[PC] Czy chrześcijaństwo zapewnia zbawienie / Czy w chrześcijaństwie nie ma miejsca na "piekło"? / Czy Bóg dopuszcza istnienie "piekła"?

Avatar Baturaj
Właściciel
Nie, nic wielkiego, ale piękno jest za to rzeczą subiektywną.

Avatar chupacabra001
Pastafarianizm to akurat nic innego jak robienie sobie jaj w religii jako takiej. Nie maja oni na celu budowania czegokolwiek, toż to zgraja niedojrzałych ateistów. Bahaizm powstał jakieś 150 lat temu. Równie dobrze mogę zadać Ci pytanie, co chrześcijanie osiągnęli przez pierwsze 100 lat? Niewiele, byli postrzegani jako sekciarze do wytępienia.
Natomiast deizm to ciekawe podejście którego w ogóle nie wykluczam.
Nie mam potrzeby należenia do jakiejś większej grupy by łatać swe luki. Kroczę własnymi ścieżkami od 3/4 lat i do tej pory wychodzi to nieźle. Przypomnij sobie moją toksyczną osobowość sprzed 3 lat. Widzisz progres?

Baturaj - oczywiście. Tylko mam hamulec przed zbytnim wierzeniem w siebie, by nie przekuć tej wiary w pyszałkowatość.

Avatar
RhobarIII
To ja mam propozycję prostą jak budowa cepa - Polska była historycznie katolicka, polskość się na katolicyzmie opiera. Bądź zatem Polakiem i katolikiem. Jeśli stwierdzisz że nie - powiedz dlaczego.

Avatar chupacabra001
Dlatego, że nie ma w tym zbyt wiele prawdy. Gdybym miał się trzymać wartości historycznych, to przypominam że pogaństwo w Polsce istniało do około XVI wieku. To Mieszko przyjął chrzest w 966, nie Polacy. I była to decyzja stricte polityczna, by mieć spokój na zachodzie. Tylko po to.

Do II WŚ było mnóstwo różnych wierzeń w Polsce [póki żydów nie wyrżnęli Hitlerowcy i póki muzułmanie nie polegli walcząc o Polskę, mowa o Tatarach] dlaczego polskość ma się opierać wyłącznie na katolicyzmie?
Już nie mówiąc, że jestem z dziada pradziada Kaszubem, a nie Polakiem... :P

Avatar Baturaj
Właściciel
1 Ta wiara nie ma nic wspólnego z pyszałkowatością ani nie ma szans, żeby się w nią przemienila
2 To że w Polsce był poganizm aż do XVI wieku oraz że było wielu innowierców nie wyklucza faktu, że polskość jest nieodłącznie związana z katolicyzmem. To pod hasłami katolicyzmu broniono Jasnej Góry, to przed nawałą tureckiego skrajnego islamu obronił Europę Sobieski. Jasna Góra została obroniona, Wiedeń też. Polskość od kilku wieków jest nieodłączna z katolicyzmem.

Avatar chupacabra001
1) Tak? A przekonanie że to JA mam rację, bo tak powiedział nieomylny papież to nie pyszałkowatość?
2) Tego Wiednia niepotrzebnie broniliśmy. Serio, już wolę cywilizację islamu niż dzisiejszy lewacki zachód.

Avatar Baturaj
Właściciel
1 Ale ale! Przecież mówimy o wierze w siebie. Chyba o tym zapomniałeś...
2 To fajnie, że wolisz gw**cenie 13letnich dziewczynek i traktowanie kobiet gorzej niż kóz (tak wtedy robiono wśród Turków, którzy najechali Wiedeń).

