- Pomogłeś nam podczas buntu, wiec dostaniesz pewne fory.
- Potem się przekonasz.
Facet w starym mundurze odpiął cię od łóżka.
Wstał z łóżka i rozejrzał się po całym pokoju
Biały, mały pokój miał tylko łóżko.
Wskazał ci, żebyś wyszedł na korytarz.
Wyszedł na korytarz, rozglądając się po nim
Nosił jeszcze ślady niedawnych walk.
Kilka razy skręciliście w korytarzu i żołnierz wprowadził Cię do jakiegoś pomieszczenia.
Konto usunięte
Oparł się o koszary i czekał z założonymi rękoma.
Konto usunięte
Postanowił popić i poszukał w plecaku wody.
Butelka wpadła ci w dłoń.
Konto usunięte
Wypił dobrą jedną-czwartą zawartości i znowu oparł się o koszary czekając.
Konto usunięte
Postanowił przejść się, aby czas minął szybciej.
Jednostka była pełna Brązowych Strażników.
-Co mam tym razem dla was zrobić?-
- Zająć się kilkoma sprawami.
- Tego się dowiesz od odpowiednich osób.
Konto usunięte
Niczego innego się nie spodziewał, krążył tak chwilę po czym udał się z powrotem pod koszary.
Nadal nikogo tam nie było.
Konto usunięte
Postanowił wejść do koszar w poszukiwaniu któregoś z ludzi z którymi był w mordowni.
Siedzieli razem i grali w karty.
Wszedł do środka i rozejrzał się
-I mam teraz czekać, tak?-
- Nie, przejdziemy do kolejnego pomieszczenia.
Konto usunięte
-Wiecie kiedy wróci?
Podszedł do niż, aby nie musieć podnosić głosu.
- Kiedy kto wróci? - Ktoś postawił cały magazynek "piątek".
Konto usunięte
-Kapral.
Dość duża stawka go zdziwiła, lecz wiedząc, że nie potrafi zachować kamiennej twarzy nie patrzył im w karty by któregoś nie wydać samą miną.
- Poszedł do dowódcy, czeka tam na ciebie. Masz zdrowo przerąbane...
Inny dobił połową magazynka 9x39.
Konto usunięte
-Eh, cholera...
Westchnął wycierając twarz i pożegnał ich kiwnięciem głowy kierując się teraz do dowódcy.
Rozmawiali o czymś przyciszonymi głosami.
Wszedł do następnego pokoju
W sali znajdował się długi stół w poprzek z kilkoma osobami oraz krzesło naprzeciwko.
- Usiądź - Wskazała jedna z osób.
Usiadł i rozejrzał się po pokoju
Pokój był sterylnie biały.
-Więc...W czym mam wam pomóc?-
- Niektórzy sądzą, że chcemy zniszczyć to miasto. Jednak robimy wszystko, by przetrwało. Niektórzy tego nie rozumieją, próbują nas powstrzymać. Musisz ich znaleźć i zlikwidować.