Karta Postaci

Avatar gulasz88
Właściciel
Imię:
Nazwisko: (Nazwiska arystokratów są francusko-brzmiące)
Pseudonim: (Niewymagany)
Wiek: (18 - 88)
Zawód: (Maksymalny startowy stopień wojskowy to sierżant, a cywilny to kierownik. Wyjątkiem jest własna działalność, ale i ona nie może być zbyt zaawansowana. Zawód na rodzicach przy zostaniu bezdomnym też się liczy :D )
Umiejętności: (Najlepiej adekwatne do zawodu)
Słabości: ( Może być minimalnie o jedną wadę mniej )
Charakter: (Jeśli jesteś leniwy to możesz ukazać go podczas gry)
Historia:
Zainteresowania:
Wygląd:
Ubiór:
Kilka słów od siebie: (Wszystko na co zabrakło miejsca)

I na Boga nie zapominajcie o BBCodzie!

Avatar Erotta
Imię.: Andrea.
Nazwisko.: Kselash.
Pseudonim.: Andrea MM (Mask Maker).
Wiek.: 24 lata.
Zawód.: Właścicielka popularnego sklepu z ręcznie robionymi maskami - MMMask. Potajemnie prowadzi też często opłacany przez przestępczy półświatek zakład pogrzebowy dla specjalnych przypadków, na przykład wyjątkowo zmasakrowanych ciał.
Umiejętności.: Cóż, potrafi tworzyć cudowne rękodzieła i to nie tylko maski. Ma ogółem talent plastyczny, rzeźbiarski, krawiecki i tak dalej. Jest szybka, zwinna, wygimnastykowana, oraz ogółem wysportowana. Siły fizycznej i cierpliwości również jej nie brak. Zna się na anatomii.
Słabości.: Cierpi na klaustrofobię i afenfosmofobię. Ma stanowczo za długi język, oraz często najpierw coś zrobi, bądź powie, a później pomyśli. Jest mocno nie-ten-teges, a wielu uważa ją za zwyczajną psychopatkę. Nie odróżnia dobra od zła, oraz jest masochistką i sadystką.
Charakter.: Z reguły pogodna, optymistyczna i pełna energii. Bywa jednak trochę dziwna, a jej wypowiedzi są bardzo zagadkowe i wieloznaczne. Trudno brać ją na poważnie.
Historia.: Matka zmarła przy porodzie, więc Andrea wychowywała się tylko z ojcem, właścicielem znanego i szanowanego w okolicy zakładu pogrzebowego. Dziewczynka zawsze pomagała ojcu w jego interesach i nawet się w to wkręciła, choć zawsze miała zacięcie artystyczne i ciągle chciała owe zwłoki "upiększać", a krew, szwy na ciele i wnętrzności na wierzchu uważała za wyjątkowe, godne uwagi dzieło sztuki. Jak miała lat 19 jej ojciec zmarł, a ona przejęła po nim zakład pogrzebowy. Szybko się jednak okazało, że sposób w jaki traktowała ciała przyciągał jedynie klientelę spod ciemnej gwiazdy, która nawet jej wielokrotnie proponowała, aby dla nich mordowała, a zwykli klienci po prostu się jej bali i unikali zakładu jak ognia. Utworzyło się nawet takie przysłowie "Jeśli zginę gdzieś tutaj, podpalić mnie masz, abym nie trafił w objęcia Kselash", a w zasadzie rymowanka, powtarzana przez dzieciaki i młodzież (rzadziej również przez dorosłych). Przeniosła zatem ten interes do podziemia, a w miejscu zakładu utworzyła sklep z ręcznie robionymi przez nią maskami, który z czasem zyskał nawet dobrą sławę, a ludzie zapomnieli o zakładzie masakry-pogrzebowej, który w sumie nadal funkcjonował, ale potajemnie. No i w sumie później nie działo się nic godnego większej uwagi, więc na tym urwę tę opowieść...
Zainteresowania.: Anatomia, zwłoki, krew, wnętrzności, literatura, sztuka, oraz maski.
Wygląd.:
Zdjęcie użytkownika Erotta w temacie Karta Postaci
Ubiór.: [Spójrz w górę]
Kilka słów od siebie.: Dziwaczne połączenie Szalonego Kapelusznika, Undertakera z Kuroshitsuji, oraz kilku innych rzeczy... Po prostu Andrea Kselash.

Avatar gulasz88
Właściciel
Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar
Konto usunięte
Imię: Jonathan
Nazwisko: Grisley
Pseudonim: Sierżant (I ranga i przezwisko)
Wiek: 39
Zawód: Sierżant
Umiejętności: Porządny strzelec, całkiem dobrze walczy nożem,jest dość wysportowany, a treningi jeszcze trochę do siły do dały, (Ale oczywiście w rozsądnym zakresie), Dobrze gra w karty , Znakomicie walczy strzelbami
Słabości: Ma cholerną paranoje, Ma czasami problem z wykonywaniem pewnych rozkazów (Wielokrotnie mu postawiono zarzuty nie subordynacji), Trudno się z nim dogadać, Ma tendencje do bardzo łatwego robienia wrogów (Ale jak uda mu się z kimś zaprzyjaźnić to jest to dość mocna przyjaźń) Ciągle wali od niego dymem papierosowym, Nie zna definicji słowa subtelność
Charakter: Uparty jak cholera, nie przepada za dowództwem (Uważa każdego oficera wyższej rangi niż tej sierżanta za: niekompetentnego, dupka,biurokratę lub polityka z medalami ,Lub wszystko na raz , Jest tylko jeden wyjątek) Nie ufa ni komu kto nie jest: Członkiem jego oddziału, Jego przyjacielem,Członkiem jego rodziny, szczery aż do bólu,Jest Uczciwy i Opiekuńczy jeśli chodzi o: Jego przyjaciół,Członków jego oddziału,Członków jego rodziny, Nie chce żeby jakiemukolwiek cywilowi stała się krzywda,chyba że na nią zasłużył
Historia: Jonathan urodził na starym mieście, i poniekąd miał Normalne dzieciństwo dzieciaka rodziny klasy średniej , czyli ledwo ojca widział, matka wychowywała go i jego brata, i Czerstwy chleb i ziemniaki górowały na liście najbardziej popularnych potraw itp. na całe szczęście nie urodził się w Slumsach dzielnicy portowej, ale kiedy miał tak około 19 lat , Ojciec zginął w wypadku przy pracy, który dowiódł któryś to już raz z rzędu że praca fabryce to najgroźniejsza robota na świecie, zaraz po kolesiu który stoi przy drzwiach i ich pilnuje, a jako iż nie marzyła mu się praca przy taśmo ciągu, to wstąpił do Armii, no cóż płaca była znacznie lepsza, i o dziwo była bardziej bezpieczna, ale z powodu swojego charakteru miał problemy z dowodzącymi zwłaszcza tymi co mieli większą rangę niż sierżant, to spowodowało że Jonathan skakał od plutonu do plutonu aż trafił do Plutonu Pułkownika Andersa, i to pod jego komendą Jonathan stał się sierżantem, i jakby tego nie było dosyć to także Jonathan zaprzyjaźnił się z pułkownikiem, w jego słowach "Pułkownik jest jednym z tych rzadkich oficerów, którzy nie troszczą się tylko o to żeby zasrane papiery były w porządku",I kiedy doktorek wyprowadził swoich milusińskich, On,pułkownik i paru innych oficerów i żołnierzy należało do grupy która nie kryła nie swego niezadowolenia w tym zakresie
Zainteresowania: Lubi grać karty, pograć w jakąś grę planszową, jak mu się jakaś trafi do ręki to sobie przeczyta, Pali papierosy i to często
Wygląd:Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
UbranieZdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Kilka słów od siebie: Oto jego broń
Karabin
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Shotgun
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci

