Moderator
Shalith
-No a nie zaproszą Cię? Może i się nie lubicie, ale jesteście strażnikami i Pillary są tylko 4
Właściciel
Nebula
- Po tamtej akcji nawet do basenu mnie nie zapraszają.
Moderator
Shalith
-To może ja pochodzę i popytam. Jakoś się zasymiluję-
Moderator
Shalith
Poszedł w stronę Obozu
Moderatorka
Beldora/Angelica
-Jesteśmy?
Moderatorka
Beldora
Wyjmuje miecz.Swoim umysłem wyrzuca miecz Tai'a.Oraz go osłabia.
-Teraz siadaj.Muszę coś załatwić.Nie będzie to złe.Boje się,że mnie zaatakujesz i mnie zabijesz
Właściciel
Tai
- Wyrwanie piór? Prosze bardzo, ale ODDAJ MI MIECZ! TO BYŁ PREZENT OD ARETHIONA!
Moderatorka
Beldora
-Nawet nie mam zamiaru ci tego zniszczyć-Wyrywa mu 9 piór oraz zmieniła na swoją prawdziwą formę-Pomógłes mi-Poszla dalej kiedy jej nie było,Tai odzyskał miecz i siłę-
Moderator
Shalith
Wrócił tutaj i szuka Nebuli
Yuqo
Pojawiła się w swoim domku. Rozpakowała się i usiadła przy oknie. Śpiewała: -Muszę zapomnieć, lecz nie chcę...Walka z uczuciami trwa...
Moderator
Shalith
Poszedł do okna Yuqo i zapukał -Witaj, smutna duszyczko. Co się spier*****o?-
Yuqo
-Nie chcę o tym mówić...
Moderator
Shalith
Usiadł pod oknem -Witaj w klubie-
Moderator
Shalith
-Pocieszyłbym Cię czy coś, ale spod okna ciężko-
Właściciel
Reti
Spaceruje z uśmiechem
Yuqo
-To wejdź-płacze. Nie wiadomo dlaczego jej hologram ukazuje się przed Reti'm
Moderator
Shalith
Wszedł, wyjął wino i dał je Yuqo -Po dłuższym przemyśleniu stwierdziłem, że lepiej zostawić to profesjonaliście -
Właściciel
Reti
- CZY NAWET PO ZERWANIU TA SUKA BĘDZIE MNIE PRZEŚLADOWAĆ?!
Yuqo
-Czyli?-siedzi smutna. Jej łzy tworzą na podłodze złamane serce.
Moderator
Shalith
Wyszedł, poszedł do źródła dźwięku
I dał plaskacza -Zamknij się-
Właściciel
Reti
Zapukał do domu, bo nie przeczytał listu do końca.
Yuqo
Otworzyła mocą nie patrząc kto to. Siedzi przytłoczona przy stole. Ma rozbite szkło w ręce.
Moderator
Shalith
Wyczuł, co się dzieje i usiadł na drzewo z widokiem na sytuację
Właściciel
Reti
- OKU*WAAA - spieprza
Moderator
Shalith
Zaśmiał się, zeskoczył i poszedł do Yuqo -Miałem na myśli alkohol. Zawsze pomaga-
Yuqo
Nawet nie słyszała. Podcięła sobie żyły a jej krew dopłynęła do Reti'ego
Moderator
Shalith
Wziął z jej szafy jej ubranie i zabandażował ranę
Moderator
Shalith
-Ja pier****- poszedł do Reti'ego -Mógłbyś być irytujący gdzie indziej?-
Yuqo
Obudziła się. -Daj mi się zabić. Nie mam po co żyć on się nawet ucieszy że "ta suka" nie będzie mu zawracać głowy.
Moderator
Shalith
Akurat wrócił -Dobra, jeżeli chcesz skrócić cierpienia, to masz- podsunął jej do ręki rewolwer
Właściciel
Reti
Krzyczy do niej
- ZGIŃ ZGIŃ ZGIŃ! ZATAŃCZĘ NA TWOIM GROBIE!
Yuqo
-Wolę szkło-podcięła sobie żyły. Krwawiąc teleportowała się do Reti'ego. W ręce miała kartkę: "Masz tą sukę z głowy. Ale pamiętaj, to przez Ciebie umarła". Lezy nieprzytomna.
Właściciel
Reti
Tańczy i jest happy. Ale poczuł wyrzty sumienia, więc ją opatrzył i zaniósł do szpitala.
Yuqo
Tp się do domu. Wzięła eliksir ożywiający. Napisała list: "Ja Cię kocham, ale niestety ty mnie nie. Szkoda mi naszych wspólnych chwil. Pierwszego pocałunku, oglądania gwiazd i pierwszych babeczek nad którymi siedziałam 5 godzin. Idź, znajdź sobie kogoś innego i zapomnij o "tej suce". Obok jest eliksir ożywiający, ale znając Ciebie weźmiesz go i będziesz tańczył przy moim grobie trzymając go.
Yuqo".
Podcięła sobie żyły raz jeszcze. Miała nadzieję że umrze. Tp się do Reti'ego nieprzytomna. Krwawi mocno.
Właściciel
Reti
pojawił się
Wziął Elisir i wlał jej do dzioba
Yuqo
Leży. -Zostaw mnie. Jeżeli mam żyć, to wolę już być do końca życia sama, bo w nikim innym się nie zakocham.-pobiegła płacząc do domu.
Yuqo
Słyszała to. Siedzi w domu i płacze. Jej łzy zrobiły strumyk w lesie.
Właściciel
Reti
Nabrał tych łez do butli i je wypił
// HEJ! Czy to Spamatizsm w ciele brata?
Moderator
Shalith
Przyszedł obok Yuqo, wziął butelkę i napełnił jej łzami
//Chyba tak.
Yuqo
Płacze. W strumieniu widać zdjęcia Yuqo i Retiego rozdarte na pół.
Właściciel
Reti
poczuł ukłucie w sercu. Poszedł do niej z przeprosinami
Yuqo
Płacze. Jest bardzo przytłoczona.
Właściciel
Reti
otworzył
- Ja-ja przepraszam... Zachowałem się jak moja siostra....