Naboo [Imperium Starego Ładu]

Avatar korobov
Moderator
I kiedy się odsunęłaś, nastąpił 💥, a drzwi poleciały na łóżko przyglądając je. Do celi wpadł wtedy... Twój mąż i zaczął czegoś szukać.

Avatar
Lunaaax
- Faen, to ja, Laranth! - zawołała i podbiegła do niego, rzucając mu się na szyję- Ten zawszony Vinci eksperymentował na mnie i tym samym zmienił moją rasę...

Avatar korobov
Moderator
-Chwila, jaki Vinci? Ale to nie zmienia faktu, że dla mnie to trup...-przytulił Cię do siebie. Po czym poczulaś jego rękę na swoim brzuchu.
-Dlaczego nic nie mówiłaś...?

Avatar
Lunaaax
- Chciałam Ci to powiedzieć, ale nie wiedziałam, jak zareagujesz... - eyszeptała i mocniej przytuliła swojego męża. Z jej oczu zaczęły lecieć łzy.

Avatar korobov
Moderator
Rzucił hełm w kąt i tylko Cię zaczął głaskać po głowie. Też Cię mocniej przytulił.
-A co z... Też skrzywdził?-niemalże załamanym głosem. Z dali dało się słyszeć syki miecza świetlnego i... głos Ahsoki.
-No dobra ludzie, trzeba tu posprzątać, pamiętajcie, to jest jeszcze z wojen Klonów...-dało się słyszeć wystrzały z blastera i szybkie kroki w tą stronę.

Avatar
Lunaaax
- Tak... -odrzekła łamiącym się głosem- Ale żyją, całe szczęście... Lecz nie jestem w stu procentach pewna...

Avatar korobov
Moderator
-Czyli bliźniaki...-tej chwili do pomieszczenia wpadła Ahsoka i... No cóż, szczęka do podłogi.
-Wyjaśni mi ktoś, co się stało?!
-Giń, psie Jedaaaa!!!-i Droid B1 zostaje przeciętny na pół.
-Generale, melduję że przeprowadzili eksperymenty genetyczne... Z widocznym skutkiem.
-Dobrze porucznika, rozumiem...-popatrzyła się na ciebie. Jej oczy są pełne wszystkich emocji.
-Proponuję już wyjść...-w tym czasie usłyszałaś płacz siedmio-ośmio letniej dziewczynki i szybki typów małych nóżek. Po jakiś 15-20 sekundach wpadła siedmioletna zabrakaanka i przytuliła się do twoich nóg. Po chwili dało się słyszeć jakiś męski głos.
-Maika, Maika!!!-zobaczyłaś zieolonookiego twi'leka, który... Bardzo przypomina twojego brata. Dziewczynka reagował na to, ale tylko tak, że mocniej się do ciebie przytuliła. Aż czułaś jej różki i pazurki.

Avatar
Lunaaax
- Spokojnie, dziecko, wszystko będzie dobrze... - rzekła do dziewczynki łagodnym, kojącym głosem, jednocześnie głaszcząc ją po główce. Po chwili spojrzała na Twi'leka- Hiro... Czy to Ty..?

Avatar korobov
Moderator
Spojrzał się na ciebie.
-Ll-l-laranth? To ty? Co oni Ci zrobili?-popatrzył się na dziewczynkę.
-Maika, to ja, twój tata. No chodź do mnie-wyciagnął rękę, ale ona tylko się od niego oddaliła.
Spojrzał się na ciebie.
-Przepraszam, że Ci nie powiedziałem,że jesteś ciocią. Rodzona córka.

Avatar
Lunaaax
- Nic się nie stało, bracie. Ty też niedługo będziesz wujkiem - pogłaskała siosttzenicę po główce.

Avatar korobov
Moderator
//Z tego, co pamiętam masz brata, a nie siostrę (siostrzenica to córka siostry), ale...
Dziewczynka, gdy tylko usłyszała, że jesteście rodzeństwem odsunęła się od ciebie. I dało się usłyszeć z doću głos Imperatorowej.
-...Wyniki badań zabierzcie, a laboratorium wysadźcie. Nikt więcej nie może tutaj zostać skrzywdzonym. Te kilkaset istot dostać okrutnego kopsańca i nie chcę, by ktokolwiek jeszcze ucierpiał.
-Tak jest sir!!!
Ahsoka się już odblokowała.
-Ktoś może mi powiedzieć, dlaczego tajne śluby i inne tego typu rzeczy są tak popularne ostatnio?!?!??

