Poszedł więc do domu odłożyć rzeczy.
Moderator
- ( słyszalne na całą Arde) wolne ludy srodziemia wasz czas przeminął! mam swój Pierścień na swoim palcu !!!!
Gronn siedział zmartwiony w karczmie myśląc jak jego życie potoczy się bez pracy.
Moderator
Cóż możliwości jest wiele Ponoć że pokonali Saurona z pierścieniem.
Podszedł do barmana mówiąc
-1 Piwo proszę.
Po chwili dodając
-Czy działo się coś ostatnio w okolicy?
Moderator
Ten podał ci piwo.
- Nic szczególnego, odbiór minas titith i osgiliath z rąk uruków.
Wypił piwo jednym łykiem i odpowiedział
-A jakieś ogłoszenia?
Moderator
- Tak jest coś, a co cie interesuje ?
-Zależy co jest, a coś szczególnego?
Moderator
-To nieh pan powie czy interesuja pana wyzwania czy zwykłe polowania.
-Brzmi ciekawie,mów dalej.
Moderator
-Powiedzmy że pewna grupa ludzi na czele z rycerzem zbiera się by zabić smoka w górach mglistych.
-Czy wiesz gdzie mogą się znajdować?
-Chciałbym do nich dołączyć.
Moderator
-Przecież to szaleństwo !
-I tak nie mam co robić. To co? Powiesz gdzie są?
Moderator
-Cóż nie wiem czy mogę daj ci tak niebezpieczne zlecenie.
-A widzisz moje młoty? One są niebezpieczne, a nie jakieś tam smoki.
// ten uczuć gdy wiesz że admin się na ciebie uwziął
Moderator
//Wszystko zostanie zapamiętane czyż nie ? twój jeden błąd będzie ścigał twoja postać Jeszce długo...To był poważny błąd//
-Przywódcą grupy jest niejaki Avalon 4 ponoć jest z czasów valarów a za swe zasługi jest nieśmiertelny.
// a korobov zdradził Gandalfa i go jakoś nikt nie ściga!
-A gdzie on się znajduje?
Moderator
//Kiedy niby ;-; //
-Cóż za jakiś czas ma tu przybyć.
// a ten krasnolud nie bał się smoków? Korobov w Isengardzie
//Ten moment kiedy zapominasz swoją postać po kilku minutach od stworzenia jej. Alzheimer level 9000.//
Po kilku sekundach Gronn się przestraszył i powiedział
-Smok? A te zwykle polowanie?
// sam się zdziwiłem że boi się smoków skoro ja i korba gramy smokami
Moderator
//I wiewióra//
- Tak smok...już wzięte.
//I hu* kozaczenie się skończyło, mam nadzieję że zdechne po drodze. //
Odszedł od barmana, usiadł gdzieś w kącie powtarzając po cichu.
-Nie boję się smoków, nie boję się smoków.
Moderator
//Jak chcesz to popraw sobie postać pozwalam //
//O, dziękuję Ci //
Czekał więc na Avalona
//Jak coś to tego o smokach nie było.//
Moderator
//k //
I nie minęło wiele czasu a wszedł rycerz z ekipą.
Przyglądał mu się chwilę a po tym powoli do niego podchodził.
Moderator
Wygląda na to że omawiają plan.
Podsłuchiwał ich przez chwilę po czym powiedział.
-Avalon 4?
Moderator
//Na moim tele niezbyt to wyjdzie //.
Cóż mówią o pieniądzach! ogromne kwoty.
Podszedł do grupy i rzekł.
-Ty jesteś Avalon IV?
-Jestem Gronn, Z ogłoszenia słyszałem że polujecie na smoka. A ja jestem chętny żeby do was się przyłączyć.
Moderator
-A no dobra, ale jak umrzesz to majątek zabieramy.