Góry Smoczego Grzbietu

Avatar Bilolus1
Właściciel
Miejsce to - odizolowane na wschodnim kontynencie mieściło ponoć dawno temu potężne Krasnoludzkie Królestwo - zwane w języku owych Mithirondilun czyli "Mithrilową Skałą" przez jej niespotykane złoża tego metalu..jednak wiele setek lat temu siedziby niewysokiego narodu zaczęły upadać, jedna po drugiej.. nie wiadomo z jakiego powodu - Zielnoskórzy może i byliby zdolni do zdobycia jednej Twierdzy..ale te były niszczone dziesiątkami i to nie na przełomie lat a zaledwie dni.. ostatnia Twierdza "Dom Ljóssalfheimra" trzymała się ponoć przez rok - była ona prawie tak potężna jak Karaz-a-Karak..do którego była nawet podłączona ogromną podziemną ścieżką..ta jednak ponoć w ostatnie dni, wraz z ostatnim uciekinierem została..zawalona.

Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Góry Smoczego Grzbietu

Avatar Bilolus1
Właściciel
Baron Rozbójnik którego tytuł nie jednemu wadził obudził się na śniegu, przy niewysokiej skale - karawana a raczej jej pozostałości znajdowało się przed nim zniszczone z początku nie mógł się ruszać..jednak zaraz głowa odrętwiała a za nią reszta kończyn i z bólem ponownie miałem nad sobą kontrolę po..no właśnie ? Ile minęło..?

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc klnąc pod nosem jak rodowity mieszkaniec państwa Krasnoludów spróbował wstać i rozejrzał się za innymi, którzy może zdołali przeżyć.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nikt..wszyscy martwi - z ranami kutymi oraz ciętymi..jednak nic nie zostało zrabowane.. a wróżkowie wyglądali jakby nawet nie zauważyli tego kto ich zabił..

Przed tobą znajdowały się ogromne schody, ruina ale wciąż..musiały dokądś prowadzić..

Avatar Kuba1001
Moderator
Sprawdził jaką broń ma dokładnie przy sobie i czy dysponuje pancerzem.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Broni niestety żadnej a pancerzem twym była jedynie futra które narzucone były na twoje lniane spodnie oraz koszulę.

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc zaczął poszukiwać broni, przeszukując wozy, tabory i trupy. Tym ostatnim z nieukrywaną przyziemnością plunął w twarz.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Mało który Wróżek miał broń - jednak znalazłeś jeden miecz, dla ciebie raczej nieco krótki.. oraz tarczę która mogła służyć maksymalnie jako puklerz. W wozach było tylko więcej futer, trochę złota oraz jedzenia.

Avatar Kuba1001
Moderator
Wziął mieczyk, tarczę oraz złoto. Poszukał też jakiegoś worka, w który będzie mógł upchnąć jak najwięcej jedzenia i ewentualnie dodatkowe futra.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Znalazł ich całkiem sporo, w każdym wozie było ich przynajmniej kilka.

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc spakował jak najwięcej jedzenia i kilka ciepłych futer. Później rozejrzał się po okolicy, szukając jakiegoś punktu orientacyjnego, tudzież siedzib ludzkich czy też innych ras.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Nic - oprócz ogromnych schodów po obu stronach strome stoki.

Avatar Kuba1001
Moderator
Jego wybór był dość oczywisty i rzecz jasna padł na owe schody, po których skierował się w górę lub w dół, zależnie od tego, gdzie prowadziły.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Prowadziły w górę..a droga zajęła ci bardzo długo.. raz nawet ze zmęczenia musiałeś się zatrzymać - a gdy stanąłeś na ich szczycie przywitał cię ponury widok - wielkie mury, całe zamrożone - jedynie jeden sztandar powiewał jeszcze nad basztą.. nie mogłeś rozpoznać heraldyki

Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Góry Smoczego Grzbietu

Avatar Kuba1001
Moderator
Mimo wszystko oznaczało to jakieś schronienie. Tak więc udał się do bramy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Była otwarta - za ową dostrzegłeś spory dziedziniec oraz..znacznie potężniejsze wrota do czegoś co wyglądało na..krasnoludzkie miasto ? Były delikatnie uchylone.. a przy ich rozmiarach delikatnie oznaczało na tyle żeby przeszły przez nie dwa wozy stojące obok siebie.

Avatar Kuba1001
Moderator
On również się zmieści, więc brnął dalej.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Przez głęboki śnieg dodałeś do wnętrza..było tam ciemno i mroczno, wiatr tworzył upiorne dźwięki gdy wkroczyłeś do hali wejściowej..wychodziło stąd wiele tuneli - jeden ze znaków informował o czymś co wyglądało na koronę, drugi o czymś co wyglądało jak zbroja a trzeci jak..pieniądz.