Avatar
Lunaaax
//Mi takie coś specjalnej różnicy nie robi. :v Ale zapamiętam na przyszłość.
- Cóż, Ahsoko... Jeszcze jakiś czas temu ówczesne czasy zmuszały do tego... - po chwili zwróciła się do dziewczynki- Spokojnie, nie bój się mnie, Maika, tak..? Nic Ci nie zrobię. Mogę się spytać, dlaczego tak uciekasz ode mnie i swojego taty?

Avatar korobov
Moderator
Zanosi się na ryk.
-To nie jest mój tata... Mój tata ma Czarne włosy, a ten pan ich nie ma, ma za to coś z głowy... To nie jest mój tata! A ty nie jesteś moją ciocią!!!-kopnęła Cię w piszczel, dokładnie w środek i uciekła.
-Maika, wracaj!!!- Hiro już się zbierał, ale powstrzymał go Ahsoka.
-Daj jej czas...
-Tutaj są setki droidów bojowych jeszcze z wojen Klonów, a ty mi mówisz, by być spokojnie?!?!?! Czy ty w ogóle wiesz, co to znaczy mieć dziecko Ahsoka, co?!?!?!
-Tak się składa, że mam 4 dzieci, dwoje w drodze i diabelnie ryzykuję, by poprowadzić tą akcję ratunkową!!!- jej lekku zmieniły kolor na czerwony (tłumaczenie, ostro wściekła). Faen wszedł między nich.
-Może się lepiej nie kłócić, no wiesz Ahsoka, w twoim stanie to... A poza tym na nikogo stres w pomieszczeniu dobrze nie wplywa-spojrzał się na.ciebie.

Avatar
Lunaaax
Rozmasowała się tam, gdzie Zabraczka ją uderzyła. Po tym odpowiedziała:
- Racja, stres tylko pogarsza sprawę... Ale jednak lepiej złapać Maikę, nim coś jej się stanie...

Avatar korobov
Moderator
-Ja bym się raczej martwił o droidy-wybuch i jakaśzniszczona droidów bez oznaczeń poturlała się pod ciebie, po czym się rozleciała. Hiro poszedł w stronę wybuchu. A Ahsoka spojrzę się na ciebie groźnie, chociaź do Hana jej brakuje 12 lat szkolenia Sithów.
-Dobra, gadać, jak...

Avatar
Lunaaax
- Spokojnie, Ahsoko. To chyba jasne, że czasem dwoje osób się w sobie zakochuje, a że sytuacja nie jest korzystna, to bierze się potajemne śluby? Podobnie zresztą uczynił Anakin Skywalker z senator Amidalą - wytłumaczyła spokojnie, nie zważając na wzrok Ahsoki.

Avatar korobov
Moderator
-I parunastu innych Jedi... Mniejsza, powinniśmy się stąd ewakuować. Jeszcze chwila, a wejdą tu Czarni Siepacze-czerwona lampka w głowie. Skoro 410 idzie, to jest ostro. A Ahsoka wyszła i skierowała się na lewo. Faen podszedł do ciebie i położył rękę na twoim ramieniu.
-Kiedyś się ułoży...

Avatar
Lunaaax
- Mam taką nadzieję - przytuliła go raz jeszcze, tym razem krótko-. Lepiej już chodźmy...

Avatar korobov
Moderator
-Tak, lepiej już idźmy... chodź-wziął Cię za rękę. Widzisz mnóstwo cel, niektóre opuszczone, z otwartymi drzwiami, inne z... No cóż, teraz już iwesz... Martwe dzieci w różnym wieku, z niebieskimi plamami... Faen uchodzi za twardziela, ale teraz zaczął ryczeć jak mały bóbr.

Avatar
Lunaaax
- Spokojnie, kochanie. Nie możesz płakać w takiej chwili. Mi też smutno, że niczemu winne dzieci teraz są martwe... - jej samej łzy zaczęły obficie lecieć po policzkach.