Avatar gulasz88
Właściciel
Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Bilolus1
Imię: Hans
Nazwisko: Leoncoeur
Pseudonim: Przyjaciele mówią na niego Leo, a większość ludzi po nazwisku.
Wiek: 54 lata
Zawód: Szanowany wojskowy wynalazca, stary weteran, szlachcic.
Umiejętności: Jest człowiekiem światłego umysłu, jak na swój wiek nie należy do słabych ludzi, często wykorzystuje swoje wynalazki ale i utrzymuje się z ich sprzedaży, nawet nieźle walczy mieczem.
Słabości: Ma spaloną całą twarz, wynik ran zadanych podczas służby, brakuje mu lewej nogi - ma swoją protezę ze stali, panicznie boi się ognia - nie okazuje tego przy innych ale prędzej strzeliłby sobie w głowę niż miałby pracować przy owym..
Charakter: Jest bardzo zimny w obejściu z innymi ludźmi, mało rozmowny ale jeśli jest "wśród swoich" potrafi być duszą towarzystwa. Nienawidzi rebeliantów
Historia: Dzieciństwo Hansa było sielanką, pomiędzy nauką, treningami strzeleckimi a szermierką mógł robić co chciał - zazwyczaj były to zwykłe zabawy z okolicznymi chłopakami - walka na patyki i tym podobne zabawy jednak jak to mówi słynne przysłowie - "wszystko co dobre szybko się kończy", gdy dobił osiemnastki został zabrany do wojska i z "pewnym" wsparciem rodziców szybko wspiął się do wysokich rang. Dla swoich ludzi był łaskawy i dobry - przezywano go nawet "Ulubionym Dowódcą" albo "Milutkim Sierżantem", trwał tak w owym bezproblemowym życiu do momentu kiedy wysłano go do zniszczenia bazy rebeliantów - ci okazali się być nawet dobrze zorganizowani. Stawiali opór bardzo długo, wielu dobrych żołnierzy poległo zanim nawet weszli do budynku którego bronili ich wrogowie - wówczas któryś z rebeliantów poświęcił swoje życie detonując się wraz z całym prochem jaki znajdował się w budynku - tak poległa cała kompania Hansa..przynajmniej tak on to zapamiętał. Gdy znaleziono Leoncoeura całą twarz miał wręcz spopieloną, kiedy zorientował się w swojej sytuacji opuścił wojsko i popadł w alkoholizm, przez wiele lat żył na łasce rodziców do momentu gdy ci nie zginęli z przyczyn naturalnych..wtedy odziedziczył majątek i ku zaskoczeniu wszystkich opanował się.. i zmienił, sposępniał i zaczął tworzyć maszyny śmierci a swą twarz skrył za maską o ptasim dziobie..
Zainteresowania: Interesują go nowe technologie i tworzenie takowych, poza tym nawet lubi szermierkę i strzelectwo.
Wygląd: Praktycznie nikt z żywych ludzi nie widział jego twarzy, zawsze chodzi w takiej masce.
Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Karta Postaci
Ubiór:
Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Karta Postaci
Kilka słów o sobie
Zazwyczaj nosi ukryte przy ręce wysuwane ostrze oraz buteleczkę silnej trucizny w zaszytej kieszeni ubrania (jedynie jej opary są trujące, dzięki masce jest na nią odporny)
Zdjęcie użytkownika Bilolus1 w temacie Karta Postaci

Avatar gulasz88
Właściciel
Na salonach to ty brylować nie będziesz, ale Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar ninja618
Imię: Khor.
Nazwisko: Nieznane.
Pseudonim: Bezduszny.
Wiek: 24
Zawód: Żołnierz. Sierżant.
Umiejętności:
- Znakomity strzelec,
- Znakomity wojownik bronią białą,
- Parkourowiec,
- Świetny w bitce na pięści,
- Wytrzymały,
- Silny.
Słabości:
- Schisofremia,
- Ślepy na lewe oko,
- Brutalny,
- Uzależniony od papierosów,
- Nerwica,
- Depresja,
- Ma chwile gdy jest w innym świecie, świecie mordu. Wtedy prawie nie kontaktuje i zabija wszystko co stanie mu na drodze.
Charakter:
- Cichy,
- Samotnik,
- Małomówny,
- Wybuchowy,
- Znerwicowany.
Historia:
Khor urodził się w odległym, nieznanym dawniej kraju słynącym z zimna i bezlitosnych żołnierzy. Khor mieszkał w małej wiosce zwanej Azylem, która zajmowała się "produkcją" żołnierzy. Właśnie takie szkolenie przeszedł Khor. Bez rodziny, bez przyjaciół, bez duszy... Był idealnym wojownikiem. W szczególności przywiązał się do mieczy. Szczególnie ciężkich, których używał niczym prawdziwy starodawny mistrz. Stał się także wyśmienitym strzelcem. Zasłynął jako bezduszny żołnierz. Zabójca nadziei. I właśnie przez to wyrzucili go z wojska i z wioski. Jednak dali mu ekwipunek. Miecz półtoraręczny składany niczym pałka teleskopowa. Tylko to przyjął. Po czym ruszył w świat...
Zainteresowania:
- Walka bronią ręczną,
- Historia.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Ubiór: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Kilka słów od siebie:
Miecz: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Strzelba: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Pistolet: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci
Nóż: Zdjęcie użytkownika ninja618 w temacie Karta Postaci

Avatar gulasz88
Właściciel
Od razu lepiej! Karta zaakceptowana, wypatruj postu startowego!

Avatar Abbei_The_Toy_Maker
Imię: Erik
Nazwisko: Donavan
Pseudonim: Sherlock
Wiek: 27
Zawód: Prywatny detektyw
Umiejętności: wyśmienita dedukcja, dobry pięściarz i strzelec, walczy dobrze bronią białą i ma niezłą kondycję
Słabości: lęk wysokości, bywa niestabilny emocjonalnie i nadpobudliwy, nałogowy palacz
Charakter: ekscentryk i samotnik, kryje swój smutek za maską wredoty
Historia: Wychował się w zwykłej rodzinie, po ukończeniu nauki razem ze swym przyjacielem, Axelem, otworzyli biuro detektywistyczne. Świetnie się dogadywali i rozwiązali wiele spraw, mimo różnic w swoich charakterach. Axel był poważny i ułożony, a Erik wręcz przeciwnie. Sielanka jednak skończyła się, gdy podczas śledztwa Axel zaginął bez śladu. Erik się załamał i próbował zapaść się pod ziemię. Bezskutecznie poszukiwał przyjaciela. Stopniowo odcinał od siebie innych znajomych, rodzinę. Cierpiał w samotności, co zmieniło jego charakter.
Zainteresowania: kobiety, literatura, muzyka
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Abbei_The_Toy_Maker w temacie Karta Postaci
Ubiór: paczaj wyżej
Kilka słów od siebie: Niezbyt wiem co dodać.

Avatar gulasz88
Właściciel
Palenie wyklucza kondycje, ale to tylko szczegół, więc Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar
Konto usunięte
Imię: Vanashaa
Nazwisko: L'Heureux
Pseudonim: -
Wiek: 27 lat
Zawód: Członek załogi wojskowego sterowca. Vanashaa jest jednym z głównych pilotów oraz okazjonalnie pomaga mechanikom.
Umiejętności: Potrafi prowadzić bardzo wiele przeróżnych pojazdów. Nawet, jeśli wcześniej nie miała styczności z daną maszyną, bardzo szybko uczy się ją obsługiwać. Zna się także na naprawie różnych pojazdów oraz wielu innych maszyn. Jest dość silna, co zawdzięcza ciężkim treningom w wojsku i dobrze walczy wręcz.
Słabości: Nie potrafi używać żadnych broni dystansowych. Gdyby miała strzelać z jednej z nich prędzej zraniłaby siebie niż wroga. Podczas jednej z misji straciła obydwie ręce. Nosi teraz protezy, te niestety nie są dziełem sztuki i czasem się zacinają lub psują.
Charakter: Na co dzień jest pogodna i pełna energii. Z charakteru przypomina bardziej dziecko niż żołnierza. Zmienia się jednak, gdy dochodzi do walki lub spotkania z ruchem oporu. Nienawidzi wszystkich wrogów państwa, dlatego wtedy staje się niezwykle poważna i bezlitosna.
Historia: Vanashanaa pochodzi z rodziny arystokrackiej. Jej ojciec był szanowanym generałem w wojsku. Miał dużo pracy, jednak mimo to dalej poświęcał dużo czasu dla swej córki i żony. Podczas jednej z misji zginął zabity przez członków ruchu oporu. Matka Vanashay popadła po tym w depresję, a sama dziewczyna zaczęła całym sercem nienawidzić rebeliantów. Zniszczyli jej rodzinę, a teraz chcą zniszczyć państwo. Gdy osiągnęła pełnoletność postanowiła wstąpić do wojska, by powstrzymać ruch oporu od niszczenia ich wspaniałego państwa. Po jakimś czasie dostała się do załogi wojskowego sterowca. Wzięła udział już w wielu misjach i ma zamiar robić to dalej, póki całkowicie nie zniszczy rebeliantów.
Zainteresowania: Od dziecka interesowała się najróżniejszymi pojazdami oraz innymi nowymi wynalazkami. Z czasem do jej zainteresowań dołączyło mordowanie rebeliantów.
Wygląd:
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Ubiór: Zazwyczaj nosi typowy mundur wojskowy.
Kilka słów od siebie: Mam dziwne przeczucie, że coś zepsułem, albo o czymś zapomniałem.

