Tura 3. Grudzień 2047
Spadły pierwsze śniegi, ale to nie ochłodziło atmosfery. Nawet największe mrozy nie są w stanie ochłodzić jarzących się neonów wielkich miast. Korporacje zaczęły świąteczne kampanie reklamowe, kusząc konsumentów wspomnieniami lepszych czasów, kiedy jeszcze istniały jakieś moralne wartości. Bo czy w świecie pełnym zła i zepsucia jest jeszcze miejsce na świątecznego ducha. Prawda jest taka że gdyby Święty Mikołaj istniał, byłby kolejnym korporacyjnym bossem.
Powoli acz nieubłaganie zbliżają się wybory na najbardziej prestiżowe stanowisko na świecie – prezydenta Stanów Zjednoczonych. Udział korporacji był o wiele mniejszy niż się spodziewano, atoli nie wszystkie odpuściły sobie taką okazje. O stanowisko reprezentanta Demokratów ubiegają się gwiazdy sceny zwykłej, jak i politycznej: Emerytowany muzyk rockowy Johnny Silverhand, poczytny pisarz i poeta Edgar Alan Hoe oraz znany choć kontrowersyjny polityk Malcolm Y. Republikanie będą wybierać swojego kandydata z równie kolorowego grona. Startować będzie Thaos I. Arkannon, znany przeciwnik cyborgizacji i korporacji, James Kent znany muzyk i propagator cyberpunkowego stylu życia, oraz Siergiej Araszko szerzej nieznany kandydat wystawiony przez Kaskarov Factories. Liberałów będzie reprezentować Victoria „Viki” Glad. Nikt nie chciał konkurować z osobistością o tak dobrej historii i z Uncanny Valley Itc. Za plecami. Kandydat zielonych to Jack Sauven, syn legendarnego założyciela Greenpeace. Obecne potyczki to tylko mały płomyczek, w porównaniu do pożaru który wybuchnie w dalszych turach wyborów. Ale wszystko po kolei.
W międzyczasie Tom Newground ogłosił swój wielki projekt: pierwszy międzynarodowy port kosmiczny! Duchowy spadkobierca Przylądka Canaveral ma być odpowiedzią na wzrost zainteresowania kolonizacją marsa, oraz na budowę podobnej konstrukcji przez sowietów. Na ONZ wywierany jest wielki nacisk, by zezwolić na komercjalizacje ziem na czerwonej planecie. Taki projekt wymaga zasobów, pieniędzy i kontaktów. Jest oczywiste, do kogo jest skierowana.
Hashimoro Investment
Brak akcji ze strony prezesa firmy
Uncanny Valley Itc.
Zaufanie znajduje się na samym dole piramidy Maslowa, ustępując tylko fizjologii, ponieważ ściśle wiąże się z bezpieczeństwem. Ciężko czuć się bezpiecznie w towarzystwie kogoś lub czegoś czemu się się ufa. Nie wspominając nawet o możliwości, że to coś lub ktoś może kimś rządzić. Viki stała przed monstrualnym ekranem, promieniującym błękitnym blaskiem. Obserwowały ją dziesiątki kamer rozsianych po twoim „biurze”. Ubrana była jak prawdziwa kobieta sukcesu, czarny żakiet ze spódnicą, do tego buty na wysokim obcasie. Krótkie czarne włosy pasowały do jasnej i nieskazitelnej skóry. Nawet oczy, w firmowym odcieniu błękitu, idealnie wpasowywały się w całość, a dzięki odpowiedniej technologii i wystarczającym zasobom, udało się usunąć ten charakterystyczny technologiczny efekt. Produkt końcowy był tak idealny, że nawet ty, pozbawiona wykrywaczy metali i czujników ciepła, miałabyś problemy z odgadnięciem czy to android czy człowiek. Wierna i oddana, czekała z niecierpliwością na kolejny rozkaz, na nawet najdrobniejszą możliwość zadowolenia swojej pani. Wierna jak pies. Wierna. Idealna kandydatka na ludzką reprezentantkę twojej firmy. Nawet jeśli człowiekiem nie jest.
