Właściciel
Stolica Ludowej Republiki Bawarskiej. Piękne miasto ,które przeszło wiele w ostatnich latach międzywojennych.
Friedrich przybył tu wraz ze swoimi towarzyszami
Właściciel
Wartownik podszedł do Friedricha.
-Poproszę dokumenty !
- Już daję
Podaje wartownikowi
Właściciel
-Więc tak, Friderich von Steiner... Dobrze , możecie wchodzić.
- Rozumiem
Wchodzi do środka
Właściciel
Friderich , zgodnie z nowymi zasadami bezpieczeństwa, musiał wejść na kontrolę.
W czasie walk z Związkiem , Bawaria zaostrzyła kontrolę przy miastach i na granicach.
- Wilhelm, musimy iść na kontrolę. Poszukaj jakichś znaków, gdzie ona jest
Właściciel
-Musimy iść do tej kamienicy ,bracie.
Wskazał kamienice przy której stali Grenztruppen.
Właściciel
Wilhelm i Friderich wyruszyli do kamienicy granicznej.
- No, to wchodźmy
Wchodzi
Właściciel
-Macie wejść do pokoju nr.20 , tam odbędzie się wasza kontrola.
- Już idziemy
Idzie do dwudziestki
Właściciel
Wilhelm i Friderich weszli do dwudziestki
-Zapraszam panów , możecie usiąść.
Rzekł oficer Grenztruppen
Właściciel
-Więc tak... -otwiera kartotekę- ...Friderich von Steiner , dowódca XV Armii Ludowej , zgadza się ?
Właściciel
-Gdzie ostatnio pan był w czasie nieobecności ?
Właściciel
Oficer popatrzył na niego z podejrzeniem.
-W jakim celu... ?
- Spotkanie z przyjaciółmi i rodziną
Właściciel
-...dobrze...
...
...
...
-...a co po za tym ?
- I przy okazji zwiedzić miasto
Właściciel
Kolejne podejrzliwe spojrzenie
-...a co dokładniej zwiedziliście?
Właściciel
-Yhym... czyli Pan jest wierzący ?
Właściciel
- Yhym... dobra , możecie sobie wchodzić do reszty Monachium.
- Dziękuję - odwraca się do brata - Możemy spacerować po Monachium, wychodzimy
//wiem że zachowam się teraz jak ostatni hipokryta, ale czy możesz odpisać?
Właściciel
//mogę, po prostu trochę mnie nie było
Monachium wyglądało na miasto dotknięte walkami zbrojnymi. Wszędzie w kamieniach były dziury po pociskach armatnich , wybite szyby , itp.
Właściciel
Przechodzień powiedział im:
-To normalka tutaj panowie, nic niezwykłego. Od dłuższego czasu bijemy się z Rządem ,i patrzcie, tak teraz wygląda niegdyś piękne miasto.
- Jak to się bijecie? Co rząd zrobił?
Właściciel
-Wojna domowa od 1850 , nie wiesz ?
- A, wtedy... Wtedy to ja w Rosji byłem pomóc walczyć z ostatnimi niedobitkami armii Napoleona
Właściciel
-Rozumiem.
Przechodzień poszedł sobie dalej.
Właściciel
Obraz Monachium stawał się coraz bardziej przytłaczający.
Wszędzie było widać grupy Spartakusowców na ulicach , biednych ludzi oraz bezdomnych.
Obraz jaki kreowała Deutschsocowa propaganda był totalnym przeciwieństwem tego , co było w rzeczywistości.W propagandzie Deutschsocu , Republika Ludowa była przedstawiana jako kraj ,który ciągle się rozwija i dba o życie mieszkańców, lecz każdy kto żył faktycznie na terenie "Czerwonej" Bawarii znał prawdę.
- Ehh... Chyba wrócimy do Berlina. Tam przynajmniej nie ma takiego burdelu
Właściciel
-...lepiej może już wracajmy, tak jak postanowiłeś , bracie.
- Spotkam się jeszcze z Komisarzem i wracamy - powiedział i skierował się w strobe Pałacu Sekretarza
//Ludowa republika, więc Sekretarz pierwszy przychodzi na myśl c'nie
Właściciel
//Ta
Friderich wchodzi do Pałacu Sekretarza.
- Hmm, gdzie tu jest jego gabinet?
Właściciel
Postanowiłeś się spytać gwardzisty.
- Guten tag, możecie mi powiedzieć, którędy do gabinetu Sekretarza?
Właściciel
- Pokój nr. 45 , piętro nr.2
- Danke
Kieruje się tam. Puka w drzwi
Właściciel
-Halt!, kto wkracza do pokoju Sekretarza ?