Tura Pierwsza
Pierwszy Stycznia 1938 roku
Irlandia
Sytuacja nie wygląda ciekawie. Z jednej strony państwo jest neutralne, to daje sporą swobodę w handlu i dyplomacji, ale z drugiej strony pozwala na łatwy atak ze strony sąsiada. A że tym sąsiadem jest Wielka Brytania to trzeba podjąć zdecydowane kroki militarne lub dyplomatyczne, żeby jakoś uniknąć najazdu. A sprawę komplikuje fakt, że Dublin, stolica państwa, sąsiaduje z prowincjami Brytyjczyków...
Wielka Brytania
Sytuacja jest całkiem stabilna. O ile na kontynencie jest spokój, bo sojusznicy zajmą się Niemcami, Włochami i całą resztą Osi, to na wyspach może nie być tak różowo z racji sąsiedztwa Irlandii. To neutralne państwo, Ty możesz zaatakować je, a ono Ciebie, więc trzeba podjąć jakieś działania, militarne lub dyplomatyczne.
Zaś w Afryce Północnej jest już trochę gorzej, ale nadal nieźle. Sąsiadujesz co prawda z neutralną Syrią i Irakiem, ale może być różnie. Za to przed sobą masz wrogów w postaci Włochów, choć z nimi możesz uporać się razem z Francją, biorąc makaroniarzy w dwa ognia.
Finlandia
Cóż powiedzieć? Styczeń to zimno jak cholera, ale Finowie są do tego przyzwyczajeni. Ciężko jednak zaprzeczyć, że jesteście w niekorzystnej sytuacji. Z jednej strony neutralna Szwecja i wrogo nastawiona Norwegia, a z drugiej zaś Związek Radziecki. Czyli lepiej trzymać się na baczności, w razie gdyby zachciało im się przynieść Ci komunizm na bagnetach Czerwonoarmiejców.
Francja
W kraju cisza i spokój. No, w teorii, bo w rządzie aż wrze. Politycy podzielili się na kilka obozów i mają podzielona zdanie, jak ma wyglądać przyszłość Francji. Jedni są za tym, żeby trzymać się granic i nie toczyć wojny, a jeśli już, to wojnę obronną z pomocą sojuszników. Inni uważają, że lepiej nie drażnić Niemców i siedzieć za Linią Maginota, ale podjąć działania przeciw Hiszpanii, najlepiej z dwóch stron. Jeszcze inni sądzą, że trzeba razem z Brytyjczykami ruszyć na Włochy w Afryce Północnej. Kolejni zaś uważają, że Francja powinna jednocześnie zaatakować Hiszpanię i Włochy, w drugim wypadku z pomocą Brytyjczyków, w pierwszym zaś - namówić do pomocy Portugalię. No, i są jeszcze tacy odważniacy, którzy chcą wojny z III Rzeszą, Hiszpanią i Włochami. Od Ciebie zależy kogo poprzesz i jaką decyzję podejmiesz.
III Rzesza
Heil Hitler! Zarówno armia jak i społeczeństwo są gotowe na wojnę, a jest w czym wybierać... Siedząca cicho na północy Dania, Francja na zachodzie, która może być ciężkim orzechem do zgryzienia, Szwajcaria, z którą mogą być problemy oraz Austria, która zapowiedziała, że będzie walczyć w razie inwazji, ale wydaje się, że pokaz siły wystarczy, aby ich przekonać. No, można też atakować z Królewca Litwę. Jest też Czechosłowacja, która otwarcie grozi Wielkiej Rzeszy! Twierdzą, że jeśli wojska niemieckie przejdą granicę, zostaną wystrzelane jak kaczki, a po ich trupach przejedzie kolumna pancerna czechosłowackich czołgów, która zatrzyma się dopiero w Berlinie... Tego nie można im puścić płazem!
No i są jeszcze jakieś Polaki-robaki-cebulaki, którzy też są tacy hardzi i warto ich utemperować.