Avatar chupacabra001
1) No, to zbytnia wiara w siebie prowadzi do pyszałkowatości. Żadna skrajność nie jest dobra...
2) To wskaż mi surę w Koranie która wskazuje że gw**cenie 13-latek jest słuszne. Że w ogóle gw**cenie jest słuszne. Bo ja Ci powiem tyle, że muzułmanie gw**cicieli karzą śmiercią. Gdybym miał przejść na islam to byłby to Sufizm. Czyli Islam który się opiera na Koranie, a nie na hadisach. A uwierz mi, Koran jest dośc podobny do Starego Testamentu.
[Hadisy to narzucona interpretacja Koranu, czyli coś jak katechizm a Biblia]

Avatar
RhobarIII
Powiedziałbym nawet że Koran ma w sobie dużo chrześcijańskiego miłosierdzia znanego z Nowego Testamentu.
Hadisy z kolei zazwyczaj dodają jeszcze więcej miłosierdzia. Islam to naprawdę religia pokoju. Problem jest taki, że nie ma jednego, powszechnego kościoła mahometańskiego z jasną hierarchią i doktryną, więc po prawdzie każdy większy odłam islamu jest po części herezją.

Avatar Baturaj
Właściciel
Chupacabra, czego Ty nie rozumiesz, że mówimy tutaj konkretnie o Turkach, którzy najechali Wiedeń?! Tam tak robiono.
Poza tym w Koranie masz fragmenty, jak Mahomet uprawiał segz z 13letnimi dziewnczynami, a wątpię, żeby one robiły to z wielką chęcią.

Avatar
RhobarIII
Ale seks z dziewczynami w naszym pojęciu małoletnimi to lepiej zostaw, bo u katolików też to robiono. I to dopiero tak zwane oświecenie zaczęło powoli zmieniać ten stan rzeczy. Może chciały, może nie chciały. Dzisiaj patrząc po tym co się dzieje, to niektóre chcą.

Avatar chupacabra001
To były zupełnie inne czasy. Baturaj, sam mi mówiłeś wielokrotnie że nie należy odbierać Starego Testamentu dosłownie bo czasy inne, ludzie inni, itd. Wtedy dziewczyna była uważana za dorosłą kobietę po swym pierwszym okresie, a to może być nawet w wieku 12 lat. Ma to nawet pewien sens, bo ludzie żyli znacznie krócej. Jasne, były wyjątki, niejeden polski król dożywał 80-tki. Ale zasadniczo higiena wtedy nie istniała i 30-stka to był już słuszny wiek wśród plebsu.

Tak, islam to religia pokoju. Tylko to widać wyłącznie po europejskich muzułmanach - po Bośniakach, Albańczykach, poniekąd nawet Tatarach mieszkających w Europie od wieków. Bydło z bliskiego wschodu to zupełnie inna bajka, tam nawet chrześcijanie są bydłem. Warto wziąć poprawkę, że to kwestia kultury, a nie wiary.
Stąd moje zainteresowanie sufizmem, bo ci muzułmanie mają etykę stricte europejską, chrześcijańską. Tyle że uznają Mahometa jako proroka.
I warto też podkreślić, że każdy jeden muzułmanin uważa Jezusa za proroka, tak jak i Maryja jest na swój sposób czczona. Ba - zdziwiłbyś się jak wiele jest informacji na temat Maryi w Koranie. Więcej niż w czterech uznawanych przez KK ewangeliach razem wziętych.

Z kolei Turcy... Ja nie mówię o tureckiej ekspansji która miała charakter stricte hm... Jakby to ująć. No były to interesy imperium, religią i Koranem jedynie wycierano sobie mordę. Ja cały czas mówię o Koranie i islamie samym w sobie. Wykluczam tu politykę, choć na moment.


Aha, Rhobar. Każdy odłam ma swoją doktrynę, nie wiem o czym Ty teraz mówisz. I sufizm jest o tyle spoko że trzyma się wyłącznie Koranu. Bo hadisy często są z Koranem sprzeczne.
I nie każdy hadis zawiera miłosierdzie! Salafici mają hadisy nakazujące mordowanie innowierców, to jest miłosierdzie?
Tak, podobny zapis jest w Koranie. Tyle, że wedle Sufitów niewiernym jest ktoś kto dobrze się zapoznał z Koranem i całkowicie go odrzucił - a nie innowiercy i ateiści. Sam Mahomet wspomina, że nie ma przymusu wiary i nie wolno nikogo do niej zmuszać.

