Hipotetyczna sytuacja.
Znajdujecie zeszyt z serii Death Note.
Co z nim zrobicie?

Dla niewtajemniczonych - Death Note to zesz...
A zresztą, macie tu notkę z Wikipedii:
Notes ten posiada niesamowite właściwości: jego użytkownik, wpisując do niego imię oraz nazwisko osoby, której twarz zna, powoduje śmierć tej osoby w określonych okolicznościach w ciągu 40 sekund. Jeśli w ciągu tych 40 sekund od zapisania imienia ofiary nie zostanie wpisana przyczyna śmierci, osoba umrze na zawał serca.

Wyeliminowałbym osoby które chciałbym wyeliminować.

Angela Mekel
Pan Makron
Hilary Clinton
Kim dzong un
Kaczyński

Spaliłbym

Ja bym zachował. Nie korzystałbym z niego, przynajmniej nie od razu.

Na pewno nie zrobiłbym tego co PolskiMaster, wybacz - ale to idiotyczne. Zabójstwa tych polityków wywołałyby wielkie konflikty dyplomatyczne, może nawet zbrojne. Kraje zaczęłyby się nawzajem obwiniać, zapanowałby polityczny chaos.

Tego co Wiatrowiej również bym nie zrobił. Zachowałbym ten przedmiot - choćby i do badań. Poza tym obserwowałbym sytuację w świecie. Chociaż na pewno nie chciałbym być katem.

PolskiMaster pisze:
Kaczyński

xD

Potwierdzone. Zamach w Smoleńsku dziełem PolskiegoMastera

Nikogo bym nie zabił. Nie pałam do nikogo nienawiścią. Zniszczyłbym notes, żeby nie wpadł w niepowołane ręce

*"Low of soliphism" intensifies*
Oczyściłbym świat ze zgnilizny, o której wspominałem już kiedyś... zostal bym półbogiem tego świata, wymierzałbym sprawiedliwość taką, jaka powinna być... a na start pozbylbym się polityków, gw**cicieli i pedofilów...

Kiedy Kira wejdzie za mocno, ale zaczniesz od tego co faktycznie tworzy ten świat przedsionkiem piekła.

Zapewne powoli skreślałbym z tego świata moich wrogów...

Albo kazał komuś napisać tam moje imię.

Angel_Kubixarius pisze:
*"Low of soliphism" intensifies*
Oczyściłbym świat ze zgnilizny, o której wspominałem już kiedyś... zostal bym półbogiem tego świata, wymierzałbym sprawiedliwość taką, jaka powinna być... a na start pozbylbym się polityków, gw**cicieli i pedofilów...

Kiedy Kira wejdzie za mocno, ale zaczniesz od tego co faktycznie tworzy ten świat przedsionkiem piekła.

Ej, ale jakbyś pozbył się polityków to kto by rządził państwem? Zapanowałaby anarchia. Poza tym dlaczego stawiasz polityków na równi z gw**cicielami i pedofilami? xD

To że ktoś gw**ci cały naród nie czyni go gw**cicielem ? XD
Po za tym jak to kto - po upadku aktualnych polityków uformowały by sie zupełnie nowe, niezależne od nikogo i niczego formacje polityczne, być może byłaby to szansa na powstanie faktycznie takich partii by za równo lewica, centrum jak i prawica miały różnorodny wybór, a także faktycznie ten podział na trzy główne typy polityki wróciłby taki jaki jest zgodny z ich definicją. Aktualnie najwięcej jest centrowych/tercerystycznych formacji co faktycznie daje nam praktycznie wszystkie partie o prawie takich samych postulatach vs rząd. A gdzie tu wolny wybór i faktycznie zdefiniowane kierunkowo partie ? Jak ma być dobrze w kraju jeżeli faktyczny wybór to skreślanie piędzy PiSem a Platformą, a obie formacje siebie wzajem warte.

A wpisałbym takiego typa z klasy co mnie niemiłosiernie wku*wia od 5 podstawówki.

Zawsze masz wolny wybór. Nie musisz wybierać pomiędzy PiS a PO. Jest mnóstwo innych partii, które prezentują wachlarz różnych programów od skrajnej lewicy aż po skrajną prawicę:
Jeżeli masz poglądy skrajnie lewicowe to dołączasz do KPP (Komunistycznej Partii Polski),
jak masz poglądy lewicowe to głosujesz na Razem,
jak masz poglądy centrolewicowe to głosujesz na SLD,
jak masz poglądy centrowe to głosujesz na PSL,
jak masz poglądy centroprawicowe to głosujesz na .Nowoczesną,
prawicowe Kukiz' 15 (chociaż tutaj to nie wiadomo, bo on wrzucił sobie do tej partii kogo się da, nieważne jakie mają poglądy),
a jak skrajnie prawicowe to albo Wolność albo Ruch Narodowy.

