- Zdurniałeś do reszty?! Jakby tak walnęło, to pół dzielnicy wyleciałoby w powietrze! Nie masz nic lepszego do roboty?!
//Nie no,ja z tego całego Nowego Hulajpola uciekam jak najdalej.Nigdzie indziej nie miałem takiego pecha.
Idzie...gdziekolwiek.
- I gdzie ty leziesz?! Zbieraj teraz to wszystko! - Rzucił w ciebie garścią pestek.
//No przecież pozbierałem ;-;