Avatar
RhobarIII
chupacabra001 pisze:

Aha, Rhobar. Każdy odłam ma swoją doktrynę, nie wiem o czym Ty teraz mówisz. I sufizm jest o tyle spoko że trzyma się wyłącznie Koranu. Bo hadisy często są z Koranem sprzeczne.
I nie każdy hadis zawiera miłosierdzie! Salafici mają hadisy nakazujące mordowanie innowierców, to jest miłosierdzie?
Tak, podobny zapis jest w Koranie. Tyle, że wedle Sufitów niewiernym jest ktoś kto dobrze się zapoznał z Koranem i całkowicie go odrzucił - a nie innowiercy i ateiści. Sam Mahomet wspomina, że nie ma przymusu wiary i nie wolno nikogo do niej zmuszać.


Chyba źle się wyraziłem. Oczywiście że każdy odłam ma swoją własną doktrynę. Ale ja mówię o jakiejś jednej wspólnocie o strukturze prawie że państwowej. Stolica Apostolska jest suwerennym podmiotem prawa międzynarodowego, podobnie na przykład Zakon Maltański. W islamie takich ewenementów nie znajdziesz. Nie ma żadnego wyraźnie dominującego muzułmańskiego papieża, nie ma żadnego Kościoła który wywierałby wpływ na państwa - w historii państwa muzułmańskie stosowały zasady Koranu po swojemu, tak jak później państwa wyznaniowo protestanckie traktowały po swojemu Biblię. W efekcie każdy naród muzułmański ma jakieś inne prawdy wiary od pozostałych.
No i nie powiedziałem że wszystkie hadisy są miłosierne, powiedziałem że wiele z nich.

Avatar Baturaj
Właściciel
chupacabra001 pisze:
To były zupełnie inne czasy. Baturaj, sam mi mówiłeś wielokrotnie że nie należy odbierać Starego Testamentu dosłownie bo czasy inne, ludzie inni, itd. Wtedy dziewczyna była uważana za dorosłą kobietę po swym pierwszym okresie, a to może być nawet w wieku 12 lat. Ma to nawet pewien sens, bo ludzie żyli znacznie krócej. Jasne, były wyjątki, niejeden polski król dożywał 80-tki. Ale zasadniczo higiena wtedy nie istniała i 30-stka to był już słuszny wiek wśród plebsu.

To akurat mit. Kiedy wy wszyscy wreszcie zrozumiecie, że umierające noworodki i dzieci zaniżały średnią? To wcale tak nie było, że "większość ludzi umierała mając trzydzieści parę lat". Ten mit został obalony.

A tak poza tym to zawsze: chrześcijanie, którzy są bydłem to nie chrześcijanie. Bo zachowują się WBREW chrześcijaństwu.
A jak jest z islamem?

Avatar chupacabra001
Rhobar, i właśnie to mnie odpycha od katolicyzmu. Centralne sterowanie wiarą i jej doktrynami. Nikt mi nie będzie mówił jak mam myśleć. Po to mam rozum by go używać. To jest główny powód dla którego nie podążam obecnie za żadną wiarą. Kroczę własnymi ścieżkami. Jak zapewne wiesz [bo siedzisz tu już trochę i miałeś okazję mnie poznać] jestem upartym dziadem. Myślę po swojemu. Nie będę ślepo brać na słowo doktryny narzuconej przez papieża, rabina, imama, guru, czy jakkolwiek taką osobę nazwiemy.