Nikt nie zakwestionował ani nie podważył kandydatury Viki na reprezentanta Liberałów. Partia ta zawsze była poza wielką grą, a dzięki jej charyzmie (i twoim funduszom) wreszcie mają szanse dostać się do kongresu. Część z ludzi partii przyznała, że czują się nieco nieswojo w towarzystwie androidki, w szczególności gdy patrzą się w jej twarz. Miejmy nadzieje, że podobnego efektu nie będą doświadczać wyborcy.
Podrobienie dokumentów i spreparowanie historii nie stanowiłoby problemu nawet dla początkującego netrunnera z odrobiną kreatywności, a co dopiero dla zaawansowanej maszyny. Nikt nie powinien odkryć wstydliwego braku przeszłości Viki.
Na szczęście nikt nie zauważył spadku skuteczności aplikacji.
Twój agent dziękuje, za dodatkowe fundusze i z radością ogłasza, że hrabstwo jest pod całkowitą kontrolą. Za to agent mający przejąć hrabstwo w północnej dakocie zniknął. Nie wiadomo czy to wina konkurencji czy po prostu uciekł z pieniędzmi. Śledztwo pewnie by to wykazało, jeśli oczywiście chcesz wyłożyć na to fundusze. Zdobycie dwóch hrabstw w Minnesocie obeszło się bez większych problemów, jednak zdobycie Minneapolis będzie wyzwaniem, bowiem nie tylko ty masz chętkę na tą metropolię. (-3%K)
Jednak zanim zdążyłaś przeprowadzić pierwsze kalkulacje, dostałaś maila. Niejaki Ojciec Victor w zamian za 80.000e$, ciepłą posadkę i ochronę przez ziomkami, oferuje pozbycie się problemu Kościoła oraz informacje na temat samej korporacji i, jak sam to określił, pewnej „fascynującej persony najpewniej zainteresowanej współpracą z kimś twojego pokroju”. Cena wydaje się niewielka, w porównaniu z kosztami ewentualnej wojny, jednak zaufanie przedstawicielowi konkurencji może być niebezpieczną inwestycją.
NovaTech
Zamówione przez ciebie urządzenie było nieco większe niż się spodziewałeś. Przypominało bardziej granatnik i to ten z nowoczesny z magazynkiem bębnowym.
- Na miniaturyzacje przyjdzie jeszcze czas. - Powiedział Dr. Heon, twój naczelny naukowiec. Obie ręce miał cybernetyczne, naturalne stracił lata temu w wypadku. Nie żeby specjalnie mu to przeszkadzało. - Na razie liczy się efektywność! Proszę tylko spojrzeć!
Przeszliście kilka kroków na salę testową. Kiedy naukowiec przekazał broń asystentowi, zobaczyłeś dobrze ci znane ślady kosmicznej technologii na wynalazku. Obydwaj zasiedliście w loży dla obserwatorów, kiedy pomocnik wszedł na strzelnicę. Po chwili na drugim końcu sali rozsunęła się podłoga, a z niej powoli wyjechał mężczyzna. Był mocno przytwierdzony do żelaznego krzesła, nie było mowy o jakimkolwiek ruchu. Miałeś wrażenie że coś krzyczał, ale pomieszczenie było wygłuszone.
- Panie Finn, proszę rozpocząć pokaz.
Asystent kiwną głową w stronę szyby i wycelował w mężczyznę. Ten miotał się i walczył, lecz zaraz smuga białego światła niczym boski młot wyleciała z lufy eksperymentalnej broni. Gdy potem oglądałeś co zostało z niefortunnego człowieka, byłeś zarówno zatrwożony, jak i zadowolony. Uzyskałeś wszystko co chciałeś, a nawet więcej.
