Erebor, Samotna Góra – góra w północno-wschodnim Rhovanionie, królestwo krasnoludów, jedna z siedzib plemienia Durina.
Wielka góra, położona na równinie rozciągającej się na wschód od północnej części Mrocznej Puszczy, w niewielkiej odległości od Długiego Jeziora. Stanowiła charakterystyczny punkt Rhovanionu. Od jej głównego masywu odchodziło sześć długich ramion. Z wnętrza góry wypływała Bystra Rzeka - Celduina.

//Czy jest w tych okolicach jakieś wyludnione miejsce, czy muszę szukać innego tematu?//

// tu nie ma już Ci dałem posta na morii//

Przyleciał smok.
Poleciał na spotkanie z thorinem

-Dostałeś salwe strzał.

-nie strzelać

-Jak nie Ty to smoczysko jesteś a my to mistrzowie zabijania smoków.

-Jestem przyjacielem Gandalfa

-gówno prawda.

Odleciał do żelaznych wzgórz

// wiesz gdzie masz posta //

Przeniósł się tu wraz z wilkiem, pół elf pół człowiek.

- Skąd ją wziąłeś?
Spytał, przypatrując się mapie.

-Dawno temu znalazłem, wiesz że ten twój amulet ma Jeszce jedno zastosowanie?

- Jakie niby?

-a co ja informacja ?
zaczął podgryzać twoja zbroje.

Hmmm... pomyślał, że chciałby znaleźć przedmiot oznaczony x i dotknął amuletu.

nic się nie stało.

Trudno. Na mapie jest jakaś dokładniejsza lokalizacja, czy tylko zaznaczona góra?

jest dokładniejsza
-grrr mniam grrr

Kopnął go na bok, czytając mapę.

-grrrrrr!

Spojrzał ponownie na mapę, ignorując irytującego wilka.

Znalazłeś dokładną lokalizację

Ruszył tam, nie dopuszczając wilka w swoje okolice.

Dotarłeś, wilk trzyma się dosyć daleko ale idzie za Tobą.

Cóż to za miejsce?

Komnata.

Pusta? Pełna?

pełna.

Pełna czego?

ZŁOTO JAKIEŚ METALE ITP

Trochę słabo. Chociaż może to być magiczne... Zaczął więc szukać rzeczy, które wyglądają na magiczne.

Twój amulet zaczął świecić.

Chyba trzeba go dotknąć. Tak też uczynił.

Zobaczyłeś jakby przed sobą duchowe potwory, najrozniejszego typu drak jakiś olbrzym ? czyżby to był amulet przyzywający ?

Może lepiej uciec? Chociaż... Czekał, czy zrobią coś złego.

Nie tym razem, potwory najróżniejsze maści czekały jakby na twoje dotknięcie.

Nic im nie robił, tylko szukał dalej.

Potwory znikły, znalazłeś miecz i kuszę.

Jakieś magiczne, czy zwykłe?

Obydwa są jakby zaklęte.

Szukał bełtów do kuszy. Chyba że to taka, do której strzała wejdzie.

Znalazłeś jest ich około 25

Załadował jeden i wystrzelił.

Dosyć mocna a po chwili bełt zrobił się jakby niebieski ! z pewnością będzie skuteczna na walkę z ciemnością !

Na razie nie musi z nikim walczyć. Teraz pora na miecz. Zamachnął się nim na jakiś przedmiot. Oraz jak szybko ładuję się tę Kuszę?

nakręca się korbą, więc trochę czasu trwa, miecz nic nie zrobił ale na pewno jest warty uwagi... pewnie na ukryty potencjał...

Wziął więc cały sprzęt i przeszedł przez portal do domu.

Za Tobą wszedł wilk// daje posta //