Baturaj pisze:
To akurat mit. Kiedy wy wszyscy wreszcie zrozumiecie, że umierające noworodki i dzieci zaniżały średnią? To wcale tak nie było, że "większość ludzi umierała mając trzydzieści parę lat". Ten mit został obalony.


No to swoją drogą. Ale nie zmienia to faktu, że przez kiepską higienę i medycynę ludzie rzadko dożywali 40-stki. I również nie zmienia faktu, że 13-latki często były już mężatkami. Ten pierwszy okres to serio było kryterium dojrzałości.

Baturaj pisze:
A tak poza tym to zawsze: chrześcijanie, którzy są bydłem to nie chrześcijanie. Bo zachowują się WBREW chrześcijaństwu.
A jak jest z islamem?


No to kim zatem oni są?
Bo widzisz, ci wszyscy muzułmanie którzy się wysadzają w powietrze, podrzynają gardła "niewiernym", uczą tego wszystkiego 10-letnie dzieci... Te wszystkie Al-Kaidy i państwa islamskie... Jeśli Mahomet widzi co oni odpi***alają to łapie się za głowę, z całą pewnością. Tak samo jak krzyżowcy co prali po ryjach innowierców na bliskim wschodzie. Pewnie, że z doktryną chrześcijaństwa/islamu to nie ma za wiele wspólnego, ale wtedy kim są ci ludzie?

Avatar Baturaj
Właściciel
Są ludźmi mieniącymi się chrześcijanami, ale faktycznie jedynie nieudolnie do tego miana aspirujący. Tak jakby. Mówiąc najprościej są to "zbłąkani chrześcijanie", którzy nie umiejo w prawdziwą wiare.

Avatar chupacabra001
No, to takich osób znajdzie się naprawdę mnóstwo.

Avatar Baturaj
Właściciel
Cóż, tak samo jak z islamem.

Avatar chupacabra001
W ogóle słyszeliście kiedyś o fanatykach wśród buddystów albo szintoistów?

Avatar Baturaj
Właściciel
Radzę zajrzeć do tematu "czy katolicyzm jest religią fanatyczną". Tam Rhobar wyjaśnia o co chodzi z fanatyzmem.
Więc można powiedzieć, że buddyści to sami fanatycy.

Avatar
RhobarIII
A szintoizm tymczasem umiera i dziś jest raczej elementem popkultury niż religią...

Avatar chupacabra001
Religie powstają i upadają, to normalny cykl. Tak jak dziś mało kto czci Peruna bądź Welesa.

Baturaj - wytrzeźwieję to zerkne

Avatar chupacabra001
Oj pany... No ku*wa :P Ja definiuję fanatyka jako zaślepionego durnia który zwyczajnie przesadza - czy to będzie Al-Kaida, czy Krzyżowcy. Grzech w imię Boga, jeden z najgorszych możliwych [nie każdy wie że jest w sumie wspomniany w dekalogu], czyli mordujemy BO BÓG TAK [rzekomo] CHCE.
Muzułmanie mordowali. Chrześcijanie mordowali. [zaraz wyskoczy Baturaj że to nie są prawdziwi chrześcijanie/muzułmanie, ale to są skróty myślowe, więc spokojnie]. Ba, nawet Żydom się to zdarzało ("bluźnierca, na krzyż z nim!"). A buddyści? Mordowali kogoś za wiarę? Hindusi?

Avatar Baturaj
Właściciel
Z Wikipedii (tylko nie mów, że to nie źródło, bo akurat w tym przypadku jest dość dobrym źródłem):
"Fanatyzm - postawa oraz zjawisko społeczne polegające na silnej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych występujące w połączeniu ze skrajną nietolerancją wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.

Fanatyzm religijny był na początku stanem ekstazy religijnej w czasie składania ofiar bogom. Obecnie przez fanatyzm religijny rozumiana jest postawa skrajnie nietolerancyjna z bezkompromisową żarliwością religijną. Zjawisko występowało w historii bardzo często i kierowało się często przeciw samemu fanatykowi np: samokastracja, biczowanie lub przeciw przedstawicielom innych religii, np: pogromy, dżihad, niszczenie obcych miejsc kultu oraz przedmiotów kultu, itp. wandalizm religijny."

