jacek1s pisze:
Za co mnie?
Marequel pisze:
W sumie ciężko wskazać kogokolwiek kto by na taką władzę zasługiwał, ale nie o to chodzi w tej dyskusji
YeahBatch_Piss pisze:
Przecież nie mówię o wpisaniu na poważnie. Wcześniej już pisałem, kogo bym wpisał.
Ale jakiś idiota stwierdził, że jak się napisze dokładnie kogo chce się wpisać, to tak jakby był powód, więc mu pokazałem, że jego słowa nie mają sensu.
YeahBatch_Piss pisze:
Przecież nie mówię o wpisaniu na poważnie. Wcześniej już pisałem, kogo bym wpisał.
Ale jakiś idiota stwierdził, że jak się napisze dokładnie kogo chce się wpisać, to tak jakby był powód, więc mu pokazałem, że jego słowa nie mają sensu.
Marequel pisze:
Dobra jeja usuneło odpowiedzi za słowo na p word więc napiszę jeszcze raz.
Tak poj...ło mi się, pisałem z pamięci i sie pomyliłem. Ale w takim przypadku domaganie się uzasadnienia ma jeszcze mniej sensu. Jeśli wskazujesz osobę albo grupę do odstrzału, to jeśli grupę łączy jedna rzecz, to ta właśnie rzecz jest uzasadnieniem. To samo z Breivikiem. O tym że chłop istnieje woadomo dlatego że odwalił ludobójstwo więc to jest powodem dla którego mialby iść do odstrzału
YeahBatch_Piss pisze:
obiektywnie
YeahBatch_Piss pisze:
Zabijanie breivika jest bez sensu, robiąc to pokazujesz, że się z nim zgadzasz, lol. I to, że "uzasadnienie" jest, nie znaczy, że nie robi tego bez powodu.
YeahBatch_Piss pisze:
Bo jestem mądry i sprawiedliwy
YeahBatch_Piss pisze:
Bo jestem mądry i sprawiedliwy
JuliuszCezar12_ pisze:
,, Nie dowierzajcie nikomu, co o swej sprawiedliwości mawiać rad! Zaprawdę, ich duszom brak nie tylko miodu.
A gdy się sami za „dobrych a sprawiedliwych“ podają, nie zapominajcie, że, aby stać się faryzeuszami, brak im tylko — władzy! '' Fryderyk Nietzsche
Jacek Kobietoobijacz Kaczmarski pisze:
W jakimś dużym mieście tysięcznymi dłońmi
Postawiono wielki i wspaniały pomnik.
Z wyciągniętą ręką, w kroku nieprzerwanym,
Stanął wielki człowiek z metalu odlany.
Jego twarz i gesty reprezentowały
Głoszone za życia szczytne ideały.
Każdy więc przechodzień mógł je w lot odczytać
I wprowadzić w życie i o nic nie pytać.
To zagadka wielka i dla przyrodnika –
Dlaczego gołębie srają na pomnikach.
Ludzie przez czas pewien figurę czyścili,
Lecz że bezskutecznie – wnet się zniechęcili.
Z biegiem czasu smugi białawe odchodów
Zdobywszy figurę sięgnęły jej schodów;
Znikły całkowicie wszystkie rysy twarzy
I przestała ona cokolwiek wyrażać.
Gówna po pomniku wciąż się pięły w górę.
Wkrótce otoczyły calutką figurę.
Już i gestu nie ma i nie ma już kroku
Znikł już całkowicie błysk geniuszu w oku.
Wszystko znikło w gównach! Zniknął pomnik cały,
Nikt zeń nie odczyta żadnych ideałów!
Jest na placu miasta, wielkością mu równa,
Wielka i wspaniała piramida gówna!