Podróż nie zajęła wam wiele czasu, a i nie natrafiliście na żaden patrol straży. W wiosce przywitał was nieco lepiej ubrany kmieć
-Witajta w Myślicach, pany. Sołtys teraz nieco zajęty rozmową z innym, o tam jest, więc jak czego chceta to do niego.- powiedział wskazując palcem na grubego mężczyznę ubranego we w miarę bogatsze ciuchy mężczyznę oraz
drugiego mężczyznę.