Właściciel
Kolejne laboratorium Octopusa, znajduje się pod starym blokiem w Nowym Jorku. Znajduje się w niej sprzęt, komputery i zbiorniki i Octo Boty doktora.
Właściciel
Doktor Octopus:
I znowu jesteś w swojej Bazie, dziwne, zwykle twoje bazy były niszczone w tydzień po zbudowaniu. Tym razem pajęczak trochę zapomniał o Nowym Jorku dzięki czemu możesz spokojnie działać. No może nie aż tak spokojnie ale Avengers mają aktualnie swoje problemy, a TARCZA jeszcze nie widzi problemu.
//Ten Octopus jest jak Octopus z "Mega Spider-Mana," który nie może nawet podrapać się po nosie, czy może bardziej jak Octopus ze starego serialu o Spider-Manie, w którym był w pełni sprawny?//
//Albo w końcówce " Mega", co stawiam na to.
//No niestety, przegapiłem sporo końcowych odcinków i jakoś nie mam chęci ich nadrobić.//
//W skrócie, Triskerion, nowy pająk, Hydra, Carnage, szpieg, nieludzkie miasto, Madamr Web... I Sandman.
Właściciel
//Ten pełnosprawny, nie upośledzony Hydrowy z Mega Spider Mana//
//Chodziło mi o ostateczną formę.
//No niby kojarzę coś z tego, co wymieniłeś, oglądałem na wyrywki kilka odcinków.//
Tak więc pora sprawdzić ile na chwilę obecną gotowych Octobotów.
Właściciel
Gotowych jest 10 z czego 6 latających.
Sprawdził czy dzieje się dziś coś ciekawego w Nowym Jorku.
Właściciel
Nic ciekawego, no może poza tym że policja bada atak na konwój OSCORPU. Nudno trochę bez pajęczaka. Nie ma kogo łapać, na kogo polować...
Oznacza to jednak, że może zająć się swymi badaniami w spokoju. No tak... Nad czym to on teraz pracuje?
Właściciel
Atak na laboratoria OSCORPU. Razem z tym Orkiem. Chociaż nikt nie powiedział że z laboratorium nie mozesz czegos zabrać, na przykład pająka, tego który ugryzł Spider Mana... Na przykład po to aby zrobić armię dla siebie.
//A ten pająk aby nie zginął po ukąszeniu lub później? Jeśli się mylę to wybacz, mam nieaktualne dane, ostatnio nie oglądam prawie nic, łącznie z marvelowskimi serialami.
I czy atak na laboratoria mam wykonać jak doktor, jako Ork czy leży to w moim własnym wyborze?//
Właściciel
//Pajunk przeżył i był przechowywany przez Osborna. Co do ataku możesz wybrać.//
//Wolałbym dokonać tego Orkiem, więc tu zajmę się czymś innym.//
Poszukał czegoś innego.
Właściciel
Cóż, możesz odkopać swoje starsze notatki, na przykład tamta maszyna zamieniająca umysły, to może być jakiś pomysł. Co z tego że to były tylko szkice?
Nie, on nadal szukał jakichś ciekawszych wydarzeń w Nowym Jorku lub okolicach.
Właściciel
Aktualnie nie dzieje się nic ciekawego. No może poza koncertem w parku.
W takim razie sprawdził jak stoi z funduszami.
Właściciel
9,999 dolarów. Jeden się zgubił.
To niewiele, wypada powiększyć swe zasoby finansowe.
Właściciel
Na przykład atakiem na bank, albo jakiś konwój.
No więc bank. Wziął trzy latające Octoboty i dwa zwykłe, a następnie opuścił kryjówkę w poszukiwaniu jakiegoś banku.
Właściciel
Przypominasz sobie że był jeden przy galerii handlowej. Można by tam zaatakować.
No to wziął roboty i ruszył.
Właściciel
Głównym, bocznym oraz tylnym. Ewentualnie na Obi Wanowe "Hello There" przez sufit.
Wybrał czwartą opcję, wkroczył tam z dwoma robotami, reszta miała przejść głównymi i bocznymi drzwiami.
Właściciel
Dzięki swoim "mackom" jesteś juz na dachu
Zrobienie sobie przejścia, oczywiście również dzięki nim, także nie powinno być trudne.
Właściciel
Pozostaje tylko zeskoczyć na dół.
Właściciel
Zeskoczyłeś. W środku jest około dziesięciu klientów i czterech ochroniarzy przy drzwiach. Oczywiście wybucha panika.
Czterech ochroniarzy? Wybornie. Akurat tylu, aby chwycić po jednym na ramię, a następnie zmiażdżyć co ważniejsze organy lub w inny sposób doprowadzić do śmierci.
Właściciel
I ich zabiłeś. Widzisz jak jeden koleś próbuje szybko gdzieś zadzwonić.
Wysłał jedno ramię, by chwycić i zmiażdżyć telefon, a drugie by uczyniło to samo z krtanią mężczyzny.
Właściciel
-I tak nic nie zrobisz! Tarcza napewno zaraz tu przybędzie!
Widzisz że to powiedział jakiś koleś. Jakby pięć trupów na dziesięć ludzi nie wystarczyło...
No cóż, teraz jest już sześć trupów.
Zostawił jednego latającego Octobota i dwa zwykłe do pilnowania reszty, a następnie ruszył z dwójką latających podopiecznych do sejfów, skarbca, czy też innego miejsca z pieniędzmi.
Właściciel
No więc stałeś przed sejfem. Dziwnie łatwo poszło.
Właściciel
I kopnął cię prąd. Mocno bardzo.
No to poszukał innego sejfu.