Avatar gulasz88
Właściciel
Serio nikt nie chce grać rebeliantami? W każdym razie Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego

Avatar Creepy_Family
Imię: Chris
Nazwisko: Durant
Pseudonim: Quiet Death
Wiek: 25
Zawód: Płatny morderca
Umiejętności:
-jest sprytny
-ma szybką zdolność dedukcji
-potrafi poruszać się bezszelestnie
-potrafi wtopić się w otoczenie (dostosować się)
Słabości:
-jest lekko aspołeczny
-bywa dziecinny, przez co niekiedy pakuje się w kłopoty
-lekka klaustrofobia
-ma słabość do alkoholu
Charakter: Chris jest raczej typem samotnika, który zatapia wszystkie swoje smutki w alkoholu. Bywa agresywny i arogancki. Często wdaje sie w bojki ale stara sie nie zwracać na siebie zbytniej uwagi.
Historia: O przeszłości Chrisa mało można powiedzieć. Wychowywał się w zwyczajnej rodzinie. Był jedynakiem. Gdy miał 16 lat jego rodziców zamordowano, przez ojca, który zaciągnął na siebie długi. Chłopakowi udało się uciec ale był ścigany. Po kilku miesiącach przygarnęła go rodzina pewnej dziewczyny, która znalazła go rannego w śniegu. Nastolatek nie sprawiał kłopotów jej rodzinie. Nawet pomimo swojego załamania, trochę się z nimi związał. Gdy skończył 20 lat ruszył w drogę. Czuł, że tylko zawadza dziewczynie więc postanowił na siebie zarobić. Jednak niektórzy nadal pamiętali jego ojca, dłużnika. Mężczyzna będąc w jakimś barze dowiedział się, kto zamordował jego rodziców. Poprzysiągł sobie zemstę. Po kilku dniach po tamtych typkach ślad zaniknął. Chris zafascynowany tym, że zabijanie ludzi jest takie odprężające, bardziej niż topienie swoich smutków w alkoholu, zaczął zabijać. Potem zaczął otrzymywać zlecenia, które wypełniał z chęcią. Każda śmierć była cicha i nikt nawet nie podejrzewał syna dłużnika.
Zainteresowania: Bronie palne, noże, książki i podróże.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Creepy_Family w temacie Karta Postaci
Ubiór: Tak jak powyżej. Niekiedy, zależnie od sytuacji, ubiera garnitur, albo lekkie ciuchy. (żeby się dostosować do otoczenia)
Kilka słów od siebie: ---

Avatar gulasz88
Właściciel
Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Angel_Kubixarius
imię: Jaques
Nazwisko: Mellard
pseudonim: Majster
wiek: 30
zawód: Inżynier-żołnierz
inżynierski stopień: szef własnego warsztatu
wojskowy stopień: sierżant
umiejętności: "mcgyver Introis" skurczybyk potrafi wytworzyć wszystko co wymyßli i wszystko co już wymyßlone.
Posługiwanie się wszelką bronią
Parkour
wady:
słaby pod względem wytrzymałości
niezbyt silny.
uzależniony od fajek czasem lubi wypić wino.
nerwowy jeśli nie spełniono wymogu fajek.
sadysta.
charakter: w grze
historia:
Jaques jest dziedzicem jednego ze szlachciców ziemskich, przez co od urodzenia wychowany był w komforcie i bogactwie. Jego pasjà było majsterkowanie, a kiedy zaczèły się zarzewia rebelii i pierwsze walki, jego ojciec poszedł razem z nim do wojska. Ich majątek spieniężono i pozbawiono ich domu. Matka umarła jeszcze przed czasami rebelii i to dośc dawno, gdy miał dwa lata, ojciec zaś w walce z rebelią. Sam Jack postanowił, źe za pieniądze rodzinne wykupi sobie mały warsztat gdzie zacznie normalną pracę, gdzie tworzyłby nowe gadżety za równo jawnie dla royalistów, na których przyrzekł zemstę za odebranie dobytku rodziców i samych rodziców, jak i na lewo dla rebeliantów, których też nienawidził za stratę ojca. Do codnia grał on lojalnego żołnierza królewskiej mości, toteż został z czasem sierżantem. Miał kilku podkomendnych/terminatorów zależnie od zlecenia, czy było to wojskowe czy techniczne takie było ich przeznaczenie. Byli oni posłyszni co do joty Jackowi, a ich imiona przmiały Pierre, Antoine i Arno. Byli jego zaufanymi współpracownikami. Większy pisłuch miał u nich Jack, niź sama królowa i od tamtej pory ich warsztat nieformalnie jest oddzielną frakcją, która dąży do powrotu autorytaryzmu szlachty i spokoju publicznego. Mimo to nadal wykonują zlecenia dla obu stron, ale sami Parownicy, jak się nazwali, tylko raczà wiedzieć, co znajduje się ukryte w podziemiach warsztatu.
Zainteresowania: technika, broń wszelka,sztuki walki, płeć przeciwna, walka na dwa fronty z ukrycia na przekór wszystkim, o czym nikt po za Parownikami nie wie.
wygląd: Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
ubiór: Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
bronie:
1Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
2Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
3Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
4Zdjęcie użytkownika Angel_Kubixarius w temacie Karta Postaci
W karwaszach.

Avatar gulasz88
Właściciel
Mogłeś napisać za dnia zwykły żołnierz, w nocy genialny inżynier czy coś, ale niech ci będzie Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Angel_Kubixarius
Tylko, że inżynierem jest legalnie.... ino niektóre interesy są nielegalne.

Avatar
Konto usunięte
Imię:Maximus
Nazwisko:Decimus Meridius
Pseudonim:Złota Rączka
Wiek:35
Zawód:Wynalazca, choć więcej zarabia i naprawy lub tworzenia rzeczy.
Umiejętności:Wyśmienity majsterkowicz i wynalazca, dobry chemik, dobry inżynier, dość mądry, potrafi tworzyć od podstaw od broni do samochodów.
Słabości:Słaby fizycznie, szybko się denerwuje, cynik, nie umie posługiwać się zbyt dobrze bronią, niezbyt umie zawierać przyjaźnie
Charakter:Dość szalony, cyniczny, samotnik, łatwo do rozśmieszyć oraz zdenerwować.
Historia:Porzucony przez rodziców, znaleziony przez rodzinę z istnie żołnierską historią. Lecz Max nie interesował się strzelanie, wolał siedzieć w swoim pokoju i bawić się w wynalazcę. Już w młodości potrafił złożyć lub naprawić karabin, uczył się od swojego przybranego dziadka. Owy człowiek przeżył tyle bitew, że wolał poświęcić resztę życia na nauce, nauczył on Maximusa chemii i fizyki. Reszty nauczył się w szkole. Zawsze trzymał się z boku, choć nikt z nim nie rozmawiał i większość go omijała, to był dość lubiany. Kiedy komuś coś się zepsuło, on to naprawił. W wieku 21 lat jego przybrany dziadek i większość rodziny już nie żyła. Żył jedynie najstarszy brat oraz matka, w tym samym roku Max założył swój sklep. Naprawiał rzeczy i robił je na zamówienie. Potrafił naprawić niemal wszystko, ale nie za dużo z tego zarabiał. Zaczął, więc tworzyć amunicję i broń, sprzedawał ją nawet policji i armii, więc przymykali na to oko. Jest dość znany w mieście, jako szaleniec i złota rączka.
Zainteresowania:Majsterkowanie, tworzenie przedmiotów i mieszanin, bycie szalonym dupkiem.
Wygląd:To samo co poniżej.
Ubiór:Zdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci
Kilka słów od siebie:Max jest bardziej tym co trzyma się z boku i poda Ci karabin oraz kilka swoich wynalazków byś to Ty za niego walczył. Często dodaje kilka "tytułów" i członów do swojego nazwiska, zazwyczaj się różnią. Nie lubi wychodzić z domu, gdyż nie lubi jak ludzie na niego patrzą. Raz na jakiś czas mówi o sobie w 3 osobie, nazywa się wtedy "Max", ale nikomu innemu nie pozwala się tak nazywać.

