PBF turowy. Wiecie, co za tą nazwą się kryje, sami przecież graliście w takie, prawda? No to pora zapiąć pasy. Jeżeli komuś się znudziła stara formułka i uważa, że otaczające go państwa się powtarzają, to powinien zajrzeć do Wujaszka Gulasza z jego nowym dziełem. Nowe rasy, nowe opcje, nowe państwa. To nie odgrzewany kotlet, to świeże mięso które kucharz przygotowuje przed waszymi oczami, a następnie wkłada w to całe swoje doświadczenie, oferując nam niebo na talerzu i długie wieczory rozmyśleń, że potrzeba jeszcze. Lecz, po co słodzić? Przekonajcie się, czy warto zaufać mojemu staremu oku i samemu zagrajcie. Bo oto on -
grupy.jeja.pl/7464,zorze-onaliah-tpbf.html