Dylematy moralne

Avatar Monster_
Sory, źle przeczytałem pytanie... Zmieniam zdanie, 100 ludzi, nie cały gatunek.

Zamknąć schronisko i szybko zabić wszystkie zwierzęta z niego, czy pozwolić na ich powolną śmierć w zamkniętym schronisku?

Avatar Mijak
Właściciel
Dylemat 1:
Lepiej zgw*łcić, niż zabić. Nieważne, czy dorosłego, dziecko czy zwierzę.

Dylemat 2:
Jeśli po zamknięciu schroniska nie ma możliwości wyciągnięcia stamtąd zwierząt - zabić od razu.
Jeśli chętni ludzie mieliby możliwość je uratować - zostawić je w środku żywe.

Zabić dwuletnie dziecko, czy 80-letnią osobę?

Avatar Mijak
Właściciel
Mam pomysł na kilka bez zabijania, gw**cenia, czy nawet tortur. Ale to później.

Avatar
Konto usunięte
To tak wracając do tego w kolejności.

Zabić. Zabójstwo jest na mojej liście najgorszych czynów trzecie. Gw**** drugi na równi ze standardowymi torturami. Martwy już nie cierpi

Czy wolał(a)byś stworzyć lek na raka czy obniżyć ceny produkcji leków na choroby zbierające wielkie żniwo w krajach biednego południa do tak niskich poziomów, że można by bez najmniejszego problemu wysyłać je na kilogramy na mieszkańca?

Avatar CzarnyGoniec
Upowszechnić lek na choroby zbierające wielkie żniwo. Więcej ofiar
(pomijam, że "lek na raka" jest czymś abstrakcyjnym, bo raka jest wiele odmian)

Osoba A postępując legalnie i nie mając złych intencji niezwykle skrzywdziła osobę B, doprowadziło to pośrednio do śmierci B. Deklaruje również, że przy najbliższej nadarzającej się okazji powtórzy to zachowanie wobec osoby C.
Powstrzymanie osoby A będzie nielegalne, będzie się też wiązało z nieprzyjemnościami A.

Co sądzicie o powstrzymaniu A?

Avatar Mijak
Właściciel
Myślę, że to pytanie jest zbyt abstrakcyjne i niejednoznaczne, ale spróbuję.
Jeśli zachowanie osoby A nie było nielegalne ani spowodowane złymi intencjami, to myślę, że skutek, jaki wywarło to na osobie B był mało prawdopodobny.
Więc jeśli nie ma podstaw twierdzić, że tak samo zadziała na osobę C, to powstrzymywanie osoby A nie ma sensu.
Jeśli jednak wiemy, że osoba C też poczuje się niezwykle skrzywdzona i umrze, to lepiej byłoby powstrzymać osobę A.
Chyba że osoby B i C są jakimiś terrorystami, czy coś i to dlatego ich skrzywdzenie i zabicie było legalne i bez złych intencji, a powstrzymanie tego - nielegalne.
Serio, ten przykład jest zbyt abstrakcyjny.

Zjeść mięso już nieżyjącego człowieka, czy zabić czyjeś ukochane zwierzątko domowe i je zjeść?

Avatar CzarnyGoniec
Mijak pisze:
Serio, ten przykład jest zbyt abstrakcyjny.
Ups.
W sumie robi sens

ale podoba mi się Twoja analiza

Avatar Monster_
Zwierzątko, za człowieka większa kara...
Chyba że ktoś hoduje jakieś dziwne egzotyczne coś, albo teoretycznie pod ochrona...

Podać komuś do jedzenia danie które na 50% go zabije albo uczyni z niego kalekę, czy pozwolić mu umrzeć z głodu?

Avatar
Konto usunięte
Co to za pytanie xD
Oczywiście że mu daje zjeść przecueż jest 50% vs 100%

Avatar Mijak
Właściciel
Nom. Nawet gdyby to była jakaś wyjątkowo bolesna śmierć, to raczej niewiele gorsza od tej z głodu.
Tomaszu, daj nowy dylemat.

Avatar
Konto usunięte
Nie mam pomysłu :(

Avatar Mijak
Właściciel
No to kto pierwszy, ten lepszy.
Albo niech następna osoba odpowie na któryś z pominiętych wcześniej dylematów, bo to jest bolączka tego wątku.

Avatar Monster_
Stworzenie sztucznej inteligencji która zawładnie światem ale nie zabije ludzi, tylko zniewoli jak np. Za zaborów ale przy jej pomocy odkryć lekarstwo na wszystkie choroby,(po kolei), czy zaniechać prac nad nią i nigdy nie znaleźć leków na niektóre choroby i większość dylematów technologicznych?

Avatar Mijak
Właściciel
Więc, w rzeczywistości popieram stworzenie super sztucznej inteligencji, bo nie wierzę, że doprowadziłoby to do zniewolenia ludzkości.
Ale jednocześnie nie wierzę, żeby miał to być jedyny sposób na znalezienie tych leków i technologii. Może bez tego ludzkość rozwijałaby się wolniej, ale w końcu osiągnęłaby podobny poziom.

Jeśli jednak przyjąć twój scenariusz - że sztuczna inteligencja na pewno zniewoli ludzkość, ale bez niej nigdy nie poznamy niektórych odpowiedzi - byłbym przeciwny stworzeniu jej.
Wiedza i zdrowie są bardzo ważne, ale bez wolności tracą dla mnie wartość.

To dam dylemat ze świata fantasy.
Jesteś królem niewielkiego kraju - populacja około 100 tysięcy ludzi.
W okolicy pojawił się potężny smok i proponuje, że jeśli co tydzień będziesz przysyłał do zjedzenia jednego z mieszkańców królestwa, to wstrzyma się od atakowania twojego królestwa, a nawet będzie go strzegł od wrogów.
Ale muszą to być mieszkańcy o czystym sercu, bo jeśli będziesz go karmił także przestępcami, to ich zło będzie się kumulować w smoku i zerwie pakt - według twojego nadwornego maga nastąpi to jednak najszybciej za sto lat. Smok jednak jest długowieczny i zostanie w królestwie na długo po twojej śmierci.
Twój generał opracował optymalny plan pokonania smoka, ale wymaga on poświęcenia życia tysiąca żołnierzy i prawdopodobnie zginie drugie tyle cywilów.
Walczysz ze smokiem, czy zgadzasz się na pakt? A jeśli to drugie - karmisz go praworządnymi obywatelami, czy przestępcami?

Avatar Monster_
Oczywiście że walczę ale po tych 100 latach karmienia go tylko przestępcami, 52*100 to 5200 osób, a ewentualne jednorazowe straty to 1000 woja i 2000 ludzi (uznajmy że "dobrych").
Ewentualnie gdyby zabrakło przestępców to wcześniej walczę, nie dam mu dobrych.

Nie mam pomysłu na dylemat...

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Mijak
Właściciel: Mijak
Grupa posiada 52095 postów, 1182 tematów i 322 członków

Opcje grupy Wielki Zderz...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Wielki Zderzacz Poglądów