efekt ich braku dostępu do edukacji (bo genetycznie nie ma różnicy w inteligencji), jest to efekt płci kulturowej

Avatar CzarnyGoniec
pan_hejter pisze:
Co do kobiet i nauki, link do dokumentu

www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://www.uprp.pl/uprp/redir.jsp%3Fplace%3DGalleryStats%26id%3D15882&ved=2ahUKEwjC3_KOre7bAhWQmbQKHRN9CAMQFjAAegQIABAB&usg=AOvVaw37bUZeza-fc74QShQ1hfQr

nie mogę otworzyć na komórce.
Jest tam coś dowodzącego, że płeć kulturowa to bezsensowny twór, bo nie ma różnic między efektami kultury i efektami genów?

Jeśli nie i wrzuciłeś to albo nie dla mnie, albo jako ciekawostkę to spoko, wieczorem pewnie zerknę.

A jeśli jest tam coś o inteligencji to ja bazowałen na "psychologia, mózg, człowiek, świat" Kosslyn&Rosenberg rozdział 8, "psychologia poznawcza - umysł i świat " Tomasz Maruszewski, rozdziału nie pamiętam, "psychologia społeczna" Bogdan Wojciszke rozdział 20.

Avatar
Konto usunięte
pan_hejter pisze:
Muszę kontynuować tą dyskusje? Bo w sumie czuje się jakbym rozmawiał z gimnazjalistą. Advis weź coś odpisz

Rozmawiając ze mną też rozmawiasz z człowiekiem o wykształceniu gimnazjalnym.
To prawie jak gimnazjalista.
Acz mniejsza z tym.

pan_hejter pisze:

Rozumiem że ludzie są naprawde różni i poza płeć wybija się, osobowość. Więc jest dla mnie całkowicie normalne, że pewni ludzie będą mieli predyspozycje by realizować się w zawodzie który nie jest kojarzony z jego płcią.

ALE faktem jest, że tacy ludzie są marginesem(nie w obraźliwym sensie) i statystyki jasno wskazują, że pewne zawody są chętniej eksploatowane przez mężczyzn, lub kobiety. Jesteśmy różni i pewne cechy są nam zaadaptowane już genetycznie, kobiety z reguły są lepsze w opiekowaniu się dziećmi a mężczyźni są z reguły lepsi w pracach fizycznych, więc nie można powiedzieć, że płeć jest zbędna w XXI wieku na bazie jedynie przykładow Marginalnych.


W społeczeństwie nieuznającym stereotypów kobiety i mężczyzny, ew. 3. płci [patrz: Winkte, etc.] pozostałaby po prostu rywalizacja o to kto jest w czym lepszy. Dla uproszczenia predyspozycję będę podawał liczbowo, im większa liczba, tym osoba jest bardziej predyspozycjonowana [nie ma takiego słowa, ale mniejsza z tym, przymiotnik od "predyspozycja"] do zawodu. Dajmy na to - przedszkolanki. M oznacza mężczyznę, K - kobietę. Trzecią płeć pomijam - nie występuje w naszym kręgu kulturowym. Format to: [Płeć][Pkt. predyspozycji]

Mamy:
M2
M1
M8
K2
K9
K12

Społeczeństwo uznające stereotypy dot. płci
Wszystkie osoby będące mężczyznami odpadają, przedszkolanka jest zawodem typowym dla kobiet. Istnieje presja społeczna by to kobiety nimi były. Mężczyźni-przedszkolanki są uznawani za dziwnych, niepoważnych, niemęskich. W obawie przed stygmatyzacją odpuszczą. Przedszkolankami zostają: K2, K9, K12.

Społeczeństwo nieuznające stereotypy dot. płci
Występuje konkurencja między wszystkimi płciami. Przedszkolankami zostaną: K12, K9, M8 - są najlepszymi osobami do tego zawodu.