Warto też dodać, że masz sojuszników i tak Włochy mogą Cię wspomóc w walce z Austrią i Szwajcarią, Węgry w walce z Austrią i Czechosłowacją, zaś Rumunia w walce z Czechosłowacją i Polską.
Szwajcaria
Cóż wiele rzec? Życie toczy się po staremu, nawet mimo sąsiedztwa wrogo nastawionej Trzeciej Rzeszy i Włoch jakoś dajecie radę, w końcu Wasza armia i góry zrobią swoje, nie?
Włochy
Ciężko przyznać, żeby Włochy były teraz w dobrej sytuacji... Sąsiadujecie w końcu z Francją, Austrią, Jugosławią i Szwajcarią, a z tych wszystkich państw nie macie co obawiać się tylko Austrii... Do tego te francuskie i brytyjskie mendy mogą wziąć siły włoskie w dwa ognie w Afryce Północnej i tutaj tylko Hiszpanie mogą pomóc. Szkoda tylko, że oni też są szachowani przez Francję i Portugalię... No, ale jakoś to będzie.... Prawda?
Hiszpania
Wojna domowa ogarnięta, a kraj się nie rozsypał, to już coś. No, ale jest pewien mały problem. Pewien mały, tyci, duży, jedzący żaby problem: Francja. Mają więcej niż dobrą okazję, żeby zaatakować Cię z dwóch stron. O ile w Afryce Północnej możesz liczyć na Włochów, choć mają oni swoje problemy, to na kontynencie jesteś osamotniony. No, jest jeszcze Portugalia, ale jest neutralna, więc to może być problem.
Węgry
Sytuacja Węgier jest... średnia. Ni to dobra, ni to zła. Co prawda jesteś otoczony z południa, północy i zachodu przez wrogów, ale na wschodzie jest sojusznicza Rumunia, a to już coś. No i Czechosłowacja wydaje się bardziej obawiać Niemców, więc może zdołasz dobrać im się do zaplecza (czytaj: dupy) sam lub z Rumunią czy Niemcami? Na dodatek Austria jest słaba, więc jedynie powinieneś realnie obawiać się komunistycznej Jugosławii, która ostrzy sobie ząbki na wszystkich sąsiadów po kolei, ale jest szansa, że jak zaatakują Ciebie, to w walce pomogą Ci Bułgarzy, Rumuni i Włosi. Czyli ni to dobrze, ni to źle.
Rumunia
Chyba jesteś w dość... kiepskiej sytuacji. Jak? Przecież Polska ma inne zmartwienia niż Rumunia, podobnie jak Czechosłowacja. Na dodatek masz obok siebie Węgry i Bułgarię, czyli nie powinno być źle. Ale jest. Czemu? Ano temu, że jesteś ustawiony idealnie między ZSRR i Jugosławią, dwójką komunistycznych koleżków. Tak, trzeba coś wykombinować, i to szybko.
Jugosławia
Cóż wiele powiedzieć? Czerwony sztandar wesoło powiewa nad Belgradem, a Ty nie masz nic do roboty jak tylko czekać na przybycie braci z Armii Czerwonej, którzy będą nieść rewolucję na bagnetach swych mosinów. No, ale z drugiej strony po co czekać? Masz jedne z największy możliwości ekspansji: Na południu słabiutka Albania i Grecja. Na wschodzie Rumunia i Bułgaria, jak będą współpracować, to może być ciężko. Na północy Węgry i Austria... Austria jest słaba, ale Węgry mogą ugadać się z Bułgarami i Rumunami na atak z trzech stron. W sumie czterech, bo są jeszcze włosi na zachodzie.
