Temat edytowany przez MorsZFletem - 18 października 2018, 21:21
MorsZDidgeridoo pisze:
ILE RAZY JESZCZE WYPRODUKUJĘ Z SIEBIE TE SŁOWA JEJA BLOKUJE J*BANY SEKS
edgy
Wiatrowiej pisze:
Pierwsze to syf bo łatwo uzależnia i łatwo może prowadzić do dewiacji. Drugie nie przeszkadza mi u innych, ja nie będę praktykować.
pan_hejter pisze:
Badania są o ejakulacji nie masturbacji.
B) Bo mężczyźni pytani o ilość ejakulacji mogli kłamać, bo wiadomo żeby nie było że jest impotentem.
C) Logicznym chyba jest że ludzie uprawiający więcej seksu są bardziej aktywni przez co zdrowsi.
Przez to że badanie ma forme ankiety a nie konkretnych badań wpływu, to ma trochę... Szeroką interpretacje.
kulujulu pisze:
no nwm ja tam wolę nie być leniwą niemęską kluchą niż zmniejszyć o kilkanaście procent (procent, nie punktów procentowych) ryzyko na raka prostatył
Nanook pisze:
A to sprawa masturbacji jest dla ciebie taka zerojedynkowa? Że jak się masturbujesz to jesteś leniwą, niemęską kluchą, a jak masturbujesz się raz na kwartał to jesteś bożyszczem wszystkich samic i r*chaczem wszystkiego co się rusza?
Szczególnie, że nie ma żadnych badań, które by potwierdzały twoją tezę
pan_hejter pisze:
Nie mówie że większość ejakulacji była podczas seksu. Chociaż wydaje mi się że mężczyźni powyżej 30 jak w tych badaniach. Znacznie cześciej uprawiają seks niż się masturbują.
Aktywność fizyczna była odnośnikiem do fragmentu że ci ludzie są zdrowsi i wiele zalet towarzyszących częstszym ejakulacjom. Chociaż możliwe że właśnie to te zalety powodują częstsze stosunki przez co i ejakulacje.
Wątpie właśnie w twój tok myślenia, że częste ejakulacje u 30+latków (29 tak właściwie) mają związek z masturbacją u 15-25 latków (użytkowników tej strony)
kulujulu pisze:
Nie, nie jest zero-jedynkowa. Ale ta różnica jest zaskakująco duża. Jej skalę można naprawdę ocenić dopiero jeśli samemu się spróbuje.
Badania na to? W sensie chcesz badań na to, że mózg ludzki produkuje więcej odbiorników (nie pamiętam kompletnie na to naukowej nazwy) hormonów kiedy danego hormonu jest dużo? To jest rzecz której człowiek uczy się w gimnazjum na biologii
tzn tak mi się wydaje, ja przynajmniej o tym miałem przy mechanizmie uzależnień
kulujulu pisze:
wypowiada się
pan_hejter pisze:
Przecież te wykresy przeczą twoim teoriom
Widać na nich że 18 latek masturbuje się "ponad 4 razy w tygodniu" częściej o 5% niż 30 latek.
Tak samo widać że jedynie 13.5% 30 latków masturbuje się w podanym przez ciebie przedziale czyli 21 per miesiąc co daje 5 tygodniowo.
Czytałeś w ogóle tą stronę?
O tym piszę
"positively associated with age-standardized body mass index, physical activity, divorce, history of sexually transmitted infections, and consumption of total calories and alcohol."
Baturaj pisze:Nie oglądałem jeszcze tego filmiku, ale z podanych tu przez Nanooka i Kulujula badań wynika, że uważasz abstynencję za bardziej szkodliwą od masturbacji, bo to ona - a nie masturbacja - zwiększa ilość testosteronu w organiźmie :)
Obie strony mają przekonujące argumenty, ale jednak wydaje mi się, że to kulujulu jest najbliżej.
Otóż:
Myślicie, że dlaczego kulturyści mają małe gudazy? Bo biorą testosteron. Kiedy organizm wyczuwa, że ma w organiźmie dużo testosteronu (w długim okresie czasu!), decyduje, że jego produkcja przez jądra jest już niepotrzebna.
To nieco nietrafione porównanie (bo odwrócony mechanizm) ale podobnie jest z masturbacją. Kiedy mózg czuje, że często uwalnia z organizmu testosteron, to uważa, że nie jest on potrzebny w tak dużych ilościach. Czyli przedkłada szybkość produkcji nad ilość i jakość produktu (testosteronu i innych hormonów potrzebnych do i uwalnianych przy ejakulacji).
Tak po prostu jest. Ewolucyjnie i biologicznie.
Nanook pisze:Badania które ja wysłałem mówią co innego. Tutaj znalazłem artykuł który mówi o zarówno badaniach które ja wysłałem, jak i pewnie tych, z których ty wziąłeś ten wykres. Według tego artykułu zrobiono też inne badania, z których wynika, że częsta masturbacja utrudnia organizmowi właściwe użycie testosteronu i zwiększa liczbę receptorów estrogenu, ale nie wiem czy na pewno można te badania odnieść do ludzi, bo było one robione na szczurach.
*wykres z testosteronem*
To co piszecie ma z pewnością mnóstwo sensu i na chłopski rozum też bym tak to rozumiał no ale zwyczajnie badania zaprzeczają naszemu myśleniu. Bo poziom testosteronu jest praktycznie cały czas na tym samym poziomie poza tym tygodniem po ostatniej ejakulacji.
opliko95 pisze:
Nie oglądałem jeszcze tego filmiku, ale z podanych tu przez Nanooka i Kulujula badań wynika, że uważasz abstynencję za bardziej szkodliwą od masturbacji, bo to ona - a nie masturbacja - zwiększa ilość testosteronu w organiźmie :)
Nanook pisze:
Żadnych DOWODÓW
ŻADNYCH
DOWODÓW
KURŁA
pan_hejter pisze:
Ale dla mnie będzie i jest szkodliwa w względzie mentalnym. Bo ogranicza samokontrole. A tak jak m1kus napisał jeżeli chcesz być racjonalistą to jest to negatywne. Nie każdy wyznaje samokontrole jako wartość ale no cóż.
Baturaj pisze:
Człowieku - na to nie musi być dowodów, to się dzieje w każdym ludzkim umyśle i to codziennie!
Przestań myśleć tak życzeniowo, bo wypierasz się nawet tego, co jest oczywistą prawdą doświadczaną przez nas wszystkich.
ZnawcaLiteraturyPolskiej pisze:
Tzn Niemęskie leniwe kluchy się częściej masturbują, bo nie zaznają zbytnio szczęścia w życiu, zamiast masturbacji która powoduję bycie taką kluchą