Fakt, to kobiety z będą raczej dominować w tym zawodzie. Ale tak będzie w obydwu przypadkach. Różnica jest taka, że to drugie społeczeństwo dopuści też mężczyzn jeśli będą w nim lepsi. Pierwsze nie.
To w tym drugim przypadku zawód będzie wykonywany przez najlepiej kwalifikowanych.

pan_hejter pisze:

Z tą walką z gender chodzi mi o to, że w dzisiejszych czasach niektóre kobiety są szkalowane i oczerniane. Z tego prostego powodu, że nie pracują tylko opiekują się dziećmi. Jest to nagle w jakiś sposób niemoralne, że ktoś po prostu woli opiekować się domem niż prcować, co jest całkowicoe normalne i przez setki lat się sprawdzało, więc czemu nie. To wynik walki feministek z "męską dominacją"

Zgodzę się, że takie zachowanie jest po prostu złe. Mam wrażenie, że z dobrymi intencjami ale wciąż złe. A liczy się efekt, nie intencja. Też nie rozumiem tych "feministek"

Avatar gelo1238
CzarnyGoniec pisze:
gender to płeć kulturowa.

Np. Kobiety mają duże piersi, jest to efekt genów (nie wychowania) , jest to płeć biologiczna

100 lat temu kobiety były mniej inteligentne od mężczyzn, był to efekt ich braku dostępu do edukacji (bo genetycznie nie ma różnicy w inteligencji), jest to efekt płci kulturowej

Ty w ogóle wiesz co pie**olisz? Co ma płeć do dużych cycków? heh

Inteligencja, a wiedza to dwie różne rzeczy. Skoro genetycznie nie ma różnicy w inteligencji to ta inteligencja była taka sama 100 lat temu. Dlaczego w ogóle wyróżniłeś kobiety?
Efekt czego?

Co to za podziały na jakieś k2 k12 XD

Ludzie nie mają co robić to wymyślają jakieś bzdury.

Avatar Pitop
Gelo zdajesz sobie sprawę z tego, że kobiety mają w znacznej większości większe piersi od mężczyzn?

Avatar CzarnyGoniec
gelo1238 pisze:
Ty w ogóle wiesz co pie**olisz? Co ma płeć do dużych cycków? heh
Myślałem, że to będzie przykład taki oczywisty, że nie będzie do czego się przyczepić.
gelo1238 pisze:
Inteligencja, a wiedza to dwie różne rzeczy. Skoro genetycznie nie ma różnicy w inteligencji to ta inteligencja była taka sama 100 lat temu.
Inteligencja nie zależy tylko od genetyki. Geny to około 50% IQ (między 30 a 70) (za Kosslyn&Rsenberg oraz Maruszewskim).

Skąd w ogóle pomysł, że inteligencja jest tylko genetyczna?

Avatar CzarnyGoniec
gelo1238 pisze:
Ludzie nie mają co robić to wymyślają jakieś bzdury.
Uprzejmie proszę o zwrócenie uwagi na piramidę argumentacji i nie prowadzenie dyskusji w oparciu o najniższy szczebel.

Zarówno z powodów praktycznych i estetycznych, jak i dlatego, żeby nie zachowywać się jak burak. Zachowywanie się jak burak i obrażanie poglądów innych bez powodów nie jest miłe i źle świadczy o kulturze osobistej.

Avatar
Konto usunięte
Ej, Gelo, ale ty serio chcesz prowadzić dyskusję czy trollować?
Bo niespecjalnie chce mi się droczyć, a z tego co kojarzę to przynajmniej byłeś trollem ,-,

Avatar Kwiatuszkowa
RADZIECKIsYNAPSYD pisze:
Jezu Chryste, feminazizm i inne brudne idee podświadomie wychodzą z tego posta. Ale po kolei.

1. Kobiety nie są gorsze. Po prostu biologicznie pełnią inne funkcje niż mężczyźni i według mnie tak powinno też być i współczeście.
2. Mężczyźni siedzą tylko w fotelu i nic nie robią. Każdy mężczyzna? Według moich poglądów ma zarabiać na rodzinę. To że ty masz przed oczami ODPOCZYWAJĄCEGO mężczyzne, to różnica.
3. Dzisiaj nie ma bawołów i cielaków ale są pieniądze i bezpieczeństwo.
I to co było kiedyś może być dzisiaj ale w innej formie.