Avatar gulasz88
Właściciel
Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Little_Death
Imię: Brian
Nazwisko: Mikllerms
Pseudonim: Soprano
Wiek: 25
Zawód: Barman
Umiejętności: Jak na barmana przystało jest szybki i sprawny. Jest opanowany i uważany za najlepszego słuchacza przez co ma doskonałą pamięć. Potrafi zrobić przeróżne drinki i napoje.
Słabości: Gdy się go zdenerwuje trudno go okiełznać. Ma afenfosmofobię przez co unika kobiet. Leki lęk wysokości i strach przed kotami.
Charakter: Brian jest raczej cichym i małomównym mężczyzną. Niektórzy uważają, że jest nieśmiały co po części jest prawdą. Rzadko się wkurza ale zdarza mu się, gdy jego nerwy zostaną spuszczone z wodzy wtedy trudno go uspokoić.
Historia: Białowłosy odziedziczył bar po rodzicach, którzy zostali zamordowani. Od tamtej pory interes się rozwinął, gdyż Brian potrafił wysłuchać każdego i nawet niekiedy dać pomocną radę. (kiedyś coś dopiszę~)
Zainteresowania: Różne rodzaje alkoholów, książki wszelakiego rodzaju.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Little_Death w temacie Karta Postaci
Ubiór: Tak jak powyżej zazwyczaj ubrany jest w białą bluzę i spodnie. Pracując ma na sobie koszulę.
Kilka słów od siebie: ----

Avatar gulasz88
Właściciel
Dodaj jeszczę jedną wadę i będzie dobrze. Przy okazji gdzie chcesz mieć ten bar? Kapitol i ZP nie wchodzi w drogę.

Avatar Little_Death
Zrobione~
A i może być nawet Stare Miasto.. Mnie tam obojętne.. Ty tworzysz bar?

Avatar gulasz88
Właściciel
A któżby inny? Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Undertakerka
Imię.: Luka/Ruka.
Nazwisko.: Silence.
Pseudonim.: Tamta dziewczyna/ślicznotka/białogłowa.
Wiek.: 19 lat.
Zawód.: Właściciel księgarni "Bookworm". Powieściopisarz.
Umiejętności.:
• Kreatywność i pomysłowość. Przymiot, który każdy debil by sobie wpisał do CV.
• Ma niemalże fotograficzną pamięć. Naprawdę trudno, aby czegoś zapomniał, czegokolwiek.
• Umie działać z chirurgiczną wręcz precyzją nawet pod silną presją czasu i otoczenia.
• Wyjątkowa szybkość, zwinność i zręczność. Ogółem wysportowany chłopak.
• Ma silnie rozwinięty tak zwany zmysł kieszonkowca. Wszystko by potrafił zwędzić.
• Dobra kondycja, trudno się męczy. Jest bardzo wytrzymały i świetnie znosi ból.
• Umie udawać dziewczynę do tego stopnia świetnie, że nawet w papierach ma płeć żeńską.
Słabości.:
• Krucho u niego z siłą fizyczną, nie jest przyzwyczajony do ciężkiej pracy.
• Dosyć prosto go zmanipulować, gdyż prawie w ogóle nie umie przezwyciężać pokus.
• Nic nie przeraża go bardziej, niż możliwość, że jego mały sekrecik ujrzy światło dzienne.
• Ma nazbyt wybujałą wyobraźnię i często zamyśla się, a życie mu po prostu ucieka.
• Nie jest zdolny do nawiązania jakiejś głębszej relacji z kimkolwiek praktycznie.
Charakter.: Sprawia wrażenie otwartego na innych, emocjonalnego i przyjacielskiego, jednak w głębi serca jest zamknięty w sobie i nieufny.
Historia.: Matka chłopca zginęła przy porodzie, więc chłopiec wychowywał się tylko z ojcem, pełniącym zawód księgarza. Kłopot jednak polegał na tym, że jego ojciec zawsze chciał mieć dziewczynkę. Przez ciągłe wypominanie mu, że nie dość, że przez niego zginęła jego matka to jeszcze nie jest takim, jakim powinien być, chłopiec nabawił się kompleksów i z czasem zapragnął szczerze zostać kobietą. Jak miał 15 lat jego ojciec przeżył wylew i wylądował w szpitalu, pozbawiony pamięci i nie chcący widzieć syna na oczy, wołając, że on nie miał syna, że miał córeczkę. Luka bardzo chciał jednak móc widywać się z ojcem, więc zaczął przebierać się za dziewczynkę i udawać ją, z początku tylko odwiedzając ojca, lecz później przerodziło się to w swego rodzaju codzienność. Przez kolejne lata Luką i księgarnią ojca zajmowała się siostra chorego, lecz kiedy ukończył on 18 lat stał się niezależny i sklep z książkami przeszedł w jego ręce. Pewnego dnia jego ojciec zmarł. Chłopiec, mieszkający w części prywatnej na drugim piętrze księgarni, nie przerwał jednak swojej maskarady i mimo to pozostawał w oczach innych kobietą, aż nie ostał się w okolicy nikt, kto wiedział o jego prawdziwej płci.
To jego słodki sekrecik, który zna tylko i wyłącznie on...
Zainteresowania.: Literatura, sztuka, piękno, oraz wszystko co kobiece.
Wygląd.:
Zdjęcie użytkownika Undertakerka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Undertakerka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Undertakerka w temacie Karta Postaci
Ubiór.: Prosta, fioletowa sukienka z czarnymi elementami, czarne, nieprzezroczyste rajstopy i czarne lakierki z klamrą, na wysokim obcasie. Pod spodem nosi też odpowiednio zaciśnięty gorset, oraz stanik ze sztucznymi... Ekhem, no wiadomo. Sztucznym wypełnieniem.
Kilka słów od siebie.: To jest chłopak, poważnie mówię (czy raczej piszę). Choć to taka postać, która jest uważana za kobietę i nawet się tak ubiera, ale jest mężczyzną. Przy imieniu są dwa, ponieważ o dziwo pisze się to Luka, ale czyta Ruka. Jest biseksualny.

Avatar gulasz88
Właściciel
A ja narzekałem na mało postaci płci żeńskiej :P Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!
Napisz też gdzie byś chciała mieć księgarnie.

Avatar darcus
Imię: Jeanette
Pseudonim: Jean
Nazwisko: Eddels
Płeć: Kobieta
Wiek: 27 wiosen
Zawód: Brak. Przynajmniej stałego.
Historia: Ta historia zaczyna się, kiedy grupka naukowców-rebeliantów chce zmienić całkowicie zwyczajną ochotniczkę w superżołnierza do walki ze stworami. Kończy się, kiedy naukowcy zostają zjedzeni przez stwory a ich nieudany eksperyment wydostaje się na wolność. Szczegóły przemilczmy.
Umiejętności: Zna się na broni oraz sztukach walki, posiada szereg tuzinkowych, codziennych zdolności i szeroką wiedzę na tematy, którymi się interesuje. Umiejętności wynikające z eksperymentów zapisane są w specyfikacjach.
Słabości: Brak zaufania do ludzi i niechęć do życia chyba podchodzą pod słabości. No i są jeszcze te, co wynikają z eksperymentów, też w specyfikacjach.
Specyfikacje:

