Gotham City [Stany Zjednoczone Ameryki]

Avatar Skwarek218
Moderator
//Chodzi mi o Supermana

Avatar Zeromus
Cloud: - Coś się tłoczno robi na tym niebie ...

Avatar korobov
Moderator
-To samo mogłem powiedzieć o tobie...

Avatar Zeromus
Cloud: - Mogę zjawiać się wszędzie, gdzie ktokolwiek popełni jakiś grzech ...

Avatar korobov
Moderator
-A, to ty sin... Ta, ale chyba równowaga Wszechświatów ważniejsza, tak?
-Nie, niech będzie chaos!!!-ułyszałeś wokoło.

Avatar Zeromus
Cloud: - Chaos - The God of Discord i Cosmos - The Goddes of Harmony ... Oni od zawsze toczyli wojny ... Ona nigdy się nie zakończy, ponieważ oboje posiadają równą moc ... Wszędzie ta równowaga powinna zostać zachowana
//To są imiona bóstw z innego świata, gdzie on był//

Avatar korobov
Moderator
//To akurat Ci z tego wymiaru.
-Ja tam nie wiem Sin, ale... Cześć, Toba wybucha i...-poleciał.

Avatar Zeromus
//nie ... Proszę ... Nie dodawaj nagle tutaj dissidia final fantasy (bo oni stamtąd są) ktoś, kto nie zna uniwersum by to zepsuł//
Cloud: - Ciągle wszyscy się wtrącają ... - Leci dalej szukając przy okazji anomalii wymiarowych

Avatar korobov
Moderator
Nc, nic, jakiśgościu w maminym kostiumie batmana, spoko, ma pozwolenie, ale lepiej z nim nie zaczynaj...

Avatar Zeromus
Ale mówiąc anomalie wymiarowe mam na myśli przedmioty/osoby z innych wymiarów ... Takie cusie on ignoruje

Avatar korobov
Moderator
Nagle poczułeś coś na morzu, 400 mil na południowy-wschód od twojej aktualnej pozycji...

Avatar Zeromus
Cloud: Kieruje się w tamtą stronę ... Bo może ???

Avatar korobov
Moderator
Więc tak lecisz, lecisz, widzisz czarne żagle.

Avatar Zeromus
//pewnie Czarna Perła//
Cloud: - Co znowu ... - powoli zbliża się

Avatar korobov
Moderator
//Nom.
Widzisz jakiegoś gościa trzymającego słoik z ziemią i wymachu jącego nim.

Avatar Zeromus
Cloud: - Przynajmniej tym razem ma dobre uzasadnienie tego, że przechodzi do innego świata ... To idiota ... - leci bliżej

Avatar korobov
Moderator
Obrwyasz kulą armatnią. Chyba wzięli Cię za Johnsa.

Avatar Zeromus
//Armaty mieli tylko na bokach i były pod pokładem ... Seems legit, że mogli go trafić //
Szykuje się do "rozcinania" kul (ostrze rozcina wszystko muahahah) i powoli zniża się w stronę statku

Avatar korobov
Moderator
//Mogła akurat być fala i wystrzelili.
Więc lecisz, lecisz, lecisz... W końcu dostajez się pod burtę "Czarnej Perły". Prawie oberwałeś butem na obcasie.

Avatar Zeromus
Cloud: - Lepiej będzie, jak wróciciw do siebie ...

Avatar korobov
Moderator
Spojrzał się na ciebie KAPITAN Jack Sparrow.
-A ty przepraszam kto? Chodż do nas, napijesz się rumu!!!

Avatar Zeromus
Cloud: - Nie ... Muszę podziękować ... I powinniście wracać do siebie ...

Avatar korobov
Moderator
-Ale przecież jesteśmy! Za 12 mil na południe będzie Skrzynia z Sercem Davy'ego Johnsa!

Avatar Zeromus
Cloud: Oj mylicie się ... Przebyliście drogę, której żaden śmiertelnik nie powinien przebyć ... Przebyliście przez granicę światów .. I teraz jesteście w innym

Avatar korobov
Moderator
Kapitan popatrzył się po załodze.
-Który z wasdosypał haszyszu do mojego rumu?-charakterysztyczny palec Jacka po wszystkich.