Poza tym politycy nie "gw****** narodów". Wiem, że może się to wydawać dziwne, ale większość polityków chce dobrze dla swojego państwa, dla swojego narodu, nawet jak prezentują przeciwne nam poglądy. Jestem pewien, że większość posłów PiSu kocha Polskę i robi wszystko co możliwe na jej korzyść. To nie oznacza, że zgadzam się ze sposobem w jaki to robią, ale z pewnością kierują się miłością do Polaków. Porozmawiaj trochę z politykami jak masz jakąś okazję, albo sprawdź sobie jakąś najbliższą debatę polityczną w twoim mieście. Uwierz mi, politycy to też ludzi, tacy jak my ;)

Jakby ci to tak najprościej powiedzieć. Gdzie prpgram wyborczy i działalność Nowoczesnej, a gdzie prawica ? Wszystko fajnie tylko brakuje przesuniecia o jeden stopien w lewo wszystkich wypisanych. Wtedy zauważysz też że jest kilka dziur. Po za tym nie ma sensu głosowac na te wszystkie partie bo i tak nie zdobywają odpowiedniej iliści głosów by faktycznie miec coś do powiedzenia. Polska stoi starym systemem niestety tak jest i tyle.


Co do okazji do poznania polityków nuestety ale z tego co wiem w najblizszym czase w moim wygwizdowie dolnym nic takiego się nie szykuje ;-;

.Nowoczesna opowiada się za dużą wolnością ekonomiczną, liberalizmem gospodarczym, ograniczeniem państwa w gospodarce, obniżenie podatków i zmniejszenie przywilejów związków zawodowych. .Nowoczesna jak najbardziej jest partią prawicową. Przeczytaj sobie ich program. Dałem ich do centroprawicy z uwagi na liberalizm w kwestiach światopoglądowych, chociaż z tym też jest różnie, bo ostatnio przy sprawie z aborcją nie byli wcale tak chętni do głosowania za liberalizacją przepisów.

Poza tym nie rozumiem dlaczego należałoby przesunąć to wszystko w lewo? Komunistycznej Partii Polski raczej nie da się w lewo przesunąć, bo to jest typowa radykalna lewica. Bardziej radykalna może być tylko rewolucja. Razem na pewno nie jest skrajną lewicą, bo to jest zwykła socjaldemokracja. SLD ewentualnie mogę zrozumieć. PSL to typowy agraryzm czyli centrum. No i po prawicy również wszystko się zgadza.

A poza tym myślisz, że dlaczego PO i PiS tak długo się utrzymują na pozycji lidera? Właśnie dlatego, że sobie kalkulują tak jak ty "Po za tym nie ma sensu głosowac na te wszystkie partie, bo i tak nie zdobywają odpowiedniej iliści głosów". Jak będziemy myśleć w ten sposób to rzeczywiście nic się nigdy nie zmieni.

Ja bym robił to co Kira + wpisał też wszystkich, którzy nie popełniają niby przestępstw, ale stoją na drodze do normalnego świata, jak np PiS.
Trzeba byłoby po prostu wszystkich eliminować aż by nastąpiła lewacko-komunistyczna homo-dyktatura.
No i jeszcze bym kubixariusa wpisał, za wyrażanie chęci mordowania ludzi bez powodu.

Ja bym wpisał kajet śmierci w kajet śmierci i zobaczył co się stanie. Ale najpierw Kaczyński z ekipą z patriotycznego obowiązku

bym go zniszczył

Marequel pisze:
Ja bym wpisał kajet śmierci w kajet śmierci i zobaczył co się stanie. Ale najpierw Kaczyński z ekipą z patriotycznego obowiązku

fuj, p*triota

Tak się składa że wręcz przeciwnie, ale tak czy siak to akurat wyjdzue na plus i krajowi jako całość i grupom społecznym na którym mi zależy więc to najbliżej do payriotyzmu na ile mógłbym się zbliżyć

Marequel pisze:
Ale najpierw Kaczyński z ekipą z patriotycznego obowiązku

Słowa są tylko szeptem wiatru, szczególnie tutaj, w tej wietrznej dolinie.
Dlaczego tego nie zrobisz? Przecież twoja sprawa jest tak szlachetna, twoja pewność większa od czegokolwiek co mógłbym powiedzieć, a człowiek pozostaje śmiertelny, czemu jeszcze nie spróbowałeś? Nie mów tylko, że się boisz. Jeśli masz rację, cóż szkodzi ci poświęcić kilka lat swojego życia, najpierw przygotowując zamach, potem, poddawszy się, w więzieniu, aż tłum uradowanych rewolucjonistów nie wyrwie Cię stamtąd siłą? Jeśli tak bardzo wierzysz, że śmierć jednego człowieka może przynieść ukojenie milionom dusz, nie wiem nad czym się jeszcze można zastanawiać. Tylko prawda oddziela mordercę od bohatera.
Ah, słowa w istocie są tanie, szczególnie twoje.