1. Zdolność przyspieszonej regeneracji. Rany Jean, dzięki usprawnieniu procesu mitozy, goją się bardzo szybko. Najmniejsze mogą zagoić się w kilka sekund, większe w kilka godzin. Utracone narządy bądź kończyny są w stanie odrosnąć po kilku tygodniach. Krwotoki zaś ulegają automatycznemu zatamowaniu w najwyżej kilkadziesiąt sekund, co jest efektem zwiększenia ilości trombocytów we krwi i genetycznym poprawkom ich działania. Pomijając oczywistą korzyść, dzięki temu Jean nigdy nie umrze ze starości. Prawdopodobnie. W mózgu zostało zastosowane ciekawe rozwiązanie wykorzystujące neurony do zapisywania i kodowania własnej struktury. Dzięki temu Jean jest w stanie przetrwać nawet strzał w głowę zachowując wspomnienia, umiejętności i tak dalej. Proces ten nie jest jednak doskonały i jeśli zniszczone zostanie jednorazowo więcej niż 60% mózgu, niemal na pewno wystąpi amnezja, bądź inne powikłania.
2. Znacznie zwiększona została gęstość i sprawność mięśni, oprócz tego wzmocniono je także węglowymi włóknami. Dzięki temu mimo, iż Jean wygląda jak zwyczajna kobieta, ma siłę kulturysty.
3. Zmodyfikowane zostały niektóre ciałka czuciowe, sprawiając, że Jean praktycznie nie czuje bólu. System gruczołów potowych w skórze zastąpiono dużo wydajniejszym, syntetycznym układem kanalików przewodzących chłodziwo, co pozwala na przetransportowanie energii cieplnej z powrotem do organizmu, zamiast wypromieniowywania jej w powietrze. Zmiany w strukturze skóry miały jednak swoją cenę, jaką okazała się fotoalergia. Efekt uboczny polega na tym, iż bezpośrednie wystawienie na promieniowanie elektromagnetyczne o długości fali odpowiadającej zakresowi widzialnemu oraz ultrafioletowemu powoduje lekkie uszkodzenie skóry i poważne pobudzenie ciałek czuciowych. Uszkodzenia te są na tyle niewielkie, iż mogą zostać zregenerowane w mgnieniu oka, ale i tak skutkują bardzo dotkliwym bólem i związanym z nim deficytem uwagi.
4. W kości wprowadzono liczne nanorurki węglowe oraz syntetyczne włókna, które pozwalają na wytrzymanie naprawdę potężnych obciążeń, czyniąc szkielet praktycznie niezniszczalnym w tradycyjne sposoby. Gdyby jednak kości uległy uszkodzeniu, znajdują się w nich także kanaliki ułatwiające przewodzenie materii, co pozwala na doprowadzenie uszkodzonej kości do stanu użyteczności już w kilka dni, a do pełnego zagojenia w kilka tygodni.
5. Układ nerwowy został usprawniony poprzez dodanie nieorganicznych, przewodzących sygnały włókien do praktycznie każdej komórki. Znacznie poprawiło to czas reakcji, szybkość myślenia i refleks Jean. Kul co prawda dzięki temu nie uniknie, ale z pewnością pozwala z rezerwą nadrobić spowolnienie spowodowane zwiększeniem masy.
6. Siatkówka oka została zrekonstruowana w sposób podobny do siatkówki kota. Sprawia to, że Jean bardzo dobrze widzi, także w ciemności. Nie obyło się niestety bez skutków ubocznych. Oczy w pewnym stopniu dotknęła fotoalergia, podobnie jak skórę, lecz w nieco inny sposób. Specyficzne typy promieniowania słonecznego mocno podrażniają komórki oczu, sprawiając, że obraz staje się mętny i niewyraźny. Efekt ten można zniwelować za pomocą specjalnych soczewek, które Jean posiada zainstalowane w swojej masce.
7. Część narządów została ulepszona bądź całkowicie zastąpiona przez zamienniki o konstrukcji biotechnologicznej. Takiemu zastąpieniu uległy głównie układy pokarmowy i wydalniczy. Oba zostały zmienione na jeden skomplikowany układ przetwórczy. Jean nie wydala, ale wciąż może jeść i pić. Dzieje się tak dlatego, iż nowe narządy są w stanie przetworzyć praktycznie każdą przyjętą substancję na coś przydatnego dla organizmu.
8. Jednym z najbardziej trudnych celów do osiągnięcia w trakcie przeprowadzania badań nad Jean był ten związany z oddychaniem wewnątrzkomórkowym. Udało się go jednak w końcu zrealizować. Poprzez skomplikowane zmiany w kodzie genetycznym polegające na przekonstruowaniu cytoplazmy i mitochondriów w komórkach somatycznych, wzmożono proces spalania tlenu i glikolizy. Organizm produkuje dzięki temu tyle energii, że Jean nie musi sypiać i męczy się dużo wolniej, niż normalny człowiek.
9. Aby dostarczyć odpowiednią ilość tlenu do szybko zużywających go komórek, płuca musiały zostać mocno zmodyfikowane. Miało to swoją cenę. Oddychanie niefiltrowanym powietrzem przyczynia się do powstawania bolesnych podrażnień, a normalne jego ciśnienie mocno obciąża płuca, powodując ogólne osłabienie organizmu. Można to skorygować za pomocą maski noszonej przez Jean.
10. W sytuacjach ekstremalnych, takich jak warunki beztlenowe, organizm może przełączyć się w tryb stagnacji. Na czas trwania tego trybu wszystkie układy, narządy, a nawet pojedyncze komórki stają się niesamowicie oszczędne, wykonując tylko absolutnie niezbędne procesy. W tym trybie organizm zapada w stan śpiączki, ale nie jest w stanie w nim pozostawać na zawsze. Jeżeli tlen nie zostanie dostarczony, komórki zaczynają umierać już po kilku dniach.
11. Podczas eksperymentów, a szczególnie na ich początku, kładziono bardzo duży nacisk na odporność organizmu. Zespół naukowców odpowiedzialnych za badania nie chciał utracić wszystkich rezultatów z powodu jakiejś choroby. Dlatego ulepszono systemy immunologiczny i limfatyczny. Powiększone i pobudzone białe krwinki są w stanie zneutralizować niemal wszelkie szkodliwe drobnoustroje, patogeny, czy zatrucia, a następnie przetransportować ich pozostałości przez naczynia chłonne do narządów, które mogą je wykorzystać na korzyść organizmu.

Ubiór: Czarny kombinezon z dość mocnego materiału. Nie odsłania żadnego fragmentu ciała. Do tego pas z czarnej skóry z paroma kieszonkami, pochewką na nóż i kaburą oraz maska okrywająca całą głowę, wyglądająca tak, jak na obrazku, acz bez pasków i kaptura.
Wygląd: No i w tym właśnie sęk, bo spod ubrań nie za bardzo widać dokładnego wyglądu. A nie idzie ich zdjąć, bo... No cóż, napisane jest w specyfikacjach. Co do sylwetki, jest raczej wysportowana i wysoka, ale poza tym dość zwyczajna.

Avatar gulasz88
Właściciel
Nie pozbyłeś się całkowice syntetyków w 7, ale poza tym Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!
Żebyś nie miał za łatwo gdzieś w połowie histori dostaniesz raka :3