Avatar korobov
Moderator
I zwymiotowałaś. W międzyczasie do tej kupki dzieci podszedł jakiś żonierz z miotaczem ognia i... podpalił tą kupę.
-Żeby się infekcja nie rozplemiła...-zaczynasz czuć się słabo, znowu.

Avatar
Lunaaax
- Faen... Niedobrze mi... - kurczowo złapała się ramienia męża.

Avatar korobov
Moderator
Jest Ci juz naprawdę słabo, syzysz, jak Faen woła Lekarza, a po tym nastaje ciemność... Dziwne rzeczy Ci się przewidują, między innymi ( a obejrzyj sobie przebudzenie Mocy, tak obrazowo) i wiele, wiele innych... Budziesz się w jakimś szpitalu. Brzuszek ciążowy Ci wyraźnie urósł. Nie czujesz już tak mocno włosów, a przy okazji masz jakby węże na swoich piersiach. Widzisz Faena po lewej stronie. Jest bardzo zmęczony i zarośnięty. Nie ma zbroi, za to ma taki sam fartuch, jaki się nosi bęąc w odwiedziny w szpitalu. Jak na razie śpi. Jesteś w szpitalnej sali. PO prawej stronie masz kwiaty, świeżę róże i tulipany. I chyba dzieci Imperatora przyszły i zrobiły Ci laurkę. Trzeba przyznać, mają talent.

Avatar
Lunaaax
Starała się podnieść do pozycji siedzącej i podarowała się po głowie (A właściwie lekku).
// A skoro już o Przebudzeniu Mocy mowa, to jest to jeden wielki żal pod względem fabularnym. :V

Avatar korobov
Moderator
Jesteś jeszcze za słaba, nie możesz wstać. Ale strasznie cuzłe to cholerstwo, jakbyś się drapała po najbardziej swędzącym miejscu x30.
//Kalka "Nowej Nadziei"....

Avatar
Lunaaax
Drapała się dalej po lekku, nie chciała budzić męża.
//Miało być tak pięknie, a wyszło jak zwykle... Swoją drogą, prawie się poryczałam w momencie śmierci Hana...

Avatar korobov
Moderator
//Nie zabił go Jabba, nie zabił go Fett, nie zabił go Vader, nie zabił go Chewie, nie zabia go Leia (co było bardzo prawdopodobne), nie zabił go robal, nie zabił go Sarlacc, nie zabił go rathar, nie zabiło go chyba wszystko we wszechświecie- zabił go jego syn...
Widać byłó, że się przebudza. PO jakiejś minucie obudził się i spojrzał się na ciebie. Podszedł do ciebie i Cię objął.
-To już miesiąc...-załamanym głosem, czujesz jego łzy na sobie. I przy okazji jego brodę. Przydałoby się ją zgolić.

Avatar
Lunaaax
- Też się cieszę, że Cię widzę, Faen... Ale twoja broda trochę mnie kłuje - odrzekła i uśmiechnęła się lekko.
//Propsy dla Chewwiego za je**ięcie z kuszy do Bena.

Avatar korobov
Moderator
//Niesety chybił.
-Przperaszam, to z nerwów... Byłaś miesiąc w śpiączce...

Avatar
Lunaaax
- Dobrze, że tylko miesiąc, a nie miesiące czy lata... Jak tam sytuacja ogólna?
//Ale ważne, że choć trochę uszkodził.

Avatar korobov
Moderator
-Generalna ofensywa na wszystkich frontach, Bespin i Malastare oraz Muunlist są w naszych rękach, Fondor został ostatecznie odbity, a Chissowie powoli wycofują się z wojny. Za to straciliśmy Alderaan, który jest teraz w stanie oblężenia. Vindi został wtrącony do Cytadeli, gdzie oczekuje procesu. Z plotek to Bo'Katan znowu jest w ciąży, a Arcyksiąże Anakin (syn Imperatora) podobno zaczął samotnie polować na Akule.

Avatar
Lunaaax
- Dzięki za wyjaśnienie - zrobiła sobie chwilę przerwy, po czym dodała.- Faen... Podczas mojego snu miałam dziwne, urywane wizje.

Avatar korobov
Moderator
-Daj mi moment...-wyszedł, po czym dało się usłyszeć przeciągły gwizd. Po chwili dało się usłyszeć 3 pary stóp, chyba w butach. No i do twojego oddziału wpadły Ahsoka z już widocznym brzuszkiem ciążowym, Shmi, której termin równie dobrze mógłby by za pięć minut oraz Arcyksiężna Padme, której już zaczęły się zaokrąglać kształty (ale tak widocznie).
-Miło, że się obudziłał...-powiedziała z nieukrywaną radościa Imperatorowa, a Ahsoce i Arcyksiężnej nie schodził ułmiech z twarzy.

Avatar
Lunaaax
- Mnie też Was miło widzieć - odwzajemniła uśmiech.- Muszę wam coś powiedzieć. Podczas mojego snu miałam dziwne, urywane wizje. Niepokoją mnie one.

Avatar korobov
Moderator
-W każdej wizji-powiedziaża arcyksiężna-jest ziarno prawdy. Więc opowiadaj.

Avatar
Lunaaax
Wzięła głęboki wdech.
- Widziałam zamaskowanego mężczyznę, trzymającego miecz świetlny o czerwonym ostrzu, które dziwnie syczało. Szedł on na czele szturmowców do jakiejś wioski. Widziałam też młodą dziewczynę, żyjącą na pustyni wraz z droidem o kształcie... kuli. Oraz bitwę powietrzną X-Wingów z myśliwcami TIE. Plus do tego ogromna broń, potrafiąca zniszczyć kilka planety naraz...

Avatar korobov
Moderator
Zrobiły zamartwioną twarz.
-Mów dalej.

Avatar
Lunaaax
- Widziałam też, że pewien ciemnoskóry szturmowiec zbuntował się swoim władzom. Było to coś bardzo podobnego do Imperium Palpatine'a, jednak władzę nad nim sprawował jakiś pomarszczony mężczyzna... Snoke chyba się nazywał. Był też mentorem tego zamaskowanego mężczyzny w czerni, który... Tak, był wnukiem Dartha Vadera. Gadał do jego podniszczonej maski...

Avatar korobov
Moderator
W tej chwili do środka weszła Leia i odruchowo wszystkie się na nią spojrzały. Ta powolutku poszła do tyłu i... No cóż, przynajmniej buty zostały. Może dlatego, że czasami u Shmi w czasie ciąży odzywa się instynkt mordercy czy coś...
-Sama miałam tą wizję-powiedziała Padme. Jest jakby osłabiona, ale w jej wieku to norma.

Avatar
Lunaaax
Zdziwiła się.
- Naprawdę? Ciekawe, co one mogą oznaczać...

Avatar korobov
Moderator
-Istnieje kilka wariantów przyszłości, ty doświadczyśał wizji jednej z wersji... Ale skoro się pojawiła, znaczy się, że ciagle jest możliwa...

Avatar
Lunaaax
Zamilkła. Nie wiedziała, co sensownego odpowiedzieć.

Avatar korobov
Moderator
Spojrzały się na ciebie. A Padme runęłą jak długa, ale Ahsoka zaciągnęła ją na krzesło i spojrzała się na jej buty.
-Co ile zmienia buty, co miesiąc? Szybko jej stopy rosną...

Avatar
Lunaaax
Zamilkła znów, by po chwili się spytać.
- Nie wiecie może, co z moją ciążą..?

Avatar korobov
Moderator
Spojrzały się na ciebie. Oczywiście przytomne.
-Z tego co wiemy... To serum też dosięgło niestety twoje dzieci... Jakie zmiany, tego lekarze nie są w stanie powiedzieć...

Avatar
Lunaaax
- Dobrze, że tylko to, że nie umarły podczas przemiany...

Avatar korobov
Moderator
-Dopóki jest życie, jest nadzieja...

Avatar
Lunaaax
- Hm? - spojrzała na nie. Widocznie nie zrozumiała do końca tych słów.

Avatar korobov
Moderator
-Tłumaczenie, dopóki żyjesz, możesz coś zmienić...

Avatar
Lunaaax
- Czyli żyją? - uśmiechnęła się.

Odpowiedź

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku

Dodaj nowy temat Dołącz do grupy +
Avatar Charon
Właściciel: Charon
Grupa posiada 618 postów, 12 tematów i 8 członków

Opcje grupy Rise of Empi...

Sortowanie grup

Grupy

Popularne

Wyszukiwarka tematów w grupie Rise of Empire PBF