I tak, stereotypy są ograniczeniem umysłowym. Tylko że to ty chyba pisałeś ten post kierując się takim typowym wyobrażeniem "samca-pana" i nietolerancyjnego konserwatysty. Tak to odbieram.
Ja nie kierowałem się stereotypami



1. Nie ma po co się kłócić, ponieważ i mężczyzna i kobieta pełnią te same funkcje w sprawie pracy, wychowania dzieci i tym podobne.

2. Nie każdy mężczyzna, ale większość. Mniej więcej 90%.

3. W innej formie? Dzisiaj na wsi dalej są, ale tylko część zajmie się farmą razem, a część to tylko kobieta. A po za tym o bezpieczeństwo swoich dzieci dba kobieta w większości, a większość rodziców samotnie wychowujących swoje dzieci to kobiety.

Jestem kobietą, dlatego nie zgadzam się z tym, że kobieta ciągle stoi przy garach i tym podobne. Przez te 90% mężczyzn, którzy nic nie robią tak sądzę, że nic nie robią. Racja, kobiety kiedyś nie miały dostępu do edukacji, ale to nie znaczy, że teraz mają mniejszą wiedze.

Avatar Kwiatuszkowa
AdvBioSys pisze:
Czyli jeśli mężczyzna chciały zajmować się domem bo czyni to go szczęśliwym, to ma być pozbawionym prawa do szczęścia?


Zgadzam się, tak samo jakby kobieta chciała np. pracować w wojsku, to co, ma nie być szczęśliwą? Albo na przykład w sprawie informatyki - czemu ma być tak, jak wyżej?

Avatar Pitop
Kwiatuszkowa pisze:
2. Nie każdy mężczyzna, ale większość. Mniej więcej 90%.

Źródło poproszę.

Avatar CzarnyGoniec
Tak by the way:
Jeśli ktoś jest czegoś świadomy (jak na przykład koleżanka Kwiatuszkowa swojego feminizmu) to feminizm nie może wychodzić z niego podświadomie. Feminizm wychodziłby podświadomie gdyby osoba uważałaby się za konserwatystę, albo gdyby uparcie twierdziła (i w to wierzyła) że feminizm jest szkodliwy, ale kobiety powinny mieć równe prawa.

Ogólnie odwoływanie się do nieświadomości jest bardzo śliską sprawą, bo nawet w wypadku znawców tematu takich jak Freud, czy Jung często niezwykle trudno odróżnić czyste spekulacje i zgadywanie od faktycznej wiedzy na temat nieświadomości. Wiele znanych tez jej dotyczących (zwłaszcza Freuda) jest niefalsyfikowalnych, przez co są problematyczne (bądź niemożliwe) w uznaniu ich za naukowe.
Choć oczywiście jest cała masa nieświadomych mechanizmów, które są naukowo dowiedzione licznymi badaniami. Ale to jest no... skomplikowane i śliskie.

Ale to tak bardziej w ramach ciekawostki, niż czepiania się.

Avatar
Konto usunięte
Kwiatuszkowa pisze:
1. Nie ma po co się kłócić, ponieważ i mężczyzna i kobieta pełnią te same funkcje w sprawie pracy, wychowania dzieci i tym podobne.

Nie jest tak. Chyba, że upraszczasz. Dziecko ma od kobiety wzorzec kobiecy, od mężczyzny - męski.

Kwiatuszkowa pisze:
2. Nie każdy mężczyzna, ale większość. Mniej więcej 90%.

Poproszę o źródło.

Kwiatuszkowa pisze:
Jestem kobietą, dlatego nie zgadzam się z tym, że kobieta ciągle stoi przy garach i tym podobne. Przez te 90% mężczyzn, którzy nic nie robią tak sądzę, że nic nie robią. Racja, kobiety kiedyś nie miały dostępu do edukacji, ale to nie znaczy, że teraz mają mniejszą wiedze.

Zaznaczonego zdania po prostu nie rozumiem przez tę interpunkcję.

Avatar Kwiatuszkowa
1. *Nie zawsze tak jest.
Niektórzy mężczyźni, a niektóre kobiety wychowują dzieci same, więc moje zdanie PRAWIE jest
realnie, ponieważ nie dodałam tego "czasami"

2. Proszę zapytać mojej rodziny, tak powiem.


3. Przepraszam, nie zauważyłam, mam tak często. Miało tam być: Przez te 90% mężczyzn, którzy nic nie robią, sądzę, że ciągle siedzą w fotelu.