Avatar Erotta
Imię.: Angela.
Nazwisko.: Cartier.
Pseudonim.: Lilith (wiele osób myśli nawet, że tak brzmi jej imię).
Wiek.: 24 lata.
Zawód.: Potajemnie.: Płatna zabójczyni. Oficjalnie.: Prostytutka w Srebrnej Fanfarze.
Umiejętności.: Porusza się całkowicie bezszelestnie. Jest szybka, zwinna, wygimnastykowana i ogółem wysportowana. Prawie w ogóle się nie męczy. Bardzo silna zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Zna miliardy sposobów, aby kogoś zabić i nigdy się przed tym nie waha. Wie jak uwieźć i zdobyć serce każdego. Manipulacja jej nie obca.
Słabości.: Zdecydowanie jest zbyt pewna siebie. Może czasami udaje uczucia, ale tak naprawdę nie jest zdolna do żadnej głębszej relacji. Apeirofobia, astenofobia, ataksiofobia, atazagorafobia i atelofobia. Perfekcjonistka wręcz do obłędu.
Charakter.: Niestała i bardzo zmienna. Trudno określić, jaka jest tak naprawdę, gdyż ciągle gra inną niż jest i wyraża się po prostu lakonicznie. Podobno sama przed sobą jest bezuczuciowa, nie dba o innych, a liczy się tylko ona sama i jej interesy.
Historia.: Nie wiadomo, kim była jej matka, wiadomo tylko, że zmarła przy porodzie. Jej ojciec był niewypłacalnym pisarzem, potajemnie także rebeliantem. Dziewczynka przez lata, obserwując działania ojca, oraz wysłuchując jego podniosłych mów, dotyczących tego, dlaczego to właśnie ich sprawa jest słuszna, po prostu utwierdziła się w przekonaniu, że ludzie to zła, przegniła do szpiku kości rasa, a ona sama i jej ojciec nie są wyjątkami. Mizantropia, krótko powiedziawszy. Kiedy miała lat 11 zabiła pierwszego człowieka. Nie za pieniądze, lecz dla siebie, aby przekonać się jak to jest, ukatrupiła jedną ze swych rówieśniczek. Później przez lata trenowała i doskonaliła się, chcąc się wyłamać od reszty i stać się czymś więcej niż tylko człowiekiem, przedstawicielem znienawidzonej przez nią rasy. Zabijała dla satysfakcji, ot tak, po prostu. Chciała wyplenić chociaż część tych bardziej samolubnych, egoistycznych, niegodnych i niehonorowych ludzi, którymi tak gardziła, którzy w jej opinii nie powinni żyć. Jak miała lat 17 pierwszy raz przyjęła za to pieniądze od kogoś. Później to już po prostu stał się jej zawód. Do czasu, kiedy ojciec Angeli zmarł, a ich dom został im odebrany przez długi, który ten za życia zaciągnął. 20' letnia wówczas dziewczyna, nie mając co ze sobą począć zatrudniła się w Srebrnej Fanfarze i oficjalnie będąc prostytutką kontynuowała swoje dotychczasowe zajęcie.
Zainteresowania.: Literatura, oraz zabijanie. Szczególnie to drugie.
Wygląd.:
Zdjęcie użytkownika Erotta w temacie Karta Postaci
Ubiór.: Jako prostytutka nosi czarny, ozdobny gorset, sznurowany czerwonymi, jedwabnymi tasiemkami, czarne majtki z koronką, czarne pół-przezroczyste pończochy z czerwonymi podwiązkami, oraz czerwoną wstążkę na szyi z zawieszonym, odwróconym krucyfiksem. Na codzień nosi czarny podkoszulek, czarne przyległe do ciała spodnie, brązowe skórzane buty o wysokiej cholewie i na niskim obcasie, oraz swe nieodłączne czarne rękawiczki, widoczne przy wyglądzie. Czasami, jak jest chłodniej, zakłada też brązową skórzaną kurtkę.
Kilka słów od siebie.: Chciałam chyba coś dodać, ale zapomniałam co.

Avatar gulasz88
Właściciel
Trzy ostatnie fobie raczej nie pasują do tak zaawansowanego socjopaty jakim jest twoja postać, lecz i tak Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar
Konto usunięte
Imię:Korra
Nazwisko:Delaiah
Pseudonim:Sadystka
Wiek:25
Zawód:Rebeliantka,zajmuje się przesłuchiwaniem i sabotażem.
Umiejętności:wyśmienita manipulantka,wie gdzie uderzyć czy przypalić aby zabolało,umie popsuć każdą rzecz,potrafi tworzyć prymitywne bomby,dosyć zwinna.
Słabości:Niezbyt silna,lekko sadystyczna,ma poparzone połowę ciała,boi się ognia.
Charakter:Wolałabym w grze ponieważ mam wtedy większe pole do popisu ale chyba domyślacie się jaki będzie ^^
Historia:Korra nie zna swoich rodziców.Została przygarnięta przez miejscowego rebelianta.Od małego mówił jej jacy są wspaniali i dobrzy więc to chyba oczywiste ze do nich dołączyła.Była wyśmienitą sabotażystkę ale podczas podkładania ładunku pomyliła kable i bomba wybuchła.zostały jej poparzenia na połowie twarzy i lęk przed ogniem.Wtedy również wykazała u siebie zdolności do przesłuchiwania i torturowania.Ogólnie od wypadku stała się lekko chora psychicznie.Kiedy przesłuchiwała większość ofiar zwykle nie przeżywały albo miały traumę do końca życia.Większosć ludzi ją podziwia ale jednocześnie boi.
Zainteresowania:Anatomia człowieka,krew,trucizny,ładunki wybuchowe.
wygląd[/bZdjęcie użytkownika Konto usunięte w temacie Karta Postaci(tylko poparzona połowa twarzy)
[b]Ubiór:
Czarny długi kombinezon.

Avatar gulasz88
Właściciel
Chwalmy pana, rebeliant z wyboru! Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Historyjka
Siostra wspominała mi coś, abym ostrzegła darcusa, więc... Ostrzeżenie.:
Karta zawiera grafiki z anime. Ci, u których wywołuje to ból dupy proszeni o nie czytanie jej.
A jeśli u właściciela też tak jest to niech po prostu nie patrzy na wygląd i ubiór.

Imię.: Janetta (czyt.: Żanetta)
Nazwisko.: Arceneau.
Pseudonim.: Jane lub Żyleta, jako przekręcenie imienia i nawiązanie do charakteru.
Wiek.: 22 lata.
Zawód.: Oficjalnie pasożytuje na majątku rodziców, którzy są szlachtą. Przy Jane sprawdza się powiedzenie, że szlachta nie pracuje. W rzeczywistości jednak jest rebeliantką, zajmującą się skrytobójstwem, porwaniami i przesłuchaniami.
Umiejętności.: Ma świetny refleks. Jest szybka, zwinna, wygimnastykowana i ogółem ma świetną kondycję. Porusza się niemalże całkowicie bezszelestnie. Nie brakuje jej też siły fizycznej. Zna się na manipulacji, oraz różnych sposobach tortur. Wie, jak z niemalże każdego wydusić informacje i zawsze osiąga to, czego w danym momencie pragnie. Niezła w walce wręcz, niezrównana w walce różnego rodzaju ostrzami i całkiem nieźle posługująca się bronią palną, oraz kuszami. Prawie w ogóle nie czuje bólu, ani strachu, gdyż ma zaburzone te części systemu nerwowego.
Słabości.: Osoby z zaburzeniami odczuwania strachu mimo wszystko posiadają mechanizm obronny przeciw uduszeniu i w takiej sytuacji bardzo łatwo popadają w panikę. Nieco zbyt łatwo przywiązuje się do ludzi, przez co łatwo byłoby ją zaszantażować mając w garści któregoś z jej licznych kochanków, bądź jakąś przyjaciółkę. Czasami nerwy jej puszczają i traci nad sobą kontrolę. Cierpi na agateofobię (strach przed szaleństwem, obłędem) i atychifobię (strach przed porażką).
Charakter.: Na codzień raczej bezuczuciowa, zimna w stosunku do otoczenia, zamknięta w sobie. Przejawia momentami arogancję, egoizm, oraz cynizm. W niektórych sytuacjach jest bardzo sadystyczna, a w innych czuła, pełna troski i opiekuńcza, w zależności od tego, z kim aktualnie przebywa. Uwielbia zabawiać się uczuciami innych i nie dopuszcza raczej wielu osób do siebie, aby się przypadkiem znowu do kogoś nie przywiązać. Zdystansowana do naprawdę wielu rzeczy.
Historia.: Może nie brzmi to zbyt pogodnie, ale Janetta swoich rodziców widziała tylko kilka razy w życiu. Ojciec ciągle gdzieś wyjeżdżał w interesach, a matka na ten czas otaczała się kochankami i córka nigdy nie miała szansy, aby się do niej zbliżyć. Głównie wychowywana była przez służbę. Na przestrzeni lat zaprzyjaźniła się nawet z dwoma pokojówkami - Kseną i Oliwią - oraz zauroczyła się w swoim przystojnym, młodym guwernerze, który jednak miał pewne poczucie przyzwoitości i nigdy nie odwzajemnił uczuć młodej podopiecznej. Janetta z upływem lat zaczęła poszerzać swoje grono bliskich jej osób, zaprzyjaźniając się z innymi szlachciankami w jej wieku i nawiązując głębsze relacje z niektórymi wysoko urodzonymi chłopakami (to akurat dopiero, kiedy była troszkę starsza). Kiedy dorosła miała już dość bezczynności i otaczania się tylko wśród szlachty, oraz służby, więc gdy tylko dowiedziała się o rebeliantach i przekonaniach, jakie ci posiadają, postanowiła do nich dołączyć, nie wiadomo czy ponieważ się z nimi zgadzała czy tylko dla rozrywki. A co jest teraz? Cóż, niewiele się zmieniło. Może już wyrosła z guwernera, ale ten sam mężczyzna, nadal w miarę atrakcyjny, gdyż nie przekraczający jeszcze czterdziestki, został jej prywatnym nauczycielem, a jej miłość do niego nadal jest nieodwzajemniana. Ksena i Oliwia z dalszym ciągu są jej przyjaciółkami. Nadal ma wielu znajomych i wielu kochanków. Nadal jest rebeliantką. Cóż, można powiedzieć, że jej życie nie jest zbytnio ciekawe, gdyż strasznie monotonne...
Zainteresowania.: Zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Literatura, sztuka, oraz krzywdzenie innych w jakikolwiek możliwy sposób. Pociąga ją klimat tajemnicy i niedostępności.
Wygląd.:
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Ubiór.:
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Historyjka w temacie Karta Postaci
Kilka słów od siebie.: Wiele rzeczy może być w tej karcie mocno nie-ten-teges. Robię to będąc na środkach przeciwbólowych, więc... Nie musi to mieć zbytnio sensu.