Bułgaria
Cholera, cholera, cholera... Tak, nie jest dobrze. Jasne, masz nad sobą Rumunię, która zajmie ewentualny atak Armii Czerwonej, ale co z tego jeśli bardziej musisz martwić się o własnych sąsiadów jakimi są wrogo nastawiona Grecja i Jugosławia oraz neutralna Turcja? Chociaż tyle Państw Osi i tak blisko stwarza pewne dogodne warunki do ataku. Choć trzeba uważać, gdy sąsiedzi podpatrzą, że posłałeś lwią część swoich wojsk do ataku na jedno państwo, to dwa pozostałe się rzucą na granice.
Turcja
Jeśli nie chcesz zawieść swoich osmańskich przodków oraz utrzymać państwo to musisz działać. Jesteś w sumie otoczony przez wrogo nastawiony Związek Radziecki, neutralny Iran, Irak i Syrię, wrogą Grecję i wrogą Bułgarię. A jakby tego było mało, jesteś neutralny, więc trzeba szybko obstawić żołnierzami granice oraz wymyślić coś dyplomatycznego, żeby odsunąć od siebie wizję inwazji przynajmniej kilku krajów.
Irak
To jest życie! Paliwo się leje, a Ty jesteś neutralny, możesz handlować z kim chcesz i czym chcesz. No, ale bycie neutralnym nie jest już takie ekstra, gdy zorientujesz się, że wszyscy Twoi sąsiedzi, jakimi są: Turcja, Syria, Iran i Wielka Brytania, mogą pokusić się na Twoje złoża. No i wszyscy, poza Wielką Brytanią, są neutralni, więc tutaj trzeba chyba postawić na siłę swojej armii, a nie na polityczne gierki.
ZSRR
Czas już nadszedł... Wykonać Rozk... Ups, nie to. Tak więc: Czas już nadszedł. Pora zająć się eksportem komunizmu na bagnetach karabinów Mosin, które dzierżą Twoi dzielni żołdacy. Możesz spokojnie powiedzieć: Tak wiele celów, a tak mało czasu. Inwazja może zostać przeprowadzona nawet na kilka państw na raz lub na jedno konkretne. A celów masz mnóstwo: Finlandia, Estonia, Łotwa, Polska, Rumunia, Turcja, Iran... No i jeszcze jakieś strajki na Ukrainie i Białorusi, ale policja zrobiła swoje i przepędziła demonstrantów.
Za Stalina!
Grecja
Twoja sytuacja jest w sumie średnia. Dobre jest sąsiedztwo malutkiej Albanii, prędzej sąsiedzi rzucą się na nią, niż na Ciebie. Z drugiej strony właśnie ci sąsiedzi: komunistyczna Jugosławia, neutralna Turcja i będąca członkiem Państw Osi Bułgaria... No cóż, trzeba coś wymyślić, żeby poradzić sobie z tą trójką. Niby są jeszcze Włosi, ale dopóki nie zrobią sobie barek desantowych to nie mają szans się do Was przebić, a jak już to z kontynentu, bo w Afryce Północnej mają nieciekawie.
Szwecja
Neutralna Szwecja to ma w sumie dobrze. Neutralność daje duży rynek zbytu na stal, ale jest też problem. W sumie dwa problemy, a mianowicie położona wschodzie Finlandia oraz leżąca na zachodzie i północy Norwegia. Niby jest też Dania, ale ją nie ma się co martwić, sąsiedztwo z Trzecią Rzeszą to dla nich problem, zaś żeby dokonać inwazji muszą mieć jakaś flotę. Jakąkolwiek.
Syria
Jest sens żeby strzępić ryja? Handel stalą kwitnie, bo sąsiedzi wokół tego surowca nie mają. No i niby to plus, tak jak neutralność, ale minusem na pewno jest fakt, iż lwia część sąsiadów to też neutralne państwa, więc prędzej czy później Cię napadną. A zaradzić temu można na dwa sposoby: Dołączyć do jakiegoś bloku politycznego, żeby przemyśleli to dwa razy, lub też zbudować własną armię, która poradzi sobie z każdym sąsiadem.
Możecie wydawać rozkazy.