Nowy Meksyk jest już całkowicie pod twoją kontrolą! Podobnie jak to jedno hrabstwo w Kolorado. Niestety ludzie wysłani w głąb stanu nie byli już tacy skuteczni. (+6% RN – 3% K)
Charlesson Company
Brak akcji ze strony prezesa firmy
Vitoni Motors
Oklahoma City nigdy nie było szczególnie pięknym ani wyjątkowym miastem. Jednak po kryzysie z 2021 wiele mniejszych i większych firm postanowiło zainwestować w stolicę stanu. Władze przychylne korporacją tylko ułatwiły sprawę, sprawiając że miasto szybko stało się przemysłową siłą w regionie. Siłą która należy teraz do ciebie. Kiedy przechadzałeś się po ulicach miasta, podziwiając neony wszystkich twoich marek, podszedł do ciebie wujek Vito.
- Gratulacje młody. Może jeszcze będą z ciebie ludzie. - Przyklasnął dwa razy, a wszczepy wydały z siebie dziwny metaliczny dźwięk. Przeszliście się kawałek, aż do niewielkiego skwerku z idealnym widokiem na największy drapacz chmur. Drapacz chmur z twoim logiem na szczycie.
- Jeśli mam być szczery, to nie wierzyłem w ciebie. Uszanowałem decyzje twojego ojca, w końcu był moim starszym bratem, ale nigdy się z nią nie zgadzałem. Jak widać muszę przyznać skurczybykowi racje. Umiesz podejmować dobre decyzje. Mam nadzieje, że potrafisz też je podtrzymać.
Zdobycie dwóch metropolii w tak krótkim czasie zaimponowało twoim krewnym. Wydają się powoli do ciebie przekonywać. (+6%RN – 2%K)
Dzięki współpracy z Kaskarov Factories, uzyskujesz dostęp do ich pojazdów, ale za obniżoną cenę. Ta możliwość będzie trwała dopóki któraś ze stron nie zerwie umowy.
Prace nad zmniejszeniem spalania idą wyjątkowo wolno, ale jeśli wierzyć naczelnemu inżynierowi już wkrótce powinni skończyć.
Cage Industries
Przy dzisiejszym dostępie do narkotyków i braku poszanowania dla swojego ciała komiksy rzeczywiście wydają się najlepszą z dostępnych opcji. Cage Comics dostało całe piętro w głównym biurowcu, ku rozpaczy księgowości. Banda młodzików rozsiadła się na skórzanych kanapach. Tatuaże zwykłe, holograficzne, skaryfikacje, fantazyjne wszczepy; ich ciała przypominały galerię sztuki. W powietrzu unosił się dziwny dym, ale obiecałeś nie wtrącać się w proces twórczy.
- Potrzebujemy jakieś maskotki. - Powiedział chłopak w tęczowych dredach. - Takiego Supermana, czy Spidermana. Tylko bez tego co drażni w superbohaterach.
- Mnie drażni jak bohater nie zabija tych złoczyńców.- Wtórowała mu rudowłosa dziewczyna, cała w holograficznych tatuażach - Taki batman przez swój „kodeks moralny” ma na koncie każdą ofiarę Jockera!
- Dokładnie! Przydałby się bohater który po prostu wpakowałby złemu kulkę w pysk. Lub chociaż w kolano.
- A najlepiej gdyby mógł samemu stworzyć broń! Tak z niczego, ale jednak z czegoś. -
- O i trzeba go jakoś nazwać. Może…. Gunsmith! Rusznikarz!
- Genialne!
Burza mózgów zmieniła się w huragan, a artyści rzucili się do laptopów i tabletów graficznych. Może będzie z tego jakiś biznes.
Twoi rysownicy i scenarzyści muszą najpierw stworzyć postacie, a potem trzeba je wprowadzić na rynek. Dobrym pomysłem może być zainwestowanie kilku groszy w marketing.
Materiały i pieniądze są bardzo ważne przy budowie fabryki, jednakże wyznaczenie lokalizacji też ma swoje plusy.
Almaz Armory
- Dobra, z tym Fosforem to może nie był dobry pomysł. - Powiedział Jack, kładąc na stole czarny neseser. - Ale to jest coś o wiele lepszego. Co jest skuteczne, użyteczne i tylko trochę zabójcze?
- Mój chu… - Chciał wtrącić Micky, ale się powstrzymał. - No co?
Wyciągnął z torby coś co przypominało fiolkę, wypełnioną jakąś niebieską substancją.