Hmmmm genetyków z klonującymi maszynami wpisaniem do dziennika bym straszył. Do Józefa Piłsudskiego w wielu kopiach sklonowania namówiłbym ich. Kopie te do dziennika potem ile wlezie bym wpisywał.

Bruh

W sumie eliminowanie polityków nie ma większego sensu jeśli nie spędzasz miesiąca pp kilkanaście godzin dziennie żeby precyzyjnie ustalić kogo się pozbyć żeby nie wywołać jakiejś wojny domowej eliminując wszystkich po kolei z danej partii ale jednocześnie wyeliminować wystarczająco dużo tych którzy mają znaczenie żeby coś ździałać

Enddzi pisze:
Szczerze nie mam pojęcia. Albo bym spalił,- albo skusiłoby mnie i zabiłbym jakiegoś brejvika czy innego morderce albo pedofila. Albo spróbowałbym skontaktować się z jakimś onz czy innym nato, choć pewnie by mi nie uwierzyli. Polityków bym nie zabijał, zabójstwo całej partii politycznej zrobiło by głośno w kraju a ja miałbym ponad 50 żyć na sumieniu, zabójstwo jednego dudy czy trzaskowskiego nic nie zmieni za bardzo.

Kolejny człowiek bez moralności chce zabijać ludzi bez powodu

No nie bez powodu, przecież napisał wyraźnie kogo chce wpisać

Maruś, wciąż czekam na odpowiedź.

Raczej nie uważam siebie za pana życia i śmierci. Uważam że jedynie mordercy (w tym niektórzy politycy i banksterzy odpowiadający za wiele morderstw) zasługują na śmierć. Ale sumienie by mi nie pozwoliło używać zeszytu. Więc bym go pewnie spalił.

Wyeliminowałabym tych, których nienawidzę. Ale jak mam już mówić kogo, to priv.

Wormy pisze:
Maruś, wciąż czekam na odpowiedź.

Nie widzę powodu żeby na to odpowiadać

Ale mnie rozśmieszyłeś. To po co tu jesteś? XD

Ja bym odjeb.ał jednego użytkownika tego portalu co kiedyś udostępnił swoje dane osobowe i niefortunnie je zapamiętałem :)
Grono członków tej grupy zmniejszyło by sie :v

No nie wiem może dlatego że to jest grupa dyskusyjna a nie podziemne kółko wzajemnej adoracji polskiej rebelii podziemnej?

Czyli kółko adoracji jest podwójnie podziemne? Może dwa piętra w dół/

Zauważ, że nie namawiałem cię do zabójstwa, tylko wytykałem ci rozziew między twoimi słowami a czynami. Że jesteś gotów zabić tylko jeśli jest to łatwe i tylko udajesz, że obchodzi cię jakiś wyższy ideał.

Tu nie chodzi tylko o stopień trudności. Śmierć w zamachu uczyniłaby ofiarę męczennikiem, a death note pozwoliłby zabić tak, żeby to wyglądało jak śmierć z przyczyn naturalnych albo wręcz kara boża. Wyobraź sobie na przykład, że Kaczyński umarłby rażony piorunem po wyjściu z kościoła.

Racja, tu nie chodzi o stopień trudności. Chodzi o olbrzymią przepaść jaka rozciąga się między wyobrażeniem a rzeczywistością, o ten ułamek sekundy, gdy otwierasz oko i widzisz jak powieka zabiera ze sobą świat marzeń, ale przed tym, jak światło dosięgnie twojej źrenicy. Natura tej grupy jest spekulatywna, nie uważam, że jest w tym coś złego, ale w połączeniu ze skrajną ignorancją swojej własnej duszy? Nie macie smaku? Jego słowa, to co napisał, nie są w żadnym stopniu przekonaniem i nie mają żadnej wagi - tylko liczba odróżnia je od szumu wiatru. Wydaje się, że każdy musi mieć jakąś mocną opinię, każdy musi być emocjonalnie zaangażowany; czy jest to coś warte? Marequel, dałem ci wszystko, obiecałem konsekwencje nie większe niż odebranie życie, to co wziąłeś na siebie z łatwością! Nawet nie potrafisz mi odpowiedzieć. Ile są teraz warte twoje słowa? No ile?!

LUKKASS2000 pisze:
No ile kur.wa?!

Kiedy pierwszy raz użyjesz efektu delay na swoim instrumencie.

MorsZDidgeridoo pisze:
Hipotetyczna sytuacja.
Znajdujecie zeszyt z serii Death Note.
Co z nim zrobicie?