A więc Twoja definicja jest mocno uboga i zbyt wąska.
To tak jakbyś powiedział, że gwiazda to biały karzeł, jeszcze zamieniający się w supernową.
Niedokładna i zbyt uboga definicja.

Avatar Baturaj
Właściciel
Więc buddyści są fanatykami względem swojej filozofii, bo nie uznają kompromisów. Buddysta nie zrobi czegoś, co buddyzm uważa za "nieprzybliżające do oświecenia".

Avatar Baturaj
Właściciel
Prawdziwi katolicy też są fanatykami. Dlatego np. ja nie robię rzeczy uważanych za grzech w katolicyźmie, bez względu na okoliczności.

Avatar chupacabra001
Nigdzie nie mówiłem o dokładnej definicji, a o przybliżeniu, ale dobra.

Baturaj pisze:
Obecnie przez fanatyzm religijny rozumiana jest postawa skrajnie nietolerancyjna z bezkompromisową żarliwością religijną. Zjawisko występowało w historii bardzo często i kierowało się często przeciw samemu fanatykowi np: samokastracja, biczowanie lub przeciw przedstawicielom innych religii, np: pogromy, dżihad, niszczenie obcych miejsc kultu oraz przedmiotów kultu, itp. wandalizm religijny."



Baturaj pisze:
Prawdziwi katolicy też są fanatykami.


Mam tu łączyć jedno z drugim? ;-;

Ogólnie to kompromisy są złem. Jezus nie szedł na kompromisy z demonami ino zasadzał im swoistego kopniaka w rzyć i wyganiał, też jak jedziesz samochodem prosto w drzewo i się wahasz czy odbić w lewo czy w prawo to kompromis i pojechanie prosto nie jest dobry :P

Avatar Pobozny
chupacabra001 pisze:
Tacy ludzie zapominają o pewnej rzeczy - Bóg jest miłosierny, jasne, ale też jest sprawiedliwy. Dlatego Bóg MUSI karać, bo takie są konsekwencje.

Co do piekła... Słyszałem ciekawą tezę wedle której piekło polega na tym, że te wszystkie szuje skazane na potępienie będą musiały przebywać ze sobą. Nie wiemy czy dokładnie tak to jest, ale jedno można stwierdzić z całą pewnością - nie będą to męki fizyczne, bo to dusza/duch [nazywajta jak chcecie] trafia do owego piekła, a nie fizyczne ciało. A co może być męką dla duszy? Odpowiedni stan umysłu. Wywołany brakiem Boga? Albo jak wcześniej wspomniałem, podłymi duchami?

Nie poznamy zbyt szybko odpowiedzi na te pytania. Osobiście nie sądzę by zarówno nasze życie fizyczne jak i duchowe było ostatnim przystankiem... Bo skąd wniosek, że do piekła/nieba idziemy od razu po śmierci?


Bóg nie musi karać. Bóg jeśli już, to chce karać, jeśli chce być sprawiedliwy. Bóg nic nie musi, Bóg chce. My nic nie możemy mu narzucić

Avatar um_ok
RhobarIII pisze:
Powiedziałbym nawet że Koran ma w sobie dużo chrześcijańskiego miłosierdzia znanego z Nowego Testamentu.
Hadisy z kolei zazwyczaj dodają jeszcze więcej miłosierdzia. Islam to naprawdę religia pokoju. Problem jest taki, że nie ma jednego, powszechnego kościoła mahometańskiego z jasną hierarchią i doktryną, więc po prawdzie każdy większy odłam islamu jest po części herezją.