- Kwas EMP. To taki żel który zaburza działania elektroniki w pobliżu i całkowicie kasuje po dostaniu się do styków. Ma bardzo słaby zasięg, więc trzeba by było go rozlać na takiego mecha by go unieszkodliwić, ale myślę że to nie problem!
- Jack, ku*wa mać, skąd ty to bierzesz? Najpierw fosfor, teraz to? Masz jakieś dojścia, czarny rynek.
- Co? Nie nie, hehe. - Nieco się zmieszał i podrapał po karku. - To… nie jest ważne skąd to mam, ale co dzięki temu możemy mieć!
Starał się być przekonujący, ale czułeś że jest w tym coś głębszego. Nie mniej jednak w jednym był szczery. Z tego rzeczywiście może coś być.
Akcja promocyjna odniosła niemały skutek. Ludzie chętnie kupują produkty powiązane w mniejszym lub większym stopniu z twoją firmą. Broń naturalnie rozchodzi się najlepiej. (+7% K)
Poza skutecznym zabijaniem, złoty fosfor posiada jeszcze jedną zaletę. Pod delikatnej obróbce chemicznej, zyskuje właściwości halucynogenne. Jeszcze nie odkryto skutków ubocznych, ale hej! Make Peace not War!
Redav Laboratories
Po zażeganiu małego kryzysu związanego z niefortunną aplikacją od firmy z Rapid City, miałeś chwilę wytchnienia którą, jak na człowieka ambitnego przystało, wykorzystywałeś na dalekosiężne knowania i wszelakie strategie. Wtem do twojego biura zawitała sekretarka, jedna z niewielu niesklonowanych pracowników.
- Przepraszam że przeszkadzam, ale jakiś mężczyzna prosi o spotkanie z panem i wygląda na dość ważnego i…
Przerwałeś jej jednym gestem dłoni, a drugim zasygnalizowałeś by go wpuściła. Ta skinęła głową, a po chwili do środka wszedł mężczyzna o bardzo dziwnym kształcie czaszki, atoli był ubrany w garnitur o wartości małego miasteczka. Bezceremonialnie usiadł na fotelu przed tobą i równie bezczelnie zaczął rozmowę.
- W każdym innym wypadku nie zniżył bym się do tak niskiego poziomu, ale niezależne ode mnie okoliczności mnie do tego skłoniły. Potrzebuje laboratorium. Dużego. I co najmniej piętnastu ludzi. Kompetentnych, nie jakiś studenciaków. O najlepszym sprzęcie nawet nie wspomnę, bo to jest oczywiste. I jakieś mieszkanie, bo muszę gdzieś spać. Decyduj się szybko, nie jesteś jedynym laboratorium w okolicy. Wybrałem ciebie, bo mamy wspólne cele. To jak?
W innych okolicznościach ten człowiek dawno leżałby pod schodami do firmy, ale właśnie skończyłeś go googlować. Podniosłeś brew, pełen zainteresowania. Ta oferta, mimo że chamska, wydaje się dość intratna.
Aldous Horacjo, bo tak się owy gość nazywa jest ojcem współczesnego klonowania. To on opracował metodę fabrycznej produkcji klonów i wydłużenia ich „zdatności”. Do tej pory miał swoje laboratorium we włoskich alpach, jednakże z pewnych powodów o których nikt nie chce rozmawiać musiał je opuścić. To doprawdy wielki naukowiec, jednak nieco… ekscentrycyzny I lepiej nie komentować kształtu jego głowy…
Zalety – To jeden z najświatlejszych umysłów tej ery. Posiadanie go w swoich laboratoriach znacznie przyśpieszy wszelkie badania. Już nie mówiąc o jego prywatnych badaniach które bądź co bądź dotyczą klonowania i którymi chcąc nie chcąc będzie musiał się podzielić.
Wady – To zadufany w sobie socjopata. Może nie przyjąć polecenia, lub odejść kiedy go zdenerwujesz lub przestaniesz mu być potrzebny. W dodatku jest chorobliwym narcyzem, więc nie dziw się jeśli nagle wszystkie klony będą przypominać jego, nie ciebie.