Avatar gulasz88
Właściciel
Ok, niech ci będzie.Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar Vader0PL
Imię:Eric
Nazwisko:Blackwood
Pseudonim: Joker, Artysta
Wiek: 37 lat
Zawód: Były naukowiec, obecnie zabójca.
Umiejętności: Ponadprzeciętna inteligencja i zwinność*, umiejętności parkourowe i strzeleckie. (Oznaczone "*" jest wyjaśnione w historii)
Słabości:Niezbyt silny, Osobowość dyssocjalna, autofobia, kaligynefobia. Zawsze wykonuje zadanie mu powierzone.
Charakter: Zobaczy się w grze.
Historia: Eric Blackwood był uważany za jednego z Geniuszy intelektualnych, jednak on sam nigdy tego nie dostrzegał. Wiele swoich lat poświęcił na rozwijanie swojego intelektu. W końcu, w wieku 30 lat się to udało i to za pomocą "Lekarza-35"- maszyny ze stali i szkła, którą sam stworzył, maszyny, która potrafiła odpowiednio zmodyfikować jego zdolności. Zafascynowany własnym odkryciem nie zamierzał przestawać rozwijać swoich cech. Drugim pozytywnym rezultatem była zwinność. W końcu, mając 35 lat, spróbował zwiększyć swoją siłę. Operacja się nie udała, a ciało Erica zostało poszatkowane przez jego własną konstrukcję. Przeżył, jednak efekty tej zachłanności są stale widoczne w postaci wielu blizn, które pokrywają jego ciało. Z nowymi umiejętnościami porzucił karierę naukowca, by następnie stać się zabójcą pracującym dla każdego, kto miał pieniądze. Jego hasłem odtąd było "Armia zajmuje się regularną walką. Ja zajmuję się skuteczną eliminacją wyznaczonych celów".
Zainteresowania:Chemia, Karty, przeróżne style mordowania innych, inżynieria.
Wygląd:[/b/[b]Ubiór: zapodaj.net/320875ea102ab.jpg.html
Kilka słów od siebie:
Bronie, które posiada, to:

Karabin, na średni i duży zasięg:
zapodaj.net/f4558a478762b.jpg.html

Ciężki pistolet:
zapodaj.net/542d31f11395a.jpg.html

Reszta:
zapodaj.net/eac26a4710e58.jpg.html

(Tak, wiem, linki mogą być denerwujące, ale tylko to mi działa :P)

Avatar gulasz88
Właściciel
Witamy kolejnego socjopatę na pokładzie. Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Avatar
Konto usunięte
Imię Bradley
Nazwisko: Hunter
Pseudonim: Brady
Wiek: 26
Zawód: Szuka pracy
Umiejętności:
* Wspinaczka
* Obsługiwanie broni
* Modyfikacja broni
Słabości:
* Słabość do kobiet
* Trudno przychodzi mu nauka obsługiwania pojazdów latających
Charakter: Arogancki perfekcjonista przepełniony charyzmą.
Historia: Bradley jest z wykształcenia inżynierem pojazdów o wysokiej inteligencji, od małego interesował się geografią i pojazdami. Lecz wyrzucono go z pracy przez niewiadome przyczyny. Obecnie szuka pracy w jakimkolwiek miejscu w jakim może. Popiera rebeliantów lecz nikt o tym nie wie oprócz jego samego.

Zainteresowania:
*Modyfikacja broni
*Elektronika

Wygląd: WYGLĄD
Ubiór: UBIÓR


Kilka słów od siebie:
Bronie:
[url=CA4279EEE040007F010035D3/966/10660966_3/cold-steel-Taipan-4cr13-hunting-knife-combat-knife.bak.jpg] Zimna Stal (Nóż) [/url]

Avatar Kuba1001
Imię: Siergiej.
Nazwisko: Araszko.
Pseudonim: W rozmowach z osobami spoza swojego otoczenia używa pseudonimu Plag. Jego ludzie zwracają się do niego per szefo.
Wiek: 30 lat.
Zawód: Pistolet do wynajęcia i szef gangu.
Umiejętności: Długie lata nauki boksu oraz wiele strać na gołe pięści sprawiły, że nie ma sobie równych w walkach wręcz. Poza tym jest wytrzymały, odporny na ból (zarówno psychiczny, jak i fizyczny), całkiem nieźle strzela i ma talent przekonywania.
Słabości: Mimo to jest impulsywną osobą, która potrafi rozkwasić komuś mordę, za byle przewinienie. Nie potrafi też pływać, większość pojazdów i wszelkie materiały wybuchowe to dla niego czarna magia. Mimo, że nieźle strzela to jedynie z rewolwerów, pistoletów i karabinów, reszta odpada. Czasem budzi się w nim nałogowy hazardzista i kobieciarz.
Charakter: W grze (Nie, nie mam lenia, ale często bywa, że po wpisaniu charakteru tu zapominam o nim i robię coś wbrew temu punktowi KP ._.).
Historia: Życie Plaga toczyło się w głównej mierze normalnie, aż do szesnastych urodzin, gdy zapisał się na kurs boksu. Szło dobrze, nawet bardzo. Gdy przerósł innych uczniów jego trener zaproponował mu ciekawą propozycję: Stocz walkę, wygraj, a ja odpalę Ci część nagrody. Siergiej chętnie przystał i wygrywał walkę za walką, aż wplątał się w świat przestępczy i jego nielegalne walki. W wieku dwudziestu lat rzucił je w cholerę i dołączył do pewnego pomniejszego gangu w charakterze zwykłego draba. Jednak jego błyskotliwość zaskarbiła mu przychylność szefa gangu, a ten mianował go swoją prawą ręką. Gdy zmarł to Siergiej odziedziczył grupę kilkunastu ludzi, którzy teraz słuchali jego. I rzeczywiście tak było, Siergiej i jego ludzie, pałali się przemytem, napadami, porwaniami, handlem bronią i ludźmi (właściwie to wszystkim co przynosiło zysk i nie było do końca legalne. Z wyjątkiem handlu używkami. Tych Siergiej zupełnie nienawidził, a szybko przekonał też do tego punktu widzenia wszystkich swoich gangsterów).
I tak to w głównej mierze wygląda do dziś, a czas (tj: Mistrz Gry :V) pokaże jak będzie mu się wiodło dalej.
Zainteresowania: Lubi komuś przylać i wypić, porżnąć w karty, no i czasem wychodzi z niego kobieciarz. Poza tym interesują go sztuki walki i broń palna (ze szczególnym uwzględnieniem rewolwerów).
Wygląd: Wysoka na bite 216 centymetrów, kupa mięśni z wygoloną czaszką. Piwne oczy na ogół skrywają okulary przeciwsłoneczne. W oczy najbardziej rzucają się jego dziwnie białe zęby i blizny. Wiele blizn. Choć na twarzy ma ledwie jedną to ciągnie się ona miejsca tuż nad prawym okiem do lewego kącika ust. Jednak jest zrośnięta i nie tak widoczna, bo stara. Wiele nowszych ma na klatce piersiowej i czaszce oraz na dłoniach i przedramionach. Nie, nie ciął się. Przynajmniej nie sam. Często wychodził cało z napadów, gdzie napastników było kilku i mieli noże, a on jedynie swoje pięści. Zapłacił za to właśnie taką cenę.
Ubiór: Na ogół nosi niebieskie spodnie, wysokie buty (w cholewie jednego z nich ma spory nóż), białą koszulę i czarną kamizelkę ze skóry, bez rękawów. Do tego pas z dwiema kaburami, a w każdej rewolwer. Zwykł też zakładać okulary przeciwsłoneczne.
Kilka słów od siebie: Najdłużej namyślałem się właśnie nad tym punktem, ale chyba nie mam nic do dodania.