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
aha nazywasz religie gdzie za zabicie innowiercy, apostaty, kobiety oskarżonej o seks pozamałżeński nie ma kary
gdzie kobieta dosłownie nazywana jest sromem (or smth) i służy tylko do zaspokajania mężczyzny
gdzie wielki prorok r*chal się ze swoją żoną gdy ta miała 9 lat
i masz jeszcze czelnosc mówić że jest to religia pokoju i czerpie z miłosierdzia Jezusa
typie....

Avatar Richyard
Zgadzam się z um_ok.. Coś, co ma jakikolwiek związek z Nowym Testament nie może być w jakikolwiek sposób powiązane z pokojem lub miłosierdziem.

Avatar um_ok
Richyard pisze:
Zgadzam się z um_ok.. Coś, co ma jakikolwiek związek z Nowym Testament nie może być w jakikolwiek sposób powiązane z pokojem lub miłosierdziem.

xDDD
oj typciu

Avatar Baturaj
Właściciel
Proponuję nie zwracać uwagi na tak jawne prowokacje.
Zgadzam się w większości z um_ok. Skoro Koran jest niby świętą księgą, to muzułmanie naprawdę dziwnie się zachowują, że próbują się tłumaczyć, że niby "niektóre fragmenty Koranu pisał Diabeł". Serio? XD. Nawet katolicy tak nie robią, a my przecież jesteśmy podobno tymi od usprawiedliwiania swojego Boga.
Generalnie cały Koran wzięty jako pełny utwór wygląda pod wieloma względami jak coś pisanego specjalnie po to, by między innymi usprawiedliwić seksoholizm i fetysze Mahometa.

Avatar um_ok
imo to cały islam stworzył diabeł ¯\_(ツ)_/¯

Avatar
RhobarIII
Hola hola, szkalowania Mahometa to ja nie zdzierżę. Islam jest religią pokoju, a Koran to księga pełna mądrości która może i od Ducha Świętego pochodzić.

Avatar Pobozny
RhobarIII pisze:
Hola hola, szkalowania Mahometa to ja nie zdzierżę. Islam jest religią pokoju, a Koran to księga pełna mądrości która może i od Ducha Świętego pochodzić.


Mahomet nawet twierdził, że Chrześcijanje, Żydzi i Islamiści są braćmi i musi być między nimi pokój, co jest zapisane w Koranie, ale po jego śmierci utworzyły się różne szkoły i rodziny, więc ludzie interpretują Koran jak chcą. Tak w ogóle to ja też uważam, że Mahomet mógł być natchniony przez Ducha Świętego, tylko potem się trochę zagubił, tak jak zresztą wszyscy Islamiści. Islam miał być w założeniu religią pokoju, ale teraz jest przyczyną wojny domowej w Syrii i wcześniej w Iraku, zresztą tam cały czas się zabijają bo inaczej rozumieją Koran i cały czas jest wojna domowa. Ogólnie Islam przyczynił się do cierpienia wielu osób, a to wszystko przez to, że mężczyźni zaczęli interpretować go tak jak chcięli, żeby mieć władzę absolutną nad kobietami.

Avatar
RhobarIII
Islam nie jest przyczyną wojen, Islam jest pretekstem.

Avatar um_ok
wku*wiłam się bo napisałam mega długi wywód, okraszony przykładami z koranu, fatw i wypowiedziami imamów dlaczego islam to gówno, a mnie wylogowało

Avatar Baturaj
Właściciel
Onie. Bądź silna i pisz jeszcze raz!

Avatar um_ok
zrobię to wieczorem :(

Avatar Richyard
Um_ok, wszystkie religie to kłamliwy syf, nie tylko islam. Więc zamiast udowadniać, że czyjąś religia jest złaaaa, poszukaj tego złaaaa w swojej - zapewniam, że nie będziesz musiała długo szukać. A jeśli zechcesz, to Ci w tym pomogę.

Avatar um_ok
Dziękuję riczard za to że jesteś :)
Chcąc nie chcąc znam większość Biblii i wydarzeń z niej. O moją religijność się nie martw.