Avatar Kuba1001
Moderator
Był prostym facetem. Jak widział złoto, to szedł po złoto. Ale że to skarbiec Krasnoludów to prawie na pewno miał ochronę. A żeby zwiększyć swoje szanse powinien jakoś się uzbroić. I właśnie dlatego poszedł tam, gdzie widniała zbroja.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Znak nie mylił, po dość długiej chwili dotarłeś pod ogromne obite stalą wrota.. rozrąbane w pół - leżało przy nich kilka szkieletów należących prawdopodobnie do krasnoludów..ich zbroje mocno już zardzewiały a z dawniej zapewne przepięknych i błyszczących toporów zostały tylko stare trzony..

Avatar Kuba1001
Moderator
W takim razie zamiast obszukiwać trupy, wszedł powoli i ostrożnie do środka.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Przy trupach nic nie znalazł oprócz mocno już zardzewiałych pancerzy i trzonów broni - tarcze też nie były w najlepszym stanie

Gdy wszedł do środka nie dostrzegł żadnych pułapek.. głównie dlatego że albo zostały wyrwane ze ścian albo podłogi i rzucone byle gdzie.. to co jednak go ucieszyło to nadal przepięknie błyszczące pancerze w kolorze srebra..Mithiril ! Jakże rzadki widok dla ludzi..

Avatar Kuba1001
Moderator
Zakrzyknąłby z radości, ale tym razem sobie odpuścił i od razu ruszył, by ubrać pasujący dla niego pancerz oraz jakiś hełm. Szukał też broni.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Znalazł wybitnie długą kolczugę oraz hełm który pasował nawet dobrze - a i piękne toporzysko oraz tarczę z tego samego materiału.. gdy tak jednak przeszukiwałeś wszystko.. czułeś jakby ktoś cię obserwował..jakby cienie się wydłużały i..zbliżały.. ? Nie..to pewnie twój umysł płata ci figle.

Avatar Kuba1001
Moderator
Postanowił maskować swój strach i szybko ubrał kolczugę i hełm, odrzucił tarczę i mieczyk, a w zamian wziął tarczę i topór Krasnoludów. Później wycofał się do rozwidlenia korytarzy.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Trafiłeś tam bez problemu..jednak dostrzegłeś coś bardzo niepokojącego..wielkie wrota zamknęły się na tyle że nie byłbyś w stanie się przez nie przecisnąć..chyba zostaje szukanie innego wyjścia..

Avatar Kuba1001
Moderator
I tak też uczynił, bo nawet nie miał co marzyć, by ruszyć te gargantuiczne wrota.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Ruszyłeś zatem ku sali z narysowaną koronom..po drodze znajdując masowo szkielety - większość wyglądała jakby padła w ucieczce co jak na krasnoludy..mocno zaskakuje.

Jedynie przed bramą znalazłeś umocnione pozycje..chociaż także rozniesione a na samej bramie która została wyważona leżały ogromne kości - z koroną rozmiarów małego wozu..zapewne ciało poległego giganta..

Cienie cały czas tańczyły mrocznie a podmuchy wiatru tworzyły mroczne dźwięki w owych pustych halach..pozostawało ci tylko iść dalej..ku sali tronowej.

Avatar Kuba1001
Moderator
No i szedł, ale z toporem w prawicy i tarczą w lewej dłoni.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Gdy znalazłeś się w środku trafiłeś na jeszcze bardziej upiorny widok..ogromna sala, zdobiona złotem i srebrem była mocno zniszczona - wszędzie walały się kości - a na samym szczycie ogromnego tronu zasiadał szkielet - ze złotą koroną zdobioną tak pięknymi kamieniami szlachetnymi że..w całej tej ciemności nadal jakoś błyszczały..

Avatar Kuba1001
Moderator
Nie ukrywał, że miał ochotę ją podpie**olić, ale był złodziejem praktycznym - Nikomu tego nie sprzeda, a jeśli już to zostanie posądzony o świętokradztwo i nie obejdzie się bez pytań lub czegoś gorszego. Tak więc szukał jakiegoś wyjścia.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Jednak..mimo twej niechęci coś naprawdę przykuło twoją uwagę w owej koronie.. wyglądała przecież tak pięknie..kryształy odbijały światło w tak wspaniały sposób.. zacząłeś tracić nad sobą kontrolę.. stawiałeś krok za krokiem bez swej wiedzy odurzony pięknem...gdy nagle coś cię ukuło w twym umyśle..i przy samych schodach do tronu zacząłeś rozumieć co się dzieje..

Avatar Kuba1001
Moderator
Postanowił zaprząc do walki wszelkie swe siły umysłu, by oderwać się od przyciągającej go korony.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Walka szła bardzo źle..a z każdym krokiem działo się z tobą coś dziwnego.. zamiast rzucać się i walczyć kroczyłeś potężnie i z majestatem.. a hala jakby wracała nagle do swej świetności.. u krańca schodów mrugania bardzo rzadko przywracały cię do twej rzeczywistości.. stałeś na szczycie schodów zaskoczony i przerażony.. wszędzie wokół ciebie toczyło się życie - krasnoludy krążyły wokół wykonując swoje prace..hala wyglądała zupełnie jak nowa a ty..byłeś wybitnie niski i miałeś strasznie długą brodę..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Że co...? - spytał i dotknął pierwszej, lepszej rzeczy w zasięgu ręki, by sprawdzić czy jest prawdziwa. Później nawet się uszczypnął i pociągnął za ową brodę.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Twój głos brzmiał inaczej..bardziej szorstko i ciężko..przy czym..miałeś przedziwny akcent ! Złapałeś zaś za buławę która stała oparta o tron..szturchnąłeś ją o tyle mocno że spadła i stoczyła się ze schodów.. jeden ze strażników natychmiast pobiegł by ją podnieść..ale zaraz też się zatrzymał i spojrzał na ciebie zszokowany gdy pociągnąłeś za swą brodę

- Panie..czy coś się stało ?- spytał krasnal w długiej szacie wpatrując się w ciebie zaskoczony, stał on obok tronu i był chyba jakimś..doradcom.. ?-

Avatar Kuba1001
Moderator
- Nie... Nic... - mruknął i przestał szarpać brodę, jednocześnie przyjmując z rąk Krasnoluda buławę i odłożył ją na miejsce. Na usta już cisnęły mu się pytania wszelkiej maści, lecz wiedział, że nikt nie będzie znać na nie odpowiedzi, a co najmniej uzna go za wariata, więc siedział cicho. Rozejrzał się po wnętrzu sali tronowej i zlustrował wzrokiem siebie samego.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Miałeś na sobie przepięknie zdobione szaty a na rękach pierścienie wartości co najmniej kilku większych miast, na głowie zaś..koronę..z przepięknymi kryształami..

Sama sala tronowa była pełna przepychu i bogactwa - wszędzie znajdowały się ozdoby, drogie tkaniny oraz wszystko co tylko można było sobie wymarzyć. Daleko przed tobą malowała się ogromna brama przy której stała dwójka odzianych w pełną płytę gigantów - każdy z nich mierzący przynajmniej sześć metrów

Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Góry Smoczego Grzbietu

Avatar Kuba1001
Moderator
Tak więc rozsiadł się na tronie. Oczywiście, to mógł być sen. Ale jemu takie sny bardzo się podobają.

Avatar Bilolus1
Właściciel
Po chwili przez ogromne wrota wbiegła zdyszana postać w kapturze, miał na swą szatę narzucony jedynie napierśnik, a ten i tak był mocno podrapany.. przed tronem padł na kolano

- Panie.."Ognisty Sczyt" upadł.. to druga twierdza w tym tygodniu..a my wciąż nie znamy przyczyny..- mówił płynnym krasnoludzkim..a ty o dziwo go rozumiałeś -.

Avatar Kuba1001
Moderator
- Hmmm... Jakie mamy jeszcze... twierdze?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Dwadzieścia szczytów, trzy obronne oraz jedna kopalniana oczywiście nie licząc samego "Domu" w którym aktualnie jesteśmy.

Avatar Kuba1001
Moderator
- I nic, w ogóle nic, nie wiadomo o tym, co zniszczyło resztę?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Jedyne co znajdujemy to ciała bez żadnych ran.. polegli jakby w swych zwyczajnych codziennych żywotach..

Avatar Kuba1001
Moderator
- Magia?

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Panie..przecież chronią nas runy i nasza wrodzona odporność...magia jest dla nas śmiechu warta.

Avatar Kuba1001
Moderator
- A więc to jakaś nowa broń lub zarazy i choroby.

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Są ślady walki..więc nie mogła to być zaraza..albo..nie wiem panie.. czy mamy coś z tym zrobić ?

Avatar Kuba1001
Moderator
- Na pewno trzeba coś zrobić! - powiedział i aż wstał z tronu. - Problem jest taki, że do końca nie wiem, co...

Avatar Bilolus1
Właściciel
- Możemy wysłać oddział - Żelazną Gwardię, mają nasze najlepsze pancerze runiczne..oraz czołgi parowe, są dość szczelne a sama temperatura w nich powinna zabić choróbska.. jeśli jakieś tam są.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku