Meksyk (hiszp. Ciudad de México) – stolica Meksyku, położona na wyżynie leżącej w środkowej części kraju. Zajmuje powierzchnię 1479 km². Populacja miasta wynosi 8 720 916 mieszkańców, natomiast obszar metropolitarny zamieszkuje 19 231 829 osób (2005 r.). Szacuje się, że całe megalopolis liczy ok. 22–25 mln mieszkańców i jest uznawane za trzecią pod tym względem po Tokio i Seulu aglomerację miejską świata. Region miasta odznacza się także jednym z największych i najszybszych przyrostów liczby ludności.
#WcaleNiePodje**neZWikipedii

Piącha:
I jesteś nad miastem

- To gdzie ten meteoryt?

I widzisz miejsce uderzenia meteorytu, tylko że pilnowane przez wojsko. Dwa pojazdy opancerzone i jeden czołg. Oraz sporo żołnierzy.

- Ląduj na obrzeżach, a później wznieś się w górę. Spróbujemy podejść dyplomatycznie, ale gdy się nie uda, wiesz co robić. - powiedział do pilota, aby później spojrzeć na Ice'a: - Idziesz ze mną.

Pilot-Tak jest.
Ice-Co oznacza dyplomatycznie, w tej sytuacji?

- Przekonamy ich, że to my powinniśmy zgarnąć meteoryt. - odparł, czekając na lądowanie.

I wylądował

W takim razie ruszył w kierunku żołnierzy i meteoru.

Spojrzeli w twoją stronę i podszedł do ciebie jeden żołnierz z bronią gotową do strzału.
-Prosimy opuścić teren.

- To raczej Wy powinniście opuścić ten teren. - odrzekł, nic nie robiąc sobie z broni. - Wiecie co to jest? - spytał, wskazując na meteoryt. - No cóż, tak się składa, że nie jakiś zwykły kawałek kosmicznego kamulca. Przejmujemy to.

-Kim ty niby jesteś że go przejmujesz?

- Gdybym mógł się przedstawić to bym to zrobił. Czy fakt posiadania przez nas supermocy również Was przekona?

-Nie.

- W takim razie muszę wyznać, choć macie obiecać, że nikomu się nie wygadacie. - powiedział i zniżył głos do konspiracyjnego szeptu: - Wysłała nas TARCZA.

-To bardzo interesujące.
Nie mówił tego żołnierz, skądś kojarzysz ten głos, cholera Nick Fury.
Widzisz go jak idzie w waszą stronę w eskorcie dwóch agentów TARCZY.

- Witaj, Nick! Kopę lat, nie? - spytał i jednocześnie dał sygnał tym w helikopterze, aby wyszli i zaczęli strzelać, zaś pilotowi, by wzniósł się na odpowiednią wysokość i ostrzelał żołnierzy oraz ich pojazdy z działek i rakiet. Sam zaś wysłał w kierunku Nicka i jego agentów niszczycielską falę Szkarłatnej Energii.

Agenci padli od razu ale Fury odskoczył. Wojsko zaczęło strzelać do twojego helikopteru i wzajemnie.
-Pięść i wojownicy sieci, wkraczacie.
Spojrzał w twoją stronę.
-Nawet nie wiesz ile na ciebie polowaliśmy.

- Nawet nie wiesz, ile chciałem Ci to powiedzieć: Wal się. - odrzekł strzelił kostkami, aby później porazić go kilkunastoma błyskawicami Energii na raz. Jeśli jedna nie trafi, to kilka na pewno.

I błyskawice zostały zatrzymane przez ścianę z sieci. Widzisz Ultimate Spider Mana, Iron Fista i Szkarłatnego pająka. Ice wytworzył kolec z lodu w ręku.

//Yhym...//

//Pisałem wcześniej, Fury powiedział przez komunaktor że Wojownicy Sieci i pięść mogą wkraczać//

//Oczywiście, przecież o to mi chodziło. Nie chodziło mi o to, że jakaś nędzna sieć zatrzymała błyskawicę totalnego rozpie**olu, którą niszczyłem czołgi, helikoptery bojowe i samoloty pasażerskie.//

//To było pisać że to błyskawica totalnego rozpie**olu, dałbym że wpadł do studzienki albo coś :V//

//Błyskawice przeszłyby przez tę ścianę z sieci jak przez masło, dziękuję, do widzenia, koniec dyskusji.//

//W takim razie wpadł do studzienki zanim go trafiły pioruny które przeszły przez sieć.//

//Że Fury wpadł do studzienki czy moja postać?//

//fury//

//Je**ne fury.
A na serio: Czemu ratujesz NPC na siłę? :V//

//Bigos it łos ważne NPC//

//Pogubiłem się już, weź daj nowego posta opisującego reakcję na moją błyskawicę i gramy dalej.//

Tak całkiem przypadkiem zanim trafił go piorun ostatecznego rozpie**olu Fury wpadł do studzienki. Za to zabiłeś dwóch agentów którzy przy nim byli. Wtedy zobaczyłeś że w twoją stronę zaczynają strzelać siecią Ultimate Spider Man oraz Scarlet Spider. Widzisz też Iron Fista

- Można uznać to za Twój test, młody. - powiedział do Ice'a, aby później ukazać swój gniew w postaci kilkudziesięciu pocisków Szkarłatnej Energii, którymi zasypał wrogów.

I Ice zaczął w nich rzucać lodowymi kolcami. Scarlet Spider robił uniki i strzelał w ciebie siecią. Ultimate Spider Man zniknął. Stał się niewidzialny. Iron Fist niszczy pociski Ice'a.

W takim razie czas na taktyczny odwrót, jednocześnie nadal się ostrzeliwując.

Ice wtedy wytworzył lód pod nogami bohaterów i wojska który ich jak by złapał.
-Długo tego nie utrzymam, ale zdążymy wziąć meteoryt

Skinął głową i zabrał go, a później skierował się jak najszybciej do helikoptera.

I jesteś w helikopterze. Czterech z twoich ludzi dopadła pajęczyna spojderów.

Ktoś ważny?

Strzelcy głównie. Odlatujecie stąd.
Pilot-Widzę myśliwce TARCZY.

W takim razie wysłał jeszcze w kierunku każdego kulę energii odpowiednią, aby zabić, nie zdradzą im nic. Później, po zajęciu się schwytanymi przez wrogów, odpowiada:
- Zestrzelcie ich, najlepiej rakietami.

-Skończyły się

Wystawił w kierunku żołnierzyków, bohaterów i całej reszty środkowy palec doładowany Szkarłatną Energią, a później ustawił się w drzwiach tak, aby zestrzelić błyskawicami tamte myśliwce.

I zestrzelone

No to lecą dalej.

I lecisz dalej

No lecą.

I kolejne myśliwce

Jeb, jeb, jeb błyskawicami.

I spadły.
Pilot-Mamy mały problem