Askalon

Avatar MrCC4
Właściciel
Miasto niedawno zdobyte, stąd mnogość szubienic pełnych ciał, zniszczonych budynków i małego targu. Przybywają tu głównie biedni kupcy, aby rozwinąć dobry biznes na ruinach miasta

Avatar Kuba1001
Giovanni Finneli oparł się o ścianę zewnętrzną tymczasowego lokum jego kompanii najemników i ocenił pozycję słońca na niebie, aby mieć choć orientacyjne pojęcie o godzinie, gdyż w końcu czekał na rycerza i dowódcę, który miał wypłacić jemu i jego podwładnym zaległy żołd, na który zasłużyli, pomagając w zdobyciu tego miasta.

Avatar MrCC4
Właściciel
Godzina była odpowiednia, acz nikogo na horyzoncie widać nie było

Avatar Kuba1001
Cóż, czekał dalej, w końcu nikt nie chce mieć bandy wkurzonych najemników na karku, zwłaszcza genueńskich kuszników, a mężczyzna musiał być żywy, w końcu widział go podczas świętowania po zwycięstwie.

Avatar MrCC4
Właściciel
Nareszcie, pod horyzontem pojawił się koń. Tyle że bez jeźdźca. Ktokolwiek był poza horyzontem, potrzebował pomocy, albo wpie**olu

Avatar Kuba1001
A on potrzebował złota, więc wisało mu to. No, chyba że był to koń ich pracodawcy, wtedy inna sprawa.

Avatar MrCC4
Właściciel
No cóż, warto by było sprawdzić

Avatar Kuba1001
Tak więc mu się przyjrzał.

Avatar MrCC4
Właściciel
Koń zdecydowanie nie był pierwszy lepszy. Ktoś ważny go zgubił.

Avatar Kuba1001
No dobra, jeszcze raz: Tak więc mu się przyjrzał, chcąc ocenić, czy to koń jego pracodawcy.

Avatar MrCC4
Właściciel
Zauważyłeś chorągiew z herbem bardzo przypominającym herb tego rycerza

Avatar Kuba1001
W takim razie skrzyknął chłopaków, argumentując to czymś w stylu: "Panowie, złoto nam ucieka!" i pognał ile sił w nogach (a właściwie nogach jego wierzchowca) ku horyzontowi.

Avatar MrCC4
Właściciel
Rzeczywiście, to był wasz zleceniodawca. Walczący na śmierć i życie z arabusem. Raczej na śmierć

Avatar Kuba1001
Jeśli przybycie kawalerii, dosłownie i w przenośni, go nie spłoszyło to strzelił do niego z kuszy. Jak? Cóż, jeśli miał czystą linię strzału to od razu tak, żeby zabić, a jeśli nie, to tak, aby go wystraszyć i zmusić do ucieczki, a dopiero potem zastrzelić.

Avatar MrCC4
Właściciel
Miałeś szczęście. Arabus dostał tak mocno, że w jednej chwili zadawał śmiertelny cios, a w drugiej leżał z dziurą po bełcie w głowie

Avatar Kuba1001
Przeładował broń, w razie gdyby w okolicy chowali się jego liczni koledzy, dał znać reszcie, aby się przygotowali i zachowali czujność, a później ruszył ku mężczyźnie, którego życie właśnie ocalił... Nieee, tak po prawdzie to ocalił swoje złoto, ale on o tym nie musi wiedzieć, prawda?

Avatar MrCC4
Właściciel
No nie musi.
Arabus, choć wyglądał na stadnego nie miał kolegów przy sobie. Natomiast wasz złoty worek podniósł się i dziękował za ocalenie

Avatar Kuba1001
Skinął głową, a później błysnął jednocześnie zębami i ryngrafem.
- Poznajesz, mości rycerzu? - spytał, wskazując na siebie i swoich ludzi. A jeśli już o nich mowa, to jednemu kazał przeszukać trupa.

Avatar MrCC4
Właściciel
Trup miał przy sobie waszą zapłatę w postaci worka monet, dodatkowo wyglądał na autentuczny

Avatar Kuba1001
Dla pewności wszystko jeszcze przeliczył, nie da się zrobić w trąbę tak łatwo.

Avatar MrCC4
Właściciel
Co do sztuki. Nawet więcej, ale w końcu uratowałeś mu skórę

Avatar Kuba1001
- Interesy z Tobą są czystą przyjemność. - odparł i wsiadł na konia, aby pognać grupę z powrotem do miasta. - Daj znać, jeśli będziesz miał jeszcze jakieś miasto do podbicia! - dodał na odchodnym.