Avatar um_ok
No dobrze Adv, ale jak ktoś nie ma dzieci? W takim związku mężczyzna i kobieta powinni być sobie całkowicie równi a wszelkie obowiązki powinny być oparte na preferencjach partnera.

Avatar um_ok
Znaczy się, nawet w związku z dziećmi tak powinno być.

Avatar Kwiatuszkowa
CzarnyGoniec pisze:
Tak by the way:
Jeśli ktoś jest czegoś świadomy (jak na przykład koleżanka Kwiatuszkowa swojego feminizmu) to feminizm nie może wychodzić z niego podświadomie. Feminizm wychodziłby podświadomie gdyby osoba uważałaby się za konserwatystę, albo gdyby uparcie twierdziła (i w to wierzyła) że feminizm jest szkodliwy, ale kobiety powinny mieć równe prawa.

Ogólnie odwoływanie się do nieświadomości jest bardzo śliską sprawą, bo nawet w wypadku znawców tematu takich jak Freud, czy Jung często niezwykle trudno odróżnić czyste spekulacje i zgadywanie od faktycznej wiedzy na temat nieświadomości. Wiele znanych tez jej dotyczących (zwłaszcza Freuda) jest niefalsyfikowalnych, przez co są problematyczne (bądź niemożliwe) w uznaniu ich za naukowe.
Choć oczywiście jest cała masa nieświadomych mechanizmów, które są naukowo dowiedzione licznymi badaniami. Ale to jest no... skomplikowane i śliskie.

Ale to tak bardziej w ramach ciekawostki, niż czepiania się.



Proszę poprawić swoje pierwsze zdanie, ponieważ ja tylko przedstawiam mój światopogląd i poprawiam obecnych tutaj kolegów z doświadczenia własnego i mojej rodziny. Dużo opowiedziała mi moja babcia, mama... A one są bardziej doświadczone niż niektórzy tutaj. Tylko środkiem problemu jest to, że pan RADZIECKIsYNAPSYD uznał stereotypy, a ja go poprawiłam.

Avatar um_ok
Zresztą bez tej równości i bez kwalifikowania do prac domowych ze względu na płeć to dzieci dostaną dość marny wzorzec.
Widzę to na swoim przykładzie, gdzie matka wraca do domu zmęczona po pracy a i tak musi zapi***alać, a ojciec se siada przed TV albo komputerem i palcem nie kiwnie.
Dlatego już w młodym wieku chciałam być bardziej jak tata, pomimo iż, idąc tym torem, to mama powinna mi dawać wzór do naśladowania.

Avatar
Konto usunięte
um_ok pisze:
No dobrze Adv, ale jak ktoś nie ma dzieci? W takim związku mężczyzna i kobieta powinni być sobie całkowicie równi a wszelkie obowiązki powinny być oparte na preferencjach partnera.

Ależ ja się z tym abolutnie zgadzam. Po prostu precyzuję. Co prawda sam często uogólniam ale staram się tego nie robić, boli mnie oglądanie uproszczeń (z reguły)

Avatar
Konto usunięte
Kwiatuszkowa pisze:

2. Proszę zapytać mojej rodziny, tak powiem.


3. Przepraszam, nie zauważyłam, mam tak często. Miało tam być: Przez te 90% mężczyzn, którzy nic nie robią, sądzę, że ciągle siedzą w fotelu.

Mam rozumieć, że 90% Twojej rodziny (a właściwie, męskiej jej części) wykazuje takie zachowanie? I na tym opierasz wartość procentową?
Czy, że masz dane od rodziny?

Avatar Kwiatuszkowa
Wybieram opcje drugą, oraz to, że dużo interesujemy się danami statystycznymi, może nie koniecznie z internetu, ale tak nam to zostało

Avatar
Konto usunięte
Tyle dobrego. A czy mogłabyś zapytać się kogoś z rodziny o to źródło?
Bo to nawet nie wygląda mi na prawdopodobne

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów