Korelia [Republika}

Avatar korobov
Właściciel
Korelia (ang. Corellia) - główna i największa planeta sektora koreliańskiego, należąca do Pięciu Braci - zamieszkałych planet w układzie koreliańskim. Korelia słynie ze swojej kuchni i trunków. Warto tu choćby wspomnieć o słodkim ryshcate czy whisky o nazwie Rezerwa Whyrena. Innym rozpoznawalnym elementem koreliańskiej kultury są koreliańskie lampasy, przyznawane ze odwagę. Korelia to świat wielu wzniesień, gęstych lasów, żyznych pól i rozległych mórz. Chociaż planeta jest zaliczana do światów uprzemysłowionych, jej stocznie znajdują się na orbicie planetarnej, dzięki czemu w dużym stopniu oszczędzono środowisko naturalne. Większość populacji zamieszkuje farmy albo małe miasta położone na trzech kontynentach. Naturalnie są tu interesujące formy życia. Trawiasty wąż czy pantera piaskowa są najbardziej warte wzmianki. Ostatnie z wymienionych zwierząt jest dość złośliwe i budzi postrach.
Zdjęcie użytkownika korobov w temacie Korelia [Republika}

Avatar Rafael_Rexwent
// Przybywam na ceremonię wręczenia lampasów XD //

Avatar Kuba1001
Iwo siedział w barze, w jednym z portów kosmicznych, gdzie wylądował jego frachtowiec z Deltą w ładowni oraz droidami i załogą. Obecnie prowadził zażartą partyjkę sabaka przy kilku głębszych.

Avatar korobov
Właściciel
Partyjka była zażarta... W sumie, raz szczęście było po jego, a raz po drugiej stronie. Ale przeciwnik coś za bardzo często wygrywał.

Avatar Kuba1001
Z tym szczęściem to było zawsze. Ale nabrał podejrzeń, więc wysłał w kierunku tego, któremu tak dobrze szło, wici Mocy, by wybadać czy oszukuje, czy nie.

Avatar korobov
Właściciel
Oszukuje... I to bardziej niż Lando Carlissian.

Avatar Kuba1001
Nie znał gościa (pewnie dlatego, że ma około dwunastu lat), ale powiedział w kierunku oszusta:
- Zadziwiająco często wygrywasz, przyjacielu.

Avatar korobov
Właściciel
-O, no cóż, szczęście raz jest, raz nie ma...-powiedział zgarniając wygraną.
-Ale wydaje mi się, że masz coś jeszcze, co nie?
//Jakby co, to Quarren. I Oszustwa Carlissiana wszyscy znają.

Avatar Kuba1001
//Tak wcześnie to chyba w karty nie grał. Czy galaktyka kończy się na tym jednym szulerze?//
- Oszukujesz, to pewne. A ja nie lubię być oszukiwany.

Avatar korobov
Właściciel
-Ja nigdy nie oszukuję... Właśnie mnie obraziłeś...-I wtedy Ci się przypomniało, że możesz użyć perswazji Mocy. Albo zadziałać jak pewna Wiedźma i wywiesić go za okno.

Avatar Kuba1001
- Możemy rozwiązać to w sposób tradycyjny. - odparł, ukazując swoje blastery w kaburach przy pasie.

Avatar korobov
Właściciel
-Ej, no nie przesadzajmy...-w mroku pomieszczenia coś się poruszyło...

Avatar Kuba1001
Położył dłoń obok blastera DL-44, jednocześnie starając się wysondować Mocą to "coś."

Avatar korobov
Właściciel
To coś bardzo nie chciało, by go zbadać

Avatar Kuba1001
Mimo to próbował. Długo mu się raczej nie powinno opierać. A jeśli już, to chciał chociaż wiedzieć, gdzie jest.

Avatar korobov
Właściciel
Trzy kroki za tobą i wyciąga broń.

Avatar Kuba1001
No więc błyskawicznie wstał, obrócił się, mając po lewej oszusta, a po prawej to coś. Z DL-44 trzymanego w prawicy wystrzelił w tamtym kierunku. Quarrena trzymał na muszce drugiego.

Avatar korobov
Właściciel
Gostek się przeturlał i wystrzelił z E-5 w jego dłoń, ale trafił w blaster, który się zepsuł. Quaren za to spierdzielił.

Avatar Kuba1001
//W sensie, że ucieka, czy już uciekł?//

Avatar korobov
Właściciel
//To pierwsze.

Avatar Kuba1001
Wystrzelił więc, ale w nogę.

Avatar korobov
Właściciel
Ledwo co wiązka go minęła.
//Do kogo strzelasz?

Avatar Kuba1001
//Mackogłowy.//
Więc ponownie.

Avatar korobov
Właściciel
Ty razem trafiło, ale się nie poddaje.

Avatar Kuba1001
No więc kolejna noga i dłoń, tak dla przestrogi.
- Przestań uciekać, bo tym razem trafię w głowę.

Avatar korobov
Właściciel
-Jak ja nie oszukiwałem...

Avatar Kuba1001
Nic nie odpowiedział. Zamiast tego wysondował go Mocą, czy kłamie, czy nie. No i, trzymając go na muszce, ruszył ku temu czemuś, co zastrzelił niedawno.

Avatar korobov
Właściciel
Mówi prawdę. Nie oszukiwał. Przynajmniej nie świadomowie. C o do ego, co strzeliłó do niego... ie ma śladu.

Avatar Kuba1001
Swym zwyczajem rzucił kilka czipów kredytowych o sporych nominałach na stół, zabrał blaster i odszedł. Kredyty szły oczywiście na powetowanie strat właścicielowi. No i po to, żeby nie martwić całym zajściem władz porządkowych.

Avatar korobov
Właściciel
Na zewnątrz było dosyć spokojnie... Za spokojnie, jak na tądzielniće miasta na orbicie...

Avatar Kuba1001
Udał się do tych, że tak powiem, "gorszych" dzielnic miasta, by tam kupić nowy blaster. Chyba, że ten da się naprawić.

Avatar korobov
Właściciel
Tylko przeszło przez lufę. Da się naprawić.

Avatar korobov
Właściciel
Tylko przeszło przez lufę. Da się naprawić.

Avatar Kuba1001
Więc do go Jawie na transportowcu, do którego właśnie się skierował.

Avatar korobov
Właściciel
//Autocorrector strikes back!
Transportowiec jest na swoim miejscu.

Avatar Kuba1001
//Szlag ;-;//
No więc wypada tam wejść. Droidy były zaprogramowane by słuchać tylko jego i nie mogły go w żaden sposób skrzywdzić, a załoga tylko raz urżnęła się tak, żeby próbować do niego strzelać.

Avatar korobov
Właściciel
I rzeczywiście. Nikt do niego nie próbuje strzelać... Oprócz droida IG-88, który zaczął do niego nawalać z V-6.

Avatar Kuba1001
Wystrzelił w jego kierunku trzy razy. Jeśli to go nie zniszczyło, poszukał osłony, zza której mógłby kontynuować ostrzał.

Avatar korobov
Właściciel
Nawet go nie drasnęło. Szedł w twoją stronę. Ale po chwili usłyszałeś sławetne "Uttini", przdęk metalu o metal, a do ciebie podturlała się jego głowa.
//Wiesz, jak wygląd klucz jawajski?

Avatar Kuba1001
//Jawajski? Teraz nie wiem, czy chodzi o rasę czy taką wyspę ;-; Ale nie, nie wiem.//
- Dzięki. - powiedział do swego przyjaciela i schował blaster.

Avatar korobov
Właściciel
-E... Uttini!- po czym jezcze raz uderzył IG w kadłub.
//A wiesz, jak wygląda imadło? To je zmniejsz tak do 20 cm i dodaj do tego 80-cm metalową rurkę.

Avatar Kuba1001
//I właśnie dlatego mam Jawe w drużynie :V//
- Weź łeb i to na pokład. Ja zatacham resztę. - z tymi słowami podał mu cylindryczną głowę androida i swój uszkodzony blaster, a sam zaczął wlec korpus IG-88 do statku.

Avatar korobov
Właściciel
Na pokładzie panował lekko mówąc burdel. Ale Jawa energicznie udała się do swojej kabiny.

Avatar Kuba1001
//To facet, lol.//
- Broń ma być gotowa jak najszybciej. A z droida może wygrzebiesz, kto go nasłał! - krzyknął jeszcze, nim ten zniknął. Po tym ruszył, by sprawdzić gdzie są droidy oraz Lunker - gungański osiłek i, według Iwo, najinteligentniejszy przedstawiciel tego gatunku.

Avatar korobov
Właściciel
Droidy były zdezaktywowane, a Lunker walił łbem o ścianę tak, że ta się odkształciła.
-Moja nie rozumie, jakim cudem nie wykopali kanclerza!!!

Avatar Kuba1001
Nie bał się o jego czaszkę, a właśnie o ścianę.
- Przestań. - powiedział łagodnie, choć w jego głosie był cień rozkazu. - Co się stało?

Avatar korobov
Właściciel
-Kanclerz znowu chce przedłużyć wojnę! Zamowić nowe klony! Ale nie podjąć rozmó z Senatem Separatystów o pokoju...

Avatar Kuba1001
- Podobno próbowali, ale później był jakiś zamach i tyle z rozmów pokojowych. Wojna chyba musi się skończyć, gdy jedna ze stron padnie.

Avatar korobov
Właściciel
-Ale ja mieć znajomych w ich SEnacie!!! Też chcą pokoju...
//Dać czy nie dać Jar-Jara...

Avatar Kuba1001
//Daj! Ale nie dla mnie. Albo daj, żebym mógł go zastrzelić.//
- Cóż, najwidoczniej nic na to nie poradzą. - powiedział. - Uspokój się.
Wyszedł i ruszył do swego pokoju, by tam odebrać wytyczne, co do misji, które powinny już dotrzeć. Wcześniej ich nie było, więc zagrał sobie w sabaka.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar korobov
Właściciel: korobov
Grupa posiada 10857 postów, 56 tematów i 22 członków

Opcje grupy Star Wars Cl...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Star Wars Clone Wars PBF