Avatar Zeromus
Cloud: - Lepiej przestańcie się w taki sposób wygłupiać ... Nie uda wam się tutaj nic osiągnąć ... Lepiej zawróćcie

Avatar korobov
Moderator
-Jakbym chciał zawrócić, to bym się poddał Brytyjskiej marynarce już lata temu. Ja jestem panem swojego życia i ja decyduję, co z nim zrobię.

Avatar Zeromus
Cloud: - Jesteś głupcem, jeżeli myślisz, że masz w tej chwili jakiś wybór ... Chociaż nie .. Masz dwie możliwości ... Zawrócić lub przepadnąć w nicości

Avatar korobov
Moderator
-Nie wiem o czym ty gadasz do mnie człowieku! Jesteśmy 400 mil na północ od Tortugi.
-właśnie Ci się przypomniało, że Kapitan jest chytry, przebiegły, inteligentny, czasem butny, ale na pewno lubi popić.

Avatar Zeromus
Cloud: Grubo się mylisz ... Głównie dlatego, że to ... zupełnie inny kontynent ... A do tego zupełnie inny wymiar

Avatar korobov
Moderator
//Dla nieznających Geografii, Tortuga jest to wyspa w Ameryce środkowej, a więc się nie pomylił.
-O czym tu gadasz? Chodż, napij się rumu.
Squall:
Na rum momentalnie się budzisz.

Avatar Zeromus
Cloud: - Po prostu ... Zaszliście zbyt daleko ...
Squall: Cicho mówi - Rum ... Najgorsze, co ludzie wymyślili ... Piwo dużo lepsze

Avatar korobov
Moderator
Squall:
-To ty chyba angielskiego nie piłeś!!!
Sin:
-Jak to niby?

Avatar Zeromus
Squall: - Nie muszę próbować, żeby wiedzieć, że to nie jest zbyt dobre ...
Cloud: - Jak już mówiłem, żaden śmiertelnik nie powinien przekraczać granic wymiarów ...

Avatar korobov
Moderator
-A Davy Jones?!
-Właśnie, właśnie!!!

Avatar Zeromus
Cloud: - Powiedziałem, przecież, że żaden śmiertelnik ... A do tego on przemieża tylko granice między światami żywych i umarłych ... Ale nie opuszcza waszego wymiaru

Avatar korobov
Moderator
Wszycy machnęli ramionami.

Avatar Zeromus
Squall: - Zapomniałeś chyba, że większość piratów to ... Krótko mówiąc idioci ...
Cloud: - Więc skoro nie chciecie się wycofać ... Chyba trzeba będzie was do tego zmusić ... - podły uśmieszek

Avatar korobov
Moderator
W tej chwili zniknęli.
-Dobra,-pokazała się pani Jadzia-naprawione, można wracać.

Avatar Zeromus
//pani Jadzia 😂😂
- Jeszcze pozostała sprawa Surge'a ... Ale go można odesłać ... - Otwiera portal do Tarczy

Avatar korobov
Moderator
-Znaczy się ,jego wysłaliśmy do więzienia w jego wymiarze...

Avatar Zeromus
//no weź 😂😂
Squall: Przechodzi przez portal, który natychmiastowo się zamyka
Cloud: -Ciekawe, jak jej poszło ... Chyba powinienem to sprawdzić - Próbuje zlokalizować Vanetine w Multiverse

Avatar korobov
Moderator
Uniewrsum Marvela, w enklawie dobrych. Czyli w skrócie, na razie spokój.
//I GM'owanie. To ja decyduję, kiedy się zamknie.

Avatar Zeromus
//ale to chodziło o to, że to Cloud go zamknął//
Cloud: -Czyli albo porzuciła pogoń .. Albo jej się udało ... Lepiej to sprawdzić - otwiera portal dla siebie do enklawy

Avatar korobov
Moderator
//No i tam jesteście... Zygarde, przejmujesz. A ja zamykam temat.

Temat zamknięty

Pokaż znaczniki BBCode, np. pogrubienie tekstu

Dodaj zdjęcie z dysku