- Nie wiedziałbym nawet, od którego świata zacząć.. Dlatego zaczynałem od centrum
Moderator
Syn włąśnie załamał ręcę. To nieczęsto się zdarza.
-A bo ja wiem? Może Ziemia 4321/RT43?
//Uniwersum Stacrafta.
//nie grałem jeszcze w LotV to wolałbym nie.. Nie chcę spoilerów, a to właśnie w tamtym dodatku jest najwięcej chaosu//
//jeżeli nie wspomniesz o Amonie za bardzo, to ok//
- Hmm.. Ten świat jest w ciągłych zmianach.. Cały czas balans się zmienia.
Moderator
//Nie mogę się doczekać aż Cię znerfimy.
Moderator
-Szybka piłka, lecisz tam czy nie?
//zasmucę cię.. Ale w fabule osłabienie go jest niemożliwe.. Do tego ja nakładam ogromne ograniczenia sam z siebie//
- To byłby dobry wybór.. Jednak trzeba trafić na dobre miejsce na linii czasu.. Ich świat cały czas jest w rozsypce.
Moderator
//Nie, to akurat takie łatwe. Ogranicza mnie tylko wyobraźnia...
-Może tuż po pierwszej bitwie o Char?
//może wyjaśnię, skąd płynie jego moc.. No to jest inny wymiar wypełniony w całości energią, aby mieć dostęp trzeba mieć trzy rzeczy.. A raczej dwie z trzech na podstawowy dostęp, trzy na pełny (czyli pieczęci) i te rzeczy to klucz genetyczny, który na wieczność został zapisany w jego komórkach, jednak przez to nie może mieć dzieci, no bo wiadomo.. Żeby nie było wielu osób z tym kluczem, klucz fizyczny (ostrze) oraz trzecią jest brama.. Która obecnie jest "wyryta" na jego ciele i tego nie da się cofnąć, bo to też znajduje się na jego duszy.. Więc odebranie podstawowego dostępu jest niemożliwe.. Zmiana przeszłości go nie obowiązuje poprzez życie poza czasem//
- Tamta wojna przyniosła wiele ofiar.. Nie udałoby się tam nic zmienić.. No może dałoby się uratować Tassadara, ale tego nie jestwm pewien.
Moderator
//Pierwsze sprawa- oż ty ra*************** mać. Druga sprawa- You don't understaminate my power. Trzecia sprawa- ale Char jest wulkaniczną planetą.
//wtedy ja bym mógł mieć wąty, że skąd Hawk wziął nagle plany techniczne technologii wykraczającej poza ich linię czasową o setki lat (jeżeli nie tysiące).. Bo tego smoka NPC to nie.. A co do wulkanu.. Helol.. On jest związany ze smokiem, a rytuał ten się odbył poprzez "wchłonięcie" przez niego smoczego oddechu (czyli ognia) no i pakt krwi//
Moderator
//O jakim wulkanie ty gadasz? A przy okazji- wykorzystywał ich do podróży i wykonywania czarnej roboty. Nic dziwnego, żę postanowił sam sobie wziąć nagrodę. POdpatrzl, a żę zrozumiał...
Moderator
//Zeromus ty zaś nas nie doceniasz. Wystarczy jeden post a twoja postać może zginąć bez względu na to jak OP jest gdyż tutaj wszystkie postacie są OP oprócz Ryby i Fronterina.
//no chodzi mi o char :/ A co do tego, co mówisz Skwarek to się zgadzam.. Chociaż zapomniałeś o Darkussie, on też op nie jest (z aktywnych) ale nie chodzi o to, że ja się z tym nie zgadzam, jednak dosyć ciężko byłoby zabić kogoś, kto już żyje tyle lat i wychodził z wielu opresji.. Do tego co do nerfu.. Sam go ograniczam, ponieważ nawet, jeżeli korzystam z piczęci to tylko cztery podstawowe żywiołu.. A co do przemian.. Chyba z nich zrezygnuję całkowicie, bo to się nudne zrobiło XD //
Moderator
//Frontier jakoś wstał z martwych. Ale serio, to i tak jest lekko OP. Twoja postać w 100 punktoej skali ma 98 punktów. Najbliższa ma zaledwie 43.
//magia (nie pełna kontrola) czterech podstawowych żywiołów to tak dużo ? No nie wiem.. Jak jeszcze pozostały mu pieczęcie światła, mroku, czasu, przestrzeni, życia, śmierci, oraz jedenasta nadrzędna pieczęć uniwersum.. Ale tutaj wymienionych nie otwiera.. Do tego pełną odporność ma tylko na ogień dzięki smokowi.. Ale kontroli nad smokami nie ma a na pozostałe to ma tylko 10% odporności.. I to, czy jest w formie "świetlistej" czy "mrocznej" nie zmienia tego.. To wpływa tylko na możliwe do uzycia zaklęcia//
Moderator
//Jednak po ogólnym rorachunku mógłby innych po prostu zdmuchnąć.