Avatar Richyard
To polecam przeczytać całą. Można się uśmiać z jej głupoty i czystego sku*wysyństwa boga.

Avatar um_ok
Po czym insynuujesz, że nie czytalam całej?
Znam sporą część, mogę zaryzykować stwierdzenia że nawet na pamięć.
Zresztą jeśli myślisz, że wyzwaniem mojego Boga w jakikolwiek sposób mnie sprowokujesz to się mylisz :)
Już dawno się nauczyłam, że branie ciebie na poważnie... Nah 2/10.

Avatar Baturaj
Właściciel
+1
Polać.

Avatar Richyard
No ja nie insynuuję nic, ale wychodzę z założenia, że jeżeli ktoś przeczytał całą biblię i ciągle wierzy w jej prawdziwość, to musi być niepełnosprawny umysłowo. Więc wybacz mi, że nie biorę cię za psychiczną osobę.

Avatar um_ok
Dziękuję, że nie bierzesz mnie za psychiczną. Mile.

Avatar Richyard
Psychiczną może nie, co najwyżej niskie iq

Avatar um_ok
Spokojnie, jest ono na dość wysokim poziomie ;)

Avatar Baturaj
Właściciel
Bo w ogóle to nie wiem, ile razy mam tłumaczyć takie coś jak tu: (poza tym nawet nie wiem, czy warto)
memy.jeja.pl/358222,modlitwa-sceptyka.html
Szczególnie ten fragment:

""Mówisz, że w Biblii Bóg jest skur*ysynem. Wiesz, nie zgadzają się z Tobą ludzie, którzy zajmują się interpretacją CAŁEGO Pisma Świętego profesjonalnie. I to nie tylko duchowni KK.
Otóż Bóg zajmował się ludźmi w określony sposób, ponieważ ludzkość musiała dojrzeć, w zasadzie wciąż dojrzewa, do określonych warunków. Zauważ, że w czasie całego ST Bóg kilka razy zmieniał swoje podejście do Izraela. Dodawał im powinności, z czasem traktował ich coraz to inaczej. Dlaczego? Otóż Bóg nie robi niczego od razu, tak nagle. Ale te 3000 lat temu, czyli w czasach ST, ludzie traktowali siebie nawzajem bardzo interesownie, tzn. kierowali się głównie swoim interesem. Bóg, jako że dał nam wolną wolę, nie chciał ich do niczego przymuszać. Więc Jego prorocy musieli dać Izraelitom taką religię, której ci od razu by nie odrzucili, bo byłaby niezgodna ze sposobem rozumowania ówczesnego człowieka. To tak jakby teraz ktoś przyszedł i powiedział, że nowa objawiona religia polega na tym, żeby tańczyć nago w parku. Kto by go posłuchał? Właśnie. I dlatego w ST jest wiele sytuacji, kiedy Izraelici robili masowe mordy, wierząc, że tak zadowolą Boga, albo że im się to po prostu należy. Ale z czasem prawo zaczęło być coraz bardziej nakierowane na miłość. I w czasach NT już nie było takiego czegoś jak masowe mordy, zabieranie komuś jego ziemi itp. Natomiast było takie coś jak zemsta, oko za oko itd. Ale Jezus przyszedł i powiedział, że tamto prawo jest już WYPEŁNIONE i teraz trzeba się kierować tylko i wyłącznie miłością do Boga ido bliźniego.
To tak naprawdę w dużym skrócie. ludzkość cały czas dojrzewa.""

Avatar Pobozny
RhobarIII pisze:
Islam nie jest przyczyną wojen, Islam jest pretekstem.


O tym mówię

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Baturaj
Właściciel: Baturaj
Grupa posiada 10130 postów, 174 tematów i 165 członków

Opcje grupy Prawdziwi ka...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Prawdziwi katolicy