Avatar MrCC4
Właściciel
-Jasne!
Ledwo to usłyszałeś, gdyż już byłeś daleko

Avatar Kuba1001
Będąc już w mieście przekazał swoim ludziom zapłatę, a później kazał im się rozejść, ale jednocześnie dał polecenie, żeby rozglądali się za jakimś godziwym lokum. Wszyscy mieli się spotkać ponownie pod bramą miasta o zmierzchu. Na koniec przeliczył, ile jemu zostało złota.

Avatar MrCC4
Właściciel
Dostałeś ok. 1200 złota.
W dodatku wpadł ci w oko dom kreowany na zamek, widocznie opuszczony, ale cały.

Avatar Kuba1001
Tym zajmie się później, najpierw trzeba było uzupełnić zapasy prowiantu, wody i wina, czym też się postanowił zająć, kierując swe kroki na targ.

Avatar MrCC4
Właściciel
Na targu nie znalazłeś wiele, no poza chlebem i wodą oraz francuskim (!) winem.

Avatar Kuba1001
Zakupił odpowiednią ilość dla całej kompani, a później przeliczył ponownie fundusze i zaczął rozglądać się za kimś, kim mógłby uzupełnić własne szeregi.

Avatar MrCC4
Właściciel
Był jeden handlarz jeńcami wojennymi, poza tym ciemne uliczki

Avatar Kuba1001
A inni najemnicy pomagający zdobyć miasto?
//Arabus i Niemieszek.//

Avatar MrCC4
Właściciel
//Nie mam weny, a tu mam już ustawione co spotkasz
Najemników należałoby szukać w uliczkach lub rozwalonych domach, albo pójść do tego który zachwalał się na targu

Avatar MrCC4
Właściciel
//Czekm na odpis//

Avatar Kuba1001
W takim razie zaczął szukać wszędzie tam, zwłaszcza swych krajanów, co rozwiązałoby problem z tłumaczeniem.

Avatar MrCC4
Właściciel
Znalazłeś dwóch włoskich halabardników i angielskiego łucznika

Avatar Kuba1001
Zaproponował pracę pod jego komendą dwójce pierwszych najemników.

Avatar MrCC4
Właściciel
-A ile płatne jest?
Padło pytanie

Avatar Kuba1001
Podał im płace, jednocześnie zastrzegając, że wszyscy szeregowcy dostają tyle samo, więcej ma jedynie oficer (czyli Giovanni) oraz podoficerowie mu pomagający.

Avatar MrCC4
Właściciel
//Kuba, dialogi, proszę//
-Gdzie się spotykamy?

Avatar Kuba1001
//Jak się człowiek śpieszy, to i na dialogi nie ma czasu.//
- Pod główną bramą miasta o zmroku.

Avatar MrCC4
Właściciel
Jasne.
I odeszli, każdy w swoją stronę

Avatar Kuba1001
On również, z tym że kontynuował dalsze poszukiwania.

Avatar MrCC4
Właściciel
Było czterech Polskich rycerzy mówiących dobrym włoskim, trzech konnych z Chin, oraz Hiszpański włócznik

Avatar Kuba1001
W takim razie identyczną ofertę przedstawił Polakom.

Avatar MrCC4
Właściciel
Oni natomiast zachowali się identycznie jak Włosi

Avatar Kuba1001
Skoro miał czterech nowych żołnierzy, to kontynuował poszukiwania.

Avatar MrCC4
Właściciel
Teraz poszczęściło ci się. Inna, rozbita grupa kuszników genueńskich również szukała żołnierzy do swoich szeregów. Było tam już 6 kuszników, 2 kawalerzystów, ciężkozbrojny, 4 wikingów o dziwo mówiących po włosku i operatorzy trebusza

Avatar Kuba1001
W takim razie wszystkim zaproponował pracę, jednocześnie wypytując o to, czy owi operatorzy trebusza mają rzeczony trebusz.

Avatar MrCC4
Właściciel
Zaakceptowali ofertę, a trebusz oczywiście jest, ale nie można nim poruszać się po mieście, stoi za bramami.

Avatar Kuba1001
No to pora odpocząć w karczmie, wojaków ma już pod dostatkiem.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar MrCC4
Właściciel: MrCC4
Grupa posiada 1853 postów, 26 tematów i 10 członków

Opcje grupy Królestwo Je...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Królestwo Jerozolimskie [PBF]