Moderator
//Wstał z zmarłych gdyż symbiont mu to umożliwił. Byś poczytał trochę komiksów.
Moderator
//Wiem, tylko pojąłem wyjątek potwierdzający regułę.
//pojedynczo.. Może tak.. Wszystkich na raz.. Na pewno nie.. Przynajmniej z tymi ograniczeniami.. No bo bez nich to oczywiście.. Nawet cały świat na raz//
//ja tylko się bronię mówiąc prawdę.. Jednak czy oni kiedykolwiek walczyliby pojedynczo ? Oczywiście, że nie.. Do tego tylko z jedną osobą chciałbym walczyć.. Z Helmutem :3
Moderator
//Chwilowo leży w Bazie Defendersów z dziurąpo moździerzu w brzuchu, więc...
//a ja jestem.. Gdzieś.. Do tego na pewien czas usuwam się z tego świata i myślę nad kolejnym pająkiem.. Tym złym XDD//
Dobra ćma nie jest dobra XDD Więc po prostu się przenosi robiąc pod sobą portal*
Moderator
No i trafia do lawy. To Char, czego się spodziewał?
No to tak.. Pierwsze co powinien zrobić, to spróbować wyjść stąd.. Jednak jedyny sposób na to to tylko smocza przemiana.. Ale używał to zbyt niedawno, więc zaczyna tylko inkantację zaklęcia wywołującego "bańkę powietrza"
//nie zadziała, bo zamknięta pieczęć//
//komentarz.. On normalnie ma dostęp do tylko własnych zdolności.. Nie otwierał pieczęci, więc nie powinno się udać :/ //
No to skoro muszę co innego wymyślić to potrzebuję nowego planu.. Albo po prostu wywołam impuls energii, który może odepchnąć lawę ode mnie.
Moderator
Nope, nie. Czuje źródło energii psionicznej o sile 12.
No to skoro to nie zadziałało.. To muszę użyć mocy Pustki.. - Almagest !! - Zaklęcie to wytwarza wokół mnie "kulę" której zawartość zostaje przeniesiona do Pustki.. Oczywiście poza moją osobą.. Co prawda ten sposób mogę użyć bardzo rzadko, jednak tym razem jest to dobre wyjście.
Moderator
Wykonane, ale to się zbliża.
To "coś" to będzie zapewne Leviathan ewentualnie Kerrigan.. Więc co mogę uczynić.. Zanim się tutaj pojawi otwieram pieczęcie czterech żywiołów.. Chociaż mógłbym wykorzystać odrobinę energii z innej.. Ale na razie na to nie czas.. Lepiej poczekać na rozwój sytuacji.
Moderator
//Leviathan ma 11 poziom psioniki...
Po chwili zauważył 200 ultralisków wspieranych przez Zerglingi, Hydraliski i tępiciele oraz mutaliski... W skrócie, wpie**ol.
Hmm.. Sam może dałby obecnie radę maksymalnie z 5% tej armii.. Więc lepiej będzie się trochę wycofać i poszukać kogoś, kto także przeciwko nim walczy.. Więc to robi.
Moderator
I nagle, jak na zawolanie, zdesantowała się przed nim kapsuła Dominium.
No tak.. Najważniejsze jest to, żeby jakoś ukrywając się zbadać, kim oni są.. Więc najlepszym wyjściem będzie ukrycie się w cieniu.. Co czyni
Moderator
Trudno o cień w tym miejscu... Ale mu się udaje. Akurat tam był Thor.
Thor.. Przecież to tylko taka "malutka" maszynka.. Nie ma co się jej bać.
Moderator
A za nim kolejne 80 Thorów...
Nie ważna ilość, ponieważ dzięki swojej mocy on może dosłownie zlać się z cieniem, więc dopóki cień jest może pozostać niezauważony
//Wilki na avku :3 <3 //
Jednak tak działają jego zdolności.. Ale w sumie są sposoby na rozbicie tego.. Ale podpowiadać nie będę
Moderator
//Znajomy zmienil, to i ja se pomyślałem.
Wynurzenie Czerwia Nydusowego za trzy, dqa...
No tak.. Czerw czerwiem.. Chyba pozostaje na niego czekać.. Jednak lepiej udać się ciutkę wyżej.. Więc po prostu wykorzystując przyspieszenie cienia dostaję się na górę maszyny by po chwili się z niego wybić.. A tam.. Tam już wystarczy skorzystać z powietrznej mocy (otwierał cztery pieczęcie) żeby móc lewitować