Koszt – 100.000e$, 50MED, 50EL, 20SL, 20MB
Korporacja którą szpiegowałeś ma dostęp do niebezpiecznej broni, ale tak długo jak jest na etapie testów, mogą łatwo się wszystkiego wyprzeć.
Udało się zdobyć materiał DNA, ale w dobie ostatnich wydarzeń raczej się nie przyda…
Farma okazała się dobrym pomysłem. Setki uciekinierów z miasta przeniosła się na cyberwieś w poszukiwaniu lepszego życia. Czy okaże się sukcesem komercyjnym dowiemy się wkrótce, jednak zarówno ludziom jak i rządowi bardzo podoba się ten pomysł. (+5%RN, +2%RZ)
Rzeczywiście, użycie ludzi wyhodowanych w innym człowieku a nie w zbiorniku zdecydowanie poprawiło wizerunek firm. Udało ci się zdobyć większość z zaplanowanych hrabstw, w tym Atlantę. Jak widać ten mały skandal wizerunkowy nie przyniósł aż takich problemów. (+10% RN, - 4% K)
Bałuty Technology Park
Szok, skandal, i przerażenie. Dziś rano znaleziono zmasakrowane zwłoki prezesa amerykańskiego oddziału BTP! Jeszcze nie ustalono sprawcy, ale bez wątpienia ta sprawa odbije się echem w świecie biznesu!
Kaskarov Factories
W dziale marketingu atmosfera była tak gorąca, że nawet klimatyzacja nie pomagała. A jest przecież grudzień! Zaprojektowanie dziesiątek nowych plakatów reklamowych, reklam telewizyjnych, internetowych, radiowych, nie jest rzeczą prostą, nawet dla najkreatywniejszego umysłu. Próbowano parodii starych komunistycznych plakatów propagandowych, ale to mogłoby zostać źle odebrane. Innym pomysłem było stworzenie sterylnych i minimalistycznych reklam, ale one skądinąd nie oddają rosyjskiego ducha. Na dodatek nikt nie mógł znaleźć złotego środka. Jeden z rysowników spojrzał na ciebie, odpłynął na chwilę a potem jego tablet graficzny niemal zapłonął. Gdy z ciekawości spojrzałeś na jego wyczyny, odkryłeś jego plan. „Wielki brat twoim przyjacielem”, brzmiało jego hasło. Pokręciłeś głową i poklepałeś go po plecach i poszedłeś dalej.
Artyści.
Kolejne festiwale bawią ludzi, ale jeśli masz coś codziennie to przestaje być zabawne. Nie przyniosły one zamierzonych rezultatów. (+1% K)
Marketingowcy robią co w ich mocy by stworzyć fascynującą kampanie… i nawet im się udało.
Kaskarov Cigarettes sprzedają się znakomicie. (+25.000e$, +3%K, +2%RN)
Policjanci podchodzą sceptycznie do akcji tego typu, jednak żaden nie wzgardzi nowoczesnym sprzętem. Komendy policji z Karoliny Północnej i Wirginii z chęcią podjęły z tobą współpracę. (+3%RZ)
Rozpoczęto produkcje.
Nadwyżki w produkcji sprawiły, że na amerykański rynek zbytu wysłano kilka dodatkowych kontenerów z
Soviet Station Pro. Są dość wydajne, po drobnej obróbce mogą posłużyć nieco mniej rozrywkowym celom. (+50EL)
Dzięki współpracy z Vitoni Motors uzyskałeś dostęp do mocnych i tanich silników, w zamian za udostępnienie im swoich projektów. Będziesz mógł produkować pojazdy o wiele taniej, dopóki któraś ze stron nie zerwie umowy.
Udało ci rozprowadzić swoje wpływy w trzech z czterech zaplanowanych hrabstw. To i tak dobrze! (+6%RN, -3%K)
PixMed
16. Tym razem ci się udało...
Brak akcji ze strony prezesa firmy
I muzyczka na tę turę.
I tak. Przepraszam za tą drobną...ekhem... zwłokę. Mam nadzieje że nie macie mi za złe?