Moderator
Kor.
ten tylko wyrwał szybko ręke i ruszył nożem z ogromną prędkością w swoją twarz.
Właściciel
Zatrzymała tą rękę, a potem batem by ten sztylet zawiązać i odrzucix.
-Sauron!!! Spokój!!!
Moderator
Udało się tylko zatrzymać rekę.
Właściciel
Teraz drugą ręką wyrywa.
//Smok i Barlog powstrzymują Saurona od próby samobójczej. Czy tylko dla mnie to śmieszne?
Moderator
//Smok się cieszy, psst jak on się teraz zabije to zniszczy też swoją dusze więc pozbędziesz się go na dobre //
Ten dalej nie puszcza.
Właściciel
//Teraz jest większe niebezpieczeństwo niż Sauron.
-Maironie... Puść ten sztylet, proszę...
Moderator
//Ta niby jakie //
ten nie puszca sztyletu.
Właściciel
//Ojciec Eru.
-Maironie... Proszę... - I pocałowała go w policzek.
Moderator
K.
Dalej nie puszcza.
//Więc po co sauron ? //
Właściciel
//Ostatnia Reduta. Plus raczej elfy z nią hajtać się nie będą chcieli.
-Gonar, odetnij.
Moderator
Sauron spojrzał na smoka : spróbuj tylko a zabije
Właściciel
-Sauron, do jasnej cholery, co się dzieje?!
Moderator
Ten ponownie przestał reagować.
// Blawoj mistrz negocjacji //
Właściciel
Teraz go przetrzepuje, tak na wszelki.
Właściciel
-Gonar... Pierdzielnąć z bicza Cię?
Moderator
//Yoda yoda powrócił//
W tym momecnie sauron zaczął zanikać...
Moderator
B.
Dobrze wiesz że go nie dostaniesz.
Moderator
B.
Więc po co tu siedzisz ?
Właściciel
Dotknęła Saurona.
-Sauron!!!
Właściciel
-Nie!
-Sauron, proszę... -Pogładziła go po policzku.
- Czemu nie. On zabił tysiące stworzeń
Moderator
B.
Zabić zabić !
k.
Ten wyglada jakby miał prysnąc lada moment ( jak gandalf wtedy na jej rękach )
Moderator
K.
On zaraz się rozpłynie.
- Już tyle razy chciałem go zabić ale zawsze uciekał albo ty mi przeszkadzałaś! Koniec z tym!
Ogniem w Saurona
Właściciel
Zabrała Saurona od Gonara.
-Nie. Zostaw.
Moderator
B.
Tak, to będzie najlepsze rozwiązanie, ale nie trafiłeś.
- On ci już nie pomoże!
Ogniem z mocą w dwójkę
Właściciel
-Smok kontra Majar. Ta... - I odlatuje.
//Czemu?!?!?! Co ona, ma jakiś magnes na strzały?
// smok ma magnes na strzały i obelgi wszędzie gdzie się pojawi jest nie miłe widziany
Moderator
K.
Gdy tylko wzniosłaś się w powietrze ogień cię dopadł i strącił z lotu.
- Oddaj Saurona i pierścień!
Właściciel
-Ty nigdy nie słuchasz mnie!!! - I spowrotem stara się unormować lot.
//Pomijam fakt, że teraz jest istotą OGNIA i to ją powinno conajwyżej pomizuać..
- Ja ciebie nie słucham!?
Moderator
Kor.
Co prawda nie otrzymała obrażen od ognia ale ją odrzuciło korbo,