Idę go spalić. Nikt nie powinien mieć możliwości decydowania o czyimś życiu z własnych, egoistycznych pobudek. A z racji, że człowiek jest z natury istotą złą i niemoralną, to zniszczyłbym jedno z najpotężniejszych urządzeń uśmiercających. I tu nie mam na aspekcie tylko skali śmierci jaką można tym przedmiotem wyrządzić, a sam fakt, że byłoby to niewykrywalne i ukaranie sprawcy byłoby raczej niemożliwe.

Tylko że jest różnica między zabiciem konwencjonalnie a wyeliminowaniem notatnikiem. Zamach jest głośny, oraz napina sytuację która i tak już jest bliska pęknięcia. Nie da się określić czy wyeliminowanie jednego polityka w zamachu terrorystycznym nie skończy się eskalacją konfliktu i w efekcie wojną domową ze szkodami dla kraju większymi niż jest w stanie wywołać jeden niekompetentny polityk. No i z dołu nie da się mieć pewności czy ta jedna osoba jest jedyną która powoduje problem, czy poza nią jest jeszcze ktoś, kto okazałby się dużo lepszym celem więc nie ma pewności czy w efekcie coś się zmieni. A nawet jeśli nie to wymagało by to od tego terrorysty przeciągnięcia inicjatywy dużo dalej niż jedno morderstwo żeby cokolwiek się zmieniło, innaczej zamordowany polityk byłby po prostu męczennikiem który głosił niewygodną prawdę dla tych złych. Co by się nie stało potem zamach, a nawet jego próba determinuje resztę życia i nie daje gwarancji że cokolwiek się zmieni. Do tego jeszcze wymaga dużo inicjatywy do przygotowania chociażby próby zamachu żeby były jakiekolwiek szanse tego że cała akcja sie powiedzie i zostawi wystarczający ślad by coś zmienić. Wymaga to czasu i umiejętności których zyskanie znowu wymaga więcej czasu więc szczególnie w przypadku zamachu na kogoś starego, ofiara może i tak nie dożyć do końca przygotowań. Tymczasem zabicie notatnikiem jest nieodróżnialne od śmierci naturalnej, nie pozostawia śladów, nie daje piętna i zostawia drogę ucieczki jeśli decyzja okaże się błędna, oraz dodania kolejnego etapu jeśli ten będzie konieczny. Zamach jest drogą bez powrotu tymczasem od notatnika można jeszcze uciec

Z resztą nie wiem po co się produkowałem skoro sprawa jest tak nie ważna że ja pie....e. To jest grupa dyskusyjna, w dodatku dostępna praktycznie publicznie gdzie każdy kto chce może sobie przeczytać co się dzieje, na której padło pytanie "ej dood, wyobraź sobie że znajdujesz się w sytuacji w której się nigdy nie znajdziesz, co robisz" oraz z dopiskiem jak sytuacja wygląda. Moja odpowiedź brzmi "jest pare osób które niedługo i tak pewnie odejdą od władzy bo tracą poparcie i/lub są po prostu starzy, ale jak odejdą to jest spora szansa że sytuacja w kraju się poprawi. Zrobiłbym tak żeby odeszli od władzy szybciej a potem zaczął się bawić tym co dostałem". Odpowiedź szczera z mojego obecnego punktu widzenia, no i przy okazji mająca tyle samo znaczenia co pytanie do którego ta odpowiedź powstała. Nikt poza tobą Wormy nie traktuje tego poważnie. To już tylko twój problem że miejsce które jest tak silnie strzeżone że żeby dostać dostęp do wszystkiego co zostało napisane na ten temat włącznie z namiarami na osoby które to napisały trzeba aż podać maila i wymyśleć jakiś pseudonim, za wystarczająco bezpieczne żeby mówić w nim o zamachu terrorystycznym na serio.

Marequel pisze:
No nie bez powodu, przecież napisał wyraźnie kogo chce wpisać

Tak? To ja bym wpisał, Ciebie, Mijaka, jacka, Wormiego, moich sąsiadów, wszystkich obywateli niemiec i jeszcze 500 wylosowanych osób.
Ale mam powód, bo napisałem wyraźnie, kogo chcę wpisać, tak?

Banować trolla?

Za co mnie?

nie mówię o tobie tylko yeah batch piss

Ale jak chcesz to ciebie też mogę zbanować

Nie chodzi mi o bana, a o wpisanie do zeszytu.

Też bym cię odj...,ł jakbym mógł

To mnie akurat nie dziwi, poza tym nikt nie pytał. Mnie tylko ciekawi co Miki do mnie ma, bo nie rozumiem.

Gówno mnie to interesuje że nikt nie pytał

Ja jeszcze w ramach tematu dodam że uważam że nie zasługuje na taką władze jak taki notatnik.