Co to byłby za PBF, gdzie nie dałoby się popisać poza rozgrywką.
Temat zarówno od luźnych rozmów jak i czegoś na temat.
FD_God pisze:
Magii Światła nie ma, bo nie ma Magii Mroku, tak samo nieumarłe zagrożenie idzie przegnać zwykłą magią równie efektywnie. No i wiary brak, bo miał się nią zająć Bulwa, ale i tak raaaaczej jej nie będzie, a jak już to najwyżej wymyślę coś prostego.
FD_God pisze:
Jest mała sprawa do omówienia. Osoba udająca się uczyć magii jest wydziedziczana ze swojego rodu jako, że jest bezpłodna. Owszem, magowie i czarodziejki są bezpłodni/e, a jak wiadomo w rodzie liczy się przetrwanie.