Avatar gulasz88
Właściciel
Co do ciebie Kuba to Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!, ale Greku... no cóż, niby wszystko jest poprawnie, ale ta karta jest tak cholernie nijaka że mam wątpliwości.

Avatar gulasz88
Właściciel
No niech będzie, Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego! Tylko popraw to z obsługą pojazdów latających, bo po pierwsze jedynym takim pojazdem jest sterowiec, a po drugie nie jest to jakaś szczególna wada bo niewielu to potrafi.

Avatar pan_hejter
Imię: Jorg
Nazwisko: Ancarth
Wiek: 19
Zawód: bandyta, rozbójnik, rzezimieszek.
Umiejętności: Posługiwanie się bronią: perfekcyjnie walczy toporami jednoręcznymi, dobrze walczy mieczem, od biedy potrafi używać sierpów, kusz, wideł(względnie mało wyszukanych broni wieśniaków), walka w zamkniętym terenie. Dosyć inteligentny i charyzmatyczny
Słabośći: jego główną słabością jest jego charakter, ma skłonności do przesadzania z alkoholem, nie słucha przełożonych
Charakter: impulsywny, łatwo wpada w gniew, mściwy, arogancki, podły, ale też inteligentny
Historia(bydzie w formie pamiętnika chyba że się nie podoba to moge zrobić trzeciosobową)
"Wojna moi drodzy to piękna sprawa, ci którzy sądzą inaczej przegrywają" Nazywam się Jorg pochodze z Quardalu jestem trzecim dzieckiem rodu Ancarthów, miałem jeszcze starszą siostre i brata... miałem. Pewnego pięknego wieczoru obudziła mnie matka, z paniką wyciągneła mnie z łóżka i ciągneła do piwnic. Okazało się że jakiś miły szlachcic zorganizował atak na naszą rodzinną rezydencje. W piwnicy było tajne przejście niestety posiadało pewną wade konstrukcyjną, drzwi były niekonserwowane więc nie można było ich otworzyć przez małą dziure przedostał się tylko chudy 12 latek. Bałem się przejść dalej więc stałem i patrzyłem... jak mordują mego brata, gw**cą siostre i matke a potem podrzynają im gardła. W końcu uciekłem, lecz zrozumiałem jedno moje dotychczasowe założenie były błędne, potrzebowałem nowego celu w życiu. Więc postanowiłem zrobić coś na co żaden szlachcic by się nie ważył, dołączyłem do grupy bandytów. Najpierw traktowali mnie jak maskotke, dopóki nie zabiłem chorego sk****syna który się do mnie dobierał. Od tamtego dnia mineło 7 lat, 7 lat wojaczki, rabunków, gwałtów, porwań i morderstw. Opuściłem mych braci by wyruszyć do stolicy Introsis i odnaleźć szlachcica który uciekł tam przed wojną i oddać mu dar który mi przekazał... dar bólu.
Zainteresowania: filozofia, sztuka wojenna(sun-tzi te sprawy)
Wygląd: zapodaj.net/bcd9e3b130753.jpg.html
Ubiór:Skórzany pancerz, i spodnie, kaptur, skórzane ćwiekowane buty.
Kilka słów o sobie uzbrojenie,
taki topór razy 2 zapodaj.net/d367fc2b23878.png.html
I taki miecz zapodaj.net/08b22ebaad344.jpg.html
Jest to miecz skradziony pewmemu szlacheckiemu rodowi, jego specjalnością jest to że żywi się ludzką krwią, albo właściciela albo zabijanych dlatego Jorg używa go rzadko, broń ma własną świadomość.

Avatar gulasz88
Właściciel
Hejtuś, ja nigdy nie twierdziłem że Introis jest miastem idealnym, ale nosz kotlet w parówę takie rzeczy jak w twojej historii się nie zdarzają! Za to jeśli napiszesz że twoja postać pochodzi z Quadralu (został częściowo podbity przez Zelian, więc któryś z tamtejszych szlachciców mógł coś takiego odchędożyć), lub Yerska (wojna domowa, a jak jest na wojnie to wiadomo.) to wtedy puszczę ci te kartę bez problemu.

Avatar gulasz88
Właściciel
Zaiste, Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego! Tylko gwoli wyjaśnienia, Introis to miasto-państwo, więc nie mogłeś przybyć do jego stolicy. Ale to tylko moje drobne uwagi.

Avatar gulasz88
Właściciel
//No właśnie, odpisuje! A ty coś napisałeś?

Żartuje, już piszę i przepraszam z a zwłoki.

Avatar pan_hejter
Nie no zwłoki zawsze są spoko, też troche sorka bo zły dzień miałem a nick mi się z nikąd nie wziął, a tak btw przydałby się jakiś czat.

Avatar gulasz88
Właściciel
//Sprawdź: Zwykły Burdel
Naprawde sądzisz że nie zrobiłbym czatu?

Avatar Creepy_Family
Imię: Okita
Nazwisko: Benoit
Pseudonim: Jarsen
Wiek: 23 lata
Zawód: Jak na razie jest bezrobotna, mieszka z nową rodziną.
Umiejętności: Okita jest dość wygimnastykowaną, zwinną, i przebiegłą dziewczyną. Potrafi idealnie dostosować się do nowego otoczenia. Doskonale posługuje się nożem. Tylko do czegoś takiego miała dostęp gdyż jej rodzina nigdy nie pozwalała jej dotykać broni.
Słabości: Jest dziecinna i naiwna. Boi się mężczyzn chociaż na co dzień ma z nimi styczność. Boi się kotów.
Charakter: Okita mimo iż wywodzi się z szlacheckiej rodziny, jest dziecinna i ciekawska świata. Zachowuje się jak dziecko, o które trzeba się troszczyć. Bywa wkurzająca i oschła (zazwyczaj w towarzystwie przybranych rodziców chociaż stara się być miła). Łatwo ją do czegoś przekonać.
Historia: Okita żyła jak normalna dziewczyna wywodząca się z szlacheckiej rodziny. Zawsze miała wszystko jednak niczego nie chciała. Kochała podróże i beztroskie zabawy. Podczas jednej z jej podróż, rodzina dziewczyny została zamordowana. Okitia nie miała się gdzie podziać więc została przygarnięta. Niby wszystko w porządku, powinna się cieszyć, że nie jest sama ale jednak coś nie dawało jej spokoju. Czuła się uwięziona w nowym domu. Może nie mogła pogodzić się z śmiercią rodziców? Nawet dziewczyna nie potrafiła odpowiedzieć sobie na to pytanie... Puki co nie pracuje. Żyje w dość dużej posiadłości wraz z nowymi rodzicami i starszym bratem, którego nie znosi.
Zainteresowania: Gra na gitarze, podróże, rysowanie.
Wygląd: Zdjęcie użytkownika Creepy_Family w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Creepy_Family w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Creepy_Family w temacie Karta Postaci
Zdjęcie użytkownika Creepy_Family w temacie Karta Postaci
Ubiór: [Spójrz w górę]
Kilka słów od siebie: Tak. W końcu zrobiłam tutaj jakąś porządną kartę.

Avatar gulasz88
Właściciel
Wybacz że przegapiłem :( Karta zaakceptowana, wypatruj posta startowego!

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku