Właścicielka
- Jak długo?- Ciekawski Mike jest ciekawski
I Mazgi usiadł na przeciwko niej
- 3 miesiące - Majg być zuy
- Jak tam życie, Tim?
Właścicielka
- Znalazłeś sobie może jakąś nową pracę?
- Tak sobie
- Nie, nie znalazłem żadnej nowej pracy.
- Zmieniłeś adres zamieszkania?
Właścicielka
- Nadal pracujesz w tym samym miejscu czyli?
- Tak. Już kilka razy
- Nie pracuje nigdzie.
- Miło mi cię znowu widzieć, Tim.
Właścicielka
- Mieszkasz z kimś?
- Mi też jest miło...- Lekkie kaszlu kaszlu
- Z Tim'em.
I zadzwonił jej telefon
- Przepraszam, musze odebrać - Odpowiedziała i poszła rozmawiać przed dom.
Właścicielka
- Hmm... W sumie, to nie mówiłeś mi nigdy jak się z nim poznałeś
- Poczekam...
- W sumie to nawet ja dobrze nie pamiętam jak się z nim poznałem
I kobieta przyszła
- Musze już iść, mój mąż powiedział że przyjechali goście, pa Tim! Do zobaczenia - Ale sobie porozmawiali. Moża TIM pójdzie do Brajanga?
Właścicielka
- Żegnaj- To było szybkie. Serio.
- Pamiętam, że kiedyś chodziłeś z Sarą, ale z nią zerwałeś... Znalazłeś sobie wreszcie kogoś nowego?- Majg staph it. TIM wyszedł z pizzeri i zauważył, że Brian siedzi w parku z Majgiem. Iść, czy nie iść, oto jest pytanie
- Nie, nie znalazłem nikogo nowego.
Właścicielka
- A myślysz trochę o znalezieniu sobie kogoś?
Podchodzić czy nie?
Właścicielka
- A masz kogoś na oku?~
Timeh podszedł do Brajanga i Majga
- Hej Brian~
- Nie mam nikogo na oku. Cześć Tim! - I Brajaneg po przyjacielsku przytulił Tima.
- Mike, to jest Tim, mówiłem ci chyba o nim, prawda?
Właścicielka
- Czyli ty jesteś Tim...- Majg na niego się spojrzał
- Tsa.- Bardzo złożona odpowiedź Tima jest złożona.
A gdzieś tam sobie ich obserwuje ich ciemnoskóry koleś
O NJE NIGGA MI WYSZEDŁ Z PIWNICY D:
- Heh... Może... Gdzieś pójdziemy?
Właścicielka
- A gdzie?- Zapytał się MAJG
- Gdzie pójdziemy Brian?
Nigga nadal ich obserwuje :v
- Może... Do kina? - Nigga Staph. Co ty gejów obserwujesz >:C
Właścicielka
- Brzmi spoko- Nigga nie przestanie ;V
Kiedy Nigga ich zaczepi :C?
Letz goo
Właścicielka
A uj wie? :V
- Jaki film wybieramy?
Właścicielka
I Majg dostał EZEMEZA
- Ehhhh... Muszę iść... Spotkamy się kiedy indziej... To pa!- I poleciał :v
Właścicielka
- Tsa...- I kiedy nasze gołąbki zaczęły wracać, nigga przez przypadek na nich wpadł :v
Właścicielka
Ale jaki stylowy fryz ma ten nigga! I te okularki~
-WitamMojeGołą...Znaczy... Kevin jestem :v
Właścicielka
- Lul wiem.
- Observer, staph it
I jeszcze przyszła niby baba z wodogłowiem (Prez uszy) Prowadząca białe.... Um idk? Lambirdżini? Była na szczudłach. Grinny de bezd
- Jestem DŻESIKA!!!!!!! I JESTEM KOTEM PRZEBRANYM ZA DŻESIKE - Hahah Grini tu jezd.
Właścicielka
- ... Czemu- Tim stracił wiarę w ludzkość
-Phi!JaPrzynajmniejSięNiePrzebieram!JaJestemWSwojejOryginalnejFormie~- Powuedział do Griniego
- Pffff ale jesteś murzynem, a ja chociaż jestem Dżesiką - Gdy chciał ściągnąć kostium, dostał trzy mandaty za obnażanie publiczne
- :'C
Właścicielka
-MaszZaSwojeTyRasisto >:C
- Nie zawiozę cię do domu >:C pójdziesz na pieszo. To jak? Pójdziemy do tego kina?
Właścicielka
-MogęSięTeleportowaćIdioto :V
Właścicielka
-NiePotrzebneMiJestŻadneLamborgini :v
- >>>>>>>>>>>::::::::::::::::::CCCCCCCCCCCCCCCCCCC
Właścicielka
- Idziemy stąd?...- Tim się spytał Brajanga
Właścicielka
I tak oto poszli z powrotem do rezydencji
-NikomuNieJestPotrzebneTwojeLamborgini
- MI >:C PFF - Foch. I Grinny odjeżdża swoim LAMBORDŻINI potrącając "Przypadkiem" pare osób.
Właścicielka
A